-
71. Data: 2010-03-10 08:58:07
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2010-03-08 20:17, Rafal M wrote:
> On 8 Mar, 00:55, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>
>
>> w malym sklepie byc moze dochodzi koszt polaczenia terminala przez siec
>> telefoniczna,
>
> Sklepy wielkosci Lidla to juz chyba tylko terminale po IP maja.
> Do tego przy terminalach odpada bardzo droga rzecz: obsluga gotowki
> (transport, ubezpieczenie, jej zabezpieczenie, zapewnienie bilonu itd)
>
> ?a na dodatek wyzszy koszt obslugi klienta ze wzgledu na wydluzony
>> czas obslugi przy kasie (w przypadku klienta placacega np. za butelke napoju
>> to platnosc karta zajmie najwiecej czasu, w ktorym moznaby obsluzyc innego
klienta)
>
> Ile ta tranzakcja przy terminalu IP trwa? 5-6 sek?
Po pierwsze jednak dłużej i to sporo.
Po drugie właśnie w tym jest logika sprzedawcy: jeśli oszczędza na
kosztach obsługi gotówki, to ograniczenie liczby transakcji na małe
kwoty zwiększa czysty zysk :-)
Jeśli sprzedawca może tak zrobić *bezkarnie*, to musiałby być
niespełna rozumu, aby tak nie robić :-)))
witrak()
PS. Wiele miesięcy temu na p.b.b. (albo na forum mBanku - juz nie
pamiętam) szerzej opisałem, jak to rozmawiałem w Polcardzie w
sprawie odmowy przyjęcia karty (duża kwota w ASO Opla) i minimów
transakcji w sklepach, z której jasno wynikło, że Polcard ma skargi
klientów w du...żym poważaniu. Wszyscy wtedy twierdzili, że jest
inaczej...
-
72. Data: 2010-03-10 10:26:22
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Wed, 10 Mar 2010 09:58:07 +0100, witrak() napisał(a):
> PS. Wiele miesięcy temu na p.b.b. (albo na forum mBanku - juz nie
> pamiętam) szerzej opisałem, jak to rozmawiałem w Polcardzie w sprawie
> odmowy przyjęcia karty (duża kwota w ASO Opla) i minimów transakcji w
> sklepach, z której jasno wynikło, że Polcard ma skargi klientów w
> du...żym poważaniu. Wszyscy wtedy twierdzili, że jest inaczej...
I to jest mniej więcej sedno sprawy. Wiadomo, że wystawcy kart chcieliby
aby gotówka w ogóle najlepiej zniknęła, sprzedawcy zawsze będą szukać
jaka opcja jest tańsza i wygodniejsza karta-gotówka, no i klient też nie
głupie będzie zazwyczaj szukał gdzie jest taniej. Może i założenia oraz
regulaminy są piękne, ale życie później nieco prostuje pewne kwestie, tak
jak mieszkańcy ścieżki na osiedlach ;)
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
73. Data: 2010-03-11 18:14:43
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
witrak() <w...@h...com> had the courage to write:
> On 2010-03-08 20:17, Rafal M wrote:
>> On 8 Mar, 00:55, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>>
>>
>>> w malym sklepie byc moze dochodzi koszt polaczenia terminala przez siec
>>> telefoniczna,
>>
>> Sklepy wielkosci Lidla to juz chyba tylko terminale po IP maja.
>> Do tego przy terminalach odpada bardzo droga rzecz: obsluga gotowki
>> (transport, ubezpieczenie, jej zabezpieczenie, zapewnienie bilonu itd)
>>
>> ?a na dodatek wyzszy koszt obslugi klienta ze wzgledu na wydluzony
>>> czas obslugi przy kasie (w przypadku klienta placacega np. za
>>> butelke napoju to platnosc karta zajmie najwiecej czasu, w ktorym
>>> moznaby obsluzyc innego klienta)
>>
>> Ile ta tranzakcja przy terminalu IP trwa? 5-6 sek?
>
> Po pierwsze jednak dłużej i to sporo.
> Po drugie właśnie w tym jest logika sprzedawcy: jeśli oszczędza na
> kosztach obsługi gotówki, to ograniczenie liczby transakcji na małe kwoty
> zwiększa czysty zysk :-)
>
> Jeśli sprzedawca może tak zrobić *bezkarnie*, to musiałby być niespełna
> rozumu, aby tak nie robić :-)))
>
> witrak()
> PS. Wiele miesięcy temu na p.b.b. (albo na forum mBanku - juz nie
> pamiętam) szerzej opisałem, jak to rozmawiałem w Polcardzie w sprawie
> odmowy przyjęcia karty (duża kwota w ASO Opla) i minimów transakcji w
> sklepach, z której jasno wynikło, że Polcard ma skargi klientów w du...żym
> poważaniu. Wszyscy wtedy twierdzili, że jest inaczej...
