-
31. Data: 2014-02-01 12:11:00
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 31 Jan 2014 11:00:01 +0100, Piotr
Gałka<p...@c...pl> wrote:
> Ten sam człowiek, gdy tylko wyjdzie z pracy ma prawo twierdzić, że
jest
> skończonym półgłówkiem, który nie wie, że herbata jest gorąca,
papierosy
> szkodzą, a kursy walut zmieniają.
O ile pamiętam w pozwie BRE nie chodziło o to, że kurs się zmieniał
ale o to, że gdy rósł BRE szybciutko podnisiło oprocentowanie a gdy
malał - nie zmniejszało.
--
Marek
-
32. Data: 2014-02-01 16:39:35
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 01 Feb 2014 12:11:00 +0100, Marek napisał(a):
> On Fri, 31 Jan 2014 11:00:01 +0100, Piotr
> Gałka<p...@c...pl> wrote:
>> Ten sam człowiek, gdy tylko wyjdzie z pracy ma prawo twierdzić, że jest
>> skończonym półgłówkiem, który nie wie, że herbata jest gorąca, papierosy
>> szkodzą, a kursy walut zmieniają.
>
> O ile pamiętam w pozwie BRE nie chodziło o to, że kurs się zmieniał
> ale o to, że gdy rósł BRE szybciutko podnisiło oprocentowanie a gdy
> malał - nie zmniejszało.
Hm, ja pamietam ze ludzie byli oburzeni o to, ze jak juz kurs skoczyl
i byli na kredyt skazani, to BRE podnioslo procenty ponad przyzwoita
granice - bo umowa twierdzila ze oprocentowanie ustala bank, a nie
jakis tam LIBOR+1%.
J.
-
33. Data: 2014-02-01 16:42:37
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 1 Feb 2014 07:05:42 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
> "Eneuel Leszek Ciszewski" lchvto$5e4$...@n...news.atman.pl
>> Aby było jasne -- nacinaniem płata mózgu
>> naprawdę ,,leczono'' choroby psychiczne.
> + Bardzo skutecznie -- ale wyleczony wkrótce po zabiegu umierał. ;)
> I rzut oka do ściągi...
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Leukotomie_przedczo%C5%
82owe
> Lobotomia czołowa (usunięcie, odcięcie płata czołowego)
> wykonywana była poprzez odessanie przy pomocy ssaka części
> płata czołowego, czasem wstrzyknięcie do jego wnętrza
> substancji niszczącej. Zdarzało się, że tak przeprowadzony
> zabieg operacyjny wywoływał prowadzący do śmierci masywny
> krwotok mózgowy w wyniku rozerwania naczyń mózgowych.
> [..]
> W rezultacie tak przeprowadzonego zabiegi operowani
> stawali się nieraz bezradni, leżący, z szybko
Ale "zdarzalo sie" i "nieraz" nie znaczy ze "wyleczony wkrótce po
zabiegu umierał". Czesc tak ... a reszta zyla dlugo i szczesliwie ?
J.
-
34. Data: 2014-02-01 16:44:30
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Marek" a...@n...neostrada.pl
> O ile pamiętam w pozwie BRE nie chodziło o to, że kurs się zmieniał ale o to, że
gdy rósł BRE szybciutko podnisiło oprocentowanie
> a gdy malał - nie zmniejszało.
A nie jest teraz aby tak, że można spłacać Franciszkami, zamiast
złotówkami które bank przeliczy wg swego [widzi_misia] kursu?
-=-
Zgodzę się jednak z tym, że gdyby sytuacja gospodarczo-polityczna
była stabilna, nie byłoby ani spadku wartości nieruchomości
(**ponoć** tego spadku wcale nie ma -- stare mieszkania po
prostu są mniej atrakcyjne niż nowe) ani zmiany kursowania
Franciszka na niekorzystny, zatem można by tutaj szukać
winnych także poza samymi Franciszkanami... ;)
Mówiąc inaczej -- trzeba wielkiej [głupoty] odwagi, aby
wiązać się wiadomymi umowami na pół wieku (czy nawet na
30 lat) w sytuacji tak niestabilnej i politycznie,
i gospodarczo, jak była w okolicy roku 2007.
Ja raczej nie słyszałem dookoła siebie niczego poza -- KRYZYS!!!!
Aż [rzygać chciało się] mdliło od tych ostrzeżeń!! Wszędzie
dookoła (a zwłaszcza w bankach) wisiało w eterze jedno
straszne słowo -- KRYZYS!!!!
-- O co chodzi z tym kryzysem?
-- To pan nie słyszał? Wszyscy dookoła o tym bębnią!!!
-- Tak, ale o co chodzi?
-- Jak to o co? Cała Ameryka, Europa...
To, co teraz nadchodzi może powywracać
świat do góry nogami...
-- Ale dlaczego?
-- Banki mogą popadać?
Co ja mówię... Nie tylko banki, ale cały ten system bankowy...
Mniej więcej takie ,,rozmowy'' -- nawet w Eurobanku, który
wg mnie wówczas był (jak i ja) zupełnie odporny na wszelkie
kiwania nastrojowe, bo był (IMO -- może myliłem się) bankiem
dla ubogich, bankiem o słabym/mizernym znaczeniu, bankiem
pogardzanym, bankiem biednym...
-=-
Ale może warto rozwinąć opiekę państwa nad interesami prywatnymi?...
-- jeśli ktoś kupi obligacje cudzego państwa
(Grecji czy Ukrainy) i na tym zyska, to
będzie cieszył się zyskiem i zapłaci podatek
od zysku (powiedzmy -- 50%)
-- jeśli ktoś kupi obligacje cudzego państwa
(Szwajcarii czy Norwegii) i na tym straci
to będzie pocieszony odszkodowaniem
wypłacanym przez polskie państwo [ale
takie odszkodowanie nie będzie mogło
przekroczyć dwukrotności ponoszonych strat]
Proszę zauważyć, że taki protektorat ;) zachęciłby ludzi do
odważnego ;) inwestowania, uwolniłby ludzi z niepotrzebnych
lęków czy fobii, uchroniłby niejedno ludzkie życie przed
zadyndaniem na szubienicy...
Same pozytywne strony!!!!
[tylko coś trzeba by zrobić z zegarkiem Balcerowicza -- może opodatkować?...
to nie byłaby pierwsza afera zegarkowa -- jakiś polityk zataił posiadanie
zegarka... i tam też chodziło o pieniądze -- jak u Balcerowicza...]
[co jednak wówczas, gdy ktoś straci na obligacjach
cypryjskich i nie zyska nawet na szwajcarskich?]
Poszedłbym dalej o krok:
-- jeśli ktoś zagra w totka i wygra, zapłaci państwu
podatek od wygranej [200% przykładowo]
-- jeśli ktoś zagra w totka i przegra, państwo
zapłaci przegranemu odszkodowanie [w wysokości 0%]
-=-
Ale... Być może wątkotwórcy chodzi o coś zupełnie
innego? Może nie o to, że Franek drożeje [chroniony
imiennie przez samego papieża] ale o coś innego?
-=-
A tak na uboczu -- TV prawi co jakiś czas -- regularnie,
że ci, którzy wzięli kredyty franciszkańskie mniej płacą
od tych, który wzięli wtedy złotówkowe kredyty...
-=-
I jeszcze jedno -- o cenie nieruchomości decydować
musi i podaż, i popyt, i zasobność ludzka...
-- biedny człowiek nie kupi pięciu mieszkań, bo tylu nie potrzebuje
-- od 22 lat mamy zerowy przyrost naturalny, więc ludzi nie przybywa
-- mieszkanie budowane jest kilkanaście miesięcy a służy kilkadziesiąt
lat, albo i dłużej...
