Witam,

kasowalem dzis konto w PKO BP, uzywalem go na studiach i teraz
skonczyla mi sie cierpliwosc. Mam pytanie o prowizje jakie bank
pobiera od nieszczesnikow - na dowidzenia skasowali mi 60 zlotych za
polroczna historie rachunku i jeszcze 2,5 zlotych za wyplate reszty
gotowki z konta. Jedno i drugie nawet dla debila wyda sie
nieuzasadnione. Za wydruk kilku stron papieru moge bez gadania
zaplacic 2 lub 3 zlote a nie 60 zlotych. Za to prowizja przy wyplacie
z kasy jest chyba nielegalna (ostatnio zapadl jakis wyrok w tej
sprawie). Do tego doszla jeszcze jakas oplata 7,80 zlotego za
prowadzenie konta. Czy moge zazadac zwrotu przynajmniej czesci tych
pieniedzy bez pakowania sie w dlugotrwale przepychanki z PKO BP czy
moze lepiej sobie darowac?

Pozdrawiam,
Przemek Wiśniewski

do góry

Dnia 15 Mar 2007 07:16:46 -0700, Przemek Wiśniewski napisał(a):

> Czy moge zazadac zwrotu przynajmniej czesci tych
> pieniedzy bez pakowania sie w dlugotrwale przepychanki z PKO BP czy
> moze lepiej sobie darowac?

Zawsze mozesz sprobowac ale imho to nie ma sensu. Na pewno nie zalatwisz
tego w ciagu kilku dni - na dluzsza mete nie jest to warte tych 60 zlotych.
Pytanie - po cholere byla Ci ta historia rachunku? nie dostawales wyciagow
co miesiac?

--
SirMike - http://www.sirmike.org

C makes it easy to shoot yourself in the foot; C++ makes it harder, but
when you do, it blows away your whole leg. - Bjarne Stroustrup

do góry

>Użytkownik "Przemek Wiśniewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>news:1173968206.601386.192500@l77g2000hsb.googlegro
ups.com...
>Witam,
>
>kasowalem dzis konto w PKO BP, uzywalem go na studiach i teraz
>skonczyla mi sie cierpliwosc. Mam pytanie o prowizje jakie bank
>pobiera od nieszczesnikow - na dowidzenia skasowali mi 60 zlotych za
>polroczna historie rachunku i jeszcze 2,5 zlotych za wyplate reszty
>gotowki z konta. Jedno i drugie nawet dla debila wyda sie
>nieuzasadnione. Za wydruk kilku stron papieru moge bez gadania
>zaplacic 2 lub 3 zlote a nie 60 zlotych. Za to prowizja przy wyplacie
>z kasy jest chyba nielegalna (ostatnio zapadl jakis wyrok w tej
>sprawie). Do tego doszla jeszcze jakas oplata 7,80 zlotego za
>prowadzenie konta. Czy moge zazadac zwrotu przynajmniej czesci tych
>pieniedzy bez pakowania sie w dlugotrwale przepychanki z PKO BP czy
>moze lepiej sobie darowac?
>
>Pozdrawiam,
>Przemek Wiśniewski

Hahaha, speców od marketingu, to oni mają, przecież po takim numerze, kolega
już chyba nigdy nie skorzysta z usług tego banku. No i 60 zł za historię
konta... tragedia.

Pozdrawiam Mariusz

do góry

witam,
dzięki że informujesz o takich sprawach, bo może też za niedługo
pożegnam się z tym bankiem i wiem teraz nieco więcej co i jak;

a ja chciałbym się podpiąć do wątku z pytaniem o reklamację wypłaty
dokonanej w bankomacie w/w banku, urządzenie pieniędzy mi nie wydało,
ale transakcja została zrealizowana (widzę to w histori rachunku na
www), złożyłem reklamację, ale na jej rozpatrzenie rezerwują sobie 14
dni i odpowiedź dostanę pisemnie na wskazany adres,
miał ktoś już podobne doświadczenia z taką reklamacją i jak to wygląda w
praktyce?
z góry dzięki za odp.
pozdrawiam, Marek

do góry

On 15 Mar, 15:54, SirMike <s...@F...onet.pl> wrote:
> Dnia 15 Mar 2007 07:16:46 -0700, Przemek Wiśniewski napisał(a):
>
> > Czy moge zazadac zwrotu przynajmniej czesci tych
> > pieniedzy bez pakowania sie w dlugotrwale przepychanki z PKO BP czy
> > moze lepiej sobie darowac?
>
> Zawsze mozesz sprobowac ale imho to nie ma sensu. Na pewno nie zalatwisz
> tego w ciagu kilku dni - na dluzsza mete nie jest to warte tych 60 zlotych.
> Pytanie - po cholere byla Ci ta historia rachunku? nie dostawales wyciagow
> co miesiac?

Historia rachunku byla mi potrzebna do karty kredytowej w innym banku.
Potrzebowalem na juz, nie mialem czasu na drukowanie sobie z
internetu. Skurczybyki ta historie policzyli jako 10 zlotych za
miesiac, czyli dziesiec zlotych za kilkanascie linijek tekstu. Nie
dostawalem wyciagow, bo je sobie anulowalem, wygodniejsze wydaje mi
sie korzystanie z netu, nie lubie dostawac ton papierow.

Najgorsza w tych cholernym banku jest ta dziadowska mentalnosc i brak
organizacji. Patrze sobie na kobiete w okienku, tlumaczy mi jakies
glupoty i krew mi sie w zylach gotuje, a z drugiej strony widze jak
robi 10 rzeczy na raz i zal mi sie jej robi.

Pozdrawiam,
Przemek Wiśniewski

do góry

Marek Pawełek napisał(a):
> witam,
> dzięki że informujesz o takich sprawach, bo może też za niedługo
> pożegnam się z tym bankiem i wiem teraz nieco więcej co i jak;
>
> a ja chciałbym się podpiąć do wątku z pytaniem o reklamację wypłaty
> dokonanej w bankomacie w/w banku, urządzenie pieniędzy mi nie wydało,
> ale transakcja została zrealizowana (widzę to w histori rachunku na
> www), złożyłem reklamację, ale na jej rozpatrzenie rezerwują sobie 14
> dni i odpowiedź dostanę pisemnie na wskazany adres,
> miał ktoś już podobne doświadczenia z taką reklamacją i jak to wygląda w
> praktyce?
> z góry dzięki za odp.
> pozdrawiam, Marek
Ja miałam, tez mialam czekac chyba trzy tygodnie, ale zwrot dostalam po
2-3 dniach

do góry

Gostecka wrote:
> Ja miałam, tez mialam czekac chyba trzy tygodnie, ale zwrot dostalam po
> 2-3 dniach

dzięki, mam nadzieje, że wszystko i u mnie potoczy się tak szybko :)

do góry