-
21. Data: 2004-07-06 12:51:00
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Miernik <m...@c...pl>
Jerry vel Szkodnik <n...@p...onet.pl> wrote:
>> Jońca.K.
> Adres może jeszcze co?
Adresu nie sprawdzają. Poza tym to tylko przy przelewach wewnętrznych
Nordea. Z zewnątrz mogłem wysłać na Kaczora.
> Poza tym nie piszę o odrzucaniu tego samego nazwiska
> przy braku drugiego imienia bądź w ogóle imienia, ale uważam że jeśli
> napisałbym Twój nr konta a w odbiorcy Kaczor Donald, Rysunkowa 5, Hollywood
> to nie powinnieneś dostać tych pieniędzy i wiem, że kiedyś tak było, może
> ręcznie księgowali, może trwało dłużej, ale przy pomyłce łatwiej było o
> zwrot, terraz pomijając oszustwa przez zwykły przypadek zdaża się, że ktoś
Teraz są dwie cyfry kontrolne w IBAN i prawodopodobieństwo że przelew
po przekręceniu jednej cyferki zostanie przyjęty jest 1%, a jeszcze
mniejsze że dojdzie do kogoś biorąc pod uwagę że kont jest dużo mniej
niż możliwych numerów.
> wysyła coś gdzie nie powinno być wysłane a bank oczywiście się wypina. Z
I bardzo dobrze. Złożyłeś zlecenie na ten numer konta, i to się tylko
powinno liczyć, i bank nie ma prawa raz złożonego zlecenia wycofać, bo
to by mogło prowadzić do oszustw typu: sprzedajesz coś komuś, ktoś
wpłaca Tobie pieniądze, ale celowo robi błąd w Twoim nazwisku. Przelew
jest księgowany, Ty wysyłasz towar, a potem kupujący wycofuje przelew
argumentując że się pomylił. W USA gdzie można wycofywać przelewy jest
bardzo dużo takich oszustw. Dużo lepszy jest polski system, i popierem
takie działania jak BePeHahaha który napisał w regulaminie że jedynyą
rzeczą identyfikującą klienta przy przelewie przychodzącym jest numer
IBAN, i że nie odpowiada za niezgodność z nazwiskiem. Popieram.
> bankami mam tyle wspólnego, że mam konto nie interesują mnie ich sprawy z
> księgowaniem ręcznym czy automatycznym, dla mnie jako klienta liczy się
> możliwość odzyskania niesłusznie zapłaconych bądź omyłkowo wpłaconych
A dla mnie liczy się że księgowane jest szybko czyli automatycznie.
Wole się nie mylić, a jak się pomylę to moja strata. Zaletą jest że
przelew jest księgowany szybko i tanio. I to jest ważniejsze.
> pieniędzy. Wysłałem na konto oszusta przez przypadek, bank nawet nie ma
To Ty tak wysyłasz pieniądze gdzie popadnie, przez przypadek Ci się
wysłało?
> zamiaru powiedzić kto jest właścicelem konta, aby odzyskać omyłkowo
> wpłacone pieniądze muszę iść na Policję. Inna sprawa dostałem kiedyś
Byłoby karogodnym złamaniem tajemnicy bankowej gdyby Ci powiedzieli
kto jest właścicielem konta. Nie chciałbym mieć żadnego polskiego
konta gdyby prawo na to pozwałało żeby bank mówił komuś kto jest
właścicielem tylko dlatego że Ty twierdzisz że ktoś Cię oszukał.
Musisz najpierw to udowodnić przed sądem, sąd musi wydać prawomocny
wyrok, i wtedy bank może udostępnić. Przynajmniej tak powinno być
według mnie. A oszustwom powinny zapobiegać usługi escrow.
--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
ctnet.pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
-
22. Data: 2004-07-06 12:56:49
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Miernik <m...@c...pl>
Jerry vel Szkodnik <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> "Chciałem załozyć konto"
> "Proszę oto nr XXXXXXXXXXXXXXXXXX"
> "Dziękuję"
> dopiero będzie raj, chociaż jak dla mnie to w MBanku już tak jest. Do
Jestem za. Nie widzę potrzeby by z kontem powiązane były jakiekolwiek
dane osobowe. Jestem temu przeciwny. Konto powinno być numerem i tyle.
