-
21. Data: 2011-10-04 18:01:15
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
> Przecież odpowiedziałem - MY.
> Nie napiszę że król, bo nie mamy króla. Zresztą tam gdzie mają króla nie
> mają takich problemów więc MY.
Ja tam przegrywam wszystkie wybory od 1993 roku więc nie czuję się
odpowiedzialny .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
22. Data: 2011-10-04 18:16:14
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>
root wrote:
> Endriu ja dostaję w dupę od ponad miesiąca. Każda decyzja o zakupie bądź
> sprzedaży, to porażka. Równie dobrze mogę zacząć rzucać monetą i każdy
> wynik będzie zły. Nigdy tak nie miałeś?
Przecież teraz jest najprostszy okres na zarabianie. Po prostu trzymasz S i
nic nie robisz. Zarabiasz 5x szybciej niż w hossie :P
-
23. Data: 2011-10-04 18:36:48
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: totus <t...@p...onet.pl>
!sp wrote:
>
> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:j6fgjm$435$1@inews.gazeta.pl...
>> Opowiadasz o działaniach marketingowych banków. Moje pytanie powtórzę.
>> Kto wyłączył ryzyko w bankach. Kto za banki ponosi to ryzyko? Kto,
>> wreszcie, stworzył środowisko prawne, w którym działają banki?
>
> Wybrańcy narodów? Pozabijać?
Dlaczego pozabijać? Co Tobie przyszło do głowy. Mnie chodzi o to by poznać
przyczynę. Wtedy jest szansa naprawić szkody. Też jestem tego zdania, że to
winni są politycy. Celowo zatrzymuje się na politykach i nie ciągnę
łańcuszka do ich wyborców. Politycy przedstawili fałszywą alternatywę.
"Chcesz mieć bezpieczne pieniądze w banku i za to nic nie płacić czy może
chcesz by w przypadku bankructwa banku cały twój wkład zniknął?" Banki,
które maja tylko 10% rezerwę płynnościową nie pojawiły się w Europie
wczoraj. Były gdy w Europie nie śniło się nikomu o demokracji i politykach z
wyboru w dzisiejszym rozumieniu. Raczej byłbym za tym by lobbować za inną
filozofią systemu bankowego. Pchać w kierunku wycofania gwarancji państwa za
wkłady bankowe i za drobna część zaoszczędzonych pieniędzy pokazać
publiczności, że nie ma zysku bez ryzyka. Od tego są banki inwestycyjne.
Gdzie pieniądze wraz z zyskiem są dostępne gdy inwestycja się zakończy czyli
kredyt zostanie spłacony. I z drugiej strony za bezpieczeństwo trzeba
płacić. Trzeba płacić za 100% dostępność, bezpieczeństwo wkładu i
bezpieczeństwo rozliczeń między kontami. Z resztą publiczność to dobrze wie.
Fundusze inwestycyjne mają swoich klientów. Oraz fundusze celowe, zamknięte
gdzie gotówka nie jest na gwizdek też mają swoich. Lokacyjne polisy
ubezpieczeniowe, przy zerwaniu których traci się 50% wkładu, też mają
klientów. Politycy, jak to oni, zawsze proponują zatrzymanie zysków, a
straty pokryją podatnicy byle im tylko dać robotę.
-
24. Data: 2011-10-04 18:50:03
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Tue, 4 Oct 2011 19:59:11 +0200, Endriu napisał(a):
>> Ale jakiemu trendowi?!!
>
> Root to ja ci tu wrzucam jak na patelni fibony, dywergencje i linie trendu a
> ty mówisz, że tracisz ?.
> Zaiste ciekawe ...
Endriu to miło że mi dobrze życzysz, ale ja fibonów nie rozumiem. Czasem
podobają mi się kolorystycznie ale nie nie potrafię w to uwierzyć. To tak
ja z religią czy wiarą w nieskończoność Wszechświata. Choćbym nie wiem jak
się starał i tak nie wierzę. Co poradzić? Taka Karma ;)
-
25. Data: 2011-10-04 19:01:01
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: "stary" <k...@w...pl>
Użytkownik "Delfino Delphis" <D...@w...op.pl> napisał w wiadomości
news:j6fihf$38u$1@news.onet.pl...
> root wrote:
>
>> Endriu ja dostaję w dupę od ponad miesiąca. Każda decyzja o zakupie bądź
>> sprzedaży, to porażka. Równie dobrze mogę zacząć rzucać monetą i każdy
>> wynik będzie zły. Nigdy tak nie miałeś?
>
> Przecież teraz jest najprostszy okres na zarabianie. Po prostu trzymasz S
> i
> nic nie robisz. Zarabiasz 5x szybciej niż w hossie :P
Tratatatata, na leczenie się udaj kolego.Zaczęła się bessa!!!!, niedawno
jakbyś nie zauważył..I teraz bedzie sie trudno zarabiało.
Najprosciej jest teraz zamienic kasę na dolca i se czekać długoterminowo, a
jednocześnie znaleźć sobie jakies długoterminowe hobby np.uprawiac ogródek )
pozdr stary
-
26. Data: 2011-10-04 19:16:17
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Tue, 04 Oct 2011 20:36:48 +0200, totus napisał(a):
> !sp wrote:
>
>>
>> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:j6fgjm$435$1@inews.gazeta.pl...
>>> Opowiadasz o działaniach marketingowych banków. Moje pytanie powtórzę.
>>> Kto wyłączył ryzyko w bankach. Kto za banki ponosi to ryzyko? Kto,
>>> wreszcie, stworzył środowisko prawne, w którym działają banki?
>>
>> Wybrańcy narodów? Pozabijać?
>
> Dlaczego pozabijać? Co Tobie przyszło do głowy. Mnie chodzi o to by poznać
> przyczynę. Wtedy jest szansa naprawić szkody. Też jestem tego zdania, że to
> winni są politycy. Celowo zatrzymuje się na politykach i nie ciągnę
> łańcuszka do ich wyborców. Politycy przedstawili fałszywą alternatywę.
> "Chcesz mieć bezpieczne pieniądze w banku i za to nic nie płacić czy może
> chcesz by w przypadku bankructwa banku cały twój wkład zniknął?" Banki,
> które maja tylko 10% rezerwę płynnościową nie pojawiły się w Europie
> wczoraj. Były gdy w Europie nie śniło się nikomu o demokracji i politykach z
> wyboru w dzisiejszym rozumieniu. Raczej byłbym za tym by lobbować za inną
> filozofią systemu bankowego. Pchać w kierunku wycofania gwarancji państwa za
> wkłady bankowe i za drobna część zaoszczędzonych pieniędzy pokazać
> publiczności, że nie ma zysku bez ryzyka. Od tego są banki inwestycyjne.
> Gdzie pieniądze wraz z zyskiem są dostępne gdy inwestycja się zakończy czyli
> kredyt zostanie spłacony. I z drugiej strony za bezpieczeństwo trzeba
> płacić. Trzeba płacić za 100% dostępność, bezpieczeństwo wkładu i
> bezpieczeństwo rozliczeń między kontami. Z resztą publiczność to dobrze wie.
> Fundusze inwestycyjne mają swoich klientów. Oraz fundusze celowe, zamknięte
> gdzie gotówka nie jest na gwizdek też mają swoich. Lokacyjne polisy
> ubezpieczeniowe, przy zerwaniu których traci się 50% wkładu, też mają
> klientów. Politycy, jak to oni, zawsze proponują zatrzymanie zysków, a
> straty pokryją podatnicy byle im tylko dać robotę.
Wiesz totusie. Nie sądze że to wszystko jest takie proste. Bank nie
zbankrutuje, bo bank to własność państwa. Możemy udawać, że banki są
prywatne, ale tak w rzeczywistości nie jest. Banki-państwo to nierozerwalny
układ. Jedno bez drugiego nie może już istnieć. Banki komercyjne mają
uprawnienia, o których zwykły biznesmen może pomarzyć. Mają gwarancje
państwa, bo państwo jest kompletnie od nich uzależnione.
Powód jest jeden. Banki mogą stworzyć tworzą nieograniczoną ilość pieniędzy
z niczego. Tzn. inaczej mówiąc są w stanie pożyczyć państwu nieograniczoną
ilość pieniędzy bez żadnych zabezpieczeń.
W rzeczywistości każdy z nas ręczy za tę pożyczkę całym swoim majątkiem a
jeśli go nie starcza, to przychodzą okresy nędzy.
Nie wiem czy ten układ da się zmienić tak jak ty byś tego oczekiwał. Ty
mówisz o prawdziwych bankach tzn. takich które są swoistymi funduszami
powierniczymi albo kasami depozytowymi. Takie banki nie oferowałby niczego
rządom. Trzymałyby kasę twardą ręką i nie pożyczałby rządom kasy na słowo
honoru. Jaki byłby zatem sens ich istnienia? Dla zwykłych ludzi?
-
27. Data: 2011-10-04 19:17:10
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Tue, 4 Oct 2011 21:01:01 +0200, stary napisał(a):
> Użytkownik "Delfino Delphis" <D...@w...op.pl> napisał w wiadomości
> news:j6fihf$38u$1@news.onet.pl...
>> root wrote:
>>
>>> Endriu ja dostaję w dupę od ponad miesiąca. Każda decyzja o zakupie bądź
>>> sprzedaży, to porażka. Równie dobrze mogę zacząć rzucać monetą i każdy
>>> wynik będzie zły. Nigdy tak nie miałeś?
>>
>> Przecież teraz jest najprostszy okres na zarabianie. Po prostu trzymasz S
>> i
>> nic nie robisz. Zarabiasz 5x szybciej niż w hossie :P
>
>
> Tratatatata, na leczenie się udaj kolego.Zaczęła się bessa!!!!, niedawno
> jakbyś nie zauważył..I teraz bedzie sie trudno zarabiało.
> Najprosciej jest teraz zamienic kasę na dolca i se czekać długoterminowo, a
> jednocześnie znaleźć sobie jakies długoterminowe hobby np.uprawiac ogródek )
>
> pozdr stary
Co racja to racja stary. Ogródek fajna rzecz. Tylko zima idzie ;)
-
28. Data: 2011-10-04 19:46:32
Temat: Re: Prysnęły nadzieje
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Tue, 04 Oct 2011 20:36:48 +0200, totus napisał(a):
> Politycy, jak to oni, zawsze proponują zatrzymanie zysków, a
> straty pokryją podatnicy byle im tylko dać robotę.
Załóż bank. Będziesz musiał podpisać 100 cyrografów że zgadzasz się na
całkowitą kontrolę NBP. Będziesz musiał wypełniać jego polecenia. Ale za to
wejdziesz do Systemu, do elitarnego klubu, który ma wszelkie prerogatywy
aby bez sądu, z automatu wydawać nakazy komornicze i dostęp do klientów z
łapanki (bo przecież każdy MUSI mieć konto w banku). Dzięki powszechności
bankowości Klub może produkować mnóstwo pieniędzy, za które i tak poręczają
ludziki.
Klub ma też możliwość emitowania ogłupiających reklam, bez obowiązku
powtarzania idiotycznej formułki, znanej z reklam leków, i to w godzinach
gdy oglądają je dzieci. Zresztą te ostatnie już od 13 roku życia mogą
otwierać konta Junior bo czym "skorupka za młodu...."
Oszukiwanie, naciąganie, hipnotyczne sztuczki - wszystko będziesz mógł
stosować bez ograniczeń. Po prostu życ nie umierać.
Jeśli się nie zgadzasz, możesz zacząć wciskać ludzikom "chwilówki" ale to
już finansuj se samodzielnie.
-
29. Data: 2011-10-04 20:09:27
Temat: Re: Prysn??y nadzieje
Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>
stary wrote:
> Tratatatata, na leczenie się udaj kolego.Zaczęła się bessa!!!!, niedawno
> jakbyś nie zauważył..I teraz bedzie sie trudno zarabiało.
Na bessie się łatwo zarabia, bo jest o wiele szybsza i bardziej czytelna.
-
30. Data: 2011-10-04 20:15:46
Temat: Re: Prysn??y nadzieje
Od: "Archangell" <r...@o...pl>
> Na bessie się łatwo zarabia, bo jest o wiele szybsza i bardziej czytelna.
Ciekawe co jutro napiszesz.
Arch