-
1. Data: 2004-02-24 11:11:04
Temat: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "Key" <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl>
Witam,
Przydarzyła mi się dziwna sytuacja. Sprawa dotyczy dużego zachodniego banku.
Otóż mam konto w tymże banku, od kilku lat korzystam w nim z usług
ułatwiających życie takim szarakom jak ja, tzn. przelewów stałych, debetu
etc.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy dzwoniąc do banku kilka dni po wpłacie z
prośbą o zmniejszenie debetu (wiadomo - odsetki, etc.) zostałem
poinformowany o tym, że moje konto nie zawiera kwoty. Co dziwne nie była
dokonana żadna transakcja, a po obliczeniach wszystkich operacji okazało
się, że wynik wskazuje na to iż POWINNA BYĆ ( ?!?). Oczywiście nasłuchałem
się tłumaczeń o tym, że to niemożliwe w tym banku i że wszystko jeszcze raz
zostanie sprawdzone. Po jakimś czasie zadzwonił telefon i zostałem
poinformowany o tym, że BANK BARDZO PRZEPRASZA, ale rzeczywiście ZASZŁA
POMYŁKA i moje pieniądze im się zawieruszyły.... na szczęście już się
znalazły a ONI bardzo przepraszają i są do mojej dyspozycji przez 24h na
dobę.
W związku z powyższym mam serdeczną prośbę o poradę, co powinienem zrobić w
w/w sytuacji? Nie jestem ekspertem, a na grupie nie brakuje specjalistów.
Wiem, że w odwrotnej sytuacji było by wielkie straszenie komornikiem etc.
Wołanie o pomstę pewnie i tak nic nie da, może wystarczającą karą będzie
podanie nazwy banku na grupie? Doprawdy nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
Na razie oprócz ulgi, że dzięki skrupulatności mojej żony pieniądze są na
swoim miejscu, pozostaje mi to dziwne uczucie... jakie?.... :-)
Bardzo proszę o życzliwą poradę - Krzysiek
-
2. Data: 2004-02-24 11:23:45
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:c1fb6r$2g1t$1@news2.ipartners.pl,
niejaki(a): Key z adresu <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał(a):
>
> W związku z powyższym mam serdeczną prośbę o poradę, co powinienem
> zrobić w w/w sytuacji? Nie jestem ekspertem, a na grupie nie brakuje
> specjalistów. Wiem, że w odwrotnej sytuacji było by wielkie
> straszenie komornikiem etc. Wołanie o pomstę pewnie i tak nic nie da,
> może wystarczającą karą będzie podanie nazwy banku na grupie?
>
No, ale co byś chciał uzyskac? Odszkodowanie? Satysfakcję? Przecież
pieniądze się znalazły i to, jak rozumiem, dość szybko. Możesz dochodzić
jeszcze ewentualnych odsetek za okres, gdy nie były do Twojej
dyspozycji. Możesz zmienić bank. Pomyłki to ludzka rzecz... Nie chcę
nikogo usprawiedliwiać, ale poza Twoim niesmakiem nie bardzo widzę, jaka
istotna szkoda tu zaistniała.
--
woy
z cyklu "Przypowieści z Trollowej Doliny":
"Nie odzywaj sie do mie bo ci dałem pląka!"
-
3. Data: 2004-02-24 11:56:36
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: sebol <l...@s...pl>
Key wrote:
> W związku z powyższym mam serdeczną prośbę o poradę, co powinienem zrobić w
> w/w sytuacji? Nie jestem ekspertem, a na grupie nie brakuje specjalistów.
> Wiem, że w odwrotnej sytuacji było by wielkie straszenie komornikiem etc.
> Wołanie o pomstę pewnie i tak nic nie da, może wystarczającą karą będzie
> podanie nazwy banku na grupie? Doprawdy nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
> Na razie oprócz ulgi, że dzięki skrupulatności mojej żony pieniądze są na
> swoim miejscu, pozostaje mi to dziwne uczucie... jakie?.... :-)
prawde powiedziawszy to raczej niewiele. Jezeli doznales szkody z winy
banku mozesz im wytoczyc proces o odszkodowanie. Tu z kolei wypada
wykazac straty np odsetki itp. Inna sprawda jakbys mial do oplacenia np
rate kredytu i brak oplaty spowodowal spore obnizenie wiarygodosci
kredytowej. Tu podejrzewam ze nic takiego nie mialo miejsca wiec co
najwyzej moze warto zrobic mala awanture o "burdel" i zagrozic pismami
do Komisji Nadzoru Bankowego - moze wyzszy debecik albo karta kredytowa
cie udobrucha :D
--
l...@s...pl
-
4. Data: 2004-02-24 12:17:38
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "Key" <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl>
> No, ale co byś chciał uzyskac? Odszkodowanie? Satysfakcję?
Nie chodzi mi o pieniądze, raczej to drugie...
Możesz zmienić bank. Pomyłki to ludzka rzecz... Nie chcę
> nikogo usprawiedliwiać, ale poza Twoim niesmakiem nie bardzo widzę, jaka
> istotna szkoda tu zaistniała.
- ???
A tutaj to już się Tobie dziwię... Oczywiście, że zmienię ten bank i to
bardzo szybko. "MASZ TO U MNIE JAK...."... dalej chyba nie warto cytować, bo
to się nie sprawdza ;-) Bardzo żałuję że tak się zawiodłem, przepraszam
moja wina... No, ale cóż jak sam wspomniałeś powyżej: - "Pomyłki to ludzka
rzecz".
- Krzysiek
-
5. Data: 2004-02-24 12:52:03
Temat: Re: Pomyłka bankowa - pro?ba o poradę.
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Tue, 24 Feb 2004 12:11:04 +0100, w <c1fb6r$2g1t$1@news2.ipartners.pl>, "Key"
<krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał(-a):
> Wołanie o pomstę pewnie i tak nic nie da, może wystarczającą karą będzie
> podanie nazwy banku na grupie?
Pewnie to i tak Citi ;)
-
6. Data: 2004-02-24 15:08:46
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:c1ff3k$2j44$1@news2.ipartners.pl,
niejaki(a): Key z adresu <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał(a):
> A tutaj to już się Tobie dziwię... Oczywiście, że zmienię ten bank i
> to bardzo szybko. "MASZ TO U MNIE JAK...."... dalej chyba nie warto
> cytować, bo to się nie sprawdza ;-) Bardzo żałuję że tak się
> zawiodłem, przepraszam moja wina...
Czemu się dziwisz? Musisz wiedzieć, że mógłbyś tu teraz podać dowolną
nazwę banku sposród tych ok. 70 (?) plus 600 spółdzielczych, i nikt by
sie nie zdziwił, że to właśnie ten. Chodzi o to, że tego typu pomyłka,
choć przykra i ujawniająca jakiś tam bałagan, może w każdej chwili
zdarzyć się wszędzie. Jeżeli nic się w wyniku tego nie stało, to reakcja
także byłaby taka sama: wyrazy ubolewania i standardowe przeprosiny.
Różnice mogłyby wystąpić, gdybyś ewidentnie poniósł materialną szkodę -
po reakcji banku w takiej sytuacji mógłbyś dostrzec różnice w jakości
obsługi. W takim przypadku, jak Twój ręczę Ci, że wszędzie spotkałoby
Cię to samo.
--
woy
z cyklu "Przypowieści z Trollowej Doliny":
"Nie odzywaj sie do mie bo ci dałem pląka!"
-
7. Data: 2004-02-24 15:13:16
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:c1fe5j$qm9$1@news.onet.pl,
niejaki(a): sebol z adresu <l...@s...pl> napisał(a):
> najwyzej moze warto zrobic mala awanture o "burdel" i zagrozic pismami
> do Komisji Nadzoru Bankowego - moze wyzszy debecik albo karta
> kredytowa cie udobrucha :D
IMHO awanturę można zrobić, ale pisanie do KNB w takiej sytuacji jak
opisana przez Keya, to pisanie na Berdyczów. Nikogo nie wystraszy, bo
KNB nie jest od załatwiania takich klienckich interwencji i każdy w
banku raczej wie, że tam się tylko z tego obśmieją.
--
woy
z cyklu "Przypowieści z Trollowej Doliny":
"Nie odzywaj sie do mie bo ci dałem pląka!"
-
8. Data: 2004-02-24 15:48:25
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: zenek <z...@o...pl>
Użytkownik Key napisał:
> W związku z powyższym mam serdeczną prośbę o poradę, co powinienem zrobić w
> w/w sytuacji?
sprawdzić na wyciągu czy za ten okres naliczyli i dopisali ci do konta
odsetki od twoich pieniędzy w poprawnej wysokości. Jeśli nie - to pismo
z reklamacją.
-
9. Data: 2004-02-24 17:08:04
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "Key" <krzychoo@_CIACH_alpha.net.pl> napisał:
> Przydarzyła mi się dziwna sytuacja.
kiedys byl watek o tym, jak sie klientowi banku pojawila na koncie
dodatkowa suma, ale taaaaaaakiej wielkosci. to byl blad i oczywiscie bank
"wyrownal" do wlasciwego poziomu, ale co by bylo, jakby klient wyplacil te
pieniadze? tak smo jak pracownik ochrony wymieniajacy kasetki w bankomacie
pomylil 20 i 100zl kasetki :-) ludzie stali w kolejce i znajomych
przyprowadzali, zeby oproznic te 20tki :). bank poprosil klientow o zwrot
pieniedzy, ale jaka byla reakcja - latwo sie domyslic ;-)
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
10. Data: 2004-02-24 18:03:03
Temat: Re: Pomyłka bankowa - prośba o poradę.
Od: "Key" <k...@C...net.pl>
> Czemu się dziwisz? Musisz wiedzieć, że mógłbyś tu teraz podać dowolną
> nazwę banku sposród tych ok. 70 (?) plus 600 spółdzielczych, i nikt by
> sie nie zdziwił, że to właśnie ten.
>>> Pewnie to i tak Citi ;)
Jeżeli jesteście ciekawi, owszem - moge podac nazwę: DB24. Chyba każdy wie o
kogo chodzi.
> sprawdzić na wyciągu czy za ten okres naliczyli i dopisali ci do konta
> odsetki od twoich pieniędzy w poprawnej wysokości. Jeśli nie - to pismo
> z reklamacją.
Przecież napisałem, że dzięki żonce trzymającej "ręke na pulsie" w naszych
rachunkach, udało mi się ominąć te wszystkie przykrości i w porę naprawić
pomyłke za bank, który początkowo wypierał się pomyłki (każdemu życze taki
dobrej Organizacji przy serduchu ;-)
ZAMYKAJĄC temat - Jeszcze raz dzięki wszystkim zarówno życzliwym, jak i tym
troche mniej. Dziś dopisałem sobie subskrypcje 3-ech nowych grup
dyskusyjnych, więc to chyba wystarczający powód do wyciągnięcia (osobistych)
pozytywnych wniosków w tej przykrej sprawie, krórą tak naprawde nie ja tu
opisałem. Samo życie....
Pozdrawiam wszystkich - Krzysiek