eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Płatność kradzioną KK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 21. Data: 2010-12-16 21:34:11
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 16 Gru, 10:00, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
    >
    > No wi c legitymowa podstaw nie ma, ale poprosi o okazanie dokumentu
    > to samo ci i owszem. Podobnie jak np. pani na poczcie.
    >

    Oczywiscie. Jak jest bezszczelny to poprosic moze, ale na mam na to
    sposob, dziekuje i rezygnuje z zakupu :). Kretynstwem jest proba
    stosowania takich praktyk przy transakcjach potwierdzanych PINem, a
    jeszcze wiekszym przy kartach 'niedopersonalizowanych', tzn bez
    imienia i nazwiska :).

    MK


  • 22. Data: 2010-12-16 22:41:45
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/16/2010 3:34 PM, MK wrote:
    > Kretynstwem jest proba
    > stosowania takich praktyk przy transakcjach potwierdzanych PINem,

    bo?


  • 23. Data: 2010-12-16 23:04:20
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 16 Gru, 23:41, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > On 12/16/2010 3:34 PM, MK wrote:
    >
    > > Kretynstwem jest proba
    > > stosowania takich praktyk przy transakcjach potwierdzanych PINem,
    >
    > bo?

    Bo PIN sluzy do weryfikacji i jak jest prawidlowytransakcja jest ok.

    MK


  • 24. Data: 2010-12-16 23:17:07
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: Ra <t...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-12-16 10:25, xbartx pisze:
    > Dnia Wed, 15 Dec 2010 22:33:04 +0100, Marek napisał(a):
    >
    >> Czy warsztat samochodowy który przyjął płatność KK za kosztowną naprawę
    >> luksusowego samochodu może mieć problemy w sytuacji kiedy okazało się,
    >> że karta była skradziona. KK była wydana przez brytyjski bank,
    >> autoryzacja transakcji poprzez podpis na wydruku z terminala.
    >> Tłumaczenia na policji to już pewne ale co z pieniędzmi za wykonaną
    >> usługę?
    >> Być może to jest NTG ale na grupie jest kilka osób "z banków" i zapewne
    >> wiedzą jakie jest w tym zakresie prawo praktyka banków.
    >
    > Raczej problemy będą na pewno, bo pieniędzy raczej ów warsztat za naprawę
    > nie dostanie.

    nie wiem co to za warsztat luksusowych aut ale tam gdzie można płacić
    kartą wartszat najczęściej bieże dowód rej, numer telefonu, spisuje
    przynajmniej numery dw, vin do faktury
    - jeśli auto należało do tego płacącego to pieniążki wcześniej czy
    później ściągną
    - jeśli było kradzione i DW podrobiony to wtedy warsztat jest problem


  • 25. Data: 2010-12-16 23:19:13
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/16/2010 5:04 PM, MK wrote:
    > On 16 Gru, 23:41, witek<w...@g...pl.invalid> wrote:
    >> On 12/16/2010 3:34 PM, MK wrote:
    >>
    >>> Kretynstwem jest proba
    >>> stosowania takich praktyk przy transakcjach potwierdzanych PINem,
    >>
    >> bo?
    >
    > Bo PIN sluzy do weryfikacji i jak jest prawidlowytransakcja jest ok.
    >

    podpis też.
    transakcje z pinem równie dobrze sie reklamuje.
    co prawda banki patrza na to jak pies na jeża, ale po uznaniu reklamacji
    sprzedawca kasę straci jak nic.



  • 26. Data: 2010-12-17 06:15:12
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 17 Gru, 00:19, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > > Bo PIN sluzy do weryfikacji i jak jest prawidlowytransakcja jest ok.
    >
    > podpis też.
    > transakcje z pinem równie dobrze sie reklamuje.

    Ale co to ma za znaczenie? Nie mowimy o reklamacji...

    MK


  • 27. Data: 2010-12-17 06:20:02
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/17/2010 12:15 AM, MK wrote:
    > On 17 Gru, 00:19, witek<w...@g...pl.invalid> wrote:
    >>
    >>> Bo PIN sluzy do weryfikacji i jak jest prawidlowytransakcja jest ok.
    >>
    >> podpis też.
    >> transakcje z pinem równie dobrze sie reklamuje.
    >
    > Ale co to ma za znaczenie? Nie mowimy o reklamacji...
    >

    Nie,
    mowimy o tym, ze pin po za faktem ze nalezy do tej karty niczego wiecej
    nie weryfikuje, bo moze byc tak samo skradziny jak i karta.
    a na pewno nie weryfikuje tozsamosci poslugujacego sie ta karta.

    jesli bedzie to weryfikowane czyms, czego ukraść sie nie da bedzimy
    znacznie bizej twojego twierdzenia.
    Podpis jest znacznie trudniej ukraść niż pin, natomiast dużo trudniej
    zweryfikowac online. Dlatego banki poszły na łatwiznę i wymyśliły PIN
    dobudowując do tego bzdurną teorię, że zna go tylko prawomocny posidacz
    karty, wiec skoro pin sie zgadza to posiadacz też. wiekszej bzdury nie
    spotkałem, ale jak widać działa. Nie ma sie kto bankom postawic.



