-
1. Data: 2007-09-24 05:48:56
Temat: Przesylki kurierem
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
Kilka razy spotkalem sie na grupiez opinia, ze przesylki kurierem,
mozliwosc zalatwienia wszystkich spraw za jego posrednictwem, to
superhipernowoczesnosc i wygoda.
Przyznam sie, ze osobiscie ciezko mi sie z tym zgodzic.
Przesylki kurierskie kazdorazowo powoduja u mnie dyskonfort i daja
powod do zdenerwowania. Chyba jedyne, przy ktorych mozna naprawde
precyzyjnie porozumiec sie z kurierem to takie, przy ktorych placi sie
za pobraniem (kurier ma prowizje od pobrania?).
Jestem w stanie odebrac przesylke tylko po pracy, najwczesniej od
godziny 16-ej z minutami (w obecnej pracy nie mam raczej nadgodzin,
rzadko zdaza mi sei wychodzic po 17-ej czy pozniej, jak w
poprzednich).
W zwiazku z tym, gdy mam cos dostac kurierem, sledze podany numer
przesylki w necie, zeby dostosowac swoje plany tego dnia pod jej
odbior. Przewaznie przesylka w moim miescie i tak jest dzien pozniej,
niz wynika to z zapowiedzi wysylajacego, bo mimo nadania jej numeru w
dniu wysylki, na transport trafia dopiero w dniu nastepnym, a po 2-ch
dniach jest w moim miescie.
Optymalne byloby dla mnie uzgodnienie odbioru pomiedzy godzina 20- a
21-a, ale rozumiem, ze o tej porze kurierzy nie pracuja i nie mam o to
do nikogo pretensji - staram sie zlokalizowac przesylke i kuriera w
biurze firmy kurierskiej i uzgodnic dogodna godzine (na przesylce
przewaznie pisze, dostawa po 17-ej, ale wiem, ze i tak nikt nie zwraca
na to uwagi).
No i warianty prob porozumienia.
- Nic nie wiemy o przesylce
- jest, jest , kurier juz pojechal , nie mamy z nim kontaktu.
- jest , podaje komorke do kuriera (kuier ma wylaczona, co jakis czas
wlacza i kontaktuje sie tylko ze znanymi mu numerami, ktore pojawily
mu sie z nieodebranych)
- jest, podaje komorke - kurier odbiera i mowi ze, nie wie, jak
wpasowac godzine w swoj plan trasy, podana absolutnie mu nie odpowiada
- "Moze byc 11-a?"
Udalo mi sie umowic, na wszelki wypadek na godz 16:15 (zeby napewno
zdazyc).
Jestem o 16-ej i dowiaduje sie - kurier byl o 15:30, nikogo nie zastal
(jak mial zastac, jak umawialem sie na 16:15), jutro prosze sie z nim
kontaktowac i umowic na nastepny termin.
Jest jeszcze fajny wariant - "Panska przesylke zabral kurier
przedpoludniowy, jeszcze nie wrocil, myslal, ze doreczy ale nie zdazyl
- Niestety, kurier popoludniowy juz wyjechal, tak wiec nie przekaze mu
panskiej przesylki (to po kiego bral, jak jest kurier popoludniowy???)
prosze dowiadywac sie jutro.
No nic, jeszcze dzien dwa, kilka telefonow do biura kurierskiego i do
kurierow - i bede mogl sie cieszyc upragniona przesylka, i nadrobic
rozne sprawy, ktorych nie zalatwialem popoludniami, gnajac na leb na
szyje, zeby oczekiwac na kurierow....
Nie jest zle - tak co 4-a przesylka faktycznie doreczana jest z
grubsza o tekj porze na ktora sie umawialem, zgodnie z uzgodnieniami
przy jedyny telefonie w dniujej dotarcia do biura firmy kurierskiej.
Przesylke dokumentow do podpisu przy zakladania konta w mBanku pomine
litosxciwie milczeniem......
W konfrontacji z powyzszymi, naprawde trudno mi pojac, jak ktos moze
preferowac kontakty kurierami jako wyzsze stadium ewolucji i
superkomfort.
Moze tylko ja mam takiego pecha????
-
2. Data: 2007-09-24 05:59:29
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
krzysztofsf napisał(a):
[...]
> W konfrontacji z powyzszymi, naprawde trudno mi pojac, jak ktos moze
> preferowac kontakty kurierami jako wyzsze stadium ewolucji i
> superkomfort.
> Moze tylko ja mam takiego pecha????
IMHO tak. Masz pecha lub po prostu nie potrafisz się dogadać z firmą
kurierską. W moim przypadku nie raz się zdarzało, ze kurier dostarczał
paczkę po 20-tej lub czekał ~30-40 minut na mój przyjazd. No ale to na
śląsku było. Poznańskich kurierów jeszcze nie testowałem, ale nie sądzę
żeby była aż taka różnica jakościowa. :)
--
Wojciech Bancer
-
3. Data: 2007-09-24 07:01:50
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 24 Wrz, 07:59, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
> krzysztofsf napisa (a):
>
> [...]
>
> > W konfrontacji z powyzszymi, naprawde trudno mi pojac, jak ktos moze
> > preferowac kontakty kurierami jako wyzsze stadium ewolucji i
> > superkomfort.
> > Moze tylko ja mam takiego pecha????
>
> IMHO tak. Masz pecha lub po prostu nie potrafisz si dogada z firm
> kuriersk . W moim przypadku nie raz si zdarza o, ze kurier dostarcza
> paczk po 20-tej lub czeka ~30-40 minut na mój przyjazd. No ale to na
> l sku by o. Pozna skich kurierów jeszcze nie testowa em, ale nie s dz
> eby by a a taka ró nica jako ciowa. :)
>
Sadze, ze w moim przypadku winna jest lokalizacja.
Firmy kurierskie maja siedziby po drugiej stronie miasta, lub nawet
poza jego granicami tez w tamtym kierunku (miasto 3-e w Polsce
powierzchniowo).
Mieszkam w dzielnicy budownictwa jednorodzinnego, w poblizu podobnie,
dalej osiedla, potem znow budownictwo jednorodzinne i na obrzezach
miasta troche firm.
Kurierzy robiac trase pedza na drugi (dla siebie) koniec miasta,
zalatwiaja firmy i posuwaja sie w strone centrum - mijajac moja
dzielnice przedpoludniem - zeby cos dostarczyc, musza sie specjalnie
cofnac.
-
4. Data: 2007-09-24 07:18:48
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: Sebastian <n...@n...com>
[...]
> Jestem w stanie odebrac przesylke tylko po pracy, najwczesniej od
> godziny 16-ej z minutami (w obecnej pracy nie mam raczej nadgodzin,
> rzadko zdaza mi sei wychodzic po 17-ej czy pozniej, jak w
> poprzednich).
[...]
Nie możesz odebrać w pracy? Jeśli nie masz szefa, który ci za tą
straconą minutę głowę urwie to najlepsza opcja.
--
Pozdrawiam
Sebastian
-
5. Data: 2007-09-24 07:21:02
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: "Slavekk " <s...@g...pl>
krzysztofsf <k...@w...pl> napisał(a):
> Optymalne byloby dla mnie uzgodnienie odbioru pomiedzy godzina 20- a
> 21-a,
> (na przesylce
> przewaznie pisze, dostawa po 17-ej, ale wiem, ze i tak nikt nie zwraca
> na to uwagi).
Nie jest wazne co ty piszesz na przesyłce (zwłaszcza ze jako odbiorca nie
możesz nic napisac