06.01.09 byl mega wazny. Moja prognoza dla USDPLN zakladala odpal w gore od
tego dnia i tak tez sie stalo. WIG20 tez zaliczyl odpal dokladnie od tego
dnia ale w druga strone, zakladalem up.

Nie ma lekko, trzeba walczyc dalej.



D.

do góry

pytanie co dalej z prognoza, bo zdaje sie mialo to trwac do wrzesnia. spadki
nie beda trwac do wrzesnia bo nie bedzie z czego spadac - wiec zrobil sie
nieco burdel :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

26.1.09 - 1.2.09 - duzy dolek.

D.

do góry

06.01.09 byl mega wazny. Moja prognoza dla USDPLN zakladala...

Nie ma lekko, trzeba walczyc dalej.

D.

--------------------------

Można wyznaczyć ważne daty na wykresie. Pytanie, w którą stronę
pójdzie giełda? I teraz moja wątpliwość - czy pewność w założeniu, w
którą stronę pójdzie rynek to szansa 50% na obstawienie dobrego
kierunku? Jakby nie patrzeć to obstawiający ma duże szanse być guru
innych graczy, albo stoczyć się do rynsztoka niebytu w umysłach owych
graczy.

Pozdro
Robson

do góry

Czekamy z utesknieniem na Twoje prognozy.

D.

do góry

Dieter <d...@a...pl> napisał(a):

> 06.01.09 byl mega wazny. Moja prognoza dla USDPLN zakladala odpal w gore od
> tego dnia i tak tez sie stalo. WIG20 tez zaliczyl odpal dokladnie od tego
> dnia ale w druga strone, zakladalem up.
>
> Nie ma lekko, trzeba walczyc dalej.
>
>
>
> D.
>
>
Co ty Dieter był przecież odpał i strzyżenie baranów. Dobrze wiesz, że
rzucając monetą reszka może się kilka razy z rzędu trafić, ale im więcej prób
tym wynik bliższy 50/50. Tak samo jest z twoimi prognozami.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:gklc3p$ih8$1@inews.gazeta.pl...
> 06.01.09 byl mega wazny. Moja prognoza dla USDPLN zakladala odpal w gore
> od tego dnia i tak tez sie stalo. WIG20 tez zaliczyl odpal dokladnie od
> tego dnia ale w druga strone, zakladalem up.
>
> Nie ma lekko, trzeba walczyc dalej.
>
Tak, dla uściślenia - pytałem się jakiś miesiąc temu tutaj na grupie jaka
jest Twoja aktualna (wtedy) prognoza. Odpowiedz była, że połowa stycznia a
nie 06.01.2009 (a tak właściwie to chyba w sumie 05.01 miał być?).

Generalnie pomyliłeś się (każdemu się to zdarza) i czas chyba uderzyć się w
pierś i "zejść ze sceny" nieomylnego. Przez pl.biznes.wgpw przewijało się
już wiele "gwiazd jednego sezonu"... I w sumie historia się powtarza...

Równie dobrze za szczyt można było też uznać wierzchołek na 04.11.2008, wiec
juz na samej tej fali wzrostowej 27.10-04.11 (grając pod Ciebie pod spadki)
można było oberwać. Później ktoś kto wziął jednak shorty na 1.650 (18.11)
sądząc, że jednak się nie pomylisz, znów się przeleciał po szczycie na
06.01.2009. Mało tego mógł ktoś uznać, że fala wzrostowa rozpoczęła się
wcześniej (i będzie trwała do września) (nawet wątek był z gratulacjami, że
pomyliłeś się o półmiesiąca czy miesiąc) i wziął Longi z początkiem stycznia
tez się na nich przejechał.

Sorry, że to piszę bo nie chcę Cię urazić, ale czasami trzeba też przełknąć
gorzką pigułkę. A konkluzja jest taka jak powyżej, a zdanie ze się zamienił
wyłącznie szczyt z dołkiem jest trochę "dopasowywane". Takie opisywanie
rzeczywistości jest trochę jak naciąganie horoskopu pod wydarzenia, bo
zapomniałeś o całej fluktuacji od października do dnia dzisiejszego.

Anyway, tak czy inaczej gratulacje z powodu przynajmniej udanych przeszłych
prognoz (bo były na 5+).

No offence

P.S. do dnia dzisiejszego nie doczekałem się Twojej prognozy pewnej spółki
(samo zdanie, że w trzeciej fali hossy idą po blue chipach w pierwszej,
mniejsze spółki jest zbyt książkowo i historycznie oczywiste)
--

= = = = = = =
P a l m @
acn.waw.pl
= = = = = = =

do góry

Użytkownik " ab" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gkldlc$r41$1@inews.gazeta.pl...
> pytanie co dalej z prognoza, bo zdaje sie mialo to trwac do wrzesnia.
> spadki
> nie beda trwac do wrzesnia bo nie bedzie z czego spadac - wiec zrobil sie
> nieco burdel :)


Przecież niedawno składałeś gratulacje z okazji trafionej prognozy...

--
marfi

do góry

On 14 Sty, 20:51, "Dieter" <d...@a...pl> wrote:
> Czekamy z utesknieniem na Twoje prognozy.
>
> D.

-----------------------

W mojej wypowiedzi nie było żadnych złośliwości. Coraz częściej
wypominasz ludziom, którzy wg Ciebie naskakują na Twoje prognozy. To
dobrze, że jest ktoś konkretny na grupie, kto potrafi określić
kierunek na przyszłość. Nie zawsze to wychodzi, ale był ktoś taki, kto
w 100% trafia? Jeśli chodzi o moje prognozy to jest jedna, ale widzę,
że nie zapisałeś. Niestety walnąłem kulą w płot. Nie podaję dalszych
prognoz, gdyż jestem w tym za cienki. Mam nadzieję, że w końcu się
nauczę bardziej przewidywać.
Jestem dziś po ważnych dla mnie egzaminach (nie studenckich) i nie mam
ochoty na zwady.

Pozdro
Robson mam ochoty

do góry

Wskazac dzien zwrotu na 6.1.09 to nie jest 50/50. Podaj swoje 50/50.
Szczekac debil potrafi.

D.

do góry