--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1
-
23. Data: 2004-07-06 13:03:08
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
Jerry vel Szkodnik wrote:
> Kamil Jońca naklikał posta o treści następującej:
>
>
>>Napisz algorytm a my go tu sobie potestujemy. Do tego czasu jest to
>>Twoje głębokie przekonanie i nic więcej.
>
> Mam swoją pracę, dziękuje. Co do przekonań to również twoje jest tylko
> przekonaniem, że się nie da. Zgadza się?
Tyle, ze moje przekonanie bierze się z uczestniczenia w
konwersjach/imporcie różnych baz danych. A Twoje?
>
>
>
>>Owszem . pojawiły sie na Twoim koncie pieniądze które Ci się nie
>>należą.
>>Ty je wydałeś. Wiesz może co to bezpodstawne wzbogacenie?
>
> Wiesz co powinnienem napisać coś co napisałeś mi. Napisz mi jeszcze, że
> powininem codziennie sprawdzać saldo i dokładnie czytać duplikaty
> przelewów. Sam sobie zaprzeczasz-przecież nr się zgadzał nie?
Po co ? Jak nie będziesz sprawdzał, to jest duża szansa, że bank zrobi
storno zanim sie zorientujesz. A zgodność numeru (czy w Twojej wersji:
numeru z adresem) nijak się ma do tego czy te pieniądze Ci się należą
czy nie.
>
> Według mnie tak już jest, a reszta to pic na wodę.
Niestety, te pola są obowiązkowe, trzeba coś w nie wpisać (np. Kaczor
Donald) Jeszcze gorzej jest jak trzeba zrobić wpłate na poczcie i trafi
się na niekumatą panienkę.
[...]
>
> Zostawiam bez komentarza bo to ty zacząłeś o tym nie ja. Poza tym gdzie
> zbaczam??? Dopatrujesz się zawsze nie tego co chcę napisać.
Cytat z jednego z Twoich poprzednich postów: "Dlaczego się nie
zameldować i mieć jeden adres? "
[...]
>>Wykonalne jest. Technologią miliona chińczyków. Pytanie czy warto. I
>>to Ci usiłuję cały czas uświadomić.
>>Erm. o Porządnym sprawdzeniu to mogę mówić gdy otwierałem konto
>>lokacyjne w Rajfim. To pamiętam. I NOrdei.
>>Jak to wyglądało Inteligo, to nie pamiętam.
>>Natomiast w przypadku Xeliona, i jeszcze czegoś (kurcze, za dużo tych
>>kont było :-) ) kurierowi wystarczył podpis, nie musiałem nawet
>>dowwodu pokazywać.
>
> No i właśnie przyznałeś mi racje kiedyś weryfikowali, dziś przestaja,
> niedługo nic nie będą chciali(oczywiście przesadzam aby podkreślić powagę
> sytuacji), a mi odpisałeś że bredzę? Lubisz po prostu sie spierać.
Możesz mi odpowiedzieć jak wysnułeś z moich słów to co powyżej ? Czy ja
gdzieś napisałem _kiedy_ otwierałem te konta ?
>
>
>>To zrób.
>
> Nie jestem pracownikiem banku i nie mam zamiaru cokolwiek komukolwiek robić
> mam swoje zajęcia i dziękuję. OK Może lepiej napisz do banku zróbcie, a nie
> mnie się przyczepiłeś.
Ale to Tobie przeszkadza brak weryfikacji adresu. Nie mi.
[...]
KJ
--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl
-
24. Data: 2004-07-06 13:03:34
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jerry vel Szkodnik <n...@p...onet.pl>
Miernik naklikał posta o treści następującej:
> I bardzo dobrze. Złożyłeś zlecenie na ten numer konta, i to się tylko
> powinno liczyć, i bank nie ma prawa raz złożonego zlecenia wycofać, bo
> to by mogło prowadzić do oszustw typu: sprzedajesz coś komuś, ktoś
> wpłaca Tobie pieniądze, ale celowo robi błąd w Twoim nazwisku. Przelew
> jest księgowany, Ty wysyłasz towar, a potem kupujący wycofuje przelew
> argumentując że się pomylił. W USA gdzie można wycofywać przelewy jest
> bardzo dużo takich oszustw. Dużo lepszy jest polski system, i popierem
> takie działania jak BePeHahaha który napisał w regulaminie że jedynyą
> rzeczą identyfikującą klienta przy przelewie przychodzącym jest numer
> IBAN, i że nie odpowiada za niezgodność z nazwiskiem. Popieram.
No to mi bardziej pasuje Amerykański.Zanim wyśle towar moze sprawdzic czy
dane dobrze wpisane.
(to jest zwykły ping-pong) Każdy z nas ma prawo do swojego zdania.
> A dla mnie liczy się że księgowane jest szybko czyli automatycznie.
> Wole się nie mylić, a jak się pomylę to moja strata. Zaletą jest że
> przelew jest księgowany szybko i tanio. I to jest ważniejsze.
Ja jak na razie jakiegokolwiek przyśpieszenia nie zobaczyłem, jak trwało to
2-3 dni tak trwa. Pomijam przelewy wewnątrzbankowe itp.
> To Ty tak wysyłasz pieniądze gdzie popadnie, przez przypadek Ci się
> wysłało?
Dwie różne sytuacje: jedna jawne oszustwo i OK sam sobie jestem winny, ale
gdyby liczyło się coś poza nr rach to by przekręt nie wyszedł, druga sprawa
to źle wpisane cyferki i sru poszło nie do A tylko do B i dopóki wiem kim
jest B nie ma sprawy, liczę, że odda.
> Byłoby karogodnym złamaniem tajemnicy bankowej gdyby Ci powiedzieli
> kto jest właścicielem konta. Nie chciałbym mieć żadnego polskiego
> konta gdyby prawo na to pozwałało żeby bank mówił komuś kto jest
> właścicielem tylko dlatego że Ty twierdzisz że ktoś Cię oszukał.
> Musisz najpierw to udowodnić przed sądem, sąd musi wydać prawomocny
> wyrok, i wtedy bank może udostępnić. Przynajmniej tak powinno być
> według mnie. A oszustwom powinny zapobiegać usługi escrow.
Zgadzam się oszustwo oszustwem moja wina pomyłka ok też moja, ale dlaczego
nie mogę wymagać większej kontroli. Jako klient mam prawo. To czy banki
będą czy nie będą robić po mojej myśli nie ma nic do rzeczy... zawsze można
bank czy państwo zmienić. Mi osobiście podoba sie system w USA(jeśli
mówisz, że tam tak jest), albo tak jak było jak cos sie nie zgadzało to
wracało i już.
--
Jerry vel Szkodnik
http://www.nosugaradded.pulsnet.pl
http://www.nosugaradded.prv.pl
-
25. Data: 2004-07-06 13:19:11
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jerry vel Szkodnik <n...@p...onet.pl>
Kamil Jońca naklikał posta o treści następującej:
> Tyle, ze moje przekonanie bierze się z uczestniczenia w
> konwersjach/imporcie różnych baz danych. A Twoje?
Z ich użytkowania.
>>
>>
>>>Owszem . pojawiły sie na Twoim koncie pieniądze które Ci się nie
>>>należą.
>>>Ty je wydałeś. Wiesz może co to bezpodstawne wzbogacenie?
>>
>> Wiesz co powinnienem napisać coś co napisałeś mi. Napisz mi jeszcze,
>> że powininem codziennie sprawdzać saldo i dokładnie czytać duplikaty
>> przelewów. Sam sobie zaprzeczasz-przecież nr się zgadzał nie?
> Po co ? Jak nie będziesz sprawdzał, to jest duża szansa, że bank zrobi
> storno zanim sie zorientujesz. A zgodność numeru (czy w Twojej wersji:
> numeru z adresem) nijak się ma do tego czy te pieniądze Ci się należą
> czy nie.
Zaraz teraz Ty mieszasz. Te dwie sprawy o których ja piszę(oszustwo i
pomyłka) prowadzą do tego właśnie, że bank nie zrobi żadnego storno, bo na
jakiej podstawie. I dopuki mam dobry humor to oddam, a jak mam zły to
powodzenia w szukaniu kasy.
> Niestety, te pola są obowiązkowe, trzeba coś w nie wpisać (np. Kaczor
> Donald) Jeszcze gorzej jest jak trzeba zrobić wpłate na poczcie i
> trafi się na niekumatą panienkę.
No właśnie po co są obowiązkowe skoro niczemu i nikomu nie służą. Odwołam
się do Strassburga i powiem, że jest to jawne wprowadzanie w błąd. Niech je
zlikwiduja i przeciętnego zjadacza chleba nie dezinformują. Skoro trzeba je
wypełniać to ja dommniemam, że są wykorzystywane do weryfikacji, a nie są.
Ale tym to juz się adwokat zajmie.
;)
>> Zostawiam bez komentarza bo to ty zacząłeś o tym nie ja. Poza tym
>> gdzie zbaczam??? Dopatrujesz się zawsze nie tego co chcę napisać.
> Cytat z jednego z Twoich poprzednich postów: "Dlaczego się nie
> zameldować i mieć jeden adres? "
To powiedział "wujek dobra rada" komus kto ma z tym problem i tyle.
>>>Wykonalne jest. Technologią miliona chińczyków. Pytanie czy warto. I
>>>to Ci usiłuję cały czas uświadomić.
>
>>>Erm. o Porządnym sprawdzeniu to mogę mówić gdy otwierałem konto
>>>lokacyjne w Rajfim. To pamiętam. I NOrdei.
>>>Jak to wyglądało Inteligo, to nie pamiętam.
>>>Natomiast w przypadku Xeliona, i jeszcze czegoś (kurcze, za dużo tych
>>>kont było :-) ) kurierowi wystarczył podpis, nie musiałem nawet
>>>dowwodu pokazywać.
>>
>> No i właśnie przyznałeś mi racje kiedyś weryfikowali, dziś przestaja,
>> niedługo nic nie będą chciali(oczywiście przesadzam aby podkreślić
>> powagę sytuacji), a mi odpisałeś że bredzę? Lubisz po prostu sie
>> spierać.
> Możesz mi odpowiedzieć jak wysnułeś z moich słów to co powyżej ? Czy
> ja gdzieś napisałem _kiedy_ otwierałem te konta ?
Kiedy bys ich nie otwierał napisałeś że w jednym chcieli dow. os. w innym
nie czyli potwierdziłeś, że jest róznie. Kiedys w każdym chcieli i bez dow.
osob. a czasem i drugiego dok. nie otworzyłeś konta, ba pamiętam jak w
jednym banku chcieli zaświadczenie o zarobkach nawet i wcale nie chciałem
pożyczać chciałem swoją kasę tam trzymać... nie chcieli. Teraz wysyłasz
ksero i tyle.
> Ale to Tobie przeszkadza brak weryfikacji adresu. Nie mi.
No mi przeszkadza i wyraziłem swoje zdanie. Nie przekonałeś mnie niczym, że
niesłusznie mi to przeszkadza.
Jak dla mnie EOT.
--
Jerry vel Szkodnik
http://www.nosugaradded.pulsnet.pl
http://www.nosugaradded.prv.pl
-
26. Data: 2004-07-06 13:27:13
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
Jerry vel Szkodnik wrote:
[...]
>>
>>Po co ? Jak nie będziesz sprawdzał, to jest duża szansa, że bank zrobi
>>storno zanim sie zorientujesz. A zgodność numeru (czy w Twojej wersji:
>>numeru z adresem) nijak się ma do tego czy te pieniądze Ci się należą
>>czy nie.
>
> Zaraz teraz Ty mieszasz. Te dwie sprawy o których ja piszę(oszustwo i
> pomyłka) prowadzą do tego właśnie, że bank nie zrobi żadnego storno, bo na
> jakiej podstawie. I dopuki mam dobry humor to oddam, a jak mam zły to
> powodzenia w szukaniu kasy.
Bo ten kto Ci przelał, "poprosi" swój bank o pomoc w "odwróceniu"
transakcji? (Tak zdaję sobię sprawę z problemów)
>
>
>
>>Niestety, te pola są obowiązkowe, trzeba coś w nie wpisać (np. Kaczor
>>Donald) Jeszcze gorzej jest jak trzeba zrobić wpłate na poczcie i
>>trafi się na niekumatą panienkę.
>
> No właśnie po co są obowiązkowe skoro niczemu i nikomu nie służą. Odwołam
> się do Strassburga i powiem, że jest to jawne wprowadzanie w błąd. Niech je
O to coś nowego. Kto Cię wprowadza w błąd?
> zlikwiduja i przeciętnego zjadacza chleba nie dezinformują.
Przez długi czas trzeba było wypełniać "nazwę banku", tylko co z tego.
Skoro trzeba je
> wypełniać to ja dommniemam, że są wykorzystywane do weryfikacji, a nie są.
Na jakiej podstawie to domnimanie ?
> Ale tym to juz się adwokat zajmie.
>
> ;)
[..]
> To powiedział "wujek dobra rada" komus kto ma z tym problem i tyle.
Aha.
[...]
>
> Kiedy bys ich nie otwierał napisałeś że w jednym chcieli dow. os. w innym
> nie czyli potwierdziłeś, że jest róznie. Kiedys w każdym chcieli i bez dow.
> osob. a czasem i drugiego dok. nie otworzyłeś konta, ba pamiętam jak w
> jednym banku chcieli zaświadczenie o zarobkach nawet i wcale nie chciałem
> pożyczać chciałem swoją kasę tam trzymać... nie chcieli.
uważasz, ze to dobrze, że do otworzenia konta potrzeba deklaracji o
zarobkach 8-O ?
Teraz wysyłasz
> ksero i tyle.
>
>
>
>>Ale to Tobie przeszkadza brak weryfikacji adresu. Nie mi.
>
> No mi przeszkadza i wyraziłem swoje zdanie. Nie przekonałeś mnie niczym, że
> niesłusznie mi to przeszkadza.
Trudno. Ale i tak będziesz musiał z tym żyć.
>
> Jak dla mnie EOT.
Chyba tak.
KJ
--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl
-
27. Data: 2004-07-06 13:39:30
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
Kamil Jońca wrote:
[...]
Zapomniałbym: Miłego dnia.
> KJ
>
>
>
--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl
-
28. Data: 2004-07-06 13:52:03
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Tue, 6 Jul 2004 09:54:24 +0000 (UTC), Miernik <m...@c...pl>
wrote:
>Ale mnie się to bardzo nie podoba, chciałbym aby można było otrzymywać
>przelewy bez ujawniania swoich danych. Ja chyba to do GIODO zgłoszę,
>bo jest to wymuszanie podawania swoich danych osobowych jak chcę się
>otrzymać przelew.
nie rozumiem Cię. Jeśli sprzedajesz coś komuś i oczekujesz zapłaty to
jaki powód możesz mieć, aby chcieć ukryć swoje nazwisko?
--
Jarek Andrzejewski
-
29. Data: 2004-07-06 13:57:13
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Tue, 06 Jul 2004 12:16:40 +0200, Kamil Jońca <k...@g...pl>
wrote:
>> przy braku drugiego imienia bądź w ogóle imienia, ale uważam że jeśli
>> napisałbym Twój nr konta a w odbiorcy Kaczor Donald, Rysunkowa 5, Hollywood
>Dlaczego ? Konto się zgadza ? Zgadza.
zgadza z czym? Bo z odbiorcą przelewu - nie!
>Ile masz lat i ile razy sie przeprowadzałeś? A jeśli ja chcę dostawać
>pocztę na adres firmy w której pracuję ? A jeśli poczta kradnie
>przesyłki i kupiłem sobie skrytkę pocztową? Adres korespondencyjny nie
>wynika tylko z "niezameldowania" się.
ależ przecież nic nie zabrania mieć różnych adresów korespondencyjnych
i zameldowania. Możesz podać kontrahentowi ten pierwszy, ale w banku
być identyfikowanym za pomocą pierwszego.
>Ależ ja nie mam nic przeciwko podawaniu swoich danych. Tyle tylko, że
>one praktycznie nie nadają sie do identyfikacji beneficjenta przelewu.
hmmm. Wiem, wiem, automaty. Ale gdyby pozwolić na księgowanie tego co
się zgadza od razu (np. zmiana liter na wielkie, usunięcie spacji,
transliteracja polskich znaków), a to co się nie zgadza - do ręcznej
analizy? Pracownik rzuciłby tylko okiem: "K.Onca" - "Kamil Jońca" -
ok, puszcza, literówka. Błędy typu "K.Nowak"-"Kamil Jońca" już nie
przejdą.
--
Jarek Andrzejewski
-
30. Data: 2004-07-06 13:59:47
Temat: Re: Przelew ze zlym adresem
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
Jarek Andrzejewski wrote:
[...]
> hmmm. Wiem, wiem, automaty. Ale gdyby pozwolić na księgowanie tego co
> się zgadza od razu (np. zmiana liter na wielkie, usunięcie spacji,
> transliteracja polskich znaków), a to co się nie zgadza - do ręcznej
> analizy? Pracownik rzuciłby tylko okiem: "K.Onca" - "Kamil Jońca" -
> ok, puszcza, literówka. Błędy typu "K.Nowak"-"Kamil Jońca" już nie
Ponawiam pytanie: Kto za to zapłaci?
KJ
> przejdą.
--
JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl