-
11. Data: 2002-02-17 20:49:31
Temat: Re: PIN i mBank
Od: "Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it>
> bezpieczniejszy? - chyba dla banku
Dla usera tez. Zlodziej nie mialby uzytku z takiej karty gdyby wszedzie byly
terminale z PIN-Padami.
> szybszy? - chyba nie - akceptacja kwoty, wklepanie PINu i akceptacje -
> jestem w stanie 3 krotnie sie podpisac w tym czasie ;-)
Raczej nie. Przyklad z wczoraj: Lublin, pozne popoludnie, jeden z marketow
spozywczych - tych w ktorych uzywa sie terminali bez podawania PIN. Po
przeciagnieciu przez taki terminal karty i wpisaniu ceny (dokladnie 24,98
PLN) nastepuje dlugie czekanie na odpowiedz z centrum autoryzacji -
conajmniej 3 minuty. Potem podpis i wyjscie. Gdybym postal dluzej pewno ci
co byli za mna by mnie zlinczowali ;-). Jak widac czas sie dluzy ale w czyms
calkiem innym - PolCard daje ciala.
Oczywiscie czas zalezy tez od dlugosci podpisu - ja mam dlugi tak dla
bezpieczenstwa a jego pisanie trwa w moim przypadku wiecej niz 10 sekund.
Wklepywanie 4-ech cyferek PIN-u opanowalem do takiej perfekcji ze zajmuje mi
to ulamek sekundy. Wniosek jest jeden - Nie wszyscy podpisuja sie krzyzykami
lub inicjalami ;-).
> Ale i tak najfajniej jest jak wklepie sie PIN a sprzedawca prosi jeszcze o
> podpis "wie pan, tak na wszelki wypadek gdyby sie czepaili :-D"
Po podaniu PIN-u transakcja poszla do realizacji i w takim przypadku mozna
odmowic podpisania rachunku - bo PO CO?
Grzesieq
-
12. Data: 2002-02-17 20:52:58
Temat: Re: PIN i mBank
Od: Budzik <b...@p...onet.pl>
Osobnik posiadający mail'a a...@a...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Tez tak mialem. Wczesniej w tym samym miejscu
>> placilem Maestro Pekao SA i chcieli pin.
>> Nie wiem od czego to zalezy.
>
> Do maestro zawsze chca (ale mozna ominac jak powiesz, ze nie pamietasz
> pinu), do VE baaardzo rzadko chca PINu, do wypuklych chyba sie nikomu nie
> zdazylo...
>
Ja zawsze płaciłem VE z WBK i wtedy zawsze żąda PIN.
--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon
-
13. Data: 2002-02-17 21:39:53
Temat: Re: PIN i mBank
Od: BAH <b...@p...onet.pl>
On Sun, 17 Feb 2002 21:49:31 +0100, "Grzesieq"
<g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it> wrote:
>> bezpieczniejszy? - chyba dla banku
>Dla usera tez. Zlodziej nie mialby uzytku z takiej karty gdyby wszedzie byly
>terminale z PIN-Padami.
>
I jaką masz wtedy gwarancję, ze karta nie jest w tym momencie
skimowana a dane z PIN-Pada nie przechwytuje złodziej ?
("ja nie wiem gdzie idzie kabel z tego kalkulatora
i gdzie sa kamery obserwujące wprowadzane PIN-y" )
Podpisu tak łatwo nie wyłudzisz.
BAH
-
14. Data: 2002-02-18 00:31:46
Temat: Re: PIN i mBank
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
"Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it> writes:
> Raczej nie. Przyklad z wczoraj: Lublin, pozne popoludnie, jeden z marketow
> spozywczych - tych w ktorych uzywa sie terminali bez podawania PIN. Po
> przeciagnieciu przez taki terminal karty i wpisaniu ceny (dokladnie 24,98
> PLN) nastepuje dlugie czekanie na odpowiedz z centrum autoryzacji -
> conajmniej 3 minuty. Potem podpis i wyjscie. Gdybym postal dluzej pewno ci
> co byli za mna by mnie zlinczowali ;-). Jak widac czas sie dluzy ale
> w czyms
> calkiem innym - PolCard daje ciala.
Watpie. Zdaza mi sie placic w polcardowych terminalach, autoryzacja
jest dosc szybka (3 minuty sie nie zdazaja nigdy). Ostatnio nawet
eService zalatwil to dosc szybko. Mam na mysli dialupy, a tam zawsze
trzeba zuzyc troche czasu na dzwonienie i modemy. Nie wiem, moze to
Millennium tak ma, bo czasem rzeczywiscie widze ludzi czekajacych
bardzo dlugo (np. niedawno przede mna ktos placil VC Citi, trwalo to
pare minut, posiadacz karty mowil juz ze terminal sie zepsul - moja
karta przeszla w normalnym czasie).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator
-
15. Data: 2002-02-18 09:26:00
Temat: Re: PIN i mBank
Od: "Jarosław Popiel" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it> napisał w
wiadomości news:a4p50l$8pv$1@news.tpi.pl...
