-
11. Data: 2009-12-10 21:10:23
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hfrnor$1ni$...@i...gazeta.pl...
> Ja tez mialem czeki... chyba dawalo sie mini wyplacic na poczcie 300 czy
> 500 pln bez sprawdzania czy czek ma pokrycie... W sklepie chyba tez raz
> placilem czekiem... Co smieszne, ze zeby dostac karte konieczne bylo
> posiadanie konta przez kilka m-cy, a czeki wydawali od reki. Fakt, ze
> transakcje karciane chodzily wtedy offline do 500 pln. Stare dobre czasy
> :). Teraz to mozna co najwyzej liczyc na offline'owa transakcje na
> kilkanascie pln jak sie ma pay passa ;).
Tak, wspaniałe czasy off-line'u. Karta to była wtedy nowinka, mało gdzie
dawało się zapłacić, a o transakcjach zdalnych to w ogóle się na ogół nie
wiedziało, że istnieją. Bankomaty Powszechnej Kasy Oszczędności też
off-line. Limit to był limit dzienny i tyle.
-
12. Data: 2009-12-10 21:12:44
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Tak, wspaniałe czasy off-line'u. Karta to była wtedy nowinka, mało gdzie
> dawało się zapłacić, a o transakcjach zdalnych to w ogóle się na ogół
> nie wiedziało, że istnieją. Bankomaty Powszechnej Kasy Oszczędności też
> off-line. Limit to był limit dzienny i tyle.
Pamiętam też swoją pierwszą transakcję kk...zanabyłem 2 batony LION.
Kosztowało to 2,20 zł (1996 r.), a kobita w sklepie przez 10 min.
szukała w książeczce (oj były takie) czy aby moja karta nie jest
zastrzeżona....
--
pozdrawiam
RobertS
-
13. Data: 2009-12-10 21:34:52
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
news:hfro2o$2e33$1@opal.icpnet.pl...
>
> 300 zł na poczcie to był max, na początek (po pierwszym wpływie) klient
> dostawał 5 czeków (nie było jeszcze kart), a po jakimś czasie mógł
Dla czekow PKO BP byl wyzszy limit... chyba nawet 1000 pln. Ja tylko raz
dostalem czeki, mozeby bylo ich 5... w kazdym razie nie wykorzystale
wszystkich i jeszcze jeden ciagle lezy w szufladzie...
MK
-
14. Data: 2009-12-10 21:49:48
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"MK" news:hfrndt$59$1@inews.gazeta.pl
> Hehe... ja jak pod koniec lat 90-tych otwieralemkonto w Kredyt Banku to
> musialem przyniesc z zakladu pracy zaswiadczenie o zarobkach. KB wymagal
> wtedy wynagrodzenie netto 1000 czy 1500 pln netto zeby raczyl otworzyc
> rachunek. Jako, ze przelewy wtedy szly kilka dni odbieralem wyplate w
> gotowce i wplacalem w banku ;).
Kolejna łezka w oku... też tak miałem.
Jak patrzę na historię szeroko rozumianej polskiej bankowości po 89' to
dochodzę do wniosku, że pewnym sensie każdy z nas (w końcu na grupie w 99%
bankowi psychofani he he) że jesteśmy swoistego rodzaju prekursorami tego co
mamy obecnie.
I dodajmy, że wiele krajów cywilizowanego zachodu może się uczyć (oczko do
Niemców!) od tego co w kraju nad Wisłostradą mamy.
-
15. Data: 2009-12-10 21:50:16
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "MarekZ" <b...@a...w.pl> napisał w wiadomości
news:hfrnmd$18c$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> Tak, wspaniałe czasy off-line'u. Karta to była wtedy nowinka, mało gdzie
> dawało się zapłacić, a o transakcjach zdalnych to w ogóle się na ogół nie
> wiedziało, że istnieją. Bankomaty Powszechnej Kasy Oszczędności też
> off-line. Limit to był limit dzienny i tyle.
Hehe... bankomaty PKO BP to wtedy dzialaly stand alone. Offsety PINow i
limity transakcji byly zapisywane na karcie. jakos nie narzekalem na liczbe
punktow akceptujacych karty. Za to jak juz sie wpadlo w autoryzacje online
to zwykle sie to konczylo telefonem do Centrum Autoryzacyjnego, bo linie
modemowe byly ciagle zajete. Kasjer wtedy dyktowal numer karty, date
waznosci i ID terminala, otrzymywal od ludka kod autoryzacji, ktory
wklepywal do POSa. Ciekawostka bylo to, ze sprzedawca mogl wprowadzic numer
karty z klawiatury, ale z tego co pamietam byla wtedy wymuszana autoryzacja
glosowa. Autoryzacja glosowa dzialala wtedy nawet na VE. Co do transakcji
zdalnych to pamietam, ze mialem ustawione stale zlecenie oplaty karta VE
abonamentu za Canal+.
Transakcje bezgotowkowe z mojej pierwszej karty charge byly obciazone 1%
prowizja, ale oprocentowanie na rachunku bylo wtedy w okolicach 15%.
MK
MK
-
16. Data: 2009-12-10 21:57:21
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hfrqev$chm$...@i...gazeta.pl...
> wklepywal do POSa. Ciekawostka bylo to, ze sprzedawca mogl wprowadzic
> numer karty z klawiatury, ale z tego co pamietam byla wtedy wymuszana
> autoryzacja glosowa. Autoryzacja glosowa dzialala wtedy nawet na VE. Co do
> transakcji zdalnych to pamietam, ze mialem ustawione stale zlecenie oplaty
> karta VE abonamentu za Canal+.
Obecnie wprowadzenie numeru karty z klawiatury terminala nie wymusza
autoryzacji głosowej. Ostatni raz około roku temu zmusiłem do tego jedną
kasjerkę, bo pasek się nie czytał, a zależało mi na zapłaceniu akurat tą
kartą. Autoryzacja przebiegła normalnie dla tej karty (podpis na slipie).
Karta bez mikroprocesora, ale to raczej bez znaczenia.
-
17. Data: 2009-12-10 22:31:27
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: Grzexs <g...@g...pXl>
> Ja takiego czegoś chyba raczej nie miałem. Natomiast miałem czeki do
> rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w PKO BP. I płaciłem nimi w
> sklepach. To dopiero było coś. Pisało się na czeku "do rozrachunku" albo
> "rozrachunkowy" i płaciło się nim w sklepie. Albo na poczcie lub w banku
> można było gotówkę wypłacić.
A ja nawet napisałem "program", który po włożeniu czeku do drukarki
Panasonic KXP-1180i przewijał go do odpowiedniego miejsca i drukował
moje imię i nazwisko - dla bezpieczeństwa oczywiście. Bo głównie służyły
do pobierania gotówki w pobliskiej filii Powszechnej Kasy Oszczędności.
PS. Czeki przeminęły, a... drukarka wciąż na chodzie!
--
Grzexs
-
18. Data: 2009-12-10 23:20:26
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: "Tomasz Opalski" <o...@g...SKASUJ-TO.pl>
MarekZ <b...@a...w.pl> napisał(a):
>
> Ja takiego czegoś chyba raczej nie miałem. Natomiast miałem czeki do
> rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w PKO BP. I płaciłem nimi w
> sklepach. To dopiero było coś. Pisało się na czeku "do rozrachunku" albo
> "rozrachunkowy" i płaciło się nim w sklepie. Albo na poczcie lub w banku
> można było gotówkę wypłacić.
>
Jak byłem na studiach to też miałem czeki, dla odniany BGŻ i permanentną z
nimi jazdę... Teoretycznie powinny być realizowane na każdej poczcie, ale w
większości wypadków wywoływały co najwyżej panikę wśród pań pocztówek.
Ostatecznie udało mi się wdrożyć procedurę ich powtarzalnej realizacji
wyłącznie na poczcie najbliżej akademika, na której byłem rozpoznawany i
witany radosnym okrzykiem: O! Znowu ten pan z czekiem! :^)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2009-12-11 09:25:47
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"MK" <m...@i...pl> writes:
> autoryzacje online to zwykle sie to konczylo telefonem do Centrum
> Autoryzacyjnego, (...). Kasjer wtedy
> dyktowal numer karty, date waznosci i ID terminala, otrzymywal od
> ludka kod autoryzacji, ktory wklepywal do POSa. Ciekawostka bylo to,
> ze sprzedawca mogl wprowadzic numer karty z klawiatury, ale z tego co
To wszystko dalej działa, tylko sprzedawcy nie umieją/boją się
obsługiwać karty w ten sposób.
MJ
-
20. Data: 2009-12-11 13:27:11
Temat: Re: Pierwsza / najstarsza karta
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MarekZ" <b...@a...w.pl> writes:
> Tak, wspaniałe czasy off-line'u. Karta to była wtedy nowinka, mało
> gdzie dawało się zapłacić, a o transakcjach zdalnych to w ogóle się na
> ogół nie wiedziało, że istnieją.
Nie wiem o ktorym roku mniej-wiecej mowimy, ale na poczatku karty
byly czesto wykorzystywane do zdalnych platnosci za granica, gdy trzeba
bylo kupic cos, czego w Polsce nie dalo sie kupic.
--
Krzysztof Halasa