-
21. Data: 2010-03-23 17:17:17
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"K.K." <z...@h...oraz.pl> writes:
> Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:m3ljdj85pb.fsf@intrepid.localdomain...
[..]
>
> nie pozwala na dalsze korzystanie z uslug zwiazanych z danym kontem
> przez jego byłego posiadacza, bo wierzyciel (jeśli u niego zgody nie
> odwołano) dalej może mieć prawne umocowanie do dobijania się o swoje,
> a przy tym ponosi on i jego bank koszty związane z obsługą, czyli bank
> płaci KIR-owi, a wierzyciel płaci swojemu bankowi, choć dyspozycje się
Ale to problem na linii wierzyciel - dłużnik. Bankowi dłużnika nic do
tego.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
KRETYNIZM - ułomność predysponująca często do wampiryzmu
(J.Collin de Plancy "Słownik wiedzy tajemnej")
-
22. Data: 2010-03-23 18:43:35
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: xbartx <b...@h...net>
Tak przeglądając dyskusję wychodzi na to, że ten Bilix to wcale nie jest
taki zły ;)
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
23. Data: 2010-03-23 18:53:29
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
witek pisze:
>>> Można mu dla formalności wysłać jeden, albo w ogole jesli nie ma juz
>>> powodu do obciazania konta, bo sama umowa, ktora byla podstawą wygasła.
>>
>> Nie 'dla formalnosci', tylko wtedy, kiedy chce zmienic sposob placenia
>> bez rozwiazywania umowy z danym wierzycielem... Zadna rzadkosc chyba?
>>
>
> no i chyba tylko wtedy.
> nwet wtedy nie ma obowiazku. Skoro zmieniasz forme płatnosci to ja
> zmienaisz, w zasadzie niewypowiedzenie PZ u wierzyciela skonczy sie
> odbiciem PZ w banku, bo bank tego nie zrealizuje.
>
> Oczywiscie ze wypowiedzenie PZ jest najprostsza forma do dostania
> rachunku do zapłacenia.
Rachunek "do zapłacenia" to zawsze dostajesz, co najwyżej możesz
zapłacić go ("biernie") poprzez polecenie zapłaty. Ale jeśli PZ się nie
wykona z braku środków na rachunku, to nie zwalnia Cię to z obowiązku
zapłaty - możesz to zrobić "ręcznie", albo czekać na kolejne obciążenie
PZ ze strony wierzyciela. Co ważne - takie opóźnienie nie pozbawia
wierzyciela jego praw do odsetek za zwłokę i może on je pobrać też przez
PZ (choć oczywiście nie musi).
--
MiCHA
-
24. Data: 2010-03-23 18:55:00
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
witek pisze:
>> Zwykle wysyła
>> się dwa, a on przekazuje to do banku dłużnika,
> Pierwszy raz sie z tym spotykam.
To znaczy, że chyba nigdy nie widziałeś formularzy do dyspozycji PZ.
Niemal wszystkie jakie widziałem mają właśnie taką konstrukcję, że
przewidziano drogę j/w.
--
MiCHA
-
25. Data: 2010-03-23 18:59:01
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
K.K. pisze:
>> Tzn. ze juz nie mozna odwolac PZ "w kazdym momencie"? No nie wiem.
> Gdyż nie zauważasz różnicy pomiędzy zgodą a operacją bankową PZ.
I jedno i drugie można odwołać w każdym momencie. (No dobra drugie ma
limit 30 dni *po* wykonaniu operacji, ale ma to jakieś znaczenie dla
dyskusji?)
--
MiCHA
-
26. Data: 2010-03-23 19:03:03
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
xbartx pisze:
> Tak przeglądając dyskusję wychodzi na to, że ten Bilix to wcale nie jest
> taki zły ;)
Jedyną przewagą (i zarazem wadą) Biliksa jest to, że dzięki temu
rozwiązaniu wszystkie faktury i cała dokumentacja rozliczeń jest w
jednym miejscu, dostępna od ręki. Nie trzeba osobno przechowywać faktur,
bo leżą sobie one bezpiecznie (?) na serwerze bankowym i zawsze w razie
potrzeby można do nich wrócić.
(No i oczywiście jest jeszcze kwestia Wielkiego Brata...)
