-
21. Data: 2008-12-18 20:49:57
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
>> Niezbyt dobra rekomendacja. Międzynarodowy pracodawca zatrudniający
>> raptem 600 osób może dość szybko się zwinąć z PL.
>
> Bez jaj :) Idąc tym tokiem myślenia to jutro może być koniec świata.
Wydaje mi się, że mała firemka ma szybsze szanse zwinięcia się z PL niż
wywołanie końca świata. Było już sporo nieco większych podmiotów, które
opuściły PL.
>> Może się to wydawać dziwne, ale najlepszymi kredytobiorcami są młodzi
>> emeryci, renciści z dożywotnie przyznaną rentą oraz pewne grupy zawodowe
>> cechujące się stabilnością zatrudnienia, jak np. służby mundurowe czy
>> nauczyciele.
>
> Ale mi nie chodzi o raty na czajnik tylko o KK z sensownym limitem.
Nie zauważyłeś, iż właśnie KK wspomniane grupy zawodowe dostają na
preferencyjnych warunkach? W przypadku tego produktu ważniejsze dla banku
jest stabilne zatrudnienie niż jego wysokość. Zauważ, iz wspomniane grupy
zawodowe mają pewne zatrudnienie do emerytury (czyli np. najbliższe 20 lat,
a nie 3 miesiące jak Ty) i sa trochę liczniejsze - liczone w setkach, ale
tysięcy pracowników. Do tego w ich pracę wpisana jest... jakby to nazwać...
nieposzlakowana opinia, więc to dodatkowe zabezpieczenie dla banku, który
nie może żądać np. zaświadczenia o niekaralności od Ciebie, ale pośrednio je
otrzymuje od nauczyciela/policjanta/żołnierza. Zauważ, iż w innym wątku
poruszam problem zawyżania dochodów i odpowiedzialności karnej, a adwersarze
podają argumenty - cytuję - "prawo mam w dupie". Niestety za posiadanie
prawa w tej części ciała czeka Cię dyscyplinarka we wspomnianych zawodach.
-
22. Data: 2008-12-18 21:47:27
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"at23" <s...@a...com> writes:
> Dokladnie! Dluzszy czas kiedy pieniadze sa w obiegu - wiecej przyniasa
> zysku.
Mam wrazenie, ze to ma zwiazek glownie z jakims filmem z youtube.
Tu chodzi o KK, nie o jakies "obiegi".
> Oczywiscie, ze bank "golasowi" ktory nic nie ma nic tez nie
> da! Dlatego student dostal 2000zl a nie 20 000zl.
2000 zl to niedokladnie jest nic.
> Ilosc pozyczek w wysokosci 2000zl a 5000 czy wiecej mowi samo za
> siebie.
Tak, mowi ze jak ktos zarabia nawet 1500 zl to te 5000 da sie mu latwo
sciagnac z pensji w razie problemow.
> Ludzie przyzwyczajeni sa sadzic, ze najlepszy to ten co ma duzo
> kasy... otoz nie dla firm typu bank czy np. operator telefoni, nawet
> dla handlowca taki klient to wcale nie jest cos czego szuka.
Oczywiscie, istotne jest ile tej kasy dany klient chce wydac w danej
sytuacji.
> Od dawna wiadomo, bowiem, ze ludzi z duzymi pieniedzmi nie ma duzo,
> ale tych biednych sa miliony!
> I pomyslcie sobie sami, co jest bardziej oplacalne np. dla operatora
> telefoni: 10 klientow z gornej polki biznesowej czy 100 000 kupujacych
> zdrapki?
Bez znaczenia, tu nie chodzi o stwierdzenie ze milion klientow jest
lepsze niz jeden, tylko o to, jaki klient (jeden) jest lepszy od
drugiego (takze pojedynczego).
> I wlasnie tu jest ta logika, by to zobaczyc nalezy sie pozybc
> przyzywczajen myslowych, ze ten co ma to super klient a biedny to
> jakis tam "chlam" wowczas nastepnym razem wcale sie nie zdziwicie
> dlaczego bank temu daje taka karte a temu taka.
To sie nazywa dorabianie wynikow do tego, jakie one mialy byc.
--
Krzysztof Halasa
-
23. Data: 2008-12-18 21:49:11
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Filip Lach <f...@g...pl> writes:
> No to mnie aż kusi by wystąpić o podwyższenie limitu... choć nie
> potrzebuję. Ale przez trzy miesiące w tym roku miałem spłacane tylko w
> części saldo 7kPLN. Kusi by sprawdzić czy teraz dostanę np. limit 50
> kPLN. Bo zgodnie z powyższą logiką to bank tylko czyha, bym nie
> spłacał zadłużenia w takiej wysokości.
Nope, nic takiego nie wynika z tego, co napisalem.
--
Krzysztof Halasa
-
24. Data: 2008-12-18 21:55:08
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Mithos <f...@a...pl>
Szymon pisze:
> Wydaje mi się, że mała firemka ma szybsze szanse zwinięcia się z PL niż
> wywołanie końca świata. Było już sporo nieco większych podmiotów, które
> opuściły PL.
Chyba nie bardzo widzisz różnicę między "małą firemką", a poważnym
międzynarodowoym koncernem.
> Nie zauważyłeś, iż właśnie KK wspomniane grupy zawodowe dostają na
> preferencyjnych warunkach? W przypadku tego produktu ważniejsze dla banku
> jest stabilne zatrudnienie niż jego wysokość. Zauważ, iz wspomniane grupy
> zawodowe mają pewne zatrudnienie do emerytury (czyli np. najbliższe 20 lat,
> a nie 3 miesiące jak Ty) i sa trochę liczniejsze - liczone w setkach, ale
> tysięcy pracowników. Do tego w ich pracę wpisana jest... jakby to nazwać...
> nieposzlakowana opinia, więc to dodatkowe zabezpieczenie dla banku, który
> nie może żądać np. zaświadczenia o niekaralności od Ciebie, ale pośrednio je
> otrzymuje od nauczyciela/policjanta/żołnierza. Zauważ, iż w innym wątku
> poruszam problem zawyżania dochodów i odpowiedzialności karnej, a adwersarze
> podają argumenty - cytuję - "prawo mam w dupie". Niestety za posiadanie
> prawa w tej części ciała czeka Cię dyscyplinarka we wspomnianych zawodach.
Masz moim zdaniem masz bardzo ograniczoną perspektywę postrzegania świata.
Sugerujesz, że policjant lub nauczyciel zarabiający 2k PLN netto jest
dla banku lepszym klientem niż prawnik pracujący dla międzynarodowego
koncernu (zarabiający... powiedzmy więcej niż 2k PLN netto), ponieważ
policjant/nauczyciel ma gwarancję zatrudnienia i wpisaną w zawód
uczciwość (ROFL). A stabilność zatrudnienia... widziałeś kiedyś
bezrobotnego prawnika ? W Warszawie ?
--
Mithos
-
25. Data: 2008-12-19 06:58:26
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:giegru$ttk$1@news.onet.pl...
> Szymon pisze:
> Sugerujesz, że policjant lub nauczyciel zarabiający 2k PLN netto jest dla
> banku lepszym klientem niż prawnik pracujący dla międzynarodowego koncernu
> (zarabiający... powiedzmy więcej niż 2k PLN netto), ponieważ
> policjant/nauczyciel ma gwarancję zatrudnienia i wpisaną w zawód uczciwość
> (ROFL).
A nie jest? Nauczyciel się zadłuży i bank ma "kokosy". Prawnik nie dość,
że nie bardzo będzie chciał, to jeszcze jakieś reklamacje z prawniczym
bełkotem będzie pisał.
-
26. Data: 2008-12-19 14:08:53
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
> Chyba nie bardzo widzisz różnicę między "małą firemką", a poważnym
> międzynarodowoym koncernem.
Jak widać Citi bank też jakoś nie dostrzegł tego "poważnego międzynarodowego
koncernu".
> Sugerujesz, że policjant lub nauczyciel zarabiający 2k PLN netto jest dla
> banku lepszym klientem niż prawnik pracujący dla międzynarodowego koncernu
> (zarabiający... powiedzmy więcej niż 2k PLN netto), ponieważ
> policjant/nauczyciel ma gwarancję zatrudnienia i wpisaną w zawód uczciwość
> (ROFL). A stabilność zatrudnienia... widziałeś kiedyś bezrobotnego
> prawnika ? W Warszawie ?
Tak. Jeśli policjant/nauczyciel zostanie skazany to niestety przestaje być
policjantem/nauczycielem.
Stabilność zatrudnienia to podstawa w produkcie typu karta kredytowa. Citi
swego czasu (ok. 8 lat temu) przeprowadzał badania marketingowe chcąc wydać
specjalną kartę dla nauczycieli (rozważali możliwość współpracy z ZNP lub
NAU), ale ostatecznie zrezygnował z dedykowanej by rozdawać (dosłownie) w
szkołach kto tylko chce. InvestBank ma ofertę KK dla nauczycieli, niedawno
miał też Multibank. Generalnie takie karty dedykowane się kiepsko sprzedają,
dlatego masa akwizytorów biega po szkołach i np. Lukas daje wprost
promocje - przy założeniu 15 kart szkoła dostawała DVD czy coś tam.
Akwizytorzy dawali dosłownie wszystkim za darmo i bez zaświadczeń czy
jakichś szczególnych formalności. Dokładnie ten sam pomysł jest stosowany
wobec żołnierzy zawodowych i policjanów (np. Kredyt Bank wciska karty na
spotkaniach emerytów i rencistów mundurowych - jak pewnie wiesz, "młody"
emeryt z niezłą emeryturą to głównie właśnie były pracownik tych grup
społecznych).
Odnośnie limitu - dwa przykłady z życia... znam nauczyciela, który w 1 banku
ma 3 karty kredytowe - za każdym razem wciskane przez bank, bez zaświadczeń,
weryfikacji itd. Łączny ich limit stanowi 20-krotność jego dochodów. Co
ciekawe jedna z kart ma limit 7,5x pensja, choć bank ten wydaje max
6-krotność pensji minus stałe opłaty.
Drugi przykład to emeryt mundurowy znany mi osobiście - od momentu, gdy
stwierdził "chyba sobie wyrobię kartę" dostał ofertę z Aliora, KredytBanku,
DeutscheBanku, mBanku i Multibanku. Dosłownie prześcigali się w limitach i
ofertach.
I to by było na tyle w tym temacie, a Ty nadal płacz nie rozumiejąc czemu
Citi nie zaproponował Ci choćby wysokości 1-krotności dochodów w
międzynarodowym przedsiębiorstwie.
-
27. Data: 2008-12-19 14:27:08
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Mithos <f...@a...pl>
Szymon pisze:
> Jak widać Citi bank też jakoś nie dostrzegł tego "poważnego międzynarodowego
> koncernu".
Inne banki nie mają z tym problemu. Mi to w zasadzie wszystko jedno, po
prostu używam innych kart (a ostatnio w ramach odwyku, używam prawie
wyłącznie gotówki).
> Tak. Jeśli policjant/nauczyciel zostanie skazany to niestety przestaje być
> policjantem/nauczycielem.
No i co z tego ? Wiesz, że w innych zawodach ma to jeszcze większe
znaczenie ?
> Stabilność zatrudnienia to podstawa w produkcie typu karta kredytowa. Citi
> swego czasu (ok. 8 lat temu) przeprowadzał badania marketingowe chcąc wydać
> specjalną kartę dla nauczycieli (rozważali możliwość współpracy z ZNP lub
> NAU), ale ostatecznie zrezygnował z dedykowanej by rozdawać (dosłownie) w
> szkołach kto tylko chce. InvestBank ma ofertę KK dla nauczycieli, niedawno
> miał też Multibank. Generalnie takie karty dedykowane się kiepsko sprzedają,
> dlatego masa akwizytorów biega po szkołach i np. Lukas daje wprost
> promocje - przy założeniu 15 kart szkoła dostawała DVD czy coś tam.
O jakiej stabilności zatrudnienia znowu bredzisz (sory za takie
określenie, ale w tym przypadku to jest argument naprawdę bezsensu) ?
Wiesz jak wygląda praca w tzw. wolnym zawodzie ? Zrozum, praca w
państwowej "firmie" tym bardziej bez możliwości przekwalifikowania się
(co poza pracą w ochronie może robić policjant?) za marne pieniądze to
nie jest gwarancja sukcesu.
> Akwizytorzy dawali dosłownie wszystkim za darmo i bez zaświadczeń czy
> jakichś szczególnych formalności. Dokładnie ten sam pomysł jest stosowany
> wobec żołnierzy zawodowych i policjanów (np. Kredyt Bank wciska karty na
> spotkaniach emerytów i rencistów mundurowych - jak pewnie wiesz, "młody"
> emeryt z niezłą emeryturą to głównie właśnie były pracownik tych grup
> społecznych).
To wynika po prostu z pazerności banku, który patrzy wyłącznie na ilość,
a nie na jakość klientów. Oczywiście można wydać milion kart pracownikom
sieci Biedronka i w statystyce wygląda to pięknie ale co z tego ?
> I to by było na tyle w tym temacie, a Ty nadal płacz nie rozumiejąc czemu
> Citi nie zaproponował Ci choćby wysokości 1-krotności dochodów w
> międzynarodowym przedsiębiorstwie.
Prawdę mówiąc to nadal tego nie rozumiem, a Twoje bełkotliwe wyjaśnienia
nie dosyć, że są oderwane od rzeczywistości to do tego są całkowicie
bezsensu.
--
Mithos
-
28. Data: 2008-12-19 14:41:06
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
>> Jak widać Citi bank też jakoś nie dostrzegł tego "poważnego
>> międzynarodowego koncernu".
>
> Inne banki nie mają z tym problemu. Mi to w zasadzie wszystko jedno, po
> prostu używam innych kart (a ostatnio w ramach odwyku, używam prawie
> wyłącznie gotówki).
No i na szczęście każdy z nas ma wybór.
>> Tak. Jeśli policjant/nauczyciel zostanie skazany to niestety przestaje
>> być policjantem/nauczycielem.
>
> No i co z tego ? Wiesz, że w innych zawodach ma to jeszcze większe
> znaczenie ?
Ano to z tego, iż pracując w międzynarodowym koncernie możesz być skazany, a
będąc policjantem nie. W wieku 30 lat masz w pierwszym wypadku umowę
gwarantującą Ci zatrudnienie przez 3 miesiące, a w drugim ok. 20 lat.
Wreszcie szanse na to, iż zostanie zlikwidowana policja są niewielkie, w
przeciwieństwie do 600-osobowego koncernu (toż to przeciętna szkoła ma
więcej uczniów). To naprawdę nie jest trudne do zrozumienia.
>> Stabilność zatrudnienia to podstawa w produkcie typu karta kredytowa.
>> Citi swego czasu (ok. 8 lat temu) przeprowadzał badania marketingowe
>> chcąc wydać specjalną kartę dla nauczycieli (rozważali możliwość
>> współpracy z ZNP lub NAU), ale ostatecznie zrezygnował z dedykowanej by
>> rozdawać (dosłownie) w szkołach kto tylko chce. InvestBank ma ofertę KK
>> dla nauczycieli, niedawno miał też Multibank. Generalnie takie karty
>> dedykowane się kiepsko sprzedają, dlatego masa akwizytorów biega po
>> szkołach i np. Lukas daje wprost promocje - przy założeniu 15 kart szkoła
>> dostawała DVD czy coś tam.
>
> O jakiej stabilności zatrudnienia znowu bredzisz (sory za takie
> określenie, ale w tym przypadku to jest argument naprawdę bezsensu) ?
patrz wyżej. Po 6 latach pracy nauczyciel jest zatrudniony na podstawie
ministerialnego mianowania i nie można go zwolnić. Ma gwarantowaną pracę
przez kolejne 24 lata. Zatem bank nie musi się obawiać, iż nie będzie miał z
czego ściągać, gdyby coś...
> Wiesz jak wygląda praca w tzw. wolnym zawodzie ? Zrozum, praca w
> państwowej "firmie" tym bardziej bez możliwości przekwalifikowania się (co
> poza pracą w ochronie może robić policjant?) za marne pieniądze to nie
> jest gwarancja sukcesu.
Powiedz to bankom.
Policjant może pracować przez 30 lat w swoim zawodzie, potem wziąć całkiem
solidną odprawę i mieć całkiem przyjemną emeryturę. Nie wiem jak jest teraz,
ale kiedyś po szkole oficerskiej miałeś OBOWIĄZEK pracy przez 12 lat w
wojsku lub zwrot kosztów kształcenia.
> To wynika po prostu z pazerności banku, który patrzy wyłącznie na ilość, a
> nie na jakość klientów. Oczywiście można wydać milion kart pracownikom
> sieci Biedronka i w statystyce wygląda to pięknie ale co z tego ?
Wiesz już, jak banki traktują pracowników międzynarodowych koncernów, a
akurat Biedronka jest jednym z nich, więc to przykład lepiej pasujący do
Twojej sytuacji niż nauczyciela/policjanta. Apropos międzynarodowa Hypernova
zatrudniając kilka tysięcy osób pewnego dnia znikła z PL i już. Tymczasem w
przypadku likwidacji jednostki/szkoły, sztab/kuratorium jest ZOBOWIĄZANE
znaleźć zatrudnienie żołnierzom zawodowym/nauczycielom. Czujesz różnicę, czy
dalej nic?
>> I to by było na tyle w tym temacie, a Ty nadal płacz nie rozumiejąc czemu
>> Citi nie zaproponował Ci choćby wysokości 1-krotności dochodów w
>> międzynarodowym przedsiębiorstwie.
>
> Prawdę mówiąc to nadal tego nie rozumiem, a Twoje bełkotliwe wyjaśnienia
> nie dosyć, że są oderwane od rzeczywistości to do tego są całkowicie
> bezsensu.
No to ja już łatwiej nie potrafię tego wyjaśnić. Przykro mi.
-
29. Data: 2008-12-19 15:24:37
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Mithos <f...@a...pl>
Szymon pisze:
> Wiesz już, jak banki traktują pracowników międzynarodowych koncernów, a
> akurat Biedronka jest jednym z nich, więc to przykład lepiej pasujący do
> Twojej sytuacji niż nauczyciela/policjanta. Apropos międzynarodowa Hypernova
> zatrudniając kilka tysięcy osób pewnego dnia znikła z PL i już. Tymczasem w
> przypadku likwidacji jednostki/szkoły, sztab/kuratorium jest ZOBOWIĄZANE
> znaleźć zatrudnienie żołnierzom zawodowym/nauczycielom. Czujesz różnicę, czy
> dalej nic?
Nadal nic nie rozumiesz. Dalsza dyskusja jest więc całkowicie bezsensu.
--
Mithos
-
30. Data: 2008-12-31 09:57:36
Temat: Re: Polityka limitowa Citibanku c.d.
Od: Jacek Erazmus <j...@g...com>
On 18 Gru, 22:55, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Szymon pisze:
>
> > Wydaje mi się, że mała firemka ma szybsze szanse zwinięcia się z PL niż
> > wywołanie końca świata. Było już sporo nieco większych podmiotów, które
> > opuściły PL.
>
> Chyba nie bardzo widzisz różnicę między "małą firemką", a poważnym
> międzynarodowoym koncernem.
>
> > Nie zauważyłeś, iż właśnie KK wspomniane grupy zawodowe dostają na
> > preferencyjnych warunkach? W przypadku tego produktu ważniejsze dla banku
> > jest stabilne zatrudnienie niż jego wysokość. Zauważ, iz wspomniane grupy
> > zawodowe mają pewne zatrudnienie do emerytury (czyli np. najbliższe 20 lat,
> > a nie 3 miesiące jak Ty) i sa trochę liczniejsze - liczone w setkach, ale
> > tysięcy pracowników. Do tego w ich pracę wpisana jest... jakby to nazwać...
> > nieposzlakowana opinia, więc to dodatkowe zabezpieczenie dla banku, który
> > nie może żądać np. zaświadczenia o niekaralności od Ciebie, ale pośrednio je
> > otrzymuje od nauczyciela/policjanta/żołnierza. Zauważ, iż w innym wątku
> > poruszam problem zawyżania dochodów i odpowiedzialności karnej, a adwersarze
> > podają argumenty - cytuję - "prawo mam w dupie". Niestety za posiadanie
> > prawa w tej części ciała czeka Cię dyscyplinarka we wspomnianych zawodach.
>
> Masz moim zdaniem masz bardzo ograniczoną perspektywę postrzegania świata.
>
> Sugerujesz, że policjant lub nauczyciel zarabiający 2k PLN netto jest
> dla banku lepszym klientem niż prawnik pracujący dla międzynarodowego
> koncernu (zarabiający... powiedzmy więcej niż 2k PLN netto), ponieważ
> policjant/nauczyciel ma gwarancję zatrudnienia i wpisaną w zawód
> uczciwość (ROFL). A stabilność zatrudnienia... widziałeś kiedyś
> bezrobotnego prawnika ? W Warszawie ?
>
Każdy bank tworzy swój własny system scoringowy w oparciu o dane
historyczne dotyczące spłat kredytów w rozbiciu na zawody , branże
itp. Dla niektórych banków zawody takiej jak lekarz, nauczyciel ,
wojskowy, i szeroko pojęta budżetówka są profilami bezpieczenymi i są
premiowani dość wysokimi limitami jak na ich zarobki. Jesli chodzi o
adwokatów to grupa ma niskie notowania w kilku bankach. Pamiętam
sytucje gdy robiłem kartę znajomemu który pracuje w renomowanej
wrocławskiej kancelarii adwokackiej i musiał przedstawić bankowi
stos dokumentów natomiast lekarz okazywał tylko ksero dowodu i kopie
dyplomu i dostawał limit 20 TPLN.
Dziś żona zadzwoniła na Citiphone i bez zaświadczenia o zarobkach
podnieśli limit na kk o 500 zł.
--
Pozdrawiam,
Erazmus