-
21. Data: 2004-06-30 12:58:21
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "kursor" <m...@U...wp.pl>
> > tylko na tyle Cie stac?
> > kombinowanie odszkodowania?
> > byloby z czego splacic ten kredyt cwaniackiemu bankowi?
> >
> > kursor
>
>
>
>
> ------------------------------------------------
>
> Człowieku, opanuj się !
>
> Ja nigdy nie brałam żadnego kredytu
>
> Masz problemy emocjonalne - proponuję jakieś forum bardzie adekwatne w
Twoej
> sprawie
LOL
i kto tu ma problemy emocjonalne?
reszty nie zacytuje bo nie warto
kursor
-
22. Data: 2004-06-30 12:59:16
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Bank który informuje inną osobę o stanie konta ich klienta dopuszcza się
> naruszenia cnm. trzech ustaw
Mój Boże! Aż trzech ;-))) ? A nie dziesięciu ;-))) ? Powinni zapłacić
odszkodowanie! A tak poważnie to puknij się w głowę dość porządnie. Według
Ciebie temu, że ktoś nie spłaca kredytu winny jest bank, temu, że ktoś nie
zawiadomił o zmianie numeru też jest winny bank ;-))) Masz jakiś problem z
pracą w tej windykacji? A może wywalili Cie na zbity łeb za nieskuteczność i
teraz zamierzasz wziąć "odwet" na grupie ;-))) ?
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
23. Data: 2004-06-30 13:13:50
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "hania" <h...@v...pl>
ja nie pracuję w windykacji (przygotowuję się do aplikacji) ale mogę cię
polecić na swoje miejsce tam potrzebują wielu takich wyszczekanych typów a
jeszcze jak taki sam wziął kredyt to z zawiści jego windykacyjne efekty
przerosną 100 % (czego jesteś książkowym przykładem)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2004-06-30 13:19:59
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> ja nie pracuję w windykacji (przygotowuję się do aplikacji) ale mogę cię
> polecić na swoje miejsce tam potrzebują wielu takich wyszczekanych typów a
> jeszcze jak taki sam wziął kredyt to z zawiści jego windykacyjne efekty
> przerosną 100 % (czego jesteś książkowym przykładem)
Dziecko drogie - poza użytkowaną umiarkowanie KK (spłacaną w GP) nie mam
ŻADNYCH kredytów na karku ;-))) A przez Ciebie ewidentnie przemawia gorycz
wywalonego na pysk (za brak efektów w pracy) pracownika banku. Stąd te bajki
o psychiatrykach wśród klientów z kredytami i brak jakichkolwiek odniesień
do tego, że jak ktoś coś pożyczył, to ma to oddać. Koniec kropka ;-)))
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
25. Data: 2004-06-30 13:24:03
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "hania" <h...@v...pl>
>
>
> > ja nie pracuję w windykacji (przygotowuję się do aplikacji) ale mogę cię
> > polecić na swoje miejsce tam potrzebują wielu takich wyszczekanych typów a
> > jeszcze jak taki sam wziął kredyt to z zawiści jego windykacyjne efekty
> > przerosną 100 % (czego jesteś książkowym przykładem)
>
>
> Dziecko drogie - poza użytkowaną umiarkowanie KK (spłacaną w GP) nie mam
> ŻADNYCH kredytów na karku ;-))) A przez Ciebie ewidentnie przemawia gorycz
> wywalonego na pysk (za brak efektów w pracy) pracownika banku. Stąd te bajki
> o psychiatrykach wśród klientów z kredytami i brak jakichkolwiek odniesień
> do tego, że jak ktoś coś pożyczył, to ma to oddać. Koniec kropka ;-)))
Jeśli tak ci lepiej to niech będzie koniec
p.s. wulgarny i agresywny styl prezentowany pzrez ciebie na każdym kroku
wcale nie zachęca mnie do dyskusji
Z poważniem
Hania
> Pozdrowienia,
> Glenn
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2004-06-30 13:50:36
Temat: Re: [PKO BP] Nie mój problem...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Jeśli tak ci lepiej to niech będzie koniec
> p.s. wulgarny i agresywny styl prezentowany pzrez ciebie na każdym kroku
> wcale nie zachęca mnie do dyskusji
Ojojoj ;-))) "Wulgarne i agresywne" ;-))) ? Wskaż choć jeden wulgaryzm w
moich wypowiedziach, please ;-))) No chyba, że posty osób nie przytakujące
opinii o tym, jakie to banki są beee, że każą oddać pieniądze są z definicji
"wulgarne" ;-)) Co do agresji - w pewnym momencie rzecywiście trudno
spokojnie czytać "socjalistyczne" bzdury o psychiatrykach ;-))) BTW -
dopuszczasz w ogóle taką ewentualnośc, że kredyt należy spłacić, a jak nie
zaaktualizuje się nr telefonu to nie jest temu winien bank ;-))) ?
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn