-
61. Data: 2010-03-02 17:02:33
Temat: Re: Polbank a grecja
Od: pyrtek <u...@n...com>
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> "Valdi" hmil0o$c63$...@n...interia.pl
>
>>> W poprzednim ustroju nie trzeba było mieć majątku, aby zbudować sobie
>>> dom. :) Teraz zarobienie w Polsce na dom jest rzeczą trudną. :)
>
>> szczera prawda. Nie znam wielu ludzi, którzy budowali się nie za kredyt...
>
> Inflacja z jednej strony, a z drugiej oprocentowanie na
> poziomie 1% -- tak komuszy rząd budował ,,rodzinę na swoim''. :)
> (ZTCW były to kredyty niegotówkowe, towarowe, można było za to
> kupować materiały budowlane, ale nie można było tego zamienić
> na szmal wkładany na lokaty)
>
> Kwaśniewski dał ,,budowlane'' ulgi podatkowe.
>
> Zaś Kaczuszki dały ,,prawe'' rozwiązanie -- rozdawnictwo dla cwaniaków. :)
> Teraz kolejna ,,prawowitość''...
Ej, chyba troszkę nie-tak.
Za zamierzchłej komuny normalne książeczki PKO miały 3%, a były
"specjalne" 5%. Nie pamiętam czym obwarowane.
Inflacja pojawiła się dopiero w '76.
$ wtedy stał na poziomie 100zł, robotnik niewykwalifikowany zarabiał
1500zł/m, inżynier (czyli wtedy *JA* ) cale 4500. Tak, qwa... 45$/mies
Mieszkanie własnościowe (spółdzielcze) kosztowało rzędu 100tys., czyli
20 pensji.
Poł litra wódki - 103zł (Żart: dlaczego Waryński na stówie jest taki
smutny? Odp: Bo mu 3zł do flaszki brakuje)
Owszem - to był obóz koncetracyjny (do tych, którzy próbowali uciec -
strzelano). Waluta była "wewnętrzna", czyli obozowa, której kurs ustalał
sztab obozu.
Wiele ludzi uważa, że lepiej żyje się w systemie niewolniczym. Także
obecnie. Dlatego wybrali UE.
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
-
62. Data: 2010-03-02 18:59:02
Temat: Re: Polbank a grecja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik pyrtek u...@n...com ...
> Ej, chyba troszkę nie-tak.
> Za zamierzchłej komuny normalne książeczki PKO miały 3%, a były
> "specjalne" 5%. Nie pamiętam czym obwarowane.
> Inflacja pojawiła się dopiero w '76.
> $ wtedy stał na poziomie 100zł, robotnik niewykwalifikowany zarabiał
> 1500zł/m, inżynier (czyli wtedy *JA* ) cale 4500. Tak, qwa... 45$/mies
> Mieszkanie własnościowe (spółdzielcze) kosztowało rzędu 100tys., czyli
> 20 pensji.
z ciekawosci - to te czasy z filmu: nie ma rózy bez ognia?
> Poł litra wódki - 103zł (Żart: dlaczego Waryński na stówie jest taki
> smutny? Odp: Bo mu 3zł do flaszki brakuje)
> Owszem - to był obóz koncetracyjny (do tych, którzy próbowali uciec -
> strzelano). Waluta była "wewnętrzna", czyli obozowa, której kurs ustalał
> sztab obozu.
> Wiele ludzi uważa, że lepiej żyje się w systemie niewolniczym. Także
> obecnie. Dlatego wybrali UE.
Wielu, panie inzynierze...
-
63. Data: 2010-03-05 11:19:09
Temat: Re: Polbank a grecja
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"pyrtek" hmjgba$b8t$...@n...onet.pl
: Ej, chyba troszkę nie-tak.
Moi rodzice wzięli kredyt na budowę domu -- (chyba 100 tysięcy złotych) na 1%.
Spłacali to wytrwale aż do czasu, gdy za 10 tysięcy złotych można było kupić bułkę z
masłem. ;)
Gdzieś na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wzięli inny budowlany
(remontowy) na 3%, ale niewiele brakowało do tego, aby i ten był na 1%.
: Za zamierzchłej komuny normalne książeczki PKO miały 3%, a były
: "specjalne" 5%. Nie pamiętam czym obwarowane.
Tego nie wiem.
: Inflacja pojawiła się dopiero w '76.
: $ wtedy stał na poziomie 100zł, robotnik niewykwalifikowany zarabiał
Zbudowali dom gdzieś w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych, spłacali
zaś aż do czasów Jaruzelskiej prezydentury. :)
: 1500zł/m, inżynier (czyli wtedy *JA* ) cale 4500. Tak, qwa... 45$/mies
To dużo!!! Inżynierowie zarabiali dużo. (choć nie wiem, ile)
: Mieszkanie własnościowe (spółdzielcze) kosztowało rzędu 100tys., czyli
: 20 pensji.
Dziś za 20 pensji przeciętnych niewiele można kupić. :) Kilkanaście % mieszkania. :)
: Poł litra wódki - 103zł (Żart: dlaczego Waryński na stówie jest taki
: smutny? Odp: Bo mu 3zł do flaszki brakuje)
:) Wódka w tym kraju kosztuje zawsze tyle samo w walucie uniwersalnej -- pół litra.
;)
: Owszem - to był obóz koncetracyjny (do tych, którzy próbowali uciec - strzelano).
To raczej w NRD. :)
: Waluta była "wewnętrzna", czyli obozowa, której kurs ustalał sztab obozu.
Jaki kurs? Tych kursów było więcej niż złotówek w dolarze
na ,,wolnym rynku'' walutowym w Polsce tamtych lat. :)
: Wiele ludzi uważa, że lepiej żyje się w systemie niewolniczym.
: Także obecnie. Dlatego wybrali UE.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
64. Data: 2010-03-08 10:14:03
Temat: Re: Polbank a grecja
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"pmlb" YE5jn.73928$1...@n...ams2
> A skad masz wiedziec, jak mlodego wieku jestes.
> Ja znam wielu, naprawde wielu. Bo na budowe domu malo kto wowczas i dzis
> mial swoje pieniadze.
> Dom rto nie TV czy nawet samochod, ze odlozysz pare miesiecy i kupisz, dom
> czy nieruchomosc to przewaznie lata pracy by na to zarobic.
> Inna sprawa, ze wowczas kredyty byly "czyste" przejrzyste i jasne w
> zasadach, nie bylo ukrytych kroczkow, haczykow. Byly za to nalozone
> ograniczenia, kontrole. Nie mogles z kredytu na budowe domu kupic np.
> samochodu:) Bo bank by ci na to nie dal pieniedzy:) Banki wyplacacly
> pienadze w transzach i nalezalo sie w banku legitymowac dowodami, na co
> poszlo to czy tamto. Zreszta, co ja sie tu bede produkowac, powiem tak: bylo
Mnie mówiono (gdy byłem małym dzieckiem) że nawet nie wolno było zmienić projektu.
Można było przestawić ściankę działową, ale ogólnie trzeba było wykonać wszystko
zgodnie z projektem, czasami beznadziejnym.
> 1000x lepiej pod tym wzgledem. O kredyt bylo bardzo latwo, wystarczylo
A mnie mówiono, że spłacanie było łatwe, zaś otrzymanie -- nie.
> pracowac:) a ze kazdy pracopwal, to kazdy mogl dostac kredyt! Splata byla
> zalezna od dochodow. Im nizsze tym mniejsze raty i procent mniejszy. Poza
> tym w ekstremalnych warnunkach pmoagalo panstwo...ale to bylo dawno i nie
> prawda, dzis jest miodzio.
Dziś -- tak. Bierzesz we frankach, złotówka umacnia się, mieszkanie wynajmujesz
mieszkanie studentom za ratę kredytu, więc masz chatę za mniej niż darmo. ;)
Wystarczy wziąć kredyt na dwa mieszkania, jedno wynająć, w drugim zamieszkać. :)
Tak budowano nową Polskę. :)
Gdy miałem kilkanaście lat w obiegu były zarobki typu -- szukasz 12 chętnych,
którzy ci płacą po tysiąc (może po sto, może po 10 tysięcy -- nie jest to
istotne) złotych a oni szukają swoich 12 chętnych...
Aż trudno uwierzyć w to, że Polacy są aż takimi... No... Pragmatykami... ;)
-=-
Ja miałem inne pomysły -- ograniczanie kosztów. Na przykład dziś trzeba płacić
za coś 100 złotych, ja to potrafię robić za 30 złotych, więc każę sobie płacić
65 i zarabiam ponad 35 (czyli 35 plus poprzedni zysk) dzięki czemu i ja bogacę
się, i płacący mi... Ale ja ponoć jestem cwaniakiem... :)
Innym bogaceniem się Polaków jest ziemia. Kupujemy ziemię rolniczą, odrolniamy
ją i sprzedajemy pół działki. Za pieniądze ze sprzedaży budujemy dom. Za jakiś
czas sprzedajemy znów pół działki i za to stawiamy jakiś dochodowy interes. :)
Czyż nie jest to piękne? ;) Trzeba tylko podzielić się :) z urzędnikiem, który
sprawi, iż działka nasza nabierze wartości. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
65. Data: 2010-03-08 13:51:05
Temat: Re: Polbank a grecja
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 2 Mar, 12:42, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
> wKF:
> ŚląskiNFZod lat (od czasów kiedy były czasy Kasy Chorych) ma
> wprowadzony system, w którym nie biega się z książeczką zdrowia/RMUA/whatever,
> a jedynie kartą chipową, z której lekarz/pięlęgniarka może odczytać potrzebne
> informacje.
Podobno obecny prezes NFZ właśnie to zmienił i posiadacze kart
chipowych od "teraz" potrzebują też innego dokumentu (RMUA ,
książeczki zdrowia od pracodawcy) - to znaczy przychodnia ma prawo
wymagać innego dokumentu.