eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › PEUGEOT, raty i........śmierć
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-09-01 15:27:52
    Temat: PEUGEOT, raty i........śmierć
    Od: "Magda" <e...@o...pl>

    Witam serdecznie grupowiczów.
    Jedna Pani kupiła sobie samochód na raty ( nie wiem na razie jaki bank to
    finansuje ), auto jest już w połowie spłacone, niestety zmarła. z kolei moja
    znajoma jest jedynym spadkobiercą. Chętnie bym to auto wzięła i spłacała dalej
    te raty, niestety nie mam zdolności krtedytowej. Co w tej sytuacji mozna
    zrobić ?
    Na razie bank o niczym nie wie, mozna dalej spłacać jak gdyby nigdy nic, ale co
    po spłaceniu kredytu ? Własciciel przecież nie zyje. Poinformować bank ? Jak
    się w tej sytuacji zachowa ? Zabierze samochód ?
    Poradźcie proszę.

    Pozdrawiam, Magda

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-09-01 17:49:18
    Temat: Re: PEUGEOT, raty i........śmierć
    Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com>

    Na pewno nie ma nic gorszego niż udawać, że właścicielka auta żyje - w razie
    jakichkolwiek kłopotów można nie tylko stracić auto i kasę, ale nawet zostać
    oskarżonym o oszustwo, próbę wyłudzenia czy inny terroryzm. Ja bym gadał z
    bankiem, może z tą zdolnością nie jest tak źle? Jest też jeszcze leasing
    ewentualnie, ale wtedy bank musiałby przejąć auto, a spadkobierca rozliczyć
    się finansowo z kredytu. Ogólnie - sprawa dość skomplikowana

    T.


  • 3. Data: 2005-09-01 19:38:08
    Temat: Re: PEUGEOT, raty i........śmierć
    Od: "Magda" <e...@o...pl>

    > Na pewno nie ma nic gorszego niż udawać, że właścicielka auta żyje - w razie
    > jakichkolwiek kłopotów można nie tylko stracić auto i kasę, ale nawet zostać
    > oskarżonym o oszustwo, próbę wyłudzenia czy inny terroryzm. Ja bym gadał z
    > bankiem, może z tą zdolnością nie jest tak źle? Jest też jeszcze leasing
    > ewentualnie, ale wtedy bank musiałby przejąć auto, a spadkobierca rozliczyć
    > się finansowo z kredytu. Ogólnie - sprawa dość skomplikowana

    Dzięki za odpowiedź. A czy nie jest tak, że spadkobierca musi spłacać raty po
    śmierci kredytobiorcy ? Dla mnie to by była idealna sytuacja.
    Magda

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-09-01 21:20:21
    Temat: Re: PEUGEOT, raty i........śmierć
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Magda napisał(a):

    > Dzięki za odpowiedź. A czy nie jest tak, że spadkobierca musi spłacać raty po
    > śmierci kredytobiorcy ? Dla mnie to by była idealna sytuacja.

    Nie. Raty czyli kredyt to umowa między bankiem a kredytobiorcą.
    Dodatkowo na 99,999% na samochodzie ustanowiony jest zastaw sądowy. Bank
    może doprowadzić doprzejęcia samochodu, sprzedania go za kwotę niewiele
    przekraczająca kredyt i koszty, a ewentualna reszta - czyli grosze -
    trafią do masy spadkowej. Dlatego musisz być bardzo rozważna i nic na
    gębę, szczególnie z bankiem.

    M.


  • 5. Data: 2005-09-02 07:10:50
    Temat: Re: PEUGEOT, raty i........śmierć
    Od: "Marcin" <...@...a>

    a co z ubezpieczeniem kredytu na wypadek smierci ?

    kupujac glupia kuchenke na raty jestes zobowiazana takie zawrzec,
    jak wyglada to przy kredycie na auto ?


    M.



  • 6. Data: 2005-09-09 15:41:10
    Temat: Re: PEUGEOT, raty i........śmie
    Od: "Al501" <a...@i...net.pl>

    >Magda napisał(a):
    >
    >> Dzięki za odpowiedź. A czy nie jest tak, że spadkobierca musi spłacać raty
    >po
    >> śmierci kredytobiorcy ? Dla mnie to by była idealna sytuacja.
    >
    >Nie. Raty czyli kredyt to umowa między bankiem a kredytobiorcą.
    >Dodatkowo na 99,999% na samochodzie ustanowiony jest zastaw sądowy. Bank
    >może doprowadzić doprzejęcia samochodu, sprzedania go za kwotę niewiele
    >przekraczająca kredyt i koszty, a ewentualna reszta - czyli grosze -
    >trafią do masy spadkowej. Dlatego musisz być bardzo rozważna i nic na
    >gębę, szczególnie z bankiem.
    >
    >M.
    >
    Może być zastaw na 10% albo może być przewłaszczenie na 99% tu jest też zalezne
    czy całkowite czy częściowe bodajże 49% na bank jako zabezpieczenie, co do
    spraw załatwienia z bankiem to jeśli raty są spłacane regularnie to raczej bank
    sie nie doczepi jesli spłaca Pan/i x spadkobierca(przeciez bank zajmuje sie w
    99% finansowaniem zakupu a nie handlem autami i interesuje go zwrot pozyczonej
    kwoty z odsetkami) musi byc
    A) przestawiony w banku akt zgonu+
    B) napisać pismo po uzgodnieniu z rodziną/ewentualnymi innymi spadkobiercami
    kto i czy przejmie dług (najlepiej jeszcze do notariusza zeby ktos sie nie
    wycofał :) )
    C)przeprowadzic postepowanie spadkowe,
    d) poinformować bank że osoba x zobowiazuje sie spłacać kredyt

    Jesli bank sie nie zgodzi wtedy pojazd idzie na licytacje, i to co pozostanie
    po odjeciu VATu odsetek karnych zwykłych i opłat idzie na kapitał jeśli będzie
    nadwyżka bank wrzuci do masy spadkowej jeśli nie to albo wrzuci w koszty albo
    od tego kto przyjal spadek zazada doplaty

    moge sie mylic ale taki jest mniej wiecej tok postepowania
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1