-
1. Data: 2003-11-29 12:34:41
Temat: Pekao mysli...:-))
Od: "Dave " <d...@g...pl>
Sprawa jest z jednej strony smieszna a z drugiej zalosna i swiadczaca o
niskim poziomie pracownikow banku... Dotyczy standardowej operacji splaty KK
w grace period w chwili gdy termin splaty uplywa w niedziele a splata calosci
zadluzenia nastepuje w poniedzialek. Wielokrotnie bylo to dyskutowane takze
tu na pbb i wiekszosc bankow ma systemy naliczania odsetek uwzgledniajace ta
sytuacje i nie sprawia to klopotow gdy ktos splaca w poniedzialek. W Pekao
niestety nie i sprawe trzeba zalatwiac "recznie" przy pomocy reklamacji.
Zreszta juz kiedys robilem tego typu reklamacje i bez problemu odzyskalem
naliczone odsetki. Tym razem Pekao mnie zaszokowal. Po niemal miesiacu od
zlozenia reklamacji (maja regulaminowo 30 dni na rozpatrzenie reklamacji)
Pekao poinformowal mnie listownie ze sprawa wymaga glebszej analizy i
postepowania wyjasniajacego i w zwiazku z tym odpowiedz otrzymam po
gruntownej analizie sytuacji... Ja rozumiem ze ktos moze miec problem w
sytuacjach skomplikowanych ale zeby nie umiec zrozumiec tak prostej sytuacji
jak splata KK w poniedzialek gdy termin jest na niedziele ??? Do tego
potrzeba analizy i przemyslen ?? Kogo tam teraz zatrudniaja w tych
bankach...?? No chyba ze zlosliwie mi tak odpisali chcac przeciagnac sprawe
i odwlec zwrot odsetek bo zasugerowalem im poprawe systemu komputerowego
naliczajacego odsetki... Bezczelny jestem co ? :-) Jak beda dalej robic
problemy to pisze do arbitra niech pogoni to niedouczone towarzystwo. A po
weekendzie i tak zazadam od nich aby kwestionowana kwota zostala zwrocona na
rachunek karty do czasu wyjasnienia reklamacji. Niech naucza sie jak powinien
funkcjonowac w takich sytuacjach bank ktory niedlugo bedzie jednym z bankow
UE... Ciekawe ile czasu im zajmie zrozumienie tego problemu i zalatwienie
mojej reklamacji ? To chyba ostatnia moja kredytowka w Pekao, nie mam zamiaru
wiecej sie uzerac i chyba czas zmienic bank.
D.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-11-29 15:11:56
Temat: Re: Pekao mysli...:-))
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Sat, 29 Nov 2003 12:34:41 +0000 (UTC), "Dave "
<d...@g...pl> wrote:
>Zreszta juz kiedys robilem tego typu reklamacje i bez problemu odzyskalem
>naliczone odsetki. Tym razem Pekao mnie zaszokowal. Po niemal miesiacu od
>zlozenia reklamacji (maja regulaminowo 30 dni na rozpatrzenie reklamacji)
>Pekao poinformowal mnie listownie ze sprawa wymaga glebszej analizy i
>postepowania wyjasniajacego i w zwiazku z tym odpowiedz otrzymam po
>gruntownej analizie sytuacji... Ja rozumiem ze ktos moze miec problem w
>sytuacjach skomplikowanych ale zeby nie umiec zrozumiec tak prostej sytuacji
>jak splata KK w poniedzialek gdy termin jest na niedziele ??? Do tego
>potrzeba analizy i przemyslen ?? Kogo tam teraz zatrudniaja w tych
>bankach...??
Kretynów mieniących się prawnikami. Art 115 KC wyraźnie mówi co i
jak...
