eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2009-11-07 22:29:19
    Temat: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: iv <i...@g...com>

    Goldman Sachs i UniCredit CAIB w roli Św. Mikołaja

    W związku z przebiegiem emisji akcji PGE nasuwa się zasadnicze
    pytanie: dlaczego ustalono cenę niższą niż akceptował rynek? Dlaczego
    ostateczna pula akcji dla inwestorów indywidualnych wyniosła zaledwie
    15 proc. oferty?

    PGE (Polska Grupa Energetyczna S.A.) - dotychczas spółka skarbu
    państwa - przeprowadziła emisję 260 mln akcji w ramach IPO i pozyskała
    prawie 6 mld zł. Menadżerami oferty zostali Goldman Sachs
    International i UniCredit CAIB Poland (oferujący). W transzy dla
    inwestorów indywidualnych, w której przyjmowanie zleceń kończyło się
    27.10.2009, złożono zapisy na 1,1 mld akcji na łączną kwotę 26 mld
    zł.
    Trzy dni później 30.10.2009 mijał termin składania zapisów przez
    inwestorów instytucjonalnych - popyt z ich strony opiewał na kwotę 19
    mld zł.
    Inwestorom indywidualnym przydzielonych zostało 15 proc. emisji,
    natomiast główna pula 85 proc. trafiła do inwestorów
    instytucjonalnych. Zgłoszony ogromny popyt pokazuje, że ustalona cena
    23 zł była znacznie poniżej wyceny spółki przez rynek. Innymi słowy
    akcje PGE stały się towarem deficytowym.

    W związku z przebiegiem oferty nasuwa się zasadnicze pytanie: dlaczego
    ustalono cenę niższą niż akceptował rynek? Dlaczego ostateczna pula
    akcji dla inwestorów indywidualnych wyniosła zaledwie 15 proc. oferty?
    Dlaczego PGE znając olbrzymi popyt na akcje w transzy inwestorów
    indywidualnych nie ustalił wyższej ceny emisyjnej dla inwestorów
    instytucjonalnych (taką możliwość przewidywał prospekt)? Dlaczego dla
    potrzeb budowania księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych
    ustalono orientacyjny przedział
    cenowy od 17,50 złotych do 23,00 złotych, czyli poniżej oczekiwań
    rynku co do wartości PGE? Jak to możliwe, że przygotowujący ofertę -
    których celem jest osiągnięcie jak najwyższych wpływów z emisji -
    rozminęli się in minus z wyceną PGE już na etapie bookbuilding-u?

    O ile niższe wpływy PGE z emisji?
    Można sporządzić szacuneko ile są mniejsze wpływy PGE z emisji akcji
    niż mogłyby wynieść przy ustaleniu ceny na zasadzie równowagi
    rynkowej. Kurs PGE z debiutu (planowanego na piątek 6.11.2009) należy
    odnieść do ceny 23 zł z zapisów na akcje i uwzględnić zmianę rynku
    (WIG20) tym czasie.
    Z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, ta różnica
    wyniesie ponad 10 pkt. proc. - co oznacza mniejsze wpływy z emisji
    akcji w przybliżeniu o 600 mln zł. To jest oczywiście szacunek - moim
    zdaniem bardzo ostrożny - osobiście oczekuję większej różnicy PGE w
    porównaniu do rynku w dniu debiutu.

