-
21. Data: 2005-08-09 11:04:22
Temat: Re: Placenie kradziona karta...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
darek <d...@f...com.pl> writes:
>> Poza tym czytelny podpis jest łatwy do podrobienia.
>
> Tak ale jednoczesnie najlatwiejszy do podwazenia po analizie
> grafologicznej,
Ktora ma moze przeprowadzic sprzedawca w momencie zaplaty karta?
--
Krzysztof Halasa
-
22. Data: 2005-08-09 12:07:22
Temat: Re: Placenie kradziona karta...
Od: darek <d...@f...com.pl>
Użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
>Ktora ma moze przeprowadzic sprzedawca w momencie zaplaty karta?
>
>
Zadales oczywiscie retoryczne pytanie :-)
Oczywiscie, ze nie; powiedzialem to w ew. kwestii prowadzenia
postepowania reklamacyjnego zakladajac, ze czy tak, czy siak -
transakcja zostala zrealizowana.
darek
-
23. Data: 2005-08-10 15:34:46
Temat: Re: Placenie kradziona karta...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
darek <d...@f...com.pl> writes:
>>Ktora ma moze przeprowadzic sprzedawca w momencie zaplaty karta?
>>
> Zadales oczywiscie retoryczne pytanie :-)
> Oczywiscie, ze nie; powiedzialem to w ew. kwestii prowadzenia
> postepowania reklamacyjnego zakladajac, ze czy tak, czy siak -
> transakcja zostala zrealizowana.
Wtedy moze tak byc. Tzn. stwierdzenie, ze podpis jest dzielem danego
klienta moze skutkowac obciazeniem go kwota transakcji + ew. takze
innymi dzialaniami, np. podejrzeniem o probe (glupiego) oszustwa itp.
Ale w takich normalnych sytuacja nie powinno to miec znaczenia - jesli
transakcja jest fraudem, karta byla (pozniej) zastrzezona i posiadacz
odpowiada zgodnie z ustawa i/lub jest to zmniejszone umowa z bankiem.
Wtedy podpis bedzie podrobiony i przypuszczalnie bank w ogole nie bedzie
sie fatygowal by to sprawdzic - po prostu wezmie koszty na siebie, bo
nie bedzie mial podstaw do chargebacku (chyba ze to bedzie karta
chipowa, a sprzedawca uzyl czytnika magnetycznego itp).
--
Krzysztof Halasa