eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPolityka energetyczna Wielkiej Brytanii
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 51. Data: 2011-05-28 12:56:25
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 14:45:56 +0200, totus napisał(a):


    >
    > Ja jestem za i podnoszę obie ręce.

    Ufff udało się. Pierwszy Prawdziwy Polak jest za. Zostało jeszcze 36
    milionów ;)


  • 52. Data: 2011-05-28 13:19:31
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 14:45:56 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Dnia Sat, 28 May 2011 14:17:42 +0200, totus napisał(a):
    >>
    >>> root wrote:
    >>>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>> Jakie to deficytowe spółki przyłączał Microsoft? Które przejecie jest
    >>>>> inspiracją dla huto-kopalni? Ciekawe? Prawdę mówiąc myślałem, że to
    >>>>> Śląska, rodzima idea i rozwiązanie nowatorskie. Ale to pewnie
    >>>>> tajemnica. Nie podasz szczegółów. Jeszcze te głąby z W-wy by się
    >>>>> dowiedziały.
    >>>>
    >>>> Wiesz gdyby to pisał jakiś uczeń w szkole, to jeszcze mógłby sobie to
    >>>> jakoś tłumaczyć. Ale Ty?! Coś Ty znowu wymyślił?
    >>>> To chyba jest naturalny proces: jeśli masz szklarnie z truskawkami, to
    >>>> bardziej naturalne bedzie zbudowanie albo połączenie tego
    >>>> przedsiębiorsta z przetwórnią owoców niż ze sklepem rybnym.
    >>>> Firmy się rozrastają i wchłaniaja te które mogą im przynieść korzyści.
    >>>> Przypomną Ci bo zdajesz się tego nie wiedzieć:
    >>>> HUTA UŻYWA WĘGLA DO PALENIA W PIECU.
    >>>> Jeśli zatem huta która jest rentowna wchłonie mało rentowną kopalnię, to
    >>>> razem mają szansę stworzyć bardziej rentowne JEDNO przedsiębiorstwo.
    >>>> Microsoft wchłaniał wszystkie małe firmy, które miały produkt ale nie
    >>>> potrafiły go sprzedać więc były nierentowne i groziło im bankructwo. Na
    >>>> tym Bill G. zbudował potęgę, nie na swoich umiejętnościach
    >>>> programistycznych.
    >>>
    >>> I tego się trzymaj. Elektrownia wchłonie "mało rentowną" kopalnie. Teraz
    >>> tak mówi się na kopalnie, które przynoszą straty? Kopalnia jest "mało
    >>> rentowna" bo nie umiała sprzedać węgla nawet tej elektrowni, która ją
    >>> przyłączyła. Teraz razem robią kokosy. Dlaczego tego się nie stosuje?
    >>> Przez ruskich? Co do Microsoftu. Może miałeś na myśli przejecie Skype?
    >>> Podaj jaka transakcja Cie zainspirowała. Nie pływaj tylko podaj konkrety.

    >>> Powiem Ci na ucho, będzie Ci niezmiernie trudno znaleźć taka fuzję dwóch
    >>> dochodowych firm, które po połączeniu miałyby taki sam zysk jak suma
    >>> zysków przed połączeniem. Nie mówiąc o większych zyskach. I na pewno w
    >>> historii Microsoftu nic takiego nie ma.
    >>
    >
    Pierwszy zakup DOSa za 30 tysiecy dolarów od jego twórcy, który nie
    wiedział jak zrobić biznes.
    Zakup Symanteka, który co prawda jeszcze nie plajtował ale za parę lat z
    pewnością by splajtował ze względu na upowszechnienie Windows 95.
    Inwestycja w mało znaną firmę (której nazwy już nie pamiętam) ale która
    stworzyła później microsoftową javę jako odpowiedz na Jave firmy Sun.Joint
    venture z Dreamworks co zaowocowało beznadziejną przeglądarki IE v 1.0 ;)
    Mogły być lepsze inwestycje ale Bill nigdy nie chciał wchodzić sprzęt więc
    skończyło się na tylko współpracy z Intelem.

    Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy rentowność
    wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji ;)

    http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_mergers_and_acq
    uisitions_by_Microsoft#Acquisitions

    Ty na pewno bedziesz potrafił to stwierdzić poniewaz znasz się na tym jak
    niewielu innych wybitnych menedzerów. Zresztą tak samo jak na wpływie
    promieniowania na organizm ludzki i kopalnicwie. Jak dojdziesz do jakiś
    konkluzji daj znać ;)


  • 53. Data: 2011-05-28 13:33:25
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy rentowność
    > wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji

    To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że poza
    Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze stratą S
    firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez analizy
    wyciągasz łatwo.


  • 54. Data: 2011-05-28 14:23:53
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 15:33:25 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy rentowność
    >> wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji
    >
    > To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że poza
    > Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze stratą S
    > firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez analizy
    > wyciągasz łatwo.


    Nie bądźmy wobec siebie złosliwi. Spróbuję ostatni raz. Przeczytaj całość i
    postaraj się znaleźć czasem pozytywy. Używam słow lepsza gorsza kopalnia,
    chodzi tu barzdiej o węgiel tańszy i droższy a nie o kopalnie:

    Węgiel o gorszych parametrach można sprzedać elektrociepłowni czy hucie i
    to też pod warunkiem, że mają odpowiednie piece.
    Nie ma nierentownych kopalń - każda ma swoich odbiorców. Łączenie kopalń
    mających rózne rynki zbytu nie sprawdziło się w praktyce, bo powodowło
    tarcia między górnikami i niepotrzebne awantury. Lepiej było połączyć
    kopalnie z weglem koskującym z koksowniami, hutami i ciepłowniami.
    Pytanie dlaczego? Otóż dlatego, że samodzielnie te kopalnie nie radziły
    sobie. W miarę wydobycia węgla na płytkich pokładach zaczyna go brakować.
    Trzeba kopać głębiej. A to są inwestycje. Pewnie dlatego że węgiel
    "dziadowski" jest tańszy osiagają mniejszy dochód i nie mają już kasy na
    drążenie. Można taką kopalnię zamknąc a ludzi wywalić na zbity pysk ale
    można też zdobyć te pieniądze i rozpocząć ekploatację głębszych pokładów.
    Połączenie kopalni gorszej z lepszą powodowało, że ta lepsza musiała
    finansować inwestycję w tej gorszej ale nie miała w tym żadnego interesu.

    Połączenie Koksowni z kopalnią jest znacznie korzystniejszym rozwiązaniem,
    gdyż koksownia z radością zainwestuje w drążenie głebokiego szybu po to by
    móc później mieć surowiec za półdarmo. To normalny proces biznesowy.
    Korzystny i dla koksowni i dla kopalni.

    Popatrz: Te same pieniądze te same kopalnie a jak różny efekt można uzyskać
    w zależności od modelu zarządzania i przyjętej strategii.

    Jakiś idiota z Wawy wymyślił sobie jednak poziomą konsolidację zamiast -
    pionowej i teraz zeby usprawiedliwić swój błąd wymyśla bzdury mówiąc że
    kopalnie są nierentowne. Te które są te są ale słowo daję będzie ich może 3
    albo 4. Reszta po inwestycjach osiągnie normalną rentowność.

    Ja nie jestem mendedżerem. To co napisałem nie jest nawet moim pomysłem.
    Praktyka pokazała, że niektórych koplań nie powinno się ze sobą łączyć, bo
    gdzie tu efekt synergii? W rynku zbytu - nie? We wspólnym surowcu - nie?
    Nic kopalni "gorszej" i "lepszej" nie łączy.



  • 55. Data: 2011-05-28 14:41:57
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 15:33:25 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy rentowność
    >> wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji
    >
    > To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że poza
    > Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze stratą S
    > firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez analizy
    > wyciągasz łatwo.

    Można: wyobraź sobie kopalnię uranu i EJ.
    Wydobyty uran nikomu nie jest potrzebny wiec kopalnia ma X<0
    EJ bez uranu też generuje straty więc Y<0

    Razem dodajesz dwie ujemne liczby i masz wynik dodatni. Ciekawe co. To się
    nazywa efekt synergii ;)


  • 56. Data: 2011-05-28 15:17:33
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Sat, 28 May 2011 15:33:25 +0200, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >>
    >>> Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy
    >>> rentowność wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji
    >>
    >> To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że
    >> poza Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze
    >> stratą S firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez
    >> analizy wyciągasz łatwo.
    >
    >
    > Nie bądźmy wobec siebie złosliwi. Spróbuję ostatni raz. Przeczytaj całość
    > i postaraj się znaleźć czasem pozytywy. Używam słow lepsza gorsza
    > kopalnia, chodzi tu barzdiej o węgiel tańszy i droższy a nie o kopalnie:
    >
    > Węgiel o gorszych parametrach można sprzedać elektrociepłowni czy hucie i
    > to też pod warunkiem, że mają odpowiednie piece.
    > Nie ma nierentownych kopalń - każda ma swoich odbiorców. Łączenie kopalń
    > mających rózne rynki zbytu nie sprawdziło się w praktyce, bo powodowło
    > tarcia między górnikami i niepotrzebne awantury. Lepiej było połączyć
    > kopalnie z weglem koskującym z koksowniami, hutami i ciepłowniami.
    > Pytanie dlaczego? Otóż dlatego, że samodzielnie te kopalnie nie radziły
    > sobie. W miarę wydobycia węgla na płytkich pokładach zaczyna go brakować.
    > Trzeba kopać głębiej. A to są inwestycje. Pewnie dlatego że węgiel
    > "dziadowski" jest tańszy osiagają mniejszy dochód i nie mają już kasy na
    > drążenie. Można taką kopalnię zamknąc a ludzi wywalić na zbity pysk ale
    > można też zdobyć te pieniądze i rozpocząć ekploatację głębszych pokładów.
    > Połączenie kopalni gorszej z lepszą powodowało, że ta lepsza musiała
    > finansować inwestycję w tej gorszej ale nie miała w tym żadnego interesu.
    >
    > Połączenie Koksowni z kopalnią jest znacznie korzystniejszym rozwiązaniem,
    > gdyż koksownia z radością zainwestuje w drążenie głebokiego szybu po to by
    > móc później mieć surowiec za półdarmo. To normalny proces biznesowy.
    > Korzystny i dla koksowni i dla kopalni.
    >
    > Popatrz: Te same pieniądze te same kopalnie a jak różny efekt można
    > uzyskać w zależności od modelu zarządzania i przyjętej strategii.
    >
    > Jakiś idiota z Wawy wymyślił sobie jednak poziomą konsolidację zamiast -
    > pionowej i teraz zeby usprawiedliwić swój błąd wymyśla bzdury mówiąc że
    > kopalnie są nierentowne. Te które są te są ale słowo daję będzie ich może
    > 3 albo 4. Reszta po inwestycjach osiągnie normalną rentowność.
    >
    > Ja nie jestem mendedżerem. To co napisałem nie jest nawet moim pomysłem.
    > Praktyka pokazała, że niektórych koplań nie powinno się ze sobą łączyć, bo
    > gdzie tu efekt synergii? W rynku zbytu - nie? We wspólnym surowcu - nie?
    > Nic kopalni "gorszej" i "lepszej" nie łączy.

    Ja ze swojej strony nie mam nic więcej do dodania. Jeżeli ty widzisz różnice
    między dotowaniem przez inną kopalnie - to źle, a przez odbiorce - to
    dobrze, to ja na to nic nie poradzę. Jeżeli uważasz za zło zwolnienie ludzi
    z deficytowych kopalni to też nie mam na to argumentu. Ja uważam pracę za
    zło konieczne, a pracę jako górnik, 1km pod ziemią, jako piekło na ziemi. Tu
    się pięknie różnimy. Ja bym wolał zamknąć nierentowne kopalnie i węgiel
    kupować na rynku. A co z górnikami? Jest w Polsce więcej takich ludzi jak Ty
    o gołębim sercu, którzy chętnie by tych górników wzięli na utrzymanie.
    Wyszło by Cie taniej. Na koniec powtórzę. Nie ma takiej kalkulacji by z
    fuzji firmy z zyskiem i ze stratą zrobić firmę z zyskiem większym od tej
    pierwszej. Zyski będą jeżeli jedna firma naprawi drugą, czyli zrobi z firmy
    stratnej firmę zyskowną. tylko na to trzeba pieniędzy. Nie ma w Polsce
    państwowej elektrowni, która by miała pieniądze na własną modernizacje, a Ty
    się spodziewasz, ze jakaś się znajdzie, która będzie miała pieniądze by
    wyciągać swojego dostawcę z gówna. Pieniądze na modernizację kopań mogą
    pochodzić tylko z doinwestowania na rynku czyli prywatyzację. No ale
    zapobiegliwi górnicy nie chcą się na to zgodzić. Mówią, ze to złodziejska
    prywatyzacja i chcą dożywotniego zatrudnienia i część kopalni za darmo. Ja
    bym Ci oddał te kopalnie za darmo. Wziął byś?


  • 57. Data: 2011-05-28 15:20:56
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Sat, 28 May 2011 15:33:25 +0200, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >>
    >>> Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy
    >>> rentowność wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji
    >>
    >> To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że
    >> poza Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze
    >> stratą S firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez
    >> analizy wyciągasz łatwo.
    >
    > Można: wyobraź sobie kopalnię uranu i EJ.
    > Wydobyty uran nikomu nie jest potrzebny wiec kopalnia ma X<0
    > EJ bez uranu też generuje straty więc Y<0
    >
    > Razem dodajesz dwie ujemne liczby i masz wynik dodatni. Ciekawe co. To się
    > nazywa efekt synergii ;)

    Załóż jeszcze, że Ziemia jest płaska i z tego ciągnij wnioski. Jak wydobyty
    uran nie jest potrzebny jak jest EJ, która go potrzebuje? Czytasz to co
    piszesz?


  • 58. Data: 2011-05-28 16:45:54
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Nie ma w Polsce
    > państwowej elektrowni, która by miała pieniądze na własną modernizacje, a Ty
    > się spodziewasz, ze jakaś się znajdzie, która będzie miała pieniądze by
    > wyciągać swojego dostawcę z gówna. Pieniądze na modernizację kopań mogą
    > pochodzić tylko z doinwestowania na rynku czyli prywatyzację. No ale
    > zapobiegliwi górnicy nie chcą się na to zgodzić. Mówią, ze to złodziejska
    > prywatyzacja i chcą dożywotniego zatrudnienia i część kopalni za darmo. Ja
    > bym Ci oddał te kopalnie za darmo. Wziął byś?

    Nie wiem czy ja bym wziął ale są tacy którzy chętnie by wzieli. Nie o o to
    chodzi. Powiedz mi jak to się mogło stać, że kopalnia była wczoraj rentowna
    a dzisiaj już nie jest (oczywiście wg Ciebie). Przeciez to prosty biznes.
    Jakas nowa technologia wydobycia powstała? Ceny węgla spadła?

    To też mało ważne. Przejdźmy do clue:
    Kto jest wg Ciebie właścicielem kopalń? Oczywiście SP.
    Co robi właściciel z pieniędzmi, które uzyska z tzw. prywatyzacji?
    Co chce: wydaje na panienki albo otwiera nowy biznes w Luxemburgu lub
    Belize (w każdym razie ja bym tak zrobił). To się nie podoba górnikom i
    większosci tego społeczeństwa.

    Napisałem z TZW. prywatyzacji bo żadnej prywatyzacji nie będzie. SP nie ma
    zamiaru sprzedać kopalń australijczykom czy czechom. Gdyby straciło
    kontrolę nad tym przemysłem podcięłoby sobie gałąź na której siedzi.
    Prywatyzacja będzie polegać na tym że jakaś państwowa spółka kupi część
    udziałów a resztę sprzeda się ludzikom takim jak kroovka czy ja. Zbierze
    sie trochę kasy i będzie na ZUSy.

    W sytuacji gdzie na świecie chińczycy wysyłają armię zwiadowców do Afryki,
    żeby szukali z wywieszonymi jęzorami jakichkolwiek surowców, kiedy lada
    chwila ropa znowu będzie kosztować 140$: Totus radzi nam wszystkim abyśmy
    pozbyli się węgla, łupków i zainwestowali w jedną EJ, którą on postawi
    sobie w ogródku.
    Jeśli Twój plan Totusie przejdzie, to ja zaciągnę kredyt i postawię fabrykę
    świeczek - przydadzą się za parę lat.


  • 59. Data: 2011-05-28 16:59:04
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 17:20:56 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Dnia Sat, 28 May 2011 15:33:25 +0200, totus napisał(a):
    >>
    >>> root wrote:
    >>>
    >>>> Pełną listę znajdziesz tu i wybacz ale trudno mi analizować czy
    >>>> rentowność wzrosła czy spadła po każdej z tych setek akwizycji
    >>>
    >>> To, że przejęcia były to wiadomo. Nie mówiłem, ze nie było. Wątpię, że
    >>> poza Śląskiem możliwe jest zrobienie z firmy z zyskiem X i firmy ze
    >>> stratą S firmę z zyskiem X + S > X. Analizować Ci trudno ale wnioski bez
    >>> analizy wyciągasz łatwo.
    >>
    >> Można: wyobraź sobie kopalnię uranu i EJ.
    >> Wydobyty uran nikomu nie jest potrzebny wiec kopalnia ma X<0
    >> EJ bez uranu też generuje straty więc Y<0
    >>
    >> Razem dodajesz dwie ujemne liczby i masz wynik dodatni. Ciekawe co. To się
    >> nazywa efekt synergii ;)
    >
    > Załóż jeszcze, że Ziemia jest płaska i z tego ciągnij wnioski. Jak wydobyty
    > uran nie jest potrzebny jak jest EJ, która go potrzebuje? Czytasz to co
    > piszesz?

    Połącz te dwa twory a uzyskasz jeden. Połącz wszyskie nierentowne kopalnie
    w Niemczech i dodaj nierentowny przemysł maszynowy w jedną całość a
    uzyskasz rentowną gosspodarkę niemiecką.
    Myśl całościowo. Nie dziel a łącz.
    Jeśli produkujesz truskawki, pamiętaj że ktoś je musi kupić od Ciebie. To
    się nazywa makroekonomia. Ludzie nie żyją po to żeby osobno pracować na
    swój dobrobyt tylko po to żeby pracować wspólnie i ciągnąć z tego korzyści.
    Synteza Totusie! Synteza też jest ważna nie tylko analiza ;) To już dzieci
    uczyły sie z ulicy sezamkowej słówka Cooperation. Pamiętasz jeszcze?


  • 60. Data: 2011-05-28 17:13:03
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sat, 28 May 2011 17:17:33 +0200, totus napisał(a):

    ? Tu
    > się pięknie różnimy. Ja bym wolał zamknąć nierentowne kopalnie i węgiel
    > kupować na rynku.

    Brawo - mimo wszystko cieszę się ze nie Ty jesteś płemiełem

    >A co z górnikami? Jest w Polsce więcej takich ludzi jak Ty
    > o gołębim sercu, którzy chętnie by tych górników wzięli na utrzymanie.

    Nauki JKM wywierają jednak głębokie piętno w umysłach. Wali z tego zdania
    nienawiść i brak szacunku dla innych. Powiedz to prosto w nos tym którzy
    tracą pracę zobaczymy jaki z ciebie kozak. Pięknie się różnimy to prawda i
    bardzo się z tego powodu cieszę.

    > Wyszło by Cie taniej. Na koniec powtórzę. Nie ma takiej kalkulacji by z
    > fuzji firmy z zyskiem i ze stratą zrobić firmę z zyskiem większym od tej
    > pierwszej.

    Trudno, nie moja wina że nie widzisz. Wielu rzeczy nie widzisz. Powtarzaj
    dalej te głupoty za TVN. Zamknij wszystko co państwowe ludzi wywal na bruk
    i nie zapomnij zgasić światła (zreszta samo zgaśnie).

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1