IMO mieszkania muszą tanieć także z powodu motoryzacyjnego:
-- Teraz samochód można kupić za kilkaset plnów. :)
Może nie jakiś luksusowy, salonowy, wypasiony,
ale i taki salonowy można mieć za mniej niż 25%
mieszkania.
-- Działki budowlane są tym tańsze, im dalej są
położone od centrów wielkich miast. (mniej
więcej -- bo nie tylko ta odlegość decyduje
o atrakcyjności) Ludzie tacy jak ja (astmatycy
chociażby) nie tęsknią do zadymionych miast.
-- Utrzymanie domu nie jest drogie w zestawieniu
z utrzymaniem mieszkania a komfort życia w domu
jest zazwyczaj większy.
[napisałbym wprost -- można by po prostu pozwolić ludziom na życie,
tępić głupotę, nie niszczyć tych, którzy bogacą siebie i innych
legalnie, uczciwie, płacąc podatki itd... ale wtedy pojawią się
krzyki, że stale rozmyślam o sobie i o tym, jak stałem się
wrogiem mas tylko dlatego, że dużo zarabiałem uczciwie,
podczas gdy taki Kopania (czy inny działacz Alot) musiał
kraść, aby w ogóle przeżyć...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
35. Data: 2014-02-01 16:46:11
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Jan 2014 01:15:40 +0100, Waldek napisał(a):
> W dniu 2014-01-31 00:19, Maciek pisze:
>>> ktoś się dołącza?
>>> Koszt to tylko 250zł a szansa redukcji rat o 10-15% i zwrot nadpłat wstecz.
>> Pamiętaj, że gdy kupujesz zaparzoną kawę lub herbatę, to te napoje mogą
>> być gorące i dotknięcie kubka może grozić poważnym poparzeniem! :->
>>
> No ja pierdziele ... jeśli się inwestuje w ryzykowny instrument
> - a takim byly/sa kredyty walutowe, zwlaszcza w perspektywie dlugiego czasu
> no to sorry .... taki mamy klimat ;)
O przepraszam - raczej w perspektywie krotkiego czasu.
W dlugim prawdopodobnie nadal oplacalne.
> A moze ci, którzy wtopili podczas ostatniej hossy kupe szmalcu
> zrobią teraz pozew zbiorowy przeciwko biurom maklerskim albo GPW ?
> w końcu też zostali wydymani i mogą się czuć skrzywdzeni przez los ;P
A nie pamietasz jak chcieli zwrotu za opcje walutowe?
I to kto, niby profesjonalisci.
J.
-
36. Data: 2014-02-01 16:48:29
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Jan 2014 11:09:30 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
> Użytkownik "Waldek" <j...@t...mam> napisał w wiadomości
>>> W życiu nie nazwałbym tego stratą na hossie tylko stratą na bessie :).
>> Oj tam ... to był skrót myślowy dot. "ubrania" w przegrzane papiery
>> ludzi nie majacych wiele wspólnego z inwestowaniem na gieldzie
>>
> Rozumiem pojęcie zyskać/stracić na giełdzie.
> Ale nie rozumiem stracić na hossie, albo zyskać na bessie.
> Myślałem, ze istnieje jakaś istotna różnica między zyskać na hossie a zyskać
> na bessie i stracić na hossie a stracić na bessie i widząc pojęcie stracić
> na hossie miałem nadzieję, że się w końcu dowiem :)
Skoro mozna zyskac na bessie, to mozna i stracic na hossie.
Np sprzedac akcje, kupic dolary, a potem przychodzi hossa :-)
J.
-
37. Data: 2014-02-01 16:48:43
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." 1hlbb9q6o52sq.18g41xh218nqj$....@4...net
> Hm, ja pamietam ze ludzie byli oburzeni o to, ze jak juz
> kurs skoczyli byli na kredyt skazani, to BRE podnioslo
> procenty ponad przyzwoita granice - bo umowa twierdzila
> ze oprocentowanie ustala bank, a nie jakis tam LIBOR+1%.
Czyli ze mnie wyśmiewają się, że nie czytam umowy
o 300 pln -- a sami nie czytali umowy wartej 300 kpln...
Mnie nawet nie podoba się, gdy sklep (C&A chociażby)
nie precyzuje czasu, jaki rezerwuje ;) sobie na
zwrócenie pieniędzy, gdy rezygnujemy z zakupu...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
38. Data: 2014-02-01 17:39:14
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." f0ftzf6rw3nv$.16qawfby2rkwz$....@4...net
>> W rezultacie tak przeprowadzonego zabiegi operowani
>> stawali się nieraz bezradni, leżący, z szybko
> Ale "zdarzalo sie" i "nieraz" nie znaczy ze "wyleczony wkrótce po
> zabiegu umierał". Czesc tak ... a reszta zyla dlugo i szczesliwie ?
Tak -- reszta żyła wiecznie w niebie, a więc i długo, i szczęśliwie. ;)
Ale aby trafić do nieba, duszę należało oczyścić z grzechów ciała.
W dawnych czasach oczyszczano na stosach (teraz nawet mięsa zwierzęcego
nie wolno wędzić dymem, a co dopiero ludzkiego) a przed wiekiem leczono
problemy duszy (psyche to dusza) za pomocą niszczenia mózgu odpowiedzialnego
za grzeszenie...
-=-
Ja jestem chory (; nerwowo i psychicznie. ;)
-- psyche to tchnienie a mam astmę
-- nerwy mam zszargane dyskami
[i nic dziwnego, skoro nie słuchałem Gatesa
czy Kaweckiego w obchodzeniu się z HDD;
swoją drogą -- chyba jednak dyski widać
na RTG... obudowy mają metalowe...
i naprawdę nie rozumiem, dlaczego komuś
z uszkodzonym dyskiem należy dać kartę
parkingową -- a nie nakazać mu wymianę
zużytego HDD na nowy... tyle teraz
dookoła nas sklepów komputerowych...]
Psyche (gr. ????) - tchnienie, dusza, psychika
http://pl.wikipedia.org/wiki/Psyche
'wyzionąć ducha' znaczy 'umrzeć'
-=-
[po prostu niewygodnych ludzi katowano; znęcano się nad nimi; jak
można uznać odsysanie części mózgu na oślep, bez jakiegokolwiek
rozpoznania za terapie medyczną? albo nacinanie części mózgu za
leczenie?... delikwent trafiał w ręce ,,lekarzy'' i było po
kłopocie -- w ZSRR szpitalnictwo ,,kukułczego gniazda'' było
rozwinięte bardzo mocno... mózgu nie widać na RTG, rezonans
magnetyczny to sprawa ostatnich parudziesięciu lat, a nawet
gdyby mózg był widoczny na wynikach badań, raczej trudno
skalpelem trafić w odpowiednie miejsca odpowiedzialne
przykładowo za zły nastrój, :) trzaskanie drzwiami,
niezadowolenie społeczne, niechęć do Lenina czy
Jana Pawła II... a kuracjuszem (jak nam mówił
GZalewski -- psycholog z uczelni) mógł zostać
(i został!! -- psycholog opowiadał nam o konkretnym
takim wypadku) młody chłopiec, który trzasnął drzwiami
i krzyknął kilka razy w trakcie rozmowy... pod koniec
lat 80tych uważałem, że te praktyki ludzkość ma już za
sobą a nowe pokolenie zbuduje świat wolny Wojnarów czy
Górskich -- jakże myliłem się wówczas... Truskolaski
i Wojnar modlą się o to, abym pisząc o karcie parkingowej
,,naruszył'' jakoś problem Jana Pawła II? i tak, i nie...
nie tylko Wojnar czy Truskolaski (odpowiedzialny za politykę
ograniczania wydatków Miasta kosztem najsłabszych ludzi) ale
także Electro.pl... OK -- Electro.pl modli się ;) o to, abym
zaatakował Kaczyńskiego i Rydzyka... ale dla mnie to jedna
parafia... w obu wypadkach staną przeciwko mnie Moherowe Berety...
w obu zatem wypadkach mój prześladowca, którego bagatelizować nie
mogę, jeśli chcę żyć, ksiądz Henryk Samul, dostanie biegunki, ;)
widząc (; elitarne wojowniczki ;) pędzone kolejny raz na wojnę
przeciwko mirażom, fatamorganom, złudzeniom... kolejny raz babcie
uderzą zawzięcie tam, gdzie niczego nie ma?... i przekonają się
do tego, że walczą jedynie z mirażami, i nie francuskimi... ;)
wcale... po latach tych bezsensownych wojowań, Moherowe Berety
mądrzeją a ich zapał do walki na oślep -- przemija bezpowrotnie...
zaś białostoczanie (i nie tylko oni) muszą uświadomić sobie:
-- 800 milionów zadłużenia Miasta;
-- główne inwestycje Miastowe to drogi;
-- karta parkingowa kosztuje MNIE 25 plnów,
nie Miasto;
-- krążków kręgosłupa leczyć nie można;
-- każde szarpnięcie się z wózkiem może
okazać się wiodącym do paraliżu;
-- ale Wojnar (który mnie nie badał młotkiem
neurologicznym) i Górska (zamieszana w aferę)
uznają mnie (astmatyka alergicznego; z wrodzonymi
wadami wzroku, widzącego tylko jednym okiem;
dyskopatyka z wypuklinami) za zupełnie pełnosprawnego
a to wszystko obok opiekuńczej polityki rządu, wyrażanej
wypłacaniem odszkodowań powodzianom czy poszkodowanym
w gradobiciu bądź mrożeniu upraw, jakie ma teraz miejsce,
gdy po ,,wiośnie'' grudniowej nadeszły silne mrozy...
Polityka Miasta jawi się na tle polityki Tuska jasno i klarownie,
przypominając ,,złote lata'' psychiatrii radzieckiej czy amerykańskiej...
I aby było jasne -- Wojnar i jego pobratymcy odmawiają
kart nie tylko mnie; i nie tylko mnie traktują tak, jak
feudalni właściciele miasta traktują swych niewolników;
problem dotyczy znacznie większego grona ;) mieszkańców
Białegostoku -- spychanych do śmietnika...
Tu prośby Wojnara o moje ,,zahaczenie'' osoby Jana Pawła II nie
tylko niewiele mi szkodzi, ale wręcz odwrotnie -- pomaga mi, bo
Wojnar zyskuje sobie wroga w postaci Samula niezadowolonego
z absurdalnej polityki, przez którą Kościół traci przewagę nade
mną tam, gdzie miał mieć wygraną bezapelacyjnie...]
-=-
JF -- niszczenie na oślep mózgu (rąk, nóg, wątroby czy trzustki)
raczej nie może być zabiegiem medycznym. Czy machając nożem na
oślep możesz kogoś uzdrowić? Raczej nie. 100 lat temu raczkowały
badania roentgenowskie, a te nijak nie ukazują struktur mózgu?
Na razie raczej żadne badanie ukazuje, które synapsy czy dendryty
są odpowiedzialne za niezadowolenia społeczne, wojny, powstania
narodowe, demonstracje uliczne -- choćby w obronie TV Trwam...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
39. Data: 2014-02-01 17:40:20
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J_K_K" lcid1g$1plb$...@a...netfront.net
> Obawiam, się, że pisząc z firmowego konta,
> nie ma wływu na to, co serwer doczepia.
A kto mu każe pisać z firmowego?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
40. Data: 2014-02-01 18:03:08
Temat: Re: Pozew zbiorowy przeciw Millenium (kredyty we Frabnkach)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2014-02-01 16:46, J.F. pisze:
> A nie pamietasz jak chcieli zwrotu za opcje walutowe?
> I to kto, niby profesjonalisci.
O widzisz. Celna uwaga.
Może ktoś przypomni czy organy państwa zareagowały, pomogły...
z