> >> Nalezy zadac pytanie, co znaczy, ze adp ma na pismie, ze data wysylki,
> >> to 7 stycznia.
>
> > Na pismie mam napisane, cytuje
>
> > "Nadano z PP E301 w dniu 07.01.2009"
>
> No to IMHO to jest podstawa do złożenia reklamacji.
>
> >> Lepiej niech sie klient cieszy, ze nie przywalili od razu z grubej rury
> >> - czyli wyjazd interwencyjny. ;)
>
> > To znaczy z czego mam sie cieszyc - ze nie przyszli z kijami, aby mnie
> > pobic? :)
>
> Jest w TOIP taka pozycja - za ok. 50 PLN.
> Mieli jeszcze do wyboru tańszą opcję od listu - telefon (chyba ok 13PLN)
> - a jednak z tego nie skorzystali :)

Zeby bylo smieszniej, ja skorzystalem.
Moja wplata z 30 XII wyniknela z tego, ze gdy 29 XII otrzymalen
spozniony wyciag i na nim pozycje "naleznosci wymaganej natychmiast",
od razu zadzwonilem do Lukasa. Odsluchalem komunikat, ze nasza rozmowa
sie nagra i milczaco przystalem na ten uklad :) Po czym mila pani
zapewnila mnie, iz na razie nic sie nie stalo, a jedyny koszt jaki
poniose z powodu tak niewielkiego opoznienia, to odsetki w kwocie -
tutaj nie pamietam... powiedzmy ok. 10 groszy. Przelew poszedl o 5:15
dnia nastepnego...
Okazuje sie jednak, ze pani sie mylila, bo owe 10 groszy zostalo juz 2
dni wczesniej (data wystawienia Informacji to 27 XII) wzbogacone o 15
zl...
Mam biling z datą i godziną mojego telefonu (byla 18:55:49).

Ciekawe, czy to nagranie moze byc dla mnie argumentem, wszak
rozmawialem z przedstawicielem banku.

Czyli radzicie, aby jednak nie udawac, ze pismo nie doszlo (przesylka
byla niepolecona), tylko na nim sie oprzec?

Pozdrawiam

do góry

adp pisze:
> Czyli radzicie, aby jednak nie udawac, ze pismo nie doszlo (przesylka
> byla niepolecona), tylko na nim sie oprzec?

Nie ma co udawać, bo na pewno jakiś pracownik Lukasa to czyta.

;)

--
Pete

do góry

MarekZ wrote:

>> Swoja droga nasuwa sie inne pytanie, czy ten przepis nie dotyczy
>> tez terminow splat kart kredytowych i kredytow ratalnych? Co, jesli
>> termin wypada w niedziele? Czy nie wystarczy splacic w poniedzialek?
>> Pytam teoretycznie, bo z praktyki to banki tego nie uznaja (chyba).
>
> Praktyka jest taka, że gdy normalnie obliczony termin przypadłby
> w sobotę albo niedzielę, wszystkie normalne banki przesuwają go na
> poniedziałek i tak to od razu jest prezentowane na zestawieniu
> transakcji.

Multibank też przesuwa - widać na wyciągu. W grudniu zeszłego roku GP
mógł być nawet o 4 dni dłuższy. Dobrze, że jeszcze nikt tego nie
uwzględnia w reklamach :)

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak

do góry

Dnia Wed, 14 Jan 2009 14:12:06 -0800, adp napisał(a):

> Ciekawe, czy to nagranie moze byc dla mnie argumentem, wszak
> rozmawialem z przedstawicielem banku.

