eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Płatność kartą "na podpis"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 122

  • 81. Data: 2009-09-05 21:24:37
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 5 Wrz, 14:04, Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> wrote:

    > Niestety, ale chyba na jakimś innych świecie żyjesz. Jak podjedziesz na
    > stację z napisem "Visa", zatankujesz pełny bak, a potem się okaże że
    > terminal zepsuty, albo telefon nie działa, albo autoryzacji nie
    > dostałeś, albo prąd wyłączyli to...? Wszak "sprzedawca deklarował za
    > pośrednictwem naklejek, że honoruje płatności kartami". Niczego to
    > jednak nie zmienia. Jak sprzedawca nie przyjmuje karty, bo nie może /
    > nie chce / nie lubi blondynów, to go nie zmusisz. A ty masz obowiązek
    > zapłacić gotówką lub w inny sposób, na który sprzedawca się zgodzi
    > (pięterko?). Jak zapłaty odmówisz, to sprzedawca jak najbardziej może
    > wezwać policję, a kłopoty będziesz mieć ty, a nie on.

    Dość skomplikowany casus. Jeśli terminal jest zepsuty - to jego
    problem. Prawnie doniosłą kwestią jest to, co zrobił, by mu przywrócić
    sprawność z jednej strony, a z drugiej jak szybko zamieścił stosowną
    informację dla klienta, np. na kartce przy każdym dystrybutorze.
    Możliwość zapłaty kartą jest częścią umowy kupna-sprzedaży. Jeśli
    sprzedawca deklaruje, że karty przyjmuje, poblat przyjmuje tę ofertę i
    leje do baku, późniejsza odmowa przyjęcia karty skutkuje niewykonaniem
    zobowiązania przez sprzedawcę. W takim wypadku klient może od umowy
    odstąpić, a pomiarz niech wysysa paliwo. Lub mogą się UMÓWIĆ na inną
    formę płatności. W żaden sposób ów stan faktyczny nie upoważnia do
    zatrzymania delikwenta i wezwania policji. Pozbawienie wolności jest
    karalne, nawet tak nieznaczne.



  • 82. Data: 2009-09-05 21:55:57
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    "szczurwa" <s...@g...com> wrote in message
    news:45a73f67-f164-4b44-9217-3b3ebcf6f8e6@g31g2000yq
    c.googlegroups.com...

    > I co ? Legitymują Cię ?

    W Carrefour notorycznie, nawet przy zakupach za 10 euro. Gdzieniegdzie
    indziej też. A np w sieci Opencor nigdy.


  • 83. Data: 2009-09-05 22:04:33
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 5 Wrz, 23:55, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:

    > W Carrefour notorycznie, nawet przy zakupach za 10 euro. Gdzieniegdzie
    > indziej też. A np w sieci Opencor nigdy.

    Widać skala karcianych oszustw jest tam znaczna. Espanoles son grandes
    y muy allegres. Bardzo lubię Hiszpanię, ale przeciętna uczciwość i
    rzetelność zdaje się tam mieć więcej wspólnego raczej z Grecją,
    Włochami czy Marokiem niż ze Skandynawią..:-(


  • 84. Data: 2009-09-05 22:08:02
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    "szczurwa" <s...@g...com> wrote in message
    news:f1bbf5c3-7d51-4dd5-b584-8cf4ee67ccc7@37g2000yqm
    .googlegroups.com...

    > Widać skala karcianych oszustw jest tam znaczna. Espanoles son grandes
    > y muy allegres. Bardzo lubię Hiszpanię, ale przeciętna uczciwość i
    > rzetelność zdaje się tam mieć więcej wspólnego raczej z Grecją,
    > Włochami czy Marokiem niż ze Skandynawią..:-(

    Ze Skandynawią to pod tym względem chyba nic na świecie nie może się równać.

    A Hiszpanii na pewno pod tym względem bliżej do za przeproszeniem Egiptu czy
    Maroka niż do Skandynawii...


  • 85. Data: 2009-09-05 22:35:16
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    szczurwa <s...@g...com> writes:

    > późniejsza odmowa przyjęcia karty skutkuje niewykonaniem
    > zobowiązania przez sprzedawcę.