>rachunek karty do czasu wyjasnienia reklamacji. Niech naucza sie jak powinien
>funkcjonowac w takich sytuacjach bank ktory niedlugo bedzie jednym z bankow
>UE... Ciekawe ile czasu im zajmie zrozumienie tego problemu i zalatwienie
>mojej reklamacji ? To chyba ostatnia moja kredytowka w Pekao, nie mam zamiaru
>wiecej sie uzerac i chyba czas zmienic bank.
Nie, czas był ZANIM wybraleś Pekao. Teraz to już grubo za późno.
Jednak lepiej późno, niż wcale.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
3. Data: 2003-11-29 15:30:30
Temat: Re: Pekao mysli...:-)) - dlacze
Od: "Krab" <k...@p...of.pl>
Użytkownik "Dave " <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bqa3p1$pej$1@inews.gazeta.pl...
> Sprawa jest z jednej strony smieszna a z drugiej zalosna i swiadczaca o
> niskim poziomie pracownikow banku...
troche nie na temat moze, ale czesto zastanawiam sie jak to jest - takie
duze bezrobocie, masa inteligentnych ludzi bez pracy, a toleruje sie w
bankach niska jakosc obslugi z powodu zwyklej niecheci pracownikow do
doinformowania sie w zakresie oferownych produktow, regulaminow i czasem
zwyklej obslugi posiadanego oprogramowania
Prawie kazdy tutaj post - to efekt wlasnie takiej swiadomej niewiedzy
obslugi, ktora chyba nie chce nic wiedziec i jedynym jej pragnieniem jest
doczekac konca dnia i szybko umrzec w nieswiadomosci :)
>To chyba ostatnia moja kredytowka w Pekao, nie mam zamiaru
> wiecej sie uzerac i chyba czas zmienic bank
ja ostatnia karte tez zmienilem do innego banku, z powodu braku mozliwosci
zrozumienia matolectwa w luksiku i olewania na calego nie tylko w lokalnym
oddziale, ale rowniez i w centrali w sposob niemal identyczny, ale cholera
tak reagujac, moze sie okazac, ze bankow braknie ;-)) wiec wraz z wejsciem
do unii, trzeba nam chyba bedzie obnizyc poprzeczke wymagalnosci z zakresu
obslugi ?? (tfutfu) :-) no chyba, ze nowe oddzialy nam sie wowczas
pootwieraja :-))
-
4. Data: 2003-12-01 14:37:32
Temat: Re: Pekao mysli...:-))
Od: "Dave " <d...@g...pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> napisał(a):
> >jak splata KK w poniedzialek gdy termin jest na niedziele ??? Do tego
> >potrzeba analizy i przemyslen ?? Kogo tam teraz zatrudniaja w tych
> >bankach...??
>
> Kretynów mieniących się prawnikami. Art 115 KC wyraźnie mówi co i
> jak...
dokladnie.
> >rachunek karty do czasu wyjasnienia reklamacji. Niech naucza sie jak
powinien
> >funkcjonowac w takich sytuacjach bank ktory niedlugo bedzie jednym z
bankow
> >UE... Ciekawe ile czasu im zajmie zrozumienie tego problemu i zalatwienie
> >mojej reklamacji ? To chyba ostatnia moja kredytowka w Pekao, nie mam
zamiaru
> >wiecej sie uzerac i chyba czas zmienic bank.
>
> Nie, czas był ZANIM wybraleś Pekao. Teraz to już grubo za późno.
> Jednak lepiej późno, niż wcale.
tak strasznie nie jest :-) Zadzwonilem do nich zeby mi cos wyjasnili i
okazalo sie ze zrobili mi uznanie tydzien temu na reklamowana kwote i zapewne
wyslali pismo informujace o tym, ktore niestety jeszcze do mnie nie dotarlo.
Myslenie (czyli czas miedzy pismem nr 1 a uznaniem i pewnie pismem nr 2)
zajelo im 6 dni - nie jest tak strasznie :-) Ale karte chyba i tak zmienie -
sa juz ciekawsze oferty.
D.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/