-
11. Data: 2006-07-16 11:27:19
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: "Sylwek" <s...@p...onet.pl>
Krzysztof Halasa napisał(a):
> Roznice kursowe przy kredycie samochodowym? Byl w innej walucie
> niz zlotowki?
Tak. Kredyt był w DM. Tak dawno to było :-)
> Nie wiem co kogo obchodzi "termin ksiegowania" - liczy sie moment
> wplaty pieniedzy do banku. Bank moze sobie to ksiegowac kiedy chce,
> niczego to nie zmienia (a przynajmniej nie powinno).
Kredyt spłacałem w złotych po kursie dnia. Bank natomiast liczył
termin księgowania jako termin wpłaty (a nie datę kiedy ja fizycznie
tej wpłaty dokonywałem) i też po kursie dnia. A że z reguły te
wartości były różne stąd się ponoc wzięła niedopłata.
Sylwek
-
12. Data: 2006-07-16 11:58:04
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sylwek" <s...@p...onet.pl> writes:
> Kredyt spłacałem w złotych po kursie dnia. Bank natomiast liczył
> termin księgowania jako termin wpłaty (a nie datę kiedy ja fizycznie
> tej wpłaty dokonywałem) i też po kursie dnia. A że z reguły te
> wartości były różne stąd się ponoc wzięła niedopłata.
A umowa przewidywala ze bank bedzie liczyl po kursie z odpowiedniego
dla niego momentu? Bo normalnie to bank ma liczyc po kursie obowiazujacym
w momencie wplaty. W koncu chyba po cos te kursy sa publikowane?
--
Krzysztof Halasa
-
13. Data: 2006-07-16 17:39:59
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: "Sylwek" <s...@p...onet.pl>
Krzysztof Halasa napisał(a):
> A umowa przewidywala ze bank bedzie liczyl po kursie z odpowiedniego
> dla niego momentu? Bo normalnie to bank ma liczyc po kursie obowiazujacym
> w momencie wplaty. W koncu chyba po cos te kursy sa publikowane?
Niestety tak. Jedynie wypadku wpłaty w siedzibie banku wszystko było
ok.
Sylwek
-
14. Data: 2006-07-16 18:04:13
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Sylwek wrote:
> Krzysztof Halasa napisał(a):
>
>> A umowa przewidywala ze bank bedzie liczyl po kursie z odpowiedniego
>> dla niego momentu? Bo normalnie to bank ma liczyc po kursie obowiazujacym
>> w momencie wplaty. W koncu chyba po cos te kursy sa publikowane?
>
> Niestety tak. Jedynie wypadku wpłaty w siedzibie banku wszystko było
> ok.
>
No to teraz jesteśmy w domu.
-
15. Data: 2006-07-16 18:16:28
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sylwek" <s...@p...onet.pl> writes:
>> A umowa przewidywala ze bank bedzie liczyl po kursie z odpowiedniego
>> dla niego momentu? Bo normalnie to bank ma liczyc po kursie obowiazujacym
>> w momencie wplaty. W koncu chyba po cos te kursy sa publikowane?
>
> Niestety tak. Jedynie wypadku wpłaty w siedzibie banku wszystko było
> ok.
Czyli nie splacales kredytu wplacajac pieniadze w kasie banku
(tego, ktory udzielil kredytu), a raczej przelewales pieniadze
z innego np. banku? Musialy wyjsc roznice.
--
Krzysztof Halasa
-
16. Data: 2006-07-17 18:39:40
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: "Sylwek" <s...@p...onet.pl>
witek napisał(a):
> No to teraz jesteśmy w domu.
Ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że ta kasa bankowi się nie
należy. Wkurzony jestem tylko, że przez ponad dwa lata bank nie dał
znać, że jest niedopłata tylko uznał, że nie oddam im tej kasy i
zgłosił, to do BIK. Najlepsze jest, że było to kilka dni przed
wystąpieniem przeze mnie o limit w PKO BP. Dziwię bankowi, że nie
próbował odzyskac tej niebagatelnej kwoty :-) np. przez komornika.
Widać mu nie zależało. Bardziej zależało mu zapewne na zgłoszeniu
zaistniałego faktu do BIK-u i tyle. Coż jest w tym moja wina :-( Ale
smutne jest, że Invest Bank tak sobie pogrywa z klientami.
Sylwek
-
17. Data: 2006-07-17 18:42:48
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: "Sylwek" <s...@p...onet.pl>
Krzysztof Halasa napisał(a):
> Czyli nie splacales kredytu wplacajac pieniadze w kasie banku
> (tego, ktory udzielil kredytu), a raczej przelewales pieniadze
> z innego np. banku? Musialy wyjsc roznice.