  • 28. Data: 2010-12-17 07:03:57
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 17 Gru, 07:20, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > Nie,
    > mowimy o tym, ze pin po za faktem ze nalezy do tej karty niczego wiecej
    > nie weryfikuje, bo moze byc tak samo skradziny jak i karta.
    > a na pewno nie weryfikuje tozsamosci poslugujacego sie ta karta.
    >

    A co za glupi pomysl, ze tozsamosc ma byc weryfikowana. Pieniadze tez
    moga byc skradzione, czy przy zaplacie gotowka tez chcialbys
    weryfikowac tozsamosc? W ogole weryfikacja tozsamosci nic nie wnosi,
    bo nie ma nigdzie jej odnotowanej i sprzedawca zawsze moze twierdzic,
    ze dokonywal dodatkowej czynnosci. Dodatkowo ja np. ostatnio dostalem
    od banku karte bez nadrukowanego imienia i nazwiska, bank w ciagu
    kilku dni dosyla karte w pelni spersonalizowana, ale ja nie mam
    najmniejszego zamiaru jej aktywowac i bede korzystal z tej bez
    nadrukowanych danych, co da w takim przypadku ogladanie mojego dowodu?

    > Podpis jest znacznie trudniej ukra ni pin, natomiast du o trudniej
    > zweryfikowac online. Dlatego banki posz y na atwizn i wymy li y PIN
    > dobudowuj c do tego bzdurn teori , e zna go tylko prawomocny posidacz
    > karty, wiec skoro pin sie zgadza to posiadacz te . wiekszej bzdury nie
    > spotka em, ale jak wida dzia a. Nie ma sie kto bankom postawic.

    Z podpisam jest ten problem, ze trzeba dokonac oceny/porownania i
    podjac decyzje, to duze pole do interpretacji. Przy pinie masz
    jednoznaczna informacje prawidlowy lub bledny - zero dyskusji.

    A tak w ogole to warto zachowac zdrowy rozsadek przy zabezpieczeniach
    i dostosowac je do kwoty transakcji. Dlatego tak bardzo lubie moje
    paypassy, a zwlaszcza tego chodzacego w trybie offline :).

    MK


  • 29. Data: 2010-12-17 08:02:09
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Thu, 16 Dec 2010 09:25:38 +0000 (UTC), xbartx napisał(a):
    > Dnia Wed, 15 Dec 2010 22:33:04 +0100, Marek napisał(a):
    >> Czy warsztat samochodowy który przyjął płatność KK za kosztowną naprawę
    >> luksusowego samochodu może mieć problemy w sytuacji kiedy okazało się,
    >> że karta była skradziona. KK była wydana przez brytyjski bank,
    > Raczej problemy będą na pewno, bo pieniędzy raczej ów warsztat za naprawę
    > nie dostanie. Aż dziwne, że kosztowna naprawa luksusowego auta robiona w
    > warsztacie a nie w autoryzowany serwisie i do tego płatność nie polską kk

    A co w tym dziwnego? Zwlaszcza przy mocno ogolnym okresleniu "luksusowy
    samochod" - dla jednego to bedzie Maybach, dla innego Mondeo :) A ze
    warsztaty tymi pierwszymi sie raczej nie zajma, to pewnie chodzi o jakiegos
    lexusa albo mercedesa... Jesli to nie jest kwestia jakiejs skomplikowanej
    elektroniki, to kazdy rozsadny NIE pojdzie do ASO gdzie za identyczna usluge
    (lub gorsza…!) zaplaci 5x wiecej :)

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 30. Data: 2010-12-17 08:10:00
    Temat: Re: Płatność kradzioną KK
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Olgierd <n...@n...problem> writes:

    > Na szczęście jest różnica:
    > - możesz odmówić okazania dokumentu tożsamości przy płatności kartą
    > - i odmowa taka nie jest karalna
    >
    > przy legitymowaniu odpowiedź brzmiałaby NIE, NIE.

    Przy legitymowaniu przez policję. Nie przy legitymowaniu w ogóle.

    Nigdzie nie jest powiedziane, ze tylko legitymowanie przez policje
    nazywamy legitymowaniem.

    MJ

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1