Dnia Fri, 18 Jul 2003 11:23:44 +0200, Damian napisał(a):
>Użytkownik "marcintoja0" <m...@o...pl> napisał w wiadomości

>> Mi przynajmniej się wydaje, że coś specjalnie tych toreb reklamowych to na
>> ulicach jednak nie ma? Być może jestem ślepy i jest to tak oczywiste, ale

[...]

>dla mnie idealny sklep przyszlosc to taki, w ktorym bede mial torby
>papierowe...
>bo pakowanie wszystkiego w plastikowe torebeczki jest zgroza...

Tu oczywiście zgoda - nie można przesadzać w żadną stronę, ale...

>sprobuj np w tlusty czwartek kupic sobie 2-3 paczki i wladowac je do torebki
>reklamowej a potem zanurzyc reka po paczka... brr

A teraz wyobraź sobie świeży kawał mięcha, zapakowany w ekologiczną
papierową torbę :)

A generalnie: też byłbym za likwidacją "darmowych" reklamówek w sklepach,
ew. zastąpienie ich właśnie papierowymi - tylko solidnymi!

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944

do góry

> czyli sądzisz, że torby reklamowe mają istotny wpływ na czystość ulic, bo
> tak rozumiem po ponownym przeczytaniu mojego i Twojego postu Twoją
puentę;)
>
> Pozdrawiam,
> MK

ulic bezposrednio nie, bo w praktyce torebka nie utrzyma sie na jezdni wsrod
pedzacych aut
ale nagromadzenie sie wszedzie torebek, torebeczek sprawia , ze ludziom
zaczyna szwankowac swiadomosc ekologiczna...

moze czasami wybierz sie do lasu i zobacz pet'y i torebeczki... worki z
podrzuconymi smieciami... ja jezdze czesto po lesie rowerem i im glebiej tym
gorzej...

do góry

> fakt, proponuję dorzucić z 250% akcyzy do paliwa, jakie powietrze będzie
> czyste.
> Drugą propozycją jest podatek od zużytych opon samochodowych, powiedzmy
150
> zł/ sztukę, a powietrze będzie jeszcze bardziej czyste!

podatek od opon nie jest niczym nowym, calkiem niedawno byl taki projekt,
z tego co wiem w cenie opony w wielu krajach wliczony jest koszt
ich utylizacji

> Mi przynajmniej się wydaje, że coś specjalnie tych toreb reklamowych to na
> ulicach jednak nie ma? Być może jestem ślepy i jest to tak oczywiste, ale
> nie specjalnie widzę zależność torba reklamowa - czystość ulic?? mylę
się??

W niemczech NIE MA darmowego rozdawania reklamowek tak jak u nas.
Efekt jest taki ze wiekszosc robiacych zakupy chodzi z torbami towarowymi
(ktore nawiasem mowiac mozna tam w sklepie taniej kupic niz u nas).
U nas w supermarketach ludzie w reklamowki pakuja kazda duperele.
Osobiscie krew mnie zalewa jak kupuje szczoteczke do zebow a pani mi ja
pakuje w reklamowke.


Reasumujac - bo troche odbieglem od tematu - uwazam ze wydruki dla 80%
korzystajacych z bankomatow nie sa potrzebne. I niestety dokladnie
widac to w najblizszym ich otoczeniu. Jestem jak najbardziej za podatkiem
od tego typu (raczej niepotrzebnych) rzeczy.


MarcinP

do góry

> moze czasami wybierz sie do lasu i zobacz pet'y i torebeczki... worki z
> podrzuconymi smieciami... ja jezdze czesto po lesie rowerem i im glebiej
tym
> gorzej...

Ja nic nie neguję, poza tym, że to OT, ale znowu nie widzę związku z
podatkiem od toreb reklamowych, któremu WCALE NIE JESTEM PRZECIWNY!
Nie zgadzam się jedynie z wpływem tego podatku na czystość ulic, czy nawet
lasów.
Sam zresztą kupuję reklamówki, nie biorę o ile to jest możliwe darmowych
woreczków, które nie mają żadnej wytrzymałości.

Pozdrawiam,
MK

do góry

Łukasz Stawicki <g...@i...pl> writes:

> Ehm, tego...
> A koszt energetyczny? Skąd prąd na tą 'superekologiczną' utylizację
> folii? Z którego nieekologicznego źródła?

Akurat z tym jest odwrotnie, to folia jest dobrym paliwem. Tyle ze
obawiam sie, ze ma male szanse na takie wykorzystanie.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry