krzysztofsf pisze:

> To jeszcze doloze radosne komentarze osob, ktore czytalem na forum
> banki, cieszacych sei z tego, ze bankomat wydal im akurat wyzszy
> nominal, wlozony do niewlasciwej szufladki.

Hola, hola. Doskonale wiemy, że instytucje związane z finansami
(banki, ubezpieczyciele) wykorzystują KAŻDY błąd formalny aby
uniknąć płacenia. Czy jeśli ukradną Ci samochód i ubezpieczyciel
usiłuje się wymigać bo np. nie dostarczyłeś 2 par kluczyków
to wydaje Ci się to usprawiedliwione i grzecznie rezygnujesz
z roszczeń? Brak podpisu jest błędem formalnym i nie widzę
przeszkód aby nie próbować go wykorzystać.

--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry

Kuba wrote:

> Czy jeśli ukradną Ci samochód i ubezpieczyciel
> usiłuje się wymigać bo np. nie dostarczyłeś 2 par kluczyków
> to wydaje Ci się to usprawiedliwione i grzecznie rezygnujesz
> z roszczeń? ]

tyle ze to nie ubezpieczyciel kradl to auto wiec nie moze wiedziec
czy zlodziej posluzyl sie kluczykami wlasciciela czy nie

> Brak podpisu jest błędem formalnym i nie widzę
> przeszkód aby nie próbować go wykorzystać.

w tym przypadku posiadacz karty doskonale wie ze
to on sam dokonal transakcji

to takie drobne roznice...

do góry

On Sun, 16 Dec 2007 15:58:41 +0100, Kuba <k...@a...w.sygnaturce.pl>
wrote:

>> To jeszcze doloze radosne komentarze osob, ktore czytalem na forum
>> banki, cieszacych sei z tego, ze bankomat wydal im akurat wyzszy
>> nominal, wlozony do niewlasciwej szufladki.
>
>Hola, hola. Doskonale wiemy, że instytucje związane z finansami
>(banki, ubezpieczyciele) wykorzystują KAŻDY błąd formalny aby
>uniknąć płacenia. Czy jeśli ukradną Ci samochód i ubezpieczyciel
>usiłuje się wymigać bo np. nie dostarczyłeś 2 par kluczyków
>to wydaje Ci się to usprawiedliwione i grzecznie rezygnujesz
>z roszczeń? Brak podpisu jest błędem formalnym i nie widzę
>przeszkód aby nie próbować go wykorzystać.

To dlaczego powstrzymałeś się, kiedy myślałeś, że stratę miałaby
pokryć kasjerka? Przecież nie ma przeszkód, żeby wykorzystać "błąd
formalny", śmierć frajerom.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

MarcinF pisze:

>> Brak podpisu jest błędem formalnym i nie widzę
>> przeszkód aby nie próbować go wykorzystać.
>
> w tym przypadku posiadacz karty doskonale wie ze
> to on sam dokonal transakcji

W czasie rozpraw sądowych bywa, że wszyscy łącznie
z sędzią wiedzą, że oskarżony jest winny, a kasa
dawno na Antylach. Mimo to uniewiniają go bo dobry
papuga właśnie wykazał, że gdzieś brakuje jakiegoś
świstka.

Albo unieważnia się przetarg bo czegoś tam brakowało
na 3 miejscu po przecinku, mimo że _wszyscy_doskonale_
wiedzą_ że ulica czy most jest absolutnie niezbędny.

A wszelkie zawiłe umowy pisane drobnym maczkiem?
Potem przecież doi się jelania który "nie doczytał"
_doskonale_wiedząc_, że "maczek" był po to aby jeleń
nie czytał/zrozumiał.

Zauważcie, że sklep/bank w "starciu" z klientem
robi wszystko aby uniknąć odpowiedzialności, nie
przyjmować reklamacji, nie udzielać pełnej
informacji o produkcie. Dlaczego w tej sytuacji
kiedy mamy "atut" w postaci niepodpisanego SLIP-a
nie skorzystać z filozofii drugiej strony?


--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry

Dnia Sun, 16 Dec 2007 19:30:55 +0100,
osoba podpisana: Kuba <k...@a...w.sygnaturce.pl>
napisała:
[...]
> kiedy mamy "atut" w postaci niepodpisanego SLIP-a
> nie skorzystać z filozofii drugiej strony?

Zgaduję: bo to jest zwykłe złodziejstwo? Bo jest niezgodne z dekalogiem?
KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Math is like love -- a simple idea but it can get complicated.
-- R. Drabek

do góry

Kamil Jońca pisze:

> Zgaduję: bo to jest zwykłe złodziejstwo? Bo jest niezgodne z dekalogiem?

Nikt nie może zabronić wykorzystywania kruczków prawnych.
Skoro wykorzystują je instytucje (potężne) w stosunku do
obywatela, to wykorzystanie ich przez obywatela w stosunku
do instytucji może działać edukacyjnie.

--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry

Dnia Sun, 16 Dec 2007 22:06:13 +0100,
osoba podpisana: Kuba <k...@a...w.sygnaturce.pl>
napisała:
> Kamil Jońca pisze:
>
>> Zgaduję: bo to jest zwykłe złodziejstwo? Bo jest niezgodne z dekalogiem?
>
> Nikt nie może zabronić wykorzystywania kruczków prawnych.
Ależ oczywiście.

Nikt też nie zakazuje p*nia się przed ślubem czy grania w pornolach.
Tylko, jakoś niektórzy nie chcą. Dziwne, nie?
KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
GNU is Not Unix

do góry

Dnia Sun, 16 Dec 2007 22:06:13 +0100, Kuba napisał(a):

> Nikt nie może zabronić wykorzystywania kruczków prawnych.
> Skoro wykorzystują je instytucje (potężne) w stosunku do
> obywatela, to wykorzystanie ich przez obywatela w stosunku
> do instytucji może działać edukacyjnie.

Czyli kradzież jako narzędzie dydaktyczne?

AK

do góry

Andrzej Kubiak pisze:

> Czyli kradzież jako narzędzie dydaktyczne?

Kruczek przeciko kruczkowi. Żeby nie myśleli
że tylko oni są cwani.

--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry

Kuba wrote:

> Nikt nie może zabronić wykorzystywania kruczków prawnych.

jestes pewien ze wg umowy miedzy bankiem a posiadaczem
karty jest to kruczek prawny ?

do góry