    Imienne zaproszenia po odbiór pieniędzy
    Okazuje się, że przydział akcji inwestorom instytucjonalnym miał
    uznaniowy charakter. Po zakończeniu procesu budowania księgi popytu,
    PGE w porozumieniu z menedżerami oferty, dokonała uznaniowego wyboru
    inwestorów instytucjonalnych, którzy byli uprawnieni do złożenia
    zapisów na akcje w liczbie, którą wskazywało zaproszenie do złożenia
    zapisu.
    De facto PGE wraz z UniCredit CAIB Poland i Goldman Sachs
    International dały prezent kolegom z funduszy i banków - przydzielili
    im deficytowy towar spod lady, a publiczności został ogryzek w postaci
    15 proc. oferty. Dodatkowo inwestorzy indywidualni by zakupić
    jakikolwiek sensowny pakiet akcji musieli posiłkować się kosztownym
    lewarowaniem. Prowizje i odsetki od udzielonych kredytów na akcje PGE
    szacowane są na około 80 mln zł, publiczność chcąc zakupić zaledwie 15
    proc akcji z emisji PGE musiała dodatkowo ponieść 80 mln zł kosztów -
    inwestorzy instytucjonalni do których trafiło 85 proc. oferty musieli
    jedynie mieć szczęście otrzymać ...imienne zaproszenie.
    Mając na względzie powyższy szacunek zaniżonych wpływów z emisji,
    prezent dla kolegów z branży - funduszy, banków i innych podmiotów
    zapisujących się w transzy inwestorów instytucjonalnych, wyniósł około
    500 mln złotych.

    Autor Jarosław Supłacz jest analitykiem www.polandsecurities.com

    Gazeta Finansowa 6 listopada 2009


  • 2. Data: 2009-11-08 02:46:51
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: "NY" <a...@o...eu>

    no super najpierw opcje teraz PGE w nagrode ... ja pierdole kto rzadzi tym
    krajem



  • 3. Data: 2009-11-08 07:49:49
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: fatso <f...@n...com>

    NY wrote:
    > no super najpierw opcje teraz PGE w nagrode ... ja pierdole kto rzadzi
    > tym krajem
    >
    >
    Miejmy chociaz nadzieje, ze z puli uznaniowej dostal pakiecik nasz Kaziu
    Marcinkiewicz
    wraz ze swoja Izabela. Jesli sie odpowiednio "zlewarowali" w Londynku to
    beda teraz czesciej
    w Wenecji bywac i jesc homary(takie duze raki).

    f


  • 4. Data: 2009-11-08 10:16:35
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    NY pisze:
    > no super najpierw opcje teraz PGE w nagrode ... ja pierdole kto rzadzi
    > tym krajem
    >
    >

    Odpowiedź:

    Koalicja PO - PSL.

    Chyba słyszałeś, że po ostatnich roszadach w rządzie i odsunięciu
    Schetyny, głównym doradcą osamotnionego Tuska jest jego wierny druh z
    Kongresu Liberalno-Demokratycznego Pan Krzysztof Bielecki, były Premier
    a obecny Prezes PeKaO SA z grupy UniCredit który onegdaj dostał w nie
    wyjaśnionych opinii publicznej do dziś okolicznościach 100 m mieszkanie
    w wojskowej Kamienicy w samym centrum Warszawy od innego swego kolegi
    (obecnego marszałka Sejmu - piastującego wtedy urząd ministra Obrony w
    innym rządzie) .

    PSL rządzi w remizach, a PO na "salunach" finansowych.

    Swoja drogą, jak media jakiś czas temu podawały tą informację (o roli
    Bieleckiego) , to myślałem że śnie. Jawnym tekstem, jak o czymś
    naturalnym, w czołowych dziennikach Pomrocznej pisano, że Prezes
    największego komercyjnego banku z kapitałem zagranicznym w Polsce jest
    jednocześnie najbardziej wpływowym doradcą Premiera Polskiego Rządu i
    nikt nie widzi w tym konfliktu interesów.

    Tylko GPW zareagowała właściwie na tą informację i akcje PeKaO SA
    następnego dnia z "niewiadomych powodów" wzrosły powyżej rynku. Więc
    jednak ktoś to zauważył i właściwie zinterpretował.




  • 5. Data: 2009-11-08 11:14:01
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: "skippy" <...@n...ma>


    Użytkownik "Jerzy Olszewski"

    > ...po ostatnich roszadach w rządzie ... głównym doradcą ... Tuska jest ...
    > Krzysztof Bielecki, ... obecny Prezes PeKaO SA z grupy UniCredit...

    To wspaniała wiadomość.
    Służby specjalne miały badać sprawę opcji, może po prostu Bielecki sam
    opowie Tuskowi dokładnie jak to wyglądało w jego banku i służby już nie będą
    do tego potrzebne.

    :)))))))))))))


  • 6. Data: 2009-11-08 13:54:51
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: " GZ" <g...@W...gazeta.pl>

    No tym razem Jarek Supłacz popłynąl. Z dawnej przeniliwosci wiele nie został

    > W zwi=B1zku z przebiegiem emisji akcji PGE nasuwa si=EA zasadnicze
    > pytanie: dlaczego ustalono cen=EA ni=BFsz=B1 ni=BF akceptowa=B3 rynek?


    Bo przy kazdej prywatyzacji lub sprzedazy akcji, trzeba ustalic jakąś cenę. I
    zawsze jest to ryzyko, ze "mozna bylo wiecej", ale też ryzyko, ze po
    "przegięciu" nie zostanie ona objęta, bo bedzie za drogo.
    Jak świat światem nie było na to mocnych.
    Wyglada na to, ze wszelkie IPO, ktore debiutują wyżej to wałek. Taki
    ogólnoświatowy. Szczególnie podczas hossy :)


    Nasuwa się pytanie, KTO ZA TYM WSZYSTKIM STOI ;)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2009-11-08 14:07:23
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: "george" <g...@v...pl>


    "NY" <a...@o...eu> wrote in message
    news:hd5c3m$oph$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > no super najpierw opcje teraz PGE w nagrode ... ja pierdole kto rzadzi tym
    > krajem
    >
    >

    supłacz ?



  • 8. Data: 2009-11-08 14:46:42
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    GZ pisze:
    > No tym razem Jarek Supłacz popłynąl. Z dawnej przeniliwosci wiele nie został
    >
    >> W zwi=B1zku z przebiegiem emisji akcji PGE nasuwa si=EA zasadnicze
    >> pytanie: dlaczego ustalono cen=EA ni=BFsz=B1 ni=BF akceptowa=B3 rynek?
    >
    >
    > Bo przy kazdej prywatyzacji lub sprzedazy akcji, trzeba ustalic jakąś cenę. I
    > zawsze jest to ryzyko, ze "mozna bylo wiecej", ale też ryzyko, ze po
    > "przegięciu" nie zostanie ona objęta, bo bedzie za drogo.
    > Jak świat światem nie było na to mocnych.
    > Wyglada na to, ze wszelkie IPO, ktore debiutują wyżej to wałek. Taki
    > ogólnoświatowy. Szczególnie podczas hossy :)
    >
    >
    > Nasuwa się pytanie, KTO ZA TYM WSZYSTKIM STOI ;)
    >

    Kto, jak kto, ale Ty chyba wiesz kto za tym stoi. Przecież ten schemat
    powtarzany jest w różnych wariantach od 10 lat. Darmowe obiady dla
    banków - w kilka dni kilkaset milionów - bez ryzyka.

    Tak jest zawsze, gdy ten , kto sprzedaje , sprzedaje nie swoje. To są
    właśnie te dwa różne systemy walutowe, tak ładnie opisane w "Misiu".
    Stać nas - jesteśmy bogaci.

    Jak byś słownikowo nazwał "Sprzedawanie nie swojej własności po znacznie
    zaniżonej cenie" ?

    Ja na użytek dyskusji na grupie z XXL nazwałem to paserstwem. Wydaje mi
    się to tylko trochę przesadzone na potrzeby polemiki, bo oczywiście
    purysta doda, że brakuje w tej definicji słowa "pochodzącego z
    kradzieży", ale czy osądzony zabór mienia znacznej wartości dokonany na
    szkodę jednej osoby tak bardzo różni się od nieosądzonego zaboru mienia
    znacznej wartości dokonanego na szkodę dużej zbiorowości ?







  • 9. Data: 2009-11-09 18:35:02
    Temat: Re: Pół miliarda złotych dla kolegów w akcjach PGE
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Załóżmy, że mam stację benzynową i 100mln ton Pb95.
    Na okolicznych stacjach jest po 4,20.
    Ustalam cenę na 3,80 -- robią się kolejki i towar szybciej wlewa się do aut niż
    wlewa do zbiornika.

    Pytanie: ile bym sprzedał, gdybym cenę ustalił na 4,20?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1