Tue, 6 Jul 2004 17:56:38 +0000 (UTC), w <ccep4m$fmj$1@sunflower.man.poznan.pl>,
Miernik <m...@c...pl> napisał(-a):

> > To nie sprzedawaj na przelew. A przede wszystkim: nie zakładaj
> > rachunku bankowego!
>
> Nie widze powodu dla którego nie miałobybyć można sprzedawać na
> przelew i zakładać rachunke bankowy zakładając jednocześnie pełną
> prywatność.

A to nie kłóci się z ideą umów kupna-sprzedaży, a przede wszystkim z prawem?

do góry

On Tue, 6 Jul 2004 15:59:41 +0000 (UTC), Miernik <m...@c...pl>
wrote:

>Używaj Escrow. Nie widzę powodu dla którego nie miałbyś używać Escrow.

A ja widzę. Jest nim wysoka prowizja (3% kwoty).

Pozdrawiam, CV.

do góry

Miernik <m...@c...pl> writes:

>>> Teraz są dwie cyfry kontrolne w IBAN i prawodopodobieństwo że przelew
>>> po przekręceniu jednej cyferki zostanie przyjęty jest 1%,
>>
>> ... a dokladnie to 0%.
>
> Jak zero? Przecież skoro są dwie cyfry kontrokne, to jeden na sto
> losowych numerów konat jest poprawny (przynajmniej poprawny co do

Ale pomylka w _jednej cyfrze_ daje nam tylko 9 roznych numerow, z
ktorych ŻADEN nie jest poprawny.

MJ

do góry

> > nie rozumiem Cię. Jeśli sprzedajesz coś komuś i oczekujesz zapłaty to
> > jaki powód możesz mieć, aby chcieć ukryć swoje nazwisko?
> Prywatność.
> Miernik

Nie zakladaj zatem konta. Nie wychodz najlepiej na dwor - a nuz ktos cie
rozpozna?;)
Twoje podejscie jest conajmniej dziwne. I jak dla mnie jest tak samo
podejrzane. Juz nawet patrzac z punktu widzenia pozniejszej
odpowiedzialnosci prawnej na przyklad za sprzedaz zlego produktu. No bo
pozniej jak klient ma dochodzic na przyklad swoich praw przed sadem jesli
wyslal do ciebie przelew i nie podal twoich danych? Przeciez w kazdej chwili
sie mozesz sie wyprzec w zywe oczy ze ty nic nie wiedziales za co ktos ci
placi.
Oczywiscie moze to i uogolnienie, ale powiem jedno - w zyciu bym nie wyslal
sprzedawcy ktory chce zachowac swe dane dla siebie zlamanego grosza.
ps. juz moze tak bardziej humorystycznie na zakonczenie - Twoja zona jesli
ja masz wie jak sie nazywasz? Czy jeszce jej nie powiedziales... ?:))) Bo w
takich sytuacjach moze to twoje podejscie do prywatnosci by sie przydalo..
ahh.. coz by to bylo za zycie:))))

Pozdrawiam:)
Gabi

do góry

Użytkownik "Jerry vel Szkodnik" <n...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:Xns951EAFC1D9013Jerry@127.0.0.1...
> Jarek Andrzejewski naklikał posta o treści następującej:
> [...]
>
> dziękuję za wsparcie, bo normalnie zaczynałem wierzyc, że bredzę
> ;)
> Pozdrawiam
> Jerry vel Szkodnik

No to jeszce ode mnie wsparcie w calej okazalosci:)) Sledze ten watek i moje
zdanie zgadza sie w 100% z Waszym (tzna Jerry vel Szkodnik i Jarek
Andrzejewski). Bronicie rozsadku:)
Nie bede powtarzal Waszych argumentow i racji. Podam tylko pewien przyklad z
zycia wziety.
Dostalem ostatnio przelew za program, ktory sprzedaje na Allegro.
Nadawca przelewu: imie i nazwisko kupujacego
Odbiorca: moje imie i nazwisko
Tytul wplaty: za program

