eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPłatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2009-08-03 20:27:46
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: "RK" <b...@o...pl>


    Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:bac4d2f2-d055-4ee1-b504-1f92b22c5f04@a13g2000yq
    c.googlegroups.com...


    Pomimo wielokrotnych wizyt w Szwecji nie zauważyłem, żeby ceny były
    wyższe 3-4 razy niż w Polsce. Przynajmniej na stacjach benzynowych,
    sklepach spożywczych, fast-foodach itp.
    **************************************************
    Bochenek 0,5 kg chleba, który zresztą w smaku bardziej przypomina bułkę od
    16 koron wzwyż czyli około 6,5 zł, w Polsce 2 zł, pół litra szwedzkiego piwa
    3,5% 17 koron - około 7 zł, w Polsce za piwo 4 % 2 zł, ceny serów, mleka,
    wędlin są w podobnej relacji. To są ceny z supermarketów ICA i Coop. Być
    może gdzieś te towary mniej kosztują ale my na Gotlandii tańszych sklepów
    nie znaleźliśmy.


  • 22. Data: 2009-08-03 21:03:45
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: Paweł <r...@1...0.0.1>

    Valdi.Pavlack wrote:

    > "Przemyslaw Kwiatkowski" news:h57gk4$bn9$1@inews.gazeta.pl
    >
    >> Ja też spędziłem jakiś czas nad morzem - głównie w Łebie i okolicach.
    >> Odczucia podobne jak wyżej, tzn. poza apteką i Żabką raczej o kartach
    >> można zapomnieć. Oczywiście odpowiedź na pytanie czemu tak jest - nie
    >> jest trudna do odgadnięcia. Pewną wskazówką jest fakt, że nie
    >> przypominam sobie, abym gdziekolwiek (poza wspomnianą apteką i Żabką...)
    >> dostał paragon fiskalny. :-)))))
    >
    > Gdy z dystansem patrzę na to wszystko to się tym ludziom nie dziwię. Sam
    > bym wolał zarobić więcej niż dać na przejedzenie wszelakiej maści nierobom
    > urzędniczym a na największych nierobach, politykach kończąc.

    a to oni sa lepsi od reszty spoleczenstwa zeby podatkow nie placic?
    skoro pani w warzywniaku, szewc, czy jeszcze inni uslugodawcy
    paragony fiskalne drukuja i uczciwie podatki placa, to dlaczego
    tzw. osrodki wypoczynkowe przy swoich drakonskich marzach w kazdej
    czesci kraju wszystko zalatwiaja gotowkowo bez zadnych kwitow?
    sa rowni i rowniejsi?

    ja wynajmowalem przez tydzien domek po 220pln/dzien i jedyny kwitek
    jaki dostalem, to ten na blankiecie gminnym za oplate uzdrowiskowa.
    mam co prawda jeszcze kwit z przekazu pocztowego za rezerwacje domku
    bo oczywiscie pani przelewow nie przyjmuje, bo konta w banku nie ma.,
    ale domki, wielka chalupe, dwa stragany w centrum i opla signum v6 maja.
    szara strefa smierdzi na kilometr.


  • 23. Data: 2009-08-03 22:11:38
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 3 Sie, 22:17, Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> wrote:

    > Ja też spędziłem jakiś czas nad morzem - głównie w Łebie i okolicach.
    > Odczucia podobne jak wyżej, tzn. poza apteką i Żabką raczej o kartach
    > można zapomnieć. Oczywiście odpowiedź na pytanie czemu tak jest - nie
    > jest trudna do odgadnięcia. Pewną wskazówką jest fakt, że nie
    > przypominam sobie, abym gdziekolwiek (poza wspomnianą apteką i Żabką...)
    > dostał paragon fiskalny. :-)))))

    A to ciekawe, ponieważ ja praktycznie wszędzie, gdzie kupowałem
    cokolwiek, otrzymywałem paragon fiskalny. Jednak stawiałbym na
    chciwość.


  • 24. Data: 2009-08-03 22:13:40
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 3 Sie, 19:48, Paweł <r...@1...0.0.1> wrote:

    > tez praktykowalem podobnie - autem po zakupy w dyskoncie (kilka km drogi)
    > i potem obiad i kolacja z grilla przez caly tydzien :)
    > inna sprawa, to to, ze w dyskoncie terminala tez nie mieli :)

    W moim "zasięgu" był Lidl we Władysławowie. Płatność kartą - standard
    ogólnopolski - od 20 złociszy. Z innych sieci - Piotr i Paweł, Polo
    Market i lokalna Sieć 34 (chyba) - płatność plastikiem bez problemu.


  • 25. Data: 2009-08-03 22:15:00
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 3 Sie, 22:20, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:

    > Gdy z dystansem patrzę na to wszystko to się tym ludziom nie dziwię. Sam bym
    > wolał zarobić więcej niż dać na przejedzenie wszelakiej maści nierobom
    > urzędniczym a na największych nierobach, politykach kończąc.
    > Niestety nie mam tego komfortu - taka praca, że muszę podatki płacić :(
    > hlip, hlip, hlip :*(

    Jak ich państwowy lewiatan nie skroi, to zedrze w dwójnasób z Ciebie.
    Ja niestety też musze bulic co do grosza.


  • 26. Data: 2009-08-03 22:23:22
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 3 Sie, 22:27, "RK" <b...@o...pl> wrote:

    > Bochenek 0,5 kg chleba, który zresztą w smaku bardziej przypomina bułkę od
    > 16 koron wzwyż czyli około 6,5 zł, w Polsce 2 zł, pół litra szwedzkiego piwa
    > 3,5% 17 koron - około 7 zł, w Polsce za piwo 4 % 2 zł, ceny serów, mleka,
    > wędlin są w podobnej relacji. To są ceny z supermarketów ICA i Coop. Być
    > może gdzieś te towary mniej kosztują ale my na Gotlandii tańszych sklepów
    > nie znaleźliśmy.

    Masa Szwedów, zwłaszcza rodzin, gdzie jeden z partnerów jest
    emigrantem, ma własne piekarenki domowe i nie kupuje w sklepach,
    ponieważ nie każdy trawi szwedzkie gusta typu chleb z rodzynkami i do
    tego wędlina. Fakt, chleb jest drogi, ale moja małżonka też kupuje go
    w cenach 15-20 złotych za kilogram, tu w Polsce, ponieważ to, co
    trafia do zwykłych sklepów, ma więcej wspólnego z chemią przemysłową
    niż z pieczywem. Alkohol w Skandynawii, nawet piwo, zawsze był drogi,
    po wejsciu Szwecji do UE piwo staniało, przedtem, w połowie lat
    osiemdziesiątych, sięgało 35 koron za butelkę.

    Coż, Gotlandia piękne miejsce, na przyszłe wakacje polecam Norrland,
    sceneria i krajobrazy jak z sagi o Thorgalu..;-)


  • 27. Data: 2009-08-03 23:04:09
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: Paweł <r...@1...0.0.1>

    szczurwa wrote:

    > On 3 Sie, 19:48, Paweł <r...@1...0.0.1> wrote:
    >
    >> tez praktykowalem podobnie - autem po zakupy w dyskoncie (kilka km drogi)
    >> i potem obiad i kolacja z grilla przez caly tydzien :)
    >> inna sprawa, to to, ze w dyskoncie terminala tez nie mieli :)
    >
    > W moim "zasięgu" był Lidl we Władysławowie. Płatność kartą - standard
    > ogólnopolski - od 20 złociszy. Z innych sieci - Piotr i Paweł, Polo
    > Market i lokalna Sieć 34 (chyba) - płatność plastikiem bez problemu.

    ja dojezdzalem na zakupy do Darlowa do lokalnego dyskontu "Netto",
    bo w pobliskim Lidlu bylo drozej.


  • 28. Data: 2009-08-04 05:53:29
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: Michal <m...@n...org>

    szczurwa pisze:
    > Spędziłem sobie tydzień w Jastarni, Jastrzębiej Górze i okolicach.
    > Okazało się, że, poza nielicznymi wyjątkami, karta kredytowa jest tam
    > tylez nieznana co bezużyteczna. Czy miejscowi nie chcą zarabiać, czy
    > też są tak chciwi, że pomimo napompowanych niczym ostatnio WIG-20 cen,
    > szkoda im tych paru groszy na prowizję ? Przecież wiadomo, że gość z
    > kartą wyda więcej niż z gotówką, zwłaszcza tą pobraną z kredytu
    > odawialnego. Czy w Polsce to tylko europejskie mają być ceny ?

    A w którym kraju, w miejscowościach nadmorskich, typowo turystycznych,
    chciałbyś zapłacić kartą gdzieindziej niż w markecie lub aptece?
    Ewentualnie jeszcze droooogie knajpy się łapią. Co poza tym? Lody, hot
    dog? Czy jakaś smażalnia ryb[to głównie PL] ? Zresztą- czy w dużym
    mieście w PL jest inaczej? Jeśli już, to bardzo często wystawiony limit
    "kartą od xxx zł"

    Bankomaty są? Są. Jednak z kredytówek korzysta mało osób i nawet jak
    korzysta, to chyba tylko promil z tego jest fanatykami kart, co z
    gotówką nie mogą żyć. W PL karta wciąż służy głównie do wyjęcia
    pieniędzy z bankomatu (i chwała debetówkom i za tą funkcję bo to jest i
    tak spore ułatwienie).

    A jak lubię płacenie kartą kredytową tak wiem, że złodziejskie prowizje
    (nie dość, że bardzo wysoki procent to jeszcze opłata stała za
    autoryzacje) po prostu komuś wykonującemu niewielkie kwotowo transakcje
    może się _nie opłacać_. Nie, że mniej zarobi. Po prostu straci.



    --
    Michał


  • 29. Data: 2009-08-04 07:57:35
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "Paweł" news:h57jbj$89b$1@achot.icm.edu.pl

    > a to oni sa lepsi od reszty spoleczenstwa zeby podatkow nie placic?
    > skoro pani w warzywniaku,

    Robię zakupy warzywniaku kilka razy w tygodniu i jakoś nigdy paragonu nie
    dostałem :)

    > szewc

    Tutaj bywam sporadycznie, ale też paragonu nie dostawałem - nawet kasy
    fiskalnej w zakładzie nie było.

    > paragony fiskalne drukuja i uczciwie podatki placa, to dlaczego
    > tzw. osrodki wypoczynkowe przy swoich drakonskich marzach w kazdej
    > czesci kraju wszystko zalatwiaja gotowkowo bez zadnych kwitow?
    > sa rowni i rowniejsi?

    Ja się natomiast zapytam czemu adwokaci i lekarze przyjmujący pacjentów
    odpłatnie, w państwowych ośrodkach zdrowia nie wystawiają mi paragoniku -
    jesteśmy kwita? :)

    > ja wynajmowalem przez tydzien domek po 220pln/dzien i jedyny kwitek
    > jaki dostalem, to ten na blankiecie gminnym za oplate uzdrowiskowa.
    > mam co prawda jeszcze kwit z przekazu pocztowego za rezerwacje domku
    > bo oczywiscie pani przelewow nie przyjmuje, bo konta w banku nie ma.,
    > ale domki, wielka chalupe, dwa stragany w centrum i opla signum v6 maja.
    > szara strefa smierdzi na kilometr.

    Powiedz swoim kolegom z wiejskiej aby obniżyli podatki i pozapłacowe koszty
    pracy - z ręką na sercu gwarantuje Ci, że szara strefa się skurczy i to
    znacznie.

    PS.
    Może tego nie pamiętasz ale kiedyś wśród pajaców z wiejskiej była taka
    grupa, która postanowiła obniżyć akcyzę na alkohol (i to zrobiła - chwała im
    za to). Opozycja jak to opozycja zaczęła wyć, że dochody budżetu spadną itp.
    Co się okazało? że dochody z akcyzy na % są wyższe a i przemyt znacząco się
    osłabił. Dlaczego? Chyba nie trzeba wyjaśniać.
    Potem do władzy doszła grupa paru debili (guru ekonomii?) i po długich
    analizach doszła do wniosku, że jedynym ratunkiem na to aby załatać dziurę w
    budżecie jest podwyżka akcyzy na %. Oczywiście panowie osły akcyzę podnieśli
    a dochody spadły a przemyt na nowo zaczął kwitnąć i kwitnie nadal.
    Sprawa ma się podobnie z innymi podatkami. U pajaców z wiejskiej pokutuje
    przekonanie że im większe podatki tym więcej kasy - g... prawda. Im większe
    obciążenia tym więcej kombinacji ze strony ludzi jak płacić mniej daniny,
    którą i tam "miłościwie nam panujący" rozwalą na pierdoły ni jak wpływające
    na nasze codzienne życie. No ale jak widać niektórzy tego nie rozumieją. Z
    drugiej strony czy można liczyć na cuda w wykonaniu "liberałów", którzy chcą
    podnosić podatki - świat się chyba kończy. LOL :)


  • 30. Data: 2009-08-04 07:58:29
    Temat: Re: Płatność kartą w sezonie na Wybrzeżu
    Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>

    "szczurwa"
    news:52845925-f1fc-4b52-a039-3807433dc080@k19g2000yq
    n.googlegroups.com

    > Jak ich państwowy lewiatan nie skroi, to zedrze w dwójnasób z Ciebie.
    > Ja niestety też musze bulic co do grosza.

    Miło wiedzieć, że nie cierpię sam :)


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1