-
11. Data: 2009-12-28 22:25:52
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "viper" <v...@o...pl>
>
> Przywrócić ustawę Wilczka!
> http://www.michalkiewicz.pl/ndz_2007-01-06b.php
>
Endriu, tyle razy cię o to pytałem, ale ty zawsze unikasz jak ognia
odpowiedzi... czy wysłałeś już panu M. jakiś grosz o który tak prosi, chociażby
za to że notorycznie i namiętnie wklejasz na grupie, zresztą stworzonej do
zupełnie innych spraw jego wypociny... jestem jakoś dziwnie przkonany że nie
wpłaciłeś, "prawdziwi patrioci" już tak mają he he... ale weź choc raz mnie
zaskocz... przecież już nawet łajany przez ciebie fatso wysłał chłopinie parę
złotych...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-12-30 08:36:04
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Endriu, tyle razy cię o to pytałem, ale ty zawsze unikasz jak ognia
> odpowiedzi... czy wysłałeś już panu M. jakiś grosz o który tak prosi,
> chociażby
> za to że notorycznie i namiętnie wklejasz na grupie, zresztą stworzonej do
> zupełnie innych spraw jego wypociny... jestem jakoś dziwnie przkonany że
> nie
> wpłaciłeś, "prawdziwi patrioci" już tak mają he he... ale weź choc raz
> mnie
> zaskocz... przecież już nawet łajany przez ciebie fatso wysłał chłopinie
> parę
> złotych...
Wspaniały teks Viperze, oddający istotę problemu:
Rocznica Balcerowicza
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1069
"[...] Ale ten element "planu Balcerowicza" pociągnął za sobą nie tylko
przedstawione przed chwila skutki ekonomiczne. Miał on również następstwa
polityczne w postaci przetrącenia kręgosłupa zalążkowi polskiej klasy
średniej, która po tym uderzeniu nie może dojść do siebie aż po dzień
dzisiejszy. [...]".
Dużo łatwiej jest zostać socjalistą i podłaczyć się do koryta .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
13. Data: 2009-12-30 13:36:07
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: k...@p...onet.pl
> Towarzyszył temu gwałtowny rozrost aparatu biurokratycznego. O ile w roku
> 1990 biurokracja centralna liczyła 45 tys. urzędników, to już w roku 1995
> ich liczba w urzędach centralnych wzrosła do 112 tysięcy.[...]".
Pozdrawiam
Endriu
-----------------
Przykladowe pytanie:
Endriu-a powiedz- jesli sie na tym znasz-do ilu pracownikow PIS zmiejszyl w
kraju liczbe urzednikow?
kroovka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2009-12-30 13:57:47
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Przykladowe pytanie:
>
> Endriu-a powiedz- jesli sie na tym znasz-do ilu pracownikow PIS zmiejszyl
> w
> kraju liczbe urzednikow?
Ja w przeciwieństwie do Pana Jerzego Olszewskiego, formację PiS uważam za
wyjątkowo perfidną bandę oszustów (bobożnych).....
Prawica w potrzasku
http://adamwielomski.salon24.pl/64625,prawica-w-potr
zasku
"[...]
W tej sytuacji po prawej stronie sceny politycznej pozostał wyłącznie PiS.
Partia ta rządzi przez dwa lata i można już ocenić jej działalność:
1. Zapowiadanej dekomunizacji nie ma.
2. Zapowiadanej lustracji nie ma.
3. Zapowiadanej antyabrocyjnej rewizji konstytucji nie ma.
4. Zapowiadanej reformy strukturalnej państwa (IV RP) nie ma.
5. Zapowiadanej reformy finansów nie ma.
Właściwie trudno - po 2 latach rządów - napisać cokolwiek pozytywnego o tych
rządach. To mieszanka haseł i chwytów socjotechnicznych; bezustanne kampanie
wojenne przeciwko prawdziwym i wyimaginowanym wrogom z których w praktyce
absolutnie nic nie wynika. Gadanie, gadanie i bicie piany. Nie ma
podstawowych reform instytucji państwa, liberalizacji gospodarki. W polityce
zagranicznej kompromitacja w postaci AKCEPTACJI TRAKTATU
EUROPEJSKIEGO.[...]".
... która zadłużyła mój kraj na kolejne 60 mld zł (w ciągu dwóch lat).
Nietstety nasze dzieci będą te długi musiały spłacać, tak jak my spłacaliśmy
długi po Gierku ...
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
15. Data: 2009-12-30 15:00:52
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> ... która zadłużyła mój kraj na kolejne 60 mld zł (w ciągu dwóch lat).
> Nietstety nasze dzieci będą te długi musiały spłacać, tak jak my
> spłacaliśmy długi po Gierku ...
Poczytaj Kroovko czym różni się Lech Kaczyński od Małgorzaty Thatcherowej
.....
O pożytkach z porównań
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1073
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
16. Data: 2009-12-30 19:41:13
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "viper" <v...@o...pl>
>
> Wspaniały teks Viperze, oddający istotę problemu:
>
> Rocznica Balcerowicza
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1069
>
> "[...] Ale ten element "planu Balcerowicza" pociągnął za sobą nie tylko
> przedstawione przed chwila skutki ekonomiczne. Miał on również następstwa
> polityczne w postaci przetrącenia kręgosłupa zalążkowi polskiej klasy
> średniej, która po tym uderzeniu nie może dojść do siebie aż po dzień
> dzisiejszy. [...]".
>
> Dużo łatwiej jest zostać socjalistą i podłaczyć się do koryta .....
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
> http://drendriu.ovh.org/
>
>
Endriu, ten tekst jest dla mnie bardzo głupi, taka typowa miałka demagogia pana
M... co to znaczy że klasie średniej, w domyśle geszefciarzom przetrącono
kręgosłup... bo zmuszono do działąnia w warunkach rynkowych, bo zburzono stary
dobry porządek rzeczy?... bo nauczono ludzi czegoś takiego jak koszt
pieniądza?... cały cywiliozowany świat to wtedy już znał... za starych dobrych
czasów pieniądz u nas nie miał znaczenia, służył tylko do robienia różnych
śmiesznych geszefcików, które teraz traderzy nazywają arbitrażem.... wtedy
znaczenie miały tylko układy i tak zwane wejścia... tak zwana prywatna
inicjatywa niewiele miała wspólnego z gospodarką rynkową, wszwystko opierało
się na mniejszym czy większym cwaniactwie czy jak kto woli sprycie...
faktycznie gdyby nie balcerek te wszystkie lumpengeszefty potwałyby trochę
dłużej... po prostu Balcerowicz wprowadził to co i tak ktoś w końcu musiałby
zrobic, czyli wprowadził normalnośc... ja w tamtych czasach w spółdzielni
studenckiej robiłem prace wysokościowe, jak Donald he he... sam załatwiałem
zlecenia i robiłem kosztorysy i jak sobie przypomnę niektóre sytuacje to aż mi
się samemu wierzyc nie chce że kiedyś były takie rzeczy możliwe... i z moimi
kolegami ze studiów też pomstowaliśmy na Balcerowicza że nam taki cudny rynek
spieprzył... wtedy za jeden zjazd z kubełkiem chlorokauczuku kasowałem tyle co
mój ojciec inżynier za miesiąc... i komu to kur... przeszkadzało he he...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2009-12-30 20:05:16
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: totus <t...@p...onet.pl>
viper wrote:
>>
>> Wspaniały teks Viperze, oddający istotę problemu:
>>
>> Rocznica Balcerowicza
>> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1069
>>
>> "[...] Ale ten element "planu Balcerowicza" pociągnął za sobą nie tylko
>> przedstawione przed chwila skutki ekonomiczne. Miał on również następstwa
>> polityczne w postaci przetrącenia kręgosłupa zalążkowi polskiej klasy
>> średniej, która po tym uderzeniu nie może dojść do siebie aż po dzień
>> dzisiejszy. [...]".
>>
>> Dużo łatwiej jest zostać socjalistą i podłaczyć się do koryta .....
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Endriu
>> http://drendriu.ovh.org/
>>
>>
> Endriu, ten tekst jest dla mnie bardzo głupi, taka typowa miałka demagogia
> pana M... co to znaczy że klasie średniej, w domyśle geszefciarzom
> przetrącono kręgosłup... bo zmuszono do działąnia w warunkach rynkowych,
> bo zburzono stary dobry porządek rzeczy?... bo nauczono ludzi czegoś
> takiego jak koszt pieniądza?... cały cywiliozowany świat to wtedy już
> znał... za starych dobrych czasów pieniądz u nas nie miał znaczenia,
> służył tylko do robienia różnych śmiesznych geszefcików, które teraz
> traderzy nazywają arbitrażem.... wtedy znaczenie miały tylko układy i tak
> zwane wejścia... tak zwana prywatna inicjatywa niewiele miała wspólnego z
> gospodarką rynkową, wszwystko opierało się na mniejszym czy większym
> cwaniactwie czy jak kto woli sprycie... faktycznie gdyby nie balcerek te
> wszystkie lumpengeszefty potwałyby trochę dłużej... po prostu Balcerowicz
> wprowadził to co i tak ktoś w końcu musiałby zrobic, czyli wprowadził
> normalnośc... ja w tamtych czasach w spółdzielni studenckiej robiłem prace
> wysokościowe, jak Donald he he... sam załatwiałem zlecenia i robiłem
> kosztorysy i jak sobie przypomnę niektóre sytuacje to aż mi się samemu
> wierzyc nie chce że kiedyś były takie rzeczy możliwe... i z moimi kolegami
> ze studiów też pomstowaliśmy na Balcerowicza że nam taki cudny rynek
> spieprzył... wtedy za jeden zjazd z kubełkiem chlorokauczuku kasowałem
> tyle co mój ojciec inżynier za miesiąc... i komu to kur... przeszkadzało
> he he...
>
>
W tej dyskusji chodzi jak zwykle o pieniądze. Przed reformami rządu
Mazowieckiego było tak, że rolnik pożyczał traktor a oddawał mendel jaj. Nie
zorientowany wkładca banku lokował w banku auto i odbierał mendel jaj minus
marża banku. Rząd Mazowieckiego zmienił tyle, że ten co pożyczył traktor
musiał oddać traktor odsetki do tego i marże banku. Lokujący w banku lokował
auto i odbierał auto i odsetki do tego za czas lokaty. Od razu widać komu to
przeszkadzało, kto tracił, a kto zyskiwał. Komu się dobrze żyło i komu się
pogorszyło. Oczywiście nie zorientowanych ubywało więc kredyt był coraz
gorzej dostępny. Niedobór ten łatany był drukiem pieniądza i to kolejny
przyczynek do inflacji, którą zastał Mazowiecki. Cały spór idzie o porządek
kto kogo ma doić. Jak to zawsze w Polsce. Nie ma dyskusji jak coś zrobić
razem z sensem tylko jak zrobić by stoczniowcy wydoili piekarzy, a górnicy
szewców. Teraz jesteśmy na etapie, ze zaczyna się mówić o tym jak rolnicy
przez KRUS doją tych z ZUS. Mówi się o tym miej więcej od 2 lat. Za 12 może
coś zmienimy. Konkurencja jaka pojawiła się w stosunku do ZUS poprzez
możliwość ubezpieczania się w innych krajach Unii może coś przyspieszy. Nie
zorientowanych ubywa i tym z KRUSu zostaje do dojenia coraz mniej tych z
ZUSu.
-
18. Data: 2009-12-30 20:13:37
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Konkurencja jaka pojawiła się w stosunku do ZUS poprzez
> możliwość ubezpieczania się w innych krajach Unii może coś przyspieszy.
> Nie
> zorientowanych ubywa i tym z KRUSu zostaje do dojenia coraz mniej tych z
> ZUSu.
Che dobrze powiedziane. Przypomnę tylko że UPR razem z Gwiazdowskim od 1993
roku walczy o to aby znieść przymus ubezpieczeń społecznych.....
Po tysiąckroć wolałbym aby kasa wpływająca do ZUS-u wpłaywałą na moje własne
prywatne konto....
Składki na ZUS - darowizna na Zakład Utylizacji Staruszków
http://drlex.jogger.pl/id/150469
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
19. Data: 2009-12-30 20:18:07
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: totus <t...@p...onet.pl>
Endriu wrote:
>> Konkurencja jaka pojawiła się w stosunku do ZUS poprzez
>> możliwość ubezpieczania się w innych krajach Unii może coś przyspieszy.
>> Nie
>> zorientowanych ubywa i tym z KRUSu zostaje do dojenia coraz mniej tych z
>> ZUSu.
>
> Che dobrze powiedziane. Przypomnę tylko że UPR razem z Gwiazdowskim od
> 1993 roku walczy o to aby znieść przymus ubezpieczeń społecznych.....
> Po tysiąckroć wolałbym aby kasa wpływająca do ZUS-u wpłaywałą na moje
> własne prywatne konto....
>
> Składki na ZUS - darowizna na Zakład Utylizacji Staruszków
> http://drlex.jogger.pl/id/150469
>
Problemem nie jest ZUS czy KRUS czy jakaś inna ubezpieczalnia lepiej czy
gorzej prowadzona. Problemem jest to, że te ubezpieczalnie są państwowe i
przymusowe. I oczywiście większym problemem jest to, że są przymusowe niż
państwowe.
-
20. Data: 2010-01-02 17:33:49
Temat: Re: Polska A.D. 2009.
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "totus"
> Nie zorientowanych ubywa i tym z KRUSu zostaje do dojenia coraz mniej tych
> z
> ZUSu.
Niedawno słyszałem w wiadomosciach TOK-FM o rozpatrywaniu opcji, aby
prowadzący działalnośc gospodarczą przeszli na płacenie od kwot realnego
zyski, a nie minimalnych.
Piękny balon próbny; jesli ten liberalny i progospodarczo nastawiony rząd
wpadnie na ten pomysł juz bardziej konkretnie, to niezorientowanych ubędzie
nagle i to chyba w 100%.
Co do nastawiania całej ekipy rzadzącej (prezydent + rząd) do prywatnej
przedsiębiorczości - motoru napędowego gospodarki - proszę sobie ustalić,
ile razy w 2009 prezydent bądź premier spotkali się z prywatnymi
przedsiebiorcami.
Otóż mi się nie udało zrobić takiego ustalenia ze skutkiem pozytywnym.
To skutki niedawnej wejścia opcji nierobienia niczego, co wymaga udziału
firm prywatnych oraz niesprzedawania niczego w prywatne ręce - co mentalnie
wali komuną.