-
11. Data: 2009-06-16 17:24:36
Temat: Re: [kk] Przeniesienie kk z mbanku do ...
Od: Mithos <f...@a...pl>
radamanthys pisze:
> Śmiem się nie zgodzić... od dwóch miesięcy bujam się po bankach i wierz mi,
uzyskanie kolejnych produktów kredytowych, z których KK powinna być najłatwiej
\"uzyskiwalnym\", z hipoteką na karku komplikuje sprawy. Dochodzi nawet do paradoksów
takich jak niemożność otrzymania KK w banku, w którym jeszcze miesiąc temu miałem
kartę, poprawnie ją obsługiwałem, spłaciłem i zrezygnowałem.
Ja nie miałem żadnych problemów.
--
Mithos
-
12. Data: 2009-06-16 17:56:28
Temat: Re: Przeniesienie kk z mbanku do ...
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 16 Cze, 18:01, marco <u...@s...net> wrote:
> Wyższa kultura ma tak zawsze czy tylko poznański oddział na Półwiejskiej
> ma tak przyjazne procedury?
Niestety, oni tak mają. Uciąłem sobie ostatnio pogawędkę z
dysponentką. Zamiast "przenosin" z punktu zaproponowała zwykłą
ścieżkę wyrobienia karty, znaczy się informacje na ich stronie to
zwykły kit. Z działalnością jest tak jak piszesz. Kiedy spytałem się
o dochody ze zleceń, wywołało to lekką konsternację, po chwili jednak
pańcia wpadła na pomysł, że prawdopodobnie zostanę potraktowany jako
"wolny zawód". A co to oznacza ? "Trudno mi powiedzieć, jak analityk
do tego podejdzie...", odpowiedziała panienka z okienka. A dochody
kapitałowe ? Giełda, surowce, znaki towarowe, royalties ? Niestety
nie. Czyli waszą kartę otrzyma prędzej alkoholik na rencie socjalniej
niż milioner - inwestor ? Niestety tak, odpowiedziała koryfeuszka
"wyższej kultury bankowości".
Ja ich po prostu kocham. Do tego stopnia, że wykonuję kilkadziesiąt
transakcji ich debetówką w obcych bankomatach. Chcę, żeby do mnie
dopłacali. I kochali mnie równie mocno, jak ja ich.