Grzes napisał(a):

> Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0b1e.000003b9.429c2994@newsgate.onet.pl...
>
>> Jezeli chodzi o Millenium to mam chyba rekord w garsci. Wniosek zlozony
>> 20.12.2004, wstepna decycja 30.12 i ... juz 15.05.2005 uprzejma
>> prosba o ponowne
>> zlozenie wniosku, 23.05 ponowna pozytywna decyzja choc juz na
>> zupelnie innych
>> (gorszych) warunkach. W tzw miedzyczasie skladalem 3 razy kopie KW, 2
>> razy
>> zaswiadczenia ZUS i US oraz cala fure innych bzdurnych papierzysk (np.
>> wyjasnienie dlaczego brak aktu notarialnego na row melioracyjny
>> bedacy w obrebie
>> dzialki)
>> Nie korzystalem z oddzialu tylko powierzylem sprawe "profesjonalnym"
>> doradcom
>> zeby osczedzic czas.
>> Moje zdanie o Millenium - bank dla cierpliwych
>
>
> ja składałem wniosek o kredyt hipoteczny w BZWBK to od złożenia
> wniosku ze wszystkimi dokumentami decyzja była w 2 dni, oczywiście
> pozytywna, tylko że w BZWBK nie ma kredytu w CHF :(

dla porównania BPH - ok.miesiąc . w miedzyczasie uzupełnienie dokumentów
o których wczesniej nie było mowy (i strata 2 tygodni), ale końcowy
efekt ok - kredyt wyzszy niz potzrebny.
Zeby było smieszniej- oczekiwanie wyszło na dobre - dzieki wachaniom
kusu CHF w tamtym czasie zoszczędziłem kilkaset złotych przy
przeliczaniu kredytu.
Fakir

do góry