Powiem jedno - ten ktos kto przyjal ten przelew to ostatni osiol. Ciekawe
jak ja mam wyslac teraz komus kto mi zaplacil ten program. Na jaki adres???
Bo jedyne co znam z tresci przelewu o imie i nazwisko nadawcy.
Interweniowalem w banku w ktorym nadano przelew, ale mnie zbyli najogolniej
mowiac. Podalem im o jaki przelwe chodzi, z jakiego dnia, kto wplacil, ajki
tytul wplaty i jedyne co to poprosilem zeby sie skontaktowali z ta osoba
jesli moga (no bo jesli to klient ich banku to moze go znaja). Ale tym
sposobem sie nie udalo. Ja nawet nie mam komu zwrocic tych pieniedzy. I czy
ktos chce wierzyc czy nie, naprawde fatalnie sie czuje ze swiadomoscia ze
dostalem pieniadze a kupujacy nie dostal tego czego chcial. Pewnie teraz
pomstuje ile sie da. I wymysla mi od %$%^^. Taka sytuacja by sie nie
zdarzyla gdyby trzeba bylo podawac adres wplacajacego i odbiorcy i gdyby
byla lepsza weryfikacja danych.
Pozdrawiam
Gabi
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=84618

do góry

Radosław Popławski <r...@a...net.pl> wrote:
> Tue, 6 Jul 2004 17:56:38 +0000 (UTC), w <ccep4m$fmj$1@sunflower.man.poznan.pl>,
> Miernik <m...@c...pl> napisał(-a):
>
>> Nie widze powodu dla którego nie miałobybyć można sprzedawać na
>> przelew i zakładać rachunke bankowy zakładając jednocześnie pełną
>> prywatność.
>
> A to nie kłóci się z ideą umów kupna-sprzedaży,

Każdy może mieć własną idęę umów kupna-sprzedaży.

> a przede wszystkim z prawem?

zakładać rachunek bankowy w polsce z polskim - prawdopodobnie tak
ale wystarczy pozbawić to zdanie dowolnego wyrazu i ...
Poza tym prawo można zmienić, nie zawsze piszę o aktualnym prawie,
tylko o tym jak ja uważam że powinno być.

sprzedawać na przelew zachowując prywatność - nie widzę powodu nawet w
polskim prawie, proszę o paragraf.

--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1

do góry

Gabi <z...@p...fm> wrote:
>
> pozniej jak klient ma dochodzic na przyklad swoich praw przed sadem jesli
> wyslal do ciebie przelew i nie podal twoich danych? Przeciez w kazdej chwili
> sie mozesz sie wyprzec w zywe oczy ze ty nic nie wiedziales za co ktos ci
> placi.

Mało tego, w ogóle może nie mieć kogo podać w pozwie bo przecież nie
można pozwać numeru konta :) I co z tego.
W wielu transakcjach w ogóle nie ma sensu brać pod uwagę ewentualności
skorzystania z usług państwowych sądów.

> Oczywiscie moze to i uogolnienie, ale powiem jedno - w zyciu bym nie wyslal
> sprzedawcy ktory chce zachowac swe dane dla siebie zlamanego grosza.

A ja mam konto w banku który nie dość że klient jest anonimowy
względem niego to i bank jest anonimowy klientów i reszty świata.
http://www.yodelbank.com/ - zapraszam.
I trzymam tam prawdziwe pieniądze.

Są różne podjeścia do życia.
Czasem trzeba sobie uświadomić że świat nie kończy się na polskim, czy
nawet jakiegokolwiek państwa systemie prawnym. Jest dużo szerszy.
Czasem dużo efektywniejsze jest opieranie się na postrzeganej
reputacji, własym due dilligence, oraz rachunku prawdopodobieństwa.

> ps. juz moze tak bardziej humorystycznie na zakonczenie - Twoja zona jesli
> ja masz wie jak sie nazywasz? Czy jeszce jej nie powiedziales... ?:))) Bo w
> takich sytuacjach moze to twoje podejscie do prywatnosci by sie przydalo..
> ahh.. coz by to bylo za zycie:))))

Nie mam żony, ale dzięki za spostrzeżenie - jak kiedyś będę miał, to
pomyślę o tym (czy jej powiedzieć jak się nazywam)... :)))