Różnie to bywało. Poczta, inny bank, Invest.
Nie zawsze miałem możliwość wpłaty w kasie banku i dlatego wyszły
różnice.
Sylwek
-
18. Data: 2006-07-17 19:27:42
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Sylwek" <s...@p...onet.pl> writes:
> Różnie to bywało. Poczta, inny bank, Invest.
> Nie zawsze miałem możliwość wpłaty w kasie banku i dlatego wyszły
> różnice.
No to wyszly. Kredyt byl w walucie innej niz splaty, jasne bylo ze
wyjda. Nalezalo sie upewnic czy nie ma z tym zadnego problemu. Bank
nic zlego nie zrobil - domyslam sie, ze mu sie nie oplacalo sciagac
tego zadnym sposobem, zas wpis do BIKu jest zgodny z prawda.
BIK to nie jest zadne biuro informacji o zlych dluznikach, samo
figurowanie w nim to nie hanba. Jesli inny bank odmawia przyznania
kredytu ze wzgledu na 10 zl dlug, to jest to wylacznie decyzja
tego innego banku.
Banki rozne robia numery ale akurat tu nie widze zadnego problemu.
--
Krzysztof Halasa
-
19. Data: 2006-07-18 09:35:52
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: "Sylwek" <s...@p...onet.pl>
Krzysztof Halasa napisał(a):
> Bank nic zlego nie zrobil - domyslam sie, ze mu sie nie oplacalo sciagac
> tego zadnym sposobem, zas wpis do BIKu jest zgodny z prawda.
Wiesz co, wydanie 3,5 zł na list polecony, to chyba nie są koszty nie
do udźwignięcia przez bank :-) Nie sądzisz chyba, że migałbym się
od spłaty 10 zł ?
A tak swoją drogą bank ma zarabiać kasę a niepodjęcie próby
wyegzekwowania ode mnie zaległości, to chyba podpada pod
niegospodarność :-) Ale pewnie prościej jest zgłosić klienta do
BIK (pewnie jakiś system komputerowy to robi i kilka kliknięć
wystarczy) niż wydrukowanie standardowego upomnienia i wysłanie go
poleconym ;-)
P.S.
Już dostałem limit w banku dla, którego 10 zł w BIK-u nie było
przeszkodą i zaakceptował moją historię z PKO.
Tak więc wszystko zależy chyba od zdrowego rozsądku. Tym bardziej,
że na wstępie powiedziałem, że figuruję w BIK i skąd sie tam
wziąłem.
Sylwek
-
20. Data: 2006-07-18 13:23:46
Temat: Re: Problem z BIK-em
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Sylwek wrote:
> Krzysztof Halasa napisał(a):
>
>> Bank nic zlego nie zrobil - domyslam sie, ze mu sie nie oplacalo sciagac
>> tego zadnym sposobem, zas wpis do BIKu jest zgodny z prawda.
>
> Wiesz co, wydanie 3,5 zł na list polecony, to chyba nie są koszty nie
> do udźwignięcia przez bank :-) Nie sądzisz chyba, że migałbym się
> od spłaty 10 zł ?
A pani w banku, która ten list przygotuje, pracuje za darmo?
To też są koszty wysłania listu..
> A tak swoją drogą bank ma zarabiać kasę a niepodjęcie próby
> wyegzekwowania ode mnie zaległości, to chyba podpada pod
> niegospodarność :-)
A co to kogo obchodzi w prywatnych instytucjach,. Komuna już się
skończyła i wieszanie za niegospodarność bo deski na budowie leżą.
> Ale pewnie prościej jest zgłosić klienta do
> BIK (pewnie jakiś system komputerowy to robi i kilka kliknięć
> wystarczy) niż wydrukowanie standardowego upomnienia i wysłanie go
> poleconym ;-)
Oczywiście. Dlatego tak się właśnie stało.
Narazie mamy za małą konkurencję między bankami, dlatego szacunek dla
klienta im zwisa.
>
> P.S.
> Już dostałem limit w banku dla, którego 10 zł w BIK-u nie było
> przeszkodą i zaakceptował moją historię z PKO.
> Tak więc wszystko zależy chyba od zdrowego rozsądku. Tym bardziej,
> że na wstępie powiedziałem, że figuruję w BIK i skąd sie tam
> wziąłem.
>
Każdy bank podejmuje swoją własną idnydiwdualną decyzję.