W sobotę 11.lutego 2012 wchodzą zmiany przepisów o ubezpieczeniach OC
samochodów.

http://ubezpieczenia.wp.pl/kat,113544,title,Zmieniaj
a-sie-przepisy-o-ubezpieczeniu-OC-wlascicieli-samoch
odow,wid,14239413,wiadomosc.html

Mam z tym problem, bo w maju 2011 r. podpisałem online umowę z nowym
ubezpieczycielem a nie powiadomiłem poprzedniego ubezpieczyciela o chęci
rozwiązania z nim umowy. Finał jest taki że dostałem pismo z wymaganą
składką. Odpisałem im mailem iż nie zamierzam płacić, bo w razie szkody
, odszkodowania dochodzić będę u mojego obecnego ubezpieczyciela.
Niestety wymagają ode mnie zapłaty składki. Napisałem do Rzecznika
Ubezpieczonych, jednak bez odzewu.
Rzecznik jednak sugeruje kontakt z ubezpieczycielem i wniosek o
polubowne rozwiązanie umowy.
http://rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpow
iedzi/Problem_podwojnego_ubezpieczenia_OC_posiadaczy
_pojazdow_mechanicznych__55

Nie zapłacę nawet po moim trupie:) Za taki badziew prawny nie będę
płacił! Poprzedni ubezpieczyciel nie raczył mnie listownie poinformować
o automatycznym odnowieniu polisy. Posiadam ważne ubezpieczenie OC i nie
obchodzą mnie wypociny przekupionych prawników chcących pamiętać o mojej
niepamięci i forsujących przepisy o automatycznym przedłużeniu umowy OC...
Zgodnie ze stanowiskiem doktryny prawa cywilnego ,,rozwiązanie jednej z
umów obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów lub
wielokrotnego ubezpieczenia jest uzależnione od woli stron". Przyjmuje
się, że osoba która ma polisę OC komunikacyjnego, spełniła już ciążący
na niej obowiązek, a kolejna umowa ubezpieczenia OC nie jest już umową
ubezpieczenia obowiązkowego i nie znajdują wobec niej zastosowania
ograniczenia dotyczące jej rozwiązywania. Jeżeli więc nabywca samochodu
nie wypowiedział w odpowiednim czasie umowy ubezpieczenia obowiązkowego
OC a zawarł kolejną, musi zgłosić się do ubezpieczyciela i liczyć na
jego pro-konsumenckie podejście i rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC w
zamian za klauzulę podpisania umowy w kolejnym roku. Czekam na
odpowiedż. A swoją drogą, czy powinienem mimo wszystko pisemnie wysłać
im wymówienie tej z automatu przedłużonej umowy? Do końca jej
obowiązywania pozostały 3 miesiące. Czy składka w takim razie będzie
wymagalna w wysokości 9/12 rocznej składki?

do góry

W dniu 2012-02-11 20:22, xxx pisze:

> składką. Odpisałem im mailem iż nie zamierzam płacić, bo w razie szkody
> , odszkodowania dochodzić będę u mojego obecnego ubezpieczyciela.

To nie ma żadnego znaczenia. To nie ty dochodzisz odszkodowania, tylko
poszkodowany.

Mało tego, jeden ubezpieczyciel, jeśli wypłaci całość szkody, może żądać
proporcjonalnego udziału w wypłacie odszkodowania od drugiego
ubezpieczyciela:

"Między ubezpieczycielami każdy z nich odpowiada w takim stosunku, w
jakim przyjęta przez niego suma ubezpieczenia pozostaje do łącznych sum
wynikających z podwójnego lub wielokrotnego ubezpieczenia"
(824(1)kc).

> Nie zapłacę nawet po moim trupie:) Za taki badziew prawny nie będę

Nie histeryzuj, ściągną przez komornika, od tego się nie umiera :)


--
Liwiusz

do góry

W dniu 2012-02-11 20:48, Liwiusz pisze:
> W dniu 2012-02-11 20:22, xxx pisze:
>

> Nie histeryzuj, ściągną przez komornika, od tego się nie umiera :)
>
>

Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC w
zamian za klauzulę podpisania umowy OC w kolejnym roku.Jak są firma z
jajami to mi pozwolą , jak nie to kasę dostaną przez komornika. A
wcześniej zagrożę samospaleniem w siedzibie firmy.

do góry

xxx <k...@g...pl> writes:

> Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
> postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC
> w zamian za klauzulę podpisania umowy OC w kolejnym roku.Jak są firma
> z jajami to mi pozwolą , jak nie to kasę dostaną przez komornika. A
> wcześniej zagrożę samospaleniem w siedzibie firmy.

No cóż, akurat to ostatnie może być zupełnie skuteczne. Takie czasy.
--
Krzysztof Halasa

do góry

W dniu 2012-02-11 22:59, Krzysztof Halasa pisze:
> xxx<k...@g...pl> writes:
>
>> Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
>> postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC
>> w zamian za klauzulę podpisania umowy OC w kolejnym roku.Jak są firma
>> z jajami to mi pozwolą , jak nie to kasę dostaną przez komornika. A
>> wcześniej zagrożę samospaleniem w siedzibie firmy.
>
> No cóż, akurat to ostatnie może być zupełnie skuteczne. Takie czasy.

Dlaczego nie? Pogrożę mediami, zrobię inscenizację z plakatami jak
traktuje ta firma klientów i może zmienią zdanie:)

do góry

Dnia 2012-02-11 23:11, Użytkownik xxx napisał:

>>> Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
>>> postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC
>>> w zamian za klauzulę podpisania umowy OC w kolejnym roku.Jak są firma
>>> z jajami to mi pozwolą , jak nie to kasę dostaną przez komornika. A
>>> wcześniej zagrożę samospaleniem w siedzibie firmy.
>>
>> No cóż, akurat to ostatnie może być zupełnie skuteczne. Takie czasy.
>
> Dlaczego nie? Pogrożę mediami, zrobię inscenizację z plakatami jak
> traktuje ta firma klientów i może zmienią zdanie:)

Jesteś taki głupi czy taki naiwny ?
Nie po to finansowali stworzenia takiego bubla prawnego aby teraz
z niego zrezygnować. Tym bardziej że te przepisy mają zmienić
więc dla nich ostatnia okazja nachapać się na niedouczonych.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2012-02-11 23:32, RadoslawF pisze:
> Dnia 2012-02-11 23:11, Użytkownik xxx napisał:
>
>>>> Napisałem więc do towarzystwa ubezpieczeniowego, proponując ugodę w
>>>> postaci anulowania zobowiązania za automatycznie przedłużoną polisę OC
>>>> w zamian za klauzulę podpisania umowy OC w kolejnym roku.Jak są firma
>>>> z jajami to mi pozwolą , jak nie to kasę dostaną przez komornika. A
>>>> wcześniej zagrożę samospaleniem w siedzibie firmy.
>>>
>>> No cóż, akurat to ostatnie może być zupełnie skuteczne. Takie czasy.
>>
>> Dlaczego nie? Pogrożę mediami, zrobię inscenizację z plakatami jak
>> traktuje ta firma klientów i może zmienią zdanie:)
>
> Jesteś taki głupi czy taki naiwny ?
> Nie po to finansowali stworzenia takiego bubla prawnego aby teraz
> z niego zrezygnować. Tym bardziej że te przepisy mają zmienić
> więc dla nich ostatnia okazja nachapać się na niedouczonych.
>
>
Przepisy zmieniają się od dnia dzisiejszego. Umowy zawarte od dzisiaj
skutkują koniecznością powiadamiania ubezpieczonych o automatycznym ich
przedłużeniu .
W sumie to dziwię się że nikt w Polsce nie dochodził szerzej swoim praw.
Rzecznik Ubezpieczonych tylko radzi na polubowne dogadanie się i
rozwiązanie jednej z 2 umów OC ale bez żadnych konkretów. Może trzeba
byłoby powiadomić jakieś organy międzynarodowe? Co proponujecie? Warto
walczyć. Nie bądźmy niewolnikami głupiego systemu prawnego.

do góry

"Liwiusz" jh6gle$om$...@i...gazeta.pl

> Nie histeryzuj, ściągną przez komornika, od tego się nie umiera :)

To znaczy, że w Polsce zaszły jakieś przewrotne zmiany.
Gdy ja ganiałem mego dłużnika, komornicy byli zupełnie bezradni.
No -- niezupełnie... Zaliczki ode mnie brali zaradnie. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Krzysztof Halasa" m...@i...localdomain

> No cóż, akurat to ostatnie może być zupełnie skuteczne. Takie czasy.

Ja zapłaciłem kiedyś dwa razy za OC w jednej firmie. Zadzwoniłem
i odpowiedziano mi sympatycznie, że oczywiście nie będą ode mnie
kasowali dwa razy za to samo -- albo pieniądze wrócą automagicznie,
albo bezzwłocznie zostaną zwrócone mi jakoś inaczej.
I oczywiście wróciły.

Tak sobie myślę i myślę... Pasy jezdni zmieniam bez uruchamiania
kierunkowskazów... Skręcam zazwyczaj podobnie... Także w obecności
policji, której jest dużo dookoła... Szybkości dozwolone przekraczam,
czasami co najmniej znacząco -- oby silnik był rozgrzany, bo na tych
mrozach różnie bywa a nie chcę szarżować zimnym... Czerwone światła
sygnalizacji ulicznych działają na mnie jak płachta na byka... Na
ulicach pusto jak ćwierć wieku temu, co skłania do szaleństw...

Hm... Od paru dni mam nowe OC... Może by tak zacząć je
wozić ze sobą na wypadek kontroli policyjnej? ;)

-=-

Ćwierć temu jechałem bez świateł po zmroku/zmierzchu.
Oczywiście bez nadużywania kierunkowskazów. No i dopadła
mnie policja w chwili, gdy parkowałem pod sklepem. :) Miał
być mandat, ale że nie miałem wówczas przy sobie żadnych :)
dokumentów, więc rozśmieszyłem stróży porządku -- i puścili
mnie bez ukarania. :)


Czasami w takich sytuacjach pytano mnie o to, gdzie są dokumenty,
jeśli je w ogóle mam. Gdy odpowiadałem, że mam w domu, proponowano
mi przejażdżkę tam... Czasami nawet jechali, a czasami puszczali
po tym, jak zgadzałem się bez oporu.

Znam kogoś, kto jeździł bez OC wiele miesięcy -- nie miał w ogóle.
Zatrzymany przez policję wyjaśnił, że zapomniał wziąć z domu.
Gdy policjanci zaproponowali podróż do domu, oznajmił, że
brak mu czasu... Policjanci rozpatrywali sprawę dość długo,
po czym puścili człowieka wolno...

Wyżej opisany samochód był furgonetką. Bez OC jeździł co najmniej pół
roku -- bo właścicielowi brakowało szmalu na OC. Co więcej -- stosowni
urzędnicy nieoficjalnie :) powiedzieli, że w razie wykrycia jest spora
kara, ale brak wykrycia (zazwyczaj brak wypadku lub kontroli policyjnej)
nie skutkuje niczym strasznym a po iluśtam latach taki brak ulega
przedawnieniu i zapomnieniu...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2012-02-11 22:55, xxx pisze:
> Jak są firma z jajami

Nie ma takich wśród firm ubezpieczeniowych.

--
Liwiusz

do góry