AMRA <a...@a...com> napisał(a):

> > IMO to jest to tylko (za co sie znow wsciekniesz) doskonaly marketing
> > - sprzedaz juz istniejacych uslug, ale pod nowa, ladniejsza (i
> > bardziej chwytliwa) nazwa ;-)
>
> Oczywiscie. Tylko ja widze tutaj jeszcze inne opcji - nastawienie na rynek
> masowy i prostote.
> Wyobrazasz sobie kilka tysiecy kolejnych "sprzedawcow" podpisujacych umowy
z
> Polcardem, eCardem itp???
>
> I czy Polcard podpisze cos takiego z osoba fizyczna itp. itd???
>
> To jest wlasnie ta roznica.
>
> Teraz ja moge sobie zaloyzc takie konto (nawet juz mam ;) i przyjmowac
> platnosci z calego swiata - np. na aukcji...
>
> Niby dlaczego eBuy tyle dal za PayPala??? :)

Poltora miliarda dolarow za PayPal eBay placi dlatego ze eBay wie doskonale
jak trudno jest osiagnac sukces w tego typu przedsiewzieciu z wlasnego
doswiadczenia. Pomimo znacznie lepszej promocji i reklamy na wlasnych
stronach wlasny system platniczy eBayu nigdy nie zdobyl popularnosci jaka
cieszy sie PayPal. W ciagu ostatnich kilku lat wiele roznych firm i bankow
probowalo sladami PayPala probowac sil w podobnych uslugach -- wiekszosc z
tych firm juz dawno poddalo sie a uslugi nawet najwiekszych bankow takich
jak Citibanku c2it.com pomimo ze nadal istnieja to nie potrafia zdobyc
ulamka popularnosci ktora cieszy sie PayPal pomimo ze tez wydaja sporo na
reklame i przynajmniej w USA maja zupelnie darmowy serwis.

Jezeli c2it.com nie zdobywa popularnosci PayPala to dlaczego jeszcze mniej
znany PayU mialby ja zdobyc dostarczajac gorszych uslug, z mniejszym
bezpieczenstwem i ubezpieczeniem i jednoczesnie bedac drozszym?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

AMRA <a...@a...com> napisał(a):

> > Ja jestem w ogole sceptycznei nastawiony do czegos takiego.
> > Sorrry ale ok 3,5% sumy wysylanej komus nie mam zamiaru dostracz
> > posredniom. Pisza ze jest to malo ? Ja uwazam ze bardzo duzo.
>
> No wiesz. A przelew z zagranicy duzo taniej i z mniejsza iloscia problemow
> zrealizujesz?? Poza tym zauwaz - ze jesli jestes wlasicielem sklepu
> interneptwego - moze to buyc bardzo ciekawe rozwiazanie

Jezeli jestes wlascicielem sklepu internetowego to nie mozesz uzywacc
PayU. "System PayU nie może być wykorzystywany przez osoby prowadzące
działalność gospodarczą do wykonywania płatności związanych z prowadzoną
działalnością gospodarczą" tak przynajmniej twierdzi sam PayU. A dlaczego i
jak lub kto to sprawdza to nie wiem? Tego rodzaju systemy platnicze zapewne
powinny byc w pierwszym rzedzie do prowadzenia dzialalnosci gospodarczej a
na marginesie do zaplaty ciotce Katarzynie rachunku za piwo?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Wed, 21 Aug 2002 01:00:42 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl> wrote:
[...]
> Jezeli jestes wlascicielem sklepu internetowego to nie mozesz uzywacc
> PayU. "System PayU nie może być wykorzystywany przez osoby prowadzące
> działalność gospodarczą do wykonywania płatności związanych z prowadzoną
> działalnością gospodarczą" tak przynajmniej twierdzi sam PayU. A dlaczego i

"Nie może być wykorzystany do wykonywania płatności". Nie oznacza to,
że nie może być wykorzystany do akceptowania płatności. Są to dwie
różne czynności.

--
Z pozdrowieniami,

Emil Podlaszewski <e...@p...pl>

do góry

On Tue, 20 Aug 2002 18:25:18 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl> wrote:
[...]
> Glowny problem ktory ja widze to jednak bezpieczenstwo. Nie widze zadnego
> ubezpieczenia na stronie PauU i jezeli pieniadze nie sa ubezpieczone albo
> bez limitow albo z limitem to serwis ten jest praktycznie bezuzyteczny dla
> wiekszosci ludzi w Polsce i jedynie moze byc uzywany przez ludzi
> poslugujacymi sie kartami kredytowymi z absolutnym zerem odpowiedzialnosci
> aby byc zupelnie bezpiecznym czyli praktycznie moze byc uzywany glownie
> przez ludzi z poza Polski. Ale nawet dla ludzi z poza Polski i nawet z
> kartami z zerem odpowiedzialnosci uzywanie nieznanego serwisu w Polsce
> nieoferujacego zadnego ubezpieczenia jest raczej niezbyt atrakcyjna czerwona
> flaga.
>

A czyje pieniądze miałyby być ubezpieczone? PayU to nie jest bank,
w którym się trzyma pieniądze. Wpłaty do PayU można traktować
analogicznie do płatności w sklepie? Czy znasz sklep w Polsce, w
którym Twoja zapłata jest ubezpieczona?

--
Z pozdrowieniami,

Emil Podlaszewski <e...@p...pl>

do góry

Emil Podlaszewski <e...@p...pl> napisał(a):

> On Wed, 21 Aug 2002 01:00:42 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl>
wrote
> :
> [...]
> > Jezeli jestes wlascicielem sklepu internetowego to nie mozesz uzywacc
> > PayU. "System PayU nie może być wykorzystywany przez osoby prowadzące
> > działalność gospodarczą do wykonywania płatności związanych z
prowadzoną
> > działalnością gospodarczą" tak przynajmniej twierdzi sam PayU. A
dlaczego i
>
> "Nie może być wykorzystany do wykonywania płatności". Nie oznacza to,
> że nie może być wykorzystany do akceptowania płatności. Są to dwie
> różne czynności.

Czyli osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc gospodarcza potrzebuje zatrudnic
inna osobe do wykonywania tych platnosci poniewaz sama nie moze? :)))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Emil Podlaszewski <e...@p...pl> napisał(a):

..
> A czyje pieniądze miałyby być ubezpieczone? PayU to nie jest bank,
> w którym się trzyma pieniądze. Wpłaty do PayU można traktować
> analogicznie do płatności w sklepie? Czy znasz sklep w Polsce, w
> którym Twoja zapłata jest ubezpieczona?

Z reguly wszystkie bardziej znane serwisy tego typu ktore uzywam na codzien
(paypal, c2it, yahoo, etc.) automatycznie ubezpieczaja klienta fundusze w
tranzycie do $100 tys. wiec jest naturalne ze dla kazdego ktory spoglada na
ten nowy serwis bez ubezpieczenia to wyglada to nieco podejrzanie?

Ja osobiscie nigdy nie trzymam pieniedzy w nieubezpieczonym banku i z reguly
robie zakupy w sklepach gdzie uslugi sa gwarantowane i place z reguly
gwarantowanymi formami pieniedzy -- jest to oczywiscie dla mnie bardziej
korzystne ale dodatkowo wydaje mi sie ze jest to znacznie tez lepsze dla
drugiej strony w kazdej tranzakcji. Czyzby nie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 22 Aug 2002 04:13:19 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl> wrote:
> Emil Podlaszewski <e...@p...pl> napisał(a):
[...]
> > "Nie może być wykorzystany do wykonywania płatności". Nie oznacza to,
> > że nie może być wykorzystany do akceptowania płatności. Są to dwie
> > różne czynności.
>
> Czyli osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc gospodarcza potrzebuje zatrudnic
> inna osobe do wykonywania tych platnosci poniewaz sama nie moze? :)))
>

Może, ale jako osoba prywatna, a nie jako firma.

Poza tym, gdyby było to możliwe, to dla firmy płacącej przez PayU
oznacza to problemy. Taka sytuacja: firma A dostaje od firmy B fakturę
do zapłaty. Firma A płaci więc firmie B poprzez PayU.
No i jak teraz firma A ma zaksięgować wypływ gotówki do PayU?
Przecież faktura (zobowiązanie) jest wobec B, a nie wobec PayU.

Jak jeszcze A i B są płatnikami VAT, to kontrola z US murowana...


--
Z pozdrowieniami,

Emil Podlaszewski <e...@p...pl>

do góry

On Thu, 22 Aug 2002 04:35:58 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl> wrote:
[...]
> Z reguly wszystkie bardziej znane serwisy tego typu ktore uzywam na codzien
> (paypal, c2it, yahoo, etc.) automatycznie ubezpieczaja klienta fundusze w
> tranzycie do $100 tys. wiec jest naturalne ze dla kazdego ktory spoglada na
> ten nowy serwis bez ubezpieczenia to wyglada to nieco podejrzanie?

PayPal, c2it, Yahoo - to wszystko USA. A my jesteśmy w Polsce. To
przecież dwa różne światy. Internet, gospodarka na zupełnie innym
poziomie. Poza tym Amerykanie mają "common law", więc wszystko muszą
sobie regulować osobnymi umowami, ubezpieczeniami itd.
W Polsce (czy szerzej w Europie) mamy inną regulację prawną. Mamy
Kodeks Cywilny, prawa konsumenckie, itd. Wiele rzeczy jest więc już
wystarczająco uregulowanych.
Wracając do mojego pytania. Czy widziałeś w Polsce ubezpieczenia
transakcji/zakupów w sklepach internetowych? Nawet w tych największych
nie ma ani słowa, że Twoja zapłata jest ubezpieczona.
Poza tym zawsze możesz zareklamować płatność kartą w swoim banku.

>
> Ja osobiscie nigdy nie trzymam pieniedzy w nieubezpieczonym banku i z reguly
> robie zakupy w sklepach gdzie uslugi sa gwarantowane i place z reguly
> gwarantowanymi formami pieniedzy -- jest to oczywiscie dla mnie bardziej
> korzystne ale dodatkowo wydaje mi sie ze jest to znacznie tez lepsze dla
> drugiej strony w kazdej tranzakcji. Czyzby nie?
>

Zgadzam się. Ja również nie trzymam pieniędzy w nieubezpieczonym
banku. Tylko, że w Polsce takich banków nie ma.
Każdy bank jest objęty BFG.
Nie spotkałem także sklepu, który by nie gwarantował swoich usług, ani
niegwarantowanych form pieniędzy. Możesz rzucić jakimś przykładem?

--
Z pozdrowieniami,
Emil Podlaszewski <e...@p...pl>

do góry

Emil Podlaszewski <e...@p...pl> napisał(a):

> On Thu, 22 Aug 2002 04:35:58 +0000 (UTC), Ro <b...@N...gazeta.pl>
wrote
> :
> [...]
> > Z reguly wszystkie bardziej znane serwisy tego typu ktore uzywam na
codzien
> > (paypal, c2it, yahoo, etc.) automatycznie ubezpieczaja klienta fundusze
w
> > tranzycie do $100 tys. wiec jest naturalne ze dla kazdego ktory
spoglada na
> > ten nowy serwis bez ubezpieczenia to wyglada to nieco podejrzanie?
>
> PayPal, c2it, Yahoo - to wszystko USA. A my jesteśmy w Polsce. To
> przecież dwa różne światy. Internet, gospodarka na zupełnie innym
> poziomie. Poza tym Amerykanie mają "common law", więc wszystko muszą
> sobie regulować osobnymi umowami, ubezpieczeniami itd.
> W Polsce (czy szerzej w Europie) mamy inną regulację prawną. Mamy
> Kodeks Cywilny, prawa konsumenckie, itd. Wiele rzeczy jest więc już
> wystarczająco uregulowanych.
> Wracając do mojego pytania. Czy widziałeś w Polsce ubezpieczenia
> transakcji/zakupów w sklepach internetowych? Nawet w tych największych
> nie ma ani słowa, że Twoja zapłata jest ubezpieczona.
> Poza tym zawsze możesz zareklamować płatność kartą w swoim banku.

Byc moze w Polsce ubezpieczenia sa niekonieczne ale dyskusja jest wylacznie
o osobach z zagranicy. Jezeli PayU chce zostac popularnym serwisem dla osob
z zagranicy to w dodatku do innych posuniec, juz tutaj dyskutowanych,
powinien postarac sie o ubezpieczenie pieniedzy klienta w czasie transakcji.
Przypuszczam ze potencjalnymi uzytkownikami z zagranicy beda glownie osoby
ktory uzywaja np. PayPal i podobne serwisy w swoich krajach wiec beda
zwracac uwage na tego rodzaju szczegoly.

Klient zawsze moze reklamowac cokolwiek w swoim banku i tutaj znowu mowiac o
osobach z zagranicy mamy do czynienia z roznego rodzaju bankami wiec
potencjalnie moga to byc uzytkownicy idealnej karty z absolutnym zerem
odpowiedzialnosci jak i uzytkownicy kart ze 100 procent wlasna
odpowiedzialnoscia. Kiedy pierwsi sa zawsze 100 procent bezpieczni to nawet
dla nich brak ubezpieczenia moze byc psychologiczna negatywna przeszkoda
kiedy dla osoby z jakas odpowiedzialnoscia wlasna nie jest to psychologiczna
lecz realna bariera ograniczajaca korzystanie z uslug tego rodzaju.

> > Ja osobiscie nigdy nie trzymam pieniedzy w nieubezpieczonym banku i z
reguly
>
> > robie zakupy w sklepach gdzie uslugi sa gwarantowane i place z reguly
> > gwarantowanymi formami pieniedzy -- jest to oczywiscie dla mnie
bardziej
> > korzystne ale dodatkowo wydaje mi sie ze jest to znacznie tez lepsze
dla
> > drugiej strony w kazdej tranzakcji. Czyzby nie?
> >
>
> Zgadzam się. Ja również nie trzymam pieniędzy w nieubezpieczonym
> banku. Tylko, że w Polsce takich banków nie ma.
> Każdy bank jest objęty BFG.
> Nie spotkałem także sklepu, który by nie gwarantował swoich usług, ani
> niegwarantowanych form pieniędzy. Możesz rzucić jakimś przykładem?

Rozchodzilo mi sie o psychologiczne zwiekszenie bezpieczenstwa dla
uzytkownikow kart kredytowych i serwisow takich jak PayU. Dla osoby nie
posiadajacej np. karty kredytowej z absolutnym zerem odpowiedzialnosci wazne
jest np. kupowanie ze sklepu samego ograniczajacego odpowiedzialnosc do zera
tak jak dla przykladu w Amazon (Amazon.com Safe Shopping Guarantee) kiedy
dla osoby posiadajacej karte z zerem odpowiedzialnosci gwarancja taka jest
dodatkowym pozytywnym psychologicznym bodzcem do zakupow w danym sklepie czy
do korzystania z takich lub innych uslug.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry