eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPodatek Belki....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 21. Data: 2020-11-03 06:59:00
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 2 Nov 2020 18:05:08 +0100, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
    wrote:
    > Może ty pomyśl jeszcze raz?

    Nie, równość wobec prawa nie polega na tym, że prawu podlega każdy.
    To co napisałeś jest w nauce o prawie tzw. błędem (uproszczeniem)
    Haimera. Równość to równe traktowanie _w_tej_samej sytuacji. Ale
    tutaj nie chodzi o ocenę równego/nierownego traktowania w danej
    sytuacji ale o opresyjność fiskalizmu.

    --
    Marek


  • 22. Data: 2020-11-03 09:33:30
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 03 Nov 2020 06:59:00 +0100, Marek napisał(a):

    > On Mon, 2 Nov 2020 18:05:08 +0100, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
    > wrote:
    >> Może ty pomyśl jeszcze raz?
    >
    > Nie, równość wobec prawa nie polega na tym, że prawu podlega każdy.
    > To co napisałeś jest w nauce o prawie tzw. błędem (uproszczeniem)
    > Haimera. Równość to równe traktowanie _w_tej_samej sytuacji. Ale
    > tutaj nie chodzi o ocenę równego/nierownego traktowania w danej
    > sytuacji ale o opresyjność fiskalizmu.

    Nie ma takiego systemu fiskalnego który by był powszechnie uważany za
    nieopresyjny. Nie na darmo z Biblii wiemy że celnik był obok ladacznicy
    uważany za najgorszą zakałę społeczną :) Tym niemniej, systemy fiskalne
    są konstruowane tak by chronić niezamożne jednostki (podatki
    progresywne) a także kierować gospodarkę tam gdzie winna się znaleźć wg.
    polityków (np. zwolnienia podatkowe) i to jest słuszne.
    A co do równości wobec prawa, to za ten sam czyn karalny możesz otrzymać
    mniejszą lub większą karę a o tym jaką, decyduje sąd. Widzisz więc, że
    jedyna równość jaka tu występuje to podleganie wszystkich temu samemu
    prawu a nie równość kary.
    I co to błąd Haimera? Nie słyszałem.
    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 23. Data: 2020-11-03 11:33:31
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neos
    trada.pl...
    On Mon, 2 Nov 2020 17:47:09 +0100, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> No wlasnie zeby nie bylo jednej kupki, tylko zeby podsumowali rok,
    >> przeslali stosownego pita, a oobywatel rozliczyl samodzielnie.

    >Ale jaki jest sens w rozdzielaniu tego?

    To wlasnie nie bedzie rozdzielanie - przychod jak kazdy inny i
    podsumuje sie w PIT.
    Teraz jest rozdzielony.

    A co lepsze ... na pewno ten 1gr, czy nawet 12gr podatku nie jest
    powodem do duzych zmian :-)


    J.


  • 24. Data: 2020-11-03 20:42:21
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" 5fa03490$0$6330$6...@n...neostrada.pl

    > Najpierw napisałem, później kilkakrotnie edytowałem, wreszcie
    > zauważyłem, że nie zdołam wjechać do garażu, co dopisałem jakoś
    > tak: ,,jak amen w pacierzu wjazd do mego garażu będzie zastawiony''...

    > Zastanowiłem się nad zaistniałą sytuacją i rozważyłem kilka wariantów:
    > - cofnę edycje
    > - nie wyjadę
    > - wyjadę, lecz nie wjadę...

    > Gdy wróciłem, uznałem, iż Świątobliwość zmienił słowa pacierza, ;)
    > ale wkrótce okazało się, że jedynie komentarz -- zniknął...

    Dziś oczywiście wjazd jest zastawiony... Dwoma samochodami...
    Tak zazwyczaj (żeby nie napisać -- zawsze) reagują piewcy
    pokoju, prawdy (jak u Lenina) czytając ,,niebezpieczne''
    treści mego autorstwa...

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...


  • 25. Data: 2020-11-03 23:09:10
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: j...@j...org

    On Monday, November 2, 2020 at 8:46:05 AM UTC+1, Robert_DF wrote:
    > W dniu 02.11.2020 o 01:00, Marek pisze:
    > > Jakiś czas temu zmienili zasady zaokrąglania i wprowadzili minimalną
    > > kwotę podatku. Nikt tego nie oprotestował, że w takiej formie jest to
    > > aspołeczne i straciło formę podatku (dzielenia się z części zysku) a
    > > stało się po prostu złodziejstwem, którego beneficjentem całego zysku
    > > jest jedynie Państwo? Skoro kwota podatku wychodzi ułamkiem grosza w
    > > czym przeszkadza by te ułamki naliczać państwu?
    > >
    > i jak masz to opodatkowania 1 gr to podatek wynosi 1 gr czyli 100%,
    > złodziejstwo

    A tak z ciekawości, jaki jest podatek od dochodu (PIT, CIT, spadki itp.) wynoszącego
    1 gr (gdzie trzeba - 1 gr powyżej wszelkich kwot wolnych, zwolnień, odliczeń i innych
    wyjątków)?


  • 26. Data: 2020-11-04 02:03:34
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:

    > Tym niemniej, systemy fiskalne
    > są konstruowane tak by chronić niezamożne jednostki (podatki
    > progresywne)

    Niezupełnie. One mają działać tak, by od każdej osoby pobierać jak
    najwięcej podatków, ale tak, by nie przekroczyć granicy buntu,
    a w przypadku zamożniejszych osób (i instytucji), by nie spowodować ich
    ucieczki z kraju. Dodatkowo dochodzi jeszcze m.in. element walki
    z ew. partiami opozycyjnymi.
    Summa summarum, państwo działa jak korporacja, dążąc do maksymalizacji
    przychodów (chociaż nie zysków).
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 27. Data: 2020-11-04 09:19:37
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Wed, 04 Nov 2020 02:03:34 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

    > Niezupełnie. One mają działać tak, by od każdej osoby pobierać jak
    > najwięcej podatków, ale tak, by nie przekroczyć granicy buntu,

    Demonizujesz państwo, na dodatek je personifikując. Ja to widzę tak: My,
    społeczeństwo, umówiliśmy się na państwo, postawiliśmy przed nim
    zadania, zrzuciliśmy się na koszty, wybraliśmy do zarządzania całością
    urzędników i co parę lat rozliczamy ich z jakości i skuteczności.
    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 28. Data: 2020-11-04 16:58:45
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:

    >> Niezupełnie. One mają działać tak, by od każdej osoby pobierać jak
    >> najwięcej podatków, ale tak, by nie przekroczyć granicy buntu,
    >
    > Demonizujesz państwo, na dodatek je personifikując.

    Demonizuję? Nazywam oczywiste sprawy po imieniu. Natomiast państwo ma
    pewien rodzaj "świadomości", w szczególności dąży do przedłużenia
    swojego istnienia, do zwiększenia swojego "zasięgu" itd.

    Czy uważasz, że coś, co napisałem, nie jest prawdą? Co konkretnie?

    > Ja to widzę tak: My,
    > społeczeństwo, umówiliśmy się na państwo,

    Coś przeoczyłem? Nie wydaje mi się, by zawarto taką umowę. Czy
    społeczeństwo miało możliwość wypowiedzieć się w ogóle w tej sprawie,
    albo mogło podjąć jakąś decyzję? Nie.
    Państwo (np. rząd) często powołuje się na istnienie jakichś rzekomych
    umów społecznych - ale one nie istnieją i nigdy nie istniały.

    Można powiedzieć, że istnieje umowa dot. zatwierdzenia Konstytucji.
    Zapewne można się tu przyczepić do wielu rzeczy, ale przynajmniej
    istnieje realny punkt zaczepienia, społeczeństwo (przynajmniej głosująca
    część) przyjęło ją w referendum. Natomiast żadnej umowy o podatkach
    społeczeństwo nie zawarło, i nigdy nie miało praktycznych możliwości
    nawet wpływać na kształt podatków.

    Samo istnienie (tu naszego, ale to nie jest żaden wyjątek) państwa także
    nie wynika z żadnej umowy społecznej, tylko (w stosunkowo krótkim
    okresie) z rozstrzygnięcia I WŚ, a w dłuższym - z siłowo wymuszonymi
    zasadami feudalnymi, trwającymi od czasów prehistorycznych.

    > postawiliśmy przed nim
    > zadania, zrzuciliśmy się na koszty, wybraliśmy do zarządzania całością
    > urzędników i co parę lat rozliczamy ich z jakości i skuteczności.

    Jedyne, co z tego może być prawdą, to "wybraliśmy". Ale to jest wybór
    między A i B (i ew. kolejnymi literami), nie prawdziwy, dowolny wybór.
    Coś a la https://demotywatory.pl/4722843/Iluzja

    Pozostałe tezy są przecież nieprawdziwe w sposób oczywisty -
    społeczeństwo nie ma realnych możliwości postawienia przed państwem
    zadań, "zrzutka na koszty" nie jest żadną zrzutką, a obowiązkową
    "daniną" (jak państwo samo to nazywa), zresztą egzekwowaną w przypadku
    konieczności siłowo, nie ma żadnych możliwości rozliczenia urzędników
    przez społeczeństwo (przynajmniej zgodnych z obowiązującym prawem
    państwowym).


    No chyba że nie zrozumiałem idei i to miał być od początku do końca
    sarkazm. Sam nie wiem.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 29. Data: 2020-11-04 17:56:24
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    No jakoś się język polski w tym miejscu Europy wykształcił, na granicy zupełnie
    odmiennego języka niemieckiego.


    -----
    > Samo istnienie państwa także nie wynika z żadnej umowy społecznej, tylko z
    rozstrzygnięcia I WŚ, a w dłuższym - z siłowo
    > wymuszonymi zasadami feudalnymi, trwającymi od czasów prehistorycznych.


  • 30. Data: 2020-11-04 18:06:56
    Temat: Re: Podatek Belki....
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Wed, 04 Nov 2020 16:58:45 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

    >> Demonizujesz państwo, na dodatek je personifikując.
    >
    > Demonizuję? Nazywam oczywiste sprawy po imieniu. Natomiast państwo ma
    > pewien rodzaj "świadomości", w szczególności dąży do przedłużenia
    > swojego istnienia, do zwiększenia swojego "zasięgu"

    Problem z tobą taki że węszysz wszędzie spisek. Spiskowcy na złość tobie
    zawiązali państwo i umówili się że będą zdzierać podatki. Skwapliwie
    zapominasz o historycznej perspektywie, z której widać niezliczone
    powstania oraz wojny których jedynym celem było ustanowienie własnego
    państwa. To był czas kiedyśmy się umawiali na państwo.
    Antropomorfizujesz niedopuszczalnie pojęcie państwa. To twór bez mózgu
    :) Nie ma dążeń ani uczuć. Zatem nie może dążyć do czegokolwiek.
    Demonizujesz przez przydanie mu właściwych istocie ludzkiej cech a
    zwłaszcza tych złych. To punkt widzenia charakterystyczny dla
    wyobcowanego ze społeczeństwa frustrata karmionego medialną papką.
    Żeby nie przedłużać, skoro państwo takie złe to co proponujesz w zamian?

    >Pozostałe tezy są przecież nieprawdziwe w sposób oczywisty -
    >społeczeństwo nie ma realnych możliwości postawienia przed państwem
    >zadań, "zrzutka na koszty" nie jest żadną zrzutką, a obowiązkową
    >"daniną" (jak państwo samo to nazywa), zresztą egzekwowaną w przypadku
    >konieczności siłowo, nie ma żadnych możliwości rozliczenia urzędników
    >przez społeczeństwo (przynajmniej zgodnych z obowiązującym prawem
    >państwowym).
    Społeczeństwo decyduje, choć nie wprost, o kształcie państwa. Służą temu
    wybory właściwych ludzi na właściwe stanowiska administracyjne. W
    skrajnych przypadkach społeczeństwo robi rewolucję zmiatającą stary
    porządek. Więc nie pieprz głupot że nie masz wpływu tylko zacznij od
    wyboru właściwego własnego wójta. Wychowaj, wyucz i zachęć swoje dziecko
    do pełnienia funkcji państwowych. Załóż partię która nas powiedzie do
    świetlanej przyszłości. Co, nie umiesz? No to siedź cicho i daj innym
    pracować.
    Państwo niczego nie nazywa "daniną", ciekawe skąd to wziąłeś. Państwo to
    my. Żądamy wielkim głosem powszechnej edukacji, zabezpieczeń socjalnych
    i medycznych. Żądamy obronności. Żądamy karania złoczyńców. Więc
    pyskowanie że urzędnicy policzą ile to kosztuje i przedstawią rachunek
    jest co najmniej niekonsekwencją jeśli nie głupotą.

    --
    Jacek
    -I hate haters-

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1