Nie. Bo to oni mają to nagranie, a nie ty ;)

do góry

> Multibank też przesuwa - widać na wyciągu. W grudniu zeszłego roku GP
> mógł być nawet o 4 dni dłuższy. Dobrze, że jeszcze nikt tego nie
> uwzględnia w reklamach :)

Chyba mozna powiedziec, ze w tym przypadku reklamy klamia. Bo jesli
jest haslo "kredyt 0% do 54 dni", to znaczy tyle, ze nie wyniesie on
na pewno 55 ani 56 dni. A jednak moze wyniesc, wiec haslo jest
klamliwe.
To, ze klamstwo w tym wypadku nie jest na niekorzysc klienta, to druga
sprawa...

do góry

"MarekZ" <m...@i...pl> wrote in message
news:gki07q$mo6$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> "Chlubnym" znanym mi wyjątkiem jest tutaj Millennium. Niewykluczone, że
> istnieją też jakieś inne wyjątki.
>

AFAIR Fortis Bank i Diners Club tez wystawiaja na sobote.

MK

do góry

Sprawa jest wyjasniona. Odbylem rozmowe z panią "infoLinką", malo
tresciwa. Ale istotne jest tylko to, ze ona w ogole nie ma uprawnien,
aby przyjac reklamacje. Musialbym nadac pismo do Lukasa. Biorac pod
uwage koszty i fatygę, przy 15 zl "do ugrania" nie ma to zadnego
sensu. Wiec Lukas górą (co bylo do przewidzenia).
"Ucierpialem" ja i Bogu ducha winna studentka pracujaca na infolinii.

Pozdrawiam

do góry

Adam Płaszczyca wrote:

>>> A tak swoją droga, to list poszedł jako przesyłka polecona?
>> Domysl sie :)
>> Oczywiscie list ekonomiczny zwykly.
>
> To nie ma takiego listu. Niczego nei wysłali i tego się trzymaj.

Owszem trzymaj. Jeśli *na* owym liście jest napisane, że wysłano go 7
stycznia to jest to niepodważalny dowód, że bank wysłał go po tym jak
już otrzymał wpłatę. Oczywiście nie oznacza to wcale, że bank (ani nawet
sąd) uzna reklamację, bo zapewne opłata wynika z samego faktu opóźnienia
spłaty.

--
MiCHA

do góry

adp wrote:

> Owszem, jest instancja winna mojego opoznienia i jest nia Poczta
> Polska,

Nie jest winna, a w każdym razie nie w tym sensie, że jej opóźnienie
zwalnia Cię to z obowiązku zapłacenia w terminie. Janusz Weiss już to
przerabiał... Chodzi o to, że podpisałeś umowę z bankiem, w której
zobowiązałeś się płacić w takim a takim terminie, a ile masz zapłacić
"wiesz", bo przecież to Ty sam wykonywałeś operacje kartą. Wystarczy je
sobie zsumować i - jeśli korzystasz z kredytu - dodać odpowiednie
odsetki (których wysokość również znasz), a następnie wpłacić. Jeśli nie
pamiętasz ile wydałeś lub nie umiesz policzyć - to jest to Twój problem.
Masz się dowiedzieć i wpłacić na czas. Opóźnienie poczty nie jest tu dla
Ciebie usprawiedliwieniem.

Oczywiście nie oznacza to, że nie możesz dochodzić odszkodowania od
poczty, ale raczej nic nie uzyskasz, o ile wyciąg nie był wysłany listem
poleconym.

--
MiCHA

do góry

"AdamPłaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> wrote in message
news:mybi969k87yt.dlg@oldfield.org.pl...
> Dnia Tue, 13 Jan 2009 03:31:37 -0800 (PST), adp napisał(a):
>
>>> A tak swoją droga, to list poszedł jako przesyłka polecona?
>>
>> Domysl sie :)
>> Oczywiscie list ekonomiczny zwykly.
>
> To nie ma takiego listu. Niczego nei wysłali i tego się trzymaj.


Dokładnie. Zaczekaj na wyciąg, zadzwoń na infolinię i zrób zdziwioną minę na
to obciążenie 15 zł, zwłaszcza że zadłużenie zostało spłacone.

Mnie tak cofnęli karę 45 zł w GE.

Pzdr.
k.

do góry