-
11. Data: 2004-10-28 17:27:05
Temat: Re: Pochwała dla BZ WBK
Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:clqp82$ads$1@news.onet.pl...
>
> > Stan "wolny" to obciazenie
>
> A wiesz jak traktuje deklarację "kociej łapy" ? Przecież bank i tak nic z
> tego nie będzie miał, jak ktoś sie przekręci, że miał/miała za życia
> partnera/partnerkę :-) ? A gdzies mi sie "obiło o uszy", że deklaracja
> konkubinatu na niektóre scoringi pomaga. Jaki w tym sens?
Nie chodzi o to co bank ma z malzonka.
Chozi o to, ze zaposiadanie takowego ma swiadczyc o "stabilnosci i
odpowiedzialnosci" ocenianego tudziez sklonnosci do regulowania swoich
zobowiazan.
W tym kontekscie to zaposiadanie "partnera" zapewne stoi nizej niz "partnera
z certyfiikatem" ale wyzej niz "wolny strzelec".
;-)
--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com
-
12. Data: 2004-10-28 17:29:40
Temat: Re: Pochwała dla BZ WBK
Od: "Slawek Kos" <s...@p...com>
Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl> napisał w wiadomości
news:clqphv$1hp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Slawek Kos wrote:
> >> no fakt, ale praca na czas nieokreslony, telefon idei (bo Profit),
> >> samochód i nadal to za mało. No i brak dzieci, bo co do braku męzą
> >> to nie wiem jak to scoring traktuje - jako zaletę czy obciążenie.
> >
> > Stan "wolny" to obciazenie
> >
> >> Glenn - jak myslisz, ty powinnac wiedziec :-)
> >
> ty uwazasz ze brak meza to obciazenie,
Nie, ja uwazam ze to wygoda...;-)
Ale to nie ja tylko bank ma udzielic kredytu.
Ja uwazam, ze bank uwaza, ze...
--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com
-
13. Data: 2004-10-28 17:40:06
Temat: Re: Pochwała dla BZ WBK
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Nie chodzi o to co bank ma z malzonka.
Ma, ma :-) Np. spłatę zobowiązań po śmierci, bo mało kto odrzuca spadek.
> Chozi o to, ze zaposiadanie takowego ma swiadczyc o "stabilnosci i
> odpowiedzialnosci" ocenianego tudziez sklonnosci do regulowania swoich
> zobowiazan.
No właśnie nie wiem, czy można twórców "scoringu" podejrzewac o taką finezję
> W tym kontekscie to zaposiadanie "partnera" zapewne stoi nizej niz
"partnera
> z certyfiikatem" ale wyzej niz "wolny strzelec".
> ;-)
Ja już tego nie sprawdzę, przynajmniej na razie, a niedługo juz w ogóle nie
:-)
-
14. Data: 2004-10-28 18:16:15
Temat: Re: Pochwała dla BZ WBK
Od: f...@p...onet.pl
> > no fakt, ale praca na czas nieokreslony, telefon idei (bo Profit),
> samochód
> > i nadal to za mało.
>
> <żart> Może uznali KPMG za niewiarygodną firmę </żart>
Może to wcale nie żart? Różni ludzie oceniają wnioski. Mój kolega, parę lat
temu, brał kredyt mieszkaniowy w PKO BP (wtedy jeszcze nie SA). Wymagano od
niego 4 poręczycieli (!!!), poprosił 3 osoby z firmy, w której wtedy pracował.
Panie miały poważne wątpliwości, bo firma przecież może paść.
Firmą to był Arthur Andersen - a rok 1997 albo 1998 - więc panie chyba proroczo
przewidziały późniejsze kłopoty :)
Pozdrawiam
Agnieszka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2004-10-28 18:24:51
Temat: Re: Pochwała dla BZ WBK
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>poprosił 3 osoby z firmy, w której wtedy pracował.
> Panie miały poważne wątpliwości, bo firma przecież może paść.
> Firmą to był Arthur Andersen - a rok 1997 albo 1998 - więc panie chyba
proroczo
> przewidziały późniejsze kłopoty :)
To raczej nie to samo. Poręczanie w ramach jednej firmy rzeczywiście bank
mógł uznac za niebezpieczne (i słusznie). Podejrzewam, że z prorokowaniem
upadku AA nie miało to nic wspólnego.