Pozwolenie na budowe jest prawomocne, gdy jest
na nim pieczatka o ostatecznosci decyzji.
A jak jest w przypadku gdy bylo odwolanie od
pozwolenia na budowe?
Developer twierdzi, ze wtedy nie ma pieczatki na
pozwoleniu na budowe, tylko papier o umorzeniu
postepowania odwolawczego (z klauzula ze decyzja
jest ostateczna) - ten papier mam i zlozylem do
bankow wraz z wnioskiem kredytowym.
Jednak banki (Fortis i Nordea) zadaja tej pieczatki
(jako warunek udzielenia kredytu).

Wie ktos moze na 100% jak to jest?

Z gory dziekuje.

--
Andrzej

do góry

> Pozwolenie na budowe jest prawomocne, gdy jest
> na nim pieczatka o ostatecznosci decyzji.


Bank budujesz ;-)

*

do góry

Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> napisał w wiadomości
news:egl636$jdm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Pozwolenie na budowe jest prawomocne, gdy jest
> > na nim pieczatka o ostatecznosci decyzji.
>
>
> Bank budujesz ;-)
>
> *

Przepraszam, ale nie rozumiem?
Biore kredyt na kupno mieszkania od developera.
Banki chca miec pieczatke na pozwoleniu na
budowe, developer twierdzi ze jej nie moze byc
bo bylo odwolanie.
Chce wiedziec kto ma racje - czy wymusic na
developerze uzyskanie pieczatki czy na bankach
przyznanie kredytu bez niej.

do góry

Andrzej napisał(a):
> Pozwolenie na budowe jest prawomocne, gdy jest
> na nim pieczatka o ostatecznosci decyzji.
> A jak jest w przypadku gdy bylo odwolanie od
> pozwolenia na budowe?
> Developer twierdzi, ze wtedy nie ma pieczatki na
> pozwoleniu na budowe, tylko papier o umorzeniu
> postepowania odwolawczego (z klauzula ze decyzja
> jest ostateczna) - ten papier mam i zlozylem do
> bankow wraz z wnioskiem kredytowym.
> Jednak banki (Fortis i Nordea) zadaja tej pieczatki
> (jako warunek udzielenia kredytu).
>
> Wie ktos moze na 100% jak to jest?

Uważam, że deweloper powinien przysteplować w starostwie decyzję
pozwolenia na budowę o jej prawomocności. I w starsotwie nie powinni
robić z tego problemu. Postanowienie o umorzeniu postępowania
odwoławczego pownie będzie potrzebne deweloperowi do
podpieczętowania pozwolenia na budowę. Może deweloper jest trochę
leniwy?

Idź do wydziału architektury jakiegokolwiek starostwa powiatowego i
zapytaj o to samo. Urzędnicy robią to na codzień. Lub zapytaj
znajomoego prawnika, najlepej w tej specjalności.

Powodzenia,
MARIO

do góry