Ależ skąd. Polcard bardzo dba o swoich klientów!
Nieporozumienie wynika z tego, że mylnie zakładasz, iż płacąc w terminalu
Polcardu stajesz się klientem Polcardu.
k.
-
74. Data: 2010-03-11 18:27:53
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"kashmiri" news:hnbbuk$7vo$1@news.onet.pl
> Ależ skąd. Polcard bardzo dba o swoich klientów!
> Nieporozumienie wynika z tego, że mylnie zakładasz, iż płacąc w terminalu
> Polcardu stajesz się klientem Polcardu.
Po części staje się tym klientem. Polcard dostarcza usługę w wyniku której
ja jako klient mam możliwość zapłacić za zakupy kartą. W wyniku mojej
decyzji, że płacę plastikiem zarabia sklep (ma zysk ze sprzedaży towaru -
pomijam tutaj kwestię prowizji jaką ponosi za przyjęcie mojej karty) oraz
Polcard, który otrzymuje jakiś tam % od transakcji jakiej dokonałem.
Gdy nie zapłacę kartą a gotówką Polcard nie zarobi na moich zakupach.
Klienta w ich systemie nie było, tym samym nie ma % od transakcji.
-
75. Data: 2010-03-11 19:49:05
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 08 Mar 2010 08:12:08 +0100, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):
>>> Od kiedy to IP jest za darmo?
>> A kto tak twierdził?
>
> Czyli mam przejść na IP po to, żeby sobie zwiększyć koszty działalności?
No skoro Ci nie pasuje, to zrezygnuj z kart.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
76. Data: 2010-03-11 21:40:46
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Adam Płaszczyca pisze:
>>>> Od kiedy to IP jest za darmo?
>>> A kto tak twierdził?
>> Czyli mam przejść na IP po to, żeby sobie zwiększyć koszty działalności?
> No skoro Ci nie pasuje, to zrezygnuj z kart.
Skoro zwiększenie kosztów działalności poprzez przejście na IP mi nie
pasuje, to mam zrezygnować z kart? Gdzie tu logika? Jakoś nie dostrzegam
żadnego związku...
Wszak aby nie zwiększyć sobie kosztów działalności przejściem na IP,
wystarczy że... nie przejdę na IP. To chyba oczywiste? :-)
--
MiCHA
-
77. Data: 2010-03-21 23:52:18
Temat: Re: Polcard - reakcja na reklamacje w sprawie Lidla
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
Valdi <V...@v...pl> had the courage to write:
> "kashmiri" news:hnbbuk$7vo$1@news.onet.pl
>
>> Ależ skąd. Polcard bardzo dba o swoich klientów!
>> Nieporozumienie wynika z tego, że mylnie zakładasz, iż płacąc w terminalu
>> Polcardu stajesz się klientem Polcardu.
>
> Po części staje się tym klientem.
Nie. Nie istnieje żaden stosunek między tobą a Polcardem. Sam fakt, że Polcard
zarabia na Tobie, nie czyni Cię ich klientem.
Tak samo jak wsiadając do autobusu nie stajesz się klientem Orlenu, mimo że tabor
chodzi na orlenowskim paliwie.
I co to jest "klient po części"?
> Polcard dostarcza usługę
sklepowi, nie Tobie. Tobie tę usługę dostarcza tylko i wyłącznie sklep (i Twój bank),
reszta Cię nie obchodzi.
> w wyniku której
> ja jako klient mam możliwość zapłacić za zakupy kartą. W wyniku mojej
> decyzji, że płacę plastikiem zarabia sklep (ma zysk ze sprzedaży towaru -
> pomijam tutaj kwestię prowizji jaką ponosi za przyjęcie mojej karty) oraz
> Polcard, który otrzymuje jakiś tam % od transakcji jakiej dokonałem.
> Gdy nie zapłacę kartą a gotówką Polcard nie zarobi na moich zakupach.
> Klienta w ich systemie nie było, tym samym nie ma % od transakcji.
Nie wsiądę do autobusu -> Orlen (Solaris/Dębica/huty stali.......) nie zarobią ->
Powinny naciskać na przewoźnika, żeby obniżył ceny biletów???
k.