-
1. Data: 2010-05-03 11:26:29
Temat: Prawo do atutu wyborczego: Marta Kaczynska
Od: fatso <f...@n...com>
zerzniete z miedzynarodowej sciepy:
Tadziu, popatrz sobie po sciepie a zauwazysz, ze Swinskie Ryje sa wszedzie.
I ja z nimi chce walczyc, taki ze mnie Rycerz Niepokalanej.
Zauwaz, ze Marta Kaczynska to kobieta duzej urody. Gdybym byl w jej wieku
to na pewno bym zauwazyl ta delikatna kobiete i wzial na widelec( o ile
bym od niej wczesniej
nie dostal po pysku). Ta kobieta byla ogladana z podziwem przez
dziesiatki milionow ludzi,
zachowala sie godnie, pokazala swoja sliczna coreczke co grala mala
ksiezniczke.(wlasnie wyczytalem
w plotkarskich Wiadomosciach gazWyb, ze Marta zdziwila meza z ktorym sie
rozwodzila, wystepujac
do sadu z wnioskiem o zaprzeczenie ojcostwa).
Mimo powyzszych "shenanigans" uwazam, ze Marta to duzy atut wyborczy.
Sam fakt, ze opozycja boi sie
tej 28 letniej osieroconej kobiety, o tym zaswiadcza.
Tylko nalezy zadac zasadnicze pytanie- do kogo ten atut nalezy?
Abstrahujac juz od faktu, ze Marta podobno nienawidzi stryja Jaroslawa a
i zdychajaca wlasnie babcie
Jadwige tez ma w dupie- skoro oboje nie pofatygowali sie na jej slub z
Dubienieckim- jest faktem, ze
zgodnie z odwiecznym prawem klanowym nalezy ta kobieta do klanu meza.
Czyli ma wspierac Napieralskiego a nie gang Kaczorow.
fatso
-
2. Data: 2010-05-03 17:06:43
Temat: Re: Prawo do atutu wyborczego: Marta Kaczynska
Od: fatso <f...@n...com>
McGrath wrote:
>
>
>
> Pan ciagle ma jakies awersje zawodowa do staruszek...
> Moglby Pan byc odrobine bardziej kurtuazyjny jezeli juz nie
> w stosunku do staruszki - to przynajmniej wobec
> rodzaju ludzkiego do ktorego przeciez wszyscy nalezymy
> i wczesniej czy pozniej czeka nas taki sam koniec.
>
Pan Jozef powinien zrozumiec, ze pisanie pod pseudonimem daje pewne
przywileje.
Ja tu pisze nie pamietnik bylego lekarza-mordercy staruszek czy tez
traktat polityczny w obronie
emerytek ale pisze zolcia jako Stanczyk i obsrywator krzywego
zwierciadla w cyrku, w jakim sie Polska
odbija.
Przyznam, ze zastanowilem sie nad slowem "zdychajaca" babcia Pani Marty
i mialem to zmienic. Ale nie-pomyslalem
sobie- ja tu chce oddac przeciez jak ta kobieta sobie wlasnie mysli. Ona
ma przeciez prawo nienawidzic stryjaszka
i wrednej babki. Oboje ja opuscili w tak waznej chwili jak slub i nowa
droga zycia. W tak waznej chwili ta kobieta
potrzebowala podpory rodziny. Jesli babcia kochala swoja wnusie to by
jej to nie przeszkodzilo by byc z nia razem
mimo faktu, ze slub byl cywilny a wokol Panny Mlodej krecily sie jakies
podejrzane ex-komuchy. Ale ta wredna starucha
zaprzedala swoje serce Radiu Maryja i jak rozumiem, sp. Marylka miala
sama niezle pierepalki z ta wiedzma.
Stad moje przypuszczenia, ze piekna cora poleglej tragicznie Pary
Prezydenckiej nie specjalnie darzy chrzescijanskimi
uczuciami polskiego Machiavellego-stryjaszka i dogorywajaca nowa
krolowa Bone.
I ja ronilem lze obserwujac egzekwie pogrzebowe sprzed tygodnia.
Podziwem mnie napelniala prezencja i godnosc
zaprezentowana przez Pania Marte i jej mala coreczke. To obie "Peoples
Princesses"- ze juz zacytuje tutaj opis
Ksieznej Diany przez naszego premiera. Ale dzis juz dobrze po pogrzebie.
Zaczynaja frymarczyc owa tragiczna kobieta.
No i ja mam tu za zle. Chce sie sprzedac stryjowi? A moze wlasnie nie
chce ale ja gwalca i przymuszaja do nienaturalnego
aktu na oczach gawiedzi. A jesli ona ma sprzedac swoj wizerunek, to
wlasciwie komu? Klan Dubienickich ma do niej dzisiaj
rowne co najmniej prawo.
fatso
-
3. Data: 2010-05-04 08:35:30
Temat: Re: Prawo do atutu wyborczego: Marta Kaczynska
Od: fatso <f...@n...com>
No i sprawa juz wyjasniona: dupa zostala prawidlowo sprzedana. Pan
Jaroslaw odkupil od meza
prawo do niej i jej dzieciatek na TV i plakatach ,za cene miejsca
poselskiego dla mlodego Pana
Dubienieckiego.
Nie ma to jak uczciwosc w interesach. Gdyby nie etos kupiecki Pana
Jaroslawa to by sie mafie
chyba wystrzelaly nawzajem.
f