--
Miernik ________________________ xmpp:m...@a...info
___________________/__ tel: +48888299997 __/ mailto:m...@c...pl
http://www.miernik.ctnet.pl/ GPG:0xABC292D1

do góry

Tue, 6 Jul 2004 22:02:04 +0200, w <ccf0gf$ntl$1@atlantis.news.tpi.pl>, "Gabi"
<z...@p...fm> napisał(-a):

> Powiem jedno - ten ktos kto przyjal ten przelew to ostatni osiol. Ciekawe
> jak ja mam wyslac teraz komus kto mi zaplacil ten program. Na jaki adres???
> Bo jedyne co znam z tresci przelewu o imie i nazwisko nadawcy.
> Interweniowalem w banku w ktorym nadano przelew, ale mnie zbyli najogolniej
> mowiac. Podalem im o jaki przelwe chodzi, z jakiego dnia, kto wplacil, ajki
> tytul wplaty i jedyne co to poprosilem zeby sie skontaktowali z ta osoba
> jesli moga (no bo jesli to klient ich banku to moze go znaja). Ale tym
> sposobem sie nie udalo. Ja nawet nie mam komu zwrocic tych pieniedzy. I czy
> ktos chce wierzyc czy nie, naprawde fatalnie sie czuje ze swiadomoscia ze
> dostalem pieniadze a kupujacy nie dostal tego czego chcial. Pewnie teraz
> pomstuje ile sie da. I wymysla mi od %$%^^. Taka sytuacja by sie nie
> zdarzyla gdyby trzeba bylo podawac adres wplacajacego i odbiorcy i gdyby
> byla lepsza weryfikacja danych.

A to nie wystarczy odesłać przelew z adnotacją, hmmm?

do góry

Dnia Tue, 6 Jul 2004 22:02:04 +0200,
osoba podpisana: Gabi <z...@p...fm>
napisała:
[...]
> Dostalem ostatnio przelew za program, ktory sprzedaje na Allegro.
> Nadawca przelewu: imie i nazwisko kupujacego
> Odbiorca: moje imie i nazwisko
> Tytul wplaty: za program
>
> Powiem jedno - ten ktos kto przyjal ten przelew to ostatni osiol. Ciekawe
Co to znaczy ktoś kto przyjąl?
> jak ja mam wyslac teraz komus kto mi zaplacil ten program. Na jaki adres???
Nijak. Czekać, aż się odezwie :-) Po to jest właśnie pole tytuł
przelewu, żeby można było doprecyzować, że Faktura XXXX albo zamówienie
YYY. A z czego faktura XXX - to już powinna być umowa, wymiana maili or
sth.

> dostalem pieniadze a kupujacy nie dostal tego czego chcial. Pewnie teraz
> pomstuje ile sie da. I wymysla mi od %$%^^. Taka sytuacja by sie nie
Trudno.
> zdarzyla gdyby trzeba bylo podawac adres wplacajacego i odbiorcy i gdyby
> byla lepsza weryfikacja danych.
Adres wpłacającego i odbiorcy trzeba (jeszcze?) podawać, jak ktoś nie chce to
sam sobie winien. A co do weryfikacji: Jakoś żaden z jej adwokatów nie podał
sensownego algorytmu, który miałby akceptowalną stopę błędów. (bo ja wiem ?
poniżej 1%?) Mimo, że podobno to takie proste jest.


KJ

> Pozdrawiam
> Gabi
> http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=84618
>
>


--
JIDs: k...@j...aster.pl , k...@j...wp.pl
Nie przerywaj mi, kiedy ja przerywam
--W.Churchill

do góry

On Tue, 6 Jul 2004 17:56:38 +0000 (UTC), Miernik <m...@c...pl>
wrote:

>Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> wrote:
>>>
>>>Prywatność.
>>
>> To nie sprzedawaj na przelew. A przede wszystkim: nie zakładaj
>> rachunku bankowego!
>
>Nie widze powodu dla którego nie miałobybyć można sprzedawać na
>przelew i zakładać rachunke bankowy zakładając jednocześnie pełną
>prywatność.

ale IMHO chęć zachowania prywatności kłóci się trochę z chęcią
zawierania umów z innymi ludźmi. Skoro chcesz być sprzedawcą, to chyba
nie chcesz uniemożliwić kupującemu dochodzenia swoich praw związanych
choćby z rękojmią.
--
Jarek Andrzejewski

do góry