    Az tak to nie, zobowiazaniem sprzedawcy jest dostarczyc towar klientowi,
    to akurat wykonal. Tylko ma problem z przyjeciem zaplaty, ale na to sa
    rozmaite metody, np. depozyt sądowy moze byc jedna z ciekawszych :-)

    > W takim wypadku klient może od umowy
    > odstąpić,

    Ale oczywiscie nie musi.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 86. Data: 2009-09-05 22:53:07
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: "Piotr D." <p...@n...lubie.reklam.cn>

    szczurwa wrote:
    >
    > Widać skala karcianych oszustw jest tam znaczna. Espanoles son grandes
    > y muy allegres. Bardzo lubię Hiszpanię, ale przeciętna uczciwość i
    > rzetelność zdaje się tam mieć więcej wspólnego raczej z Grecją,
    > Włochami czy Marokiem niż ze Skandynawią..:-(
    >
    Taki przykład z drugiej strony - w USA przy małych kwotach (do ok. 20
    USD) nie wymagają żadnej autoryzacji, ani podpisu, ani pinu. Przeciąga
    się kartę przez czytnik i wszystko. Do tego coraz bardziej popularne są
    w marketach automatyczne kasy, gdzie żadnego sprzedawcy sprawdzającego
    podpis nie ma. Ciekawe co by na to powiedziała założycielka wątku ;)


    pozdrawiam


  • 87. Data: 2009-09-06 08:17:51
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 06.09.09 00:08, MarekZ pisze:
    > "szczurwa" <s...@g...com> wrote in message
    > news:f1bbf5c3-7d51-4dd5-b584-8cf4ee67ccc7@37g2000yqm
    .googlegroups.com...
    >
    >> Widać skala karcianych oszustw jest tam znaczna. Espanoles son grandes
    >> y muy allegres. Bardzo lubię Hiszpanię, ale przeciętna uczciwość i
    >> rzetelność zdaje się tam mieć więcej wspólnego raczej z Grecją,
    >> Włochami czy Marokiem niż ze Skandynawią..:-(
    >
    > Ze Skandynawią to pod tym względem chyba nic na świecie nie może się
    > równać.
    >
    > A Hiszpanii na pewno pod tym względem bliżej do za przeproszeniem Egiptu
    > czy Maroka niż do Skandynawii...

    W końcu geologicznie półwysep Pirenejski jest częścią platformy
    afrykańskiej.

    --
    Pete


  • 88. Data: 2009-09-06 10:19:54
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Sat, 5 Sep 2009 16:48:07 +0200, nszoczi napisał(a):
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >> Chłopie wyrzuć wszystkie karty bo sobie jeszcze krzywdę zrobisz
    > Jeśli masz kartę na podpis to oddaj mi ją na godzinę a może wtedy zrozumiesz
    > o czym piszę!!!
    > Albo lepiej, niech ktos CI zeskanuje kartę... W końcu mam wrażenie, że
    > reklamacje to sama przyjemność, bo wszystko odbywa się w bardzo krótkim
    > czasie łącznie z ewentualnym zwrotem pieniędzy oczywiście...

    Nie potrafisz zrozumieć, że kradzież karty czy też dokonanie zakupu
    skopiowaną kartą jest równie upierdliwe niezależnie od tego czy ktoś
    sprawdza podpis czy nie? Natomiast czepianie się podpisu jest upierdliwe
    ZAWSZE - ot taka drobna różnica.

    Podpis jest zabezpieczeniem które pozwala udowodnić że to nie właściciel
    karty dokonał płatności - i tyle. Żadna kasjerka nie zweryfikuje w 100% czy
    podpis jest autentyczny, chyba że ma dyplom grafologa i odpowiednio dużo
    czasu na taką zabawę przy każdej transakcji...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 89. Data: 2009-09-06 13:08:28
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 05 Sep 2009 14:12:31 -0700, szczurwa napisał(a):

    >> A gdzie to prawo?
    >
    > Na każdym banknocie. Możesz płacić koralikami, ale wtedy będzie to
    > zamiana, a nie sprzedaż.

    Hmm... Jakby to powiedzieć -- ja z banknotów o prawie bym nie wnioskował.
    Rozumiem, że monety się nie liczą -- bo tam wzmianki nie ma?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl


  • 90. Data: 2009-09-06 13:09:56
    Temat: Re: Płatność kartą "na podpis"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 05 Sep 2009 16:58:05 +0200, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):

    >> Przeciwnie, to zmienia wszystko. Sprzedawca oferuje sprzedaz paliwa
    >> deklarujac jednoczesnie przyjecie zaplaty karta platnicza. Przeczytaj
    >> sobie np. w KC do czego zobowiazuje oferta.
    >
    > Polemizowałbym. Wtedy już sam głupi fakt awarii telefonu oznaczałby, że
    > sprzedawca musi rozdawać towar za darmo, bo nikt nie może zapłacić.

    Nieprawda, jest jeszcze coś takiego jak siła wyższa. Zresztą kasa
    fiskalna też może się zaciąć i to też nie oznacza, że wówczas w sklepie
    zapanuje powszechne rozdawnictwo.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1