> Dla usera tez. Zlodziej nie mialby uzytku z takiej karty gdyby wszedzie
byly
> terminale z PIN-Padami.
ja stojac za kims praktycznie zawsze widze wklepywany PIN ...
> Oczywiscie czas zalezy tez od dlugosci podpisu - ja mam dlugi tak dla
> bezpieczenstwa a jego pisanie trwa w moim przypadku wiecej niz 10 sekund.
> Wklepywanie 4-ech cyferek PIN-u opanowalem do takiej perfekcji ze zajmuje
mi
> to ulamek sekundy. Wniosek jest jeden - Nie wszyscy podpisuja sie
krzyzykami
> lub inicjalami ;-).
>
tez mam dlugi podpis - ale policz czas kiedy masz do zaakceptowania kwote,
chwile pomieli to, wyskakuje polecenie wpisania PINu i znowu potwierdzenie -
jak dla mnie trwa to min 10 s.
--
JaKi
-
16. Data: 2002-02-18 23:06:29
Temat: Re: PIN i mBank
Od: "Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it>
> I jaką masz wtedy gwarancję, ze karta nie jest w tym momencie
> skimowana a dane z PIN-Pada nie przechwytuje złodziej ?
> ("ja nie wiem gdzie idzie kabel z tego kalkulatora
> i gdzie sa kamery obserwujące wprowadzane PIN-y" )
No tak. Dla ciebie najlepszym sposobem na autoryzacje karty jest nie miec w
ogole karty. Mozna przeniesc sie na koniec swiata, zamieszkac w chatce
zbudwanej z chrustu i olac cala cywilizacje. Tylko po co? Ryzyko czai sie
wszedzie...
-
17. Data: 2002-02-18 23:08:40
Temat: Re: PIN i mBank
Od: "Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it>
> ja stojac za kims praktycznie zawsze widze wklepywany PIN ...
A ja zaslaniam klawiature reka nawet gdy korzystam z dobrze mi znanego
bankomatu...
-
18. Data: 2002-02-19 13:24:12
Temat: Re: PIN i mBank
Od: <j...@p...onet.pl>
> > ja stojac za kims praktycznie zawsze widze wklepywany PIN ...
> A ja zaslaniam klawiature reka nawet gdy korzystam z dobrze mi znanego
> bankomatu...
>
masz dobry i poprawny nanwyk ale zauwaz ze wiekszosc takiego nawyku nie ma...
JaKi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2002-02-19 14:13:54
Temat: Re: PIN i mBank
Od: "BAH" <b...@k...chip.pl>
"Grzesieq" <g...@i...you.wana.spam.me.then.do.it> wrote in message
news:a4s1da$rfc$1@news.tpi.pl...
> > I jaką masz wtedy gwarancję, ze karta nie jest w tym momencie
> > skimowana a dane z PIN-Pada nie przechwytuje złodziej ?
> > ("ja nie wiem gdzie idzie kabel z tego kalkulatora
> > i gdzie sa kamery obserwujące wprowadzane PIN-y" )
> No tak. Dla ciebie najlepszym sposobem na autoryzacje karty jest nie miec
w
> ogole karty. Mozna przeniesc sie na koniec swiata, zamieszkac w chatce
> zbudwanej z chrustu i olac cala cywilizacje. Tylko po co? Ryzyko czai sie
> wszedzie...
Masz jakieś zaburzenia w percepcji :-((
Skoro udaje sie wykraść PIN i zawartość paska
w "spreparowanych bankomatach"
(które wiem gdzie stoją i jest ich mniej),
to istnieje uzasadnione przypuszczenie, ze
takie praktyki są możliwe również z PIN-Padami.
Przy wprowadzaniu PINu Klient nie ma żadnych
szans w sporze z bankiem.
Podpis (uważam za lepszy sposób) mozna porównać
u grafologa. z PINem nie ma to sensu.
Sposób autoryzacji gdzie wszystkie jej elementy
są poza moją kontrolą jest dla mnie nie do przyjęcia.
Nie mam zamiaru prosić się kłopoty.
Pewnym kompromisem była by mozliwość zmiany PINu
Ale to nie dla każdej karty jest możliwe i czasami jest płatne.
BAH