-
1. Data: 2005-05-01 23:39:33
Temat: Podatek od odsetek bankowych - cichy skandal
Od: Darek <d...@o...pl>
Czy ktos z Was zastanawiał się czy podatek od odsetek bankowych jest
legalny? Przecież odsetki stanowią dochód tylko wtedy gdy są wyższe niż
inflacja. Pobieranie podatku od odsetek w wysokości 3% z inflacją 4% to
czysta grabież mienia. Fakt ten podkreślał tylko jeden rozsądny człowiek
P. Korwin-Mikke i oczywiście nikt go nie chciał słuchać.Prawdę mówiąc
trudno mi potępiać kogoś kto unika takiego podatku - nawet w sposób
przestępczy.
-
2. Data: 2005-05-02 05:58:00
Temat: Re: Podatek od odsetek bankowych - cichy skandal
Od: todi <t...@i...pl>
Darek napisał(a):
>
> Czy ktos z Was zastanawiał się czy podatek od odsetek bankowych jest
> legalny? Przecież odsetki stanowią dochód tylko wtedy gdy są wyższe niż
> inflacja. Pobieranie podatku od odsetek w wysokości 3% z inflacją 4% to
> czysta grabież mienia. Fakt ten podkreślał tylko jeden rozsądny
> człowiek P. Korwin-Mikke i oczywiście nikt go nie chciał słuchać.Prawdę
> mówiąc trudno mi potępiać kogoś kto unika takiego podatku - nawet w
> sposób przestępczy.
Tak jak każdy podatek dochodowy :-)
-
3. Data: 2005-05-02 14:03:35
Temat: Re: Podatek od odsetek bankowych - cichy skandal
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl>
todi napisał(a) w wiadomości: ...
>Darek napisał(a):
>[...]
>>Przecież odsetki stanowią dochód tylko wtedy gdy są wyższe niż
>> inflacja.
Zawsze stanowią "dochód" w rozumieniu przepisów. Inna sprawa czy
wzrost kapitału jest wzrostem realnym.
[...]
>>Prawdę
>> mówiąc trudno mi potępiać kogoś kto unika takiego podatku - nawet w
>> sposób przestępczy.
Mam mieszane uczucia - można próbować uniknąć go w sposób
nieprzestępczy.
>Tak jak każdy podatek dochodowy :-)
Jest drobna różnica techniczna między typowymi regularnymi dochodami
(np. z pracy) a odsetkami z lokat. Jeżeli dostaje się na bieżąco
podwyżki zgodnie z inflacją to teoretycznie wartość nabywcza się
nie zmienia (średnio, bo różne rzeczy różnie drożeją).
Jeżeli kasę zamiast trzymać w skarpecie (albo lokacie) wydamy na coś
co jeszcze nie zdążyło zdrożeć - mamy "zysk". W przypadku lokat - a
sensowne oprocentowanie mają raczej te dłuższe - takich możliwości
"obrony" nie ma.
Dlatego uważam, że podatek dochodowy od zysków kapitałowych jest
bardziej perfidny (chociaż na szczęście nie jest tak progresywny jak
PIT). A są kraje, gdzie oba się łączy i opodatkowuje progresywnie!!!
Z "giełdowym" jest też inna heca - rozliczanie strat i kosztów.
Arek