Użytkownik "buraxta" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:d5to6t$ri6$1@news.onet.pl...
> PKO wrote:
>> Ten bank to kompletne
>> dziadostwo, jeżeli ima się OSZUSTWA, gdy klient WYPOWIADA MU UMOWĘ, a on po
>> paru dniach przysyła pismo, że to ON WYPOWIADA UMOWĘ KLIENTOWI Z DNIEM
>> WCZEŚNIEJSZYM, A NIŻELI ZROBIŁ TO KLIENT? Gdzie to można zgłosić, aby ktoś się
>> zajął tymi oszustami, beszczelnie fałszującymi daty na wysyłanych pismach po
>> przez wypisywanie dat wcześniejszych?
>
> A to ZŁODZIEJE!!!!! ;)

I PIJACY. Bo wszyscy pijacy to złodzieje! ;)))

Pozdrawiam

Piotr

do góry

PKO napisał(a):
>>Coz, mozna wyslac im pismo wypowiadajace z data 24 kwietnia. A tak na
>>powaznie, to na czym polega problem? Chciales zamknac konto, to masz
>>zamkniete. Poza tym sadze, ze bank wypowiedzial umowe niezaleznie od
> >ciebie. Jest absolutnie niemozliwe, zeby PKO zareagowalo na pismo
>>klienta juz nastepnego dnia.
>
> Problem w tym, że TO JA wypowiedziałem im umowę, a oni prubują odwrócić
> sprawem tak, aby zostało, że to ONI mi ją wypowiedzieli. Nie liczy się
> to, czy konto jest zamknięte, tak jak chciałem, tylko możliwość
> fałszowania rzeczywistości. Nie wiem, czy byłbyś równie wyrozumiały,
> gdyby przysłali Ci pismo dotyczące np. spłaty kredytu ze sfałszowanymi
> datami, a ty musiałbyś to później sam odkręcać. Nie wierzę w zbierzność
> zdarzeń, bo to jest prawie niemożliwe (26.05 zamykam konto, 25.05 data
> na piśmie, 27.05 stempel pocztowy). Mają system komputerowy, także po
> zamknięciu konta, główny oddział banku w tym samym mieście wie od razu,
> że należy wysłąć pismo, takie czy inne. Nie żyjemy w średniowieczu, gdy
> czas wysyłki poczty wynosił pół miesiąca. Zmienili daty z premedytacją,
> aby w razie czego mieć papierek, że to oni wypowiedzieli mi umowę, a nie
> ja, jako klient, zrobiłem to pierwszy. Jak dla mnie jest to szczyt
> bezczelności, tylko tyle chciałem napisać.

Przesadzasz. Zwykły zbieg okoliczności. Wypowiedzieli po prostu umowę
wcześniej i zapewne wypowiedzieliby także, gdybyś sam do nich nie
napisał pisma z prośbą o zmaknięcie rachunku. "Zmienili daty z
premedytacją..." - pachnie mi to Archiwum X ;-) Swoją drogą to
powinieneś się cieszyć, bo niektórzy próbują zamknąć rachunek przez
kilka lat i im się to nie udaje. W archiwum grupy wiele takich
przypadków, oj wiele...

K.

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Halasa":
>
> Gdy sie dostalo wypowiedzenie, to utrzymanie martwego rachunku juz
> w rachube raczej nie wchodzi.
no jak juz wyslali wypowiedzenie to statystyka idzie w dol - jeden klient
mniej :)
Stad teza - ze jednak nie dla statystyk wypowiedzieli :)

> Teraz tylko moze to byc policzone jako
> "klient zrezygnowal, w domysle ze wzgledu na podlej jakosci uslugi",
zawsze to lepsze nizby klient zszedl i przychodzily zwrotki: "adresat wciaz
nie zyje" ;)

> albo "udalo sie wytropic klienta bez kasy, w domysle ktory
> przygotowywal sie do wyludzenia, i zapobiec temu" :-)
o... wlasnie wlasnie - pewnie zrobili to dla nagrody jakowejs! to lobuzy!

--
KK

do góry

Użytkownik "PiotRek":
>>
>> A to ZŁODZIEJE!!!!! ;)
>
> I PIJACY. Bo wszyscy pijacy to złodzieje! ;)))
>
BZDURA! to byli CYKLISCI - bo przeciez wiadomo, ze wszystkiemu winni sa
cyklisci.


--
pzdr
KK

do góry