--
MiCHA
-
27. Data: 2010-03-23 19:25:56
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Przemyslaw Kwiatkowski wrote:
> witek pisze:
>
>>> Zwykle wysyła
>>> się dwa, a on przekazuje to do banku dłużnika,
>> Pierwszy raz sie z tym spotykam.
>
> To znaczy, że chyba nigdy nie widziałeś formularzy do dyspozycji PZ.
> Niemal wszystkie jakie widziałem mają właśnie taką konstrukcję, że
> przewidziano drogę j/w.
>
jeszcze raz.
przy rezygnacji wysyla sie dwa do wierzyciela a wierzyciel odsyła do banku?
bo o tym myła mowa.
Pierwsze słyszę.
-
28. Data: 2010-03-23 19:44:19
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
witek <w...@g...pl.invalid> writes:
> przy rezygnacji wysyla sie dwa do wierzyciela a wierzyciel odsyła do banku?
> bo o tym myła mowa.
> Pierwsze słyszę.
Zdarza sie:
http://www.upc.pl/pdf/upc_odwolanie_zgody_na_obciaza
nie_rachunku_formularz_wzor.pdf
Chociaz wiekszosc firm w instrukcji dla klienta prosi o przyslanie
obydwu czesci do siebie przy _zamawianiu_ uslugi (tez nie wiem, po co
gazownia ma znac moj wzor podpisu dla banku, ale moze to paranoja
tylko), natomiast przy odwolywaniu prosi o wyslanie dwoch osobnych
pism.
MJ
-
29. Data: 2010-03-23 20:15:16
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
witek pisze:
>>>> Zwykle wysyła
>>>> się dwa, a on przekazuje to do banku dłużnika,
>>> Pierwszy raz sie z tym spotykam.
>> To znaczy, że chyba nigdy nie widziałeś formularzy do dyspozycji PZ.
>> Niemal wszystkie jakie widziałem mają właśnie taką konstrukcję, że
>> przewidziano drogę j/w.
>
> jeszcze raz.
> przy rezygnacji wysyla sie dwa do wierzyciela a wierzyciel odsyła do banku?
> bo o tym myła mowa.
Nie, akurat w tej części postu była mowa nie o rezygnacji z PZ, tylko o
*zgodzie* na PZ, czyli innymi słowy o "uruchomieniu" PZ. Służę cytatem:
> [...] samej *zgody* na PZ też nie trzeba wysyłać do wierzyciela
> w 2 egzemplarzach. On musi jedynie dostać jeden z nich. Zwykle wysyła
> się dwa, a on przekazuje to do banku dłużnika [...]
--
MiCHA
-
30. Data: 2010-03-23 20:22:03
Temat: Re: PZ a zamknięcie konta
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michal Jankowski wrote:
> witek <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> przy rezygnacji wysyla sie dwa do wierzyciela a wierzyciel odsyła do banku?
>> bo o tym myła mowa.
>> Pierwsze słyszę.
>
> Zdarza sie:
>
> http://www.upc.pl/pdf/upc_odwolanie_zgody_na_obciaza
nie_rachunku_formularz_wzor.pdf
>
> Chociaz wiekszosc firm w instrukcji dla klienta prosi o przyslanie
> obydwu czesci do siebie przy _zamawianiu_ uslugi (tez nie wiem, po co
> gazownia ma znac moj wzor podpisu dla banku, ale moze to paranoja
> tylko), natomiast przy odwolywaniu prosi o wyslanie dwoch osobnych
> pism.
>
przy uruchamianiu PZ ma to jakis sens.
Klient wysyla zgode do nich, a do banku zapomnial, albo cos skopał.
Oni wysylaja obciazenie do banku, a bank im pokazuje jezyk, bo o zadnej
zgodzie na PZ nie wie. Klient wsciakly bo rachunek sie nie zaplacil a
wierzyciel mu d.. zawraca, kaze cos placic i odsetkami straszy.
Dlatego chca dwie formatki, zeby we wlasnym interesie zadbac co by do
banku dotarlo to co ma dotrzec.
Przy odwołaniu: pojecia nie mam po co im.
Tak czy siak nigdy nigdzie dwoch nie wysylalem,
A o odwolywaniu u wierzyciela to chyba by mi musial na znaczek dac,
zebym mu to wyslal.