Dawid Kulbicki napisał(a):
> Maciej Bebenek wrote:
>> Że tak sie grzecznie spytam - czy Ty wiesz, *CO* to sa dane osobowe?
>
> Ja wiem a Ty?

Wydaje Ci się, że wiesz

> Hint: przecież sklep internetowy nie będzie przechowywał
> samego numeru karty klienta, a w połączeniu z innymi danymi (np. imię,
> nazwisko, adres), będą to już dane osobowe.

Zaraz dopiszesz do tej listy numer kołnierzyka, rozmiar buta i
upodobania seksualne. Pytanie bylo proste: *NUMER* karty.

> Nie będę tu cytował definicji ustawowej i innych materiałów.

Kolejna szkoda. Bo gdybyś znał tę ustawę, to wiedziałbyś, że
przedsiębiorca ma prawo do przetwarzania danych *UZNANYCH* za dane
osobowe bez dodatkowych konsekwencji, typu rejestrowanie bazy w GIODO.

M.

do góry

czy naprawde nikt nie wie jak ta sprawa jest uregulowana?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Maciej Bebenek wrote:
> Zaraz dopiszesz do tej listy numer kołnierzyka, rozmiar buta i
> upodobania seksualne. Pytanie bylo proste: *NUMER* karty.

Bo to jest oczywiste, sam numer karty jest całkowicie nieprzydatny.

> Kolejna szkoda. Bo gdybyś znał tę ustawę, to wiedziałbyś, że
> przedsiębiorca ma prawo do przetwarzania danych *UZNANYCH* za dane
> osobowe bez dodatkowych konsekwencji, typu rejestrowanie bazy w GIODO.

Świetnie znam ustawę, zajmuję się tą tematyką na codzień i proszę Cię o nie
wypisywanie takich truizmów.

To co, że nie musi rejestrować zbioru danych (nigdzie o tym nie pisałem).
Przedsiębiorca nie jest w żaden sposób zwolniony z ochrony danych osobowych
i innych obowiązków wynikających z ich przetwarzania (obowiązki
informacyjne, przetwarzanie danych tylko w celu do jakiego zostały
udostępnione etc.).

--
Dawid

do góry

czy naprawde nikt nie wie jak ta kwestia jest uregulowana? Zainteresowal mnie
ten temat; wszyscy mowia o niebezpieczenstwie zwiazanym z samym procesem
przesylania tych danych w sieci i mozliwoscia ich przechwycenia, ale co sie
potem dzieje to nikt nie wie?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dawid Kulbicki napisał(a):
> Maciej Bebenek wrote:
>> Zaraz dopiszesz do tej listy numer kołnierzyka, rozmiar buta i
>> upodobania seksualne. Pytanie bylo proste: *NUMER* karty.
>
> Bo to jest oczywiste, sam numer karty jest całkowicie nieprzydatny.
>

To może Cię zacytuję:

****
Temat: Re: Przechowywanie danych karty przez sklep

>> i jak prawnie jest to uregulowane?
>
> Nijak.

I tu się nie zgodzę. A ustawa o ochronie danych osobowych?
****

Zestaw danych: numer karty, termin ważności, imie i nazwisko posiadacza
*NIE* miesci się w kategoriach dane osobowe. A takie dane może z karty
wyciągnąć sklep.


>> Kolejna szkoda. Bo gdybyś znał tę ustawę, to wiedziałbyś, że
>> przedsiębiorca ma prawo do przetwarzania danych *UZNANYCH* za dane
>> osobowe bez dodatkowych konsekwencji, typu rejestrowanie bazy w GIODO.
>
> Świetnie znam ustawę, zajmuję się tą tematyką na codzień i proszę Cię o
> nie wypisywanie takich truizmów.
>

Dla Ciebie truizm, dla innych nie. Nie jest to grupa poświęcona
zagadnieniom ochrony danych, tylko bankom. A Ty wprowadzasz pytajacego w
błąd.


M.

do góry

piotrek napisał(a):
> czy naprawde nikt nie wie jak ta kwestia jest uregulowana? Zainteresowal mnie
> ten temat; wszyscy mowia o niebezpieczenstwie zwiazanym z samym procesem
> przesylania tych danych w sieci i mozliwoscia ich przechwycenia, ale co sie
> potem dzieje to nikt nie wie?
>
>

W Polsce sprzedawca praktycznie nie ma dostępu do danych karty, a
dokładniej do danych podawanych przez kupującego. Autoryzacja przebiega
w centrum rozliczeniowym (na jego stronie), a do sklepu jest zwracany
jedynie rezultat.

Regulacje - jeśli są - są wewnętrzną sprawą organizacji akceptującej
płatności.

M.

do góry

Maciej Bebenek wrote:
> Zestaw danych: numer karty, termin ważności, imie i nazwisko
> posiadacza *NIE* miesci się w kategoriach dane osobowe. A takie dane
> może z karty wyciągnąć sklep.

Czy płaciłeś kiedyś kartą w Internecie. Zazwyczaj wymagane są także dane
adresowe. A razem to już *są* dane osobowe. Jeśli nie masz pewności to
odsyłam Cię do art. 6 ustawy o ochronie danych osobowych i odpowiednich
komentarzy. A jeśli jesteś na tyle leniwy, że nie chce Ci się tego czytać to
zadaj pytanie przez stronę Generalnego Inspektora Danych Osobowych (szybko
odpowiadają).

> Dla Ciebie truizm, dla innych nie. Nie jest to grupa poświęcona
> zagadnieniom ochrony danych, tylko bankom. A Ty wprowadzasz
> pytajacego w błąd.

Moim zdaniem to ty wprowadzasz pytającego w błąd. Jeśli uważasz, że jest
inaczej to podaj wreszcie jakieś merytoryczne argumenty bo inaczej ta
dyskusja nie ma sensu.

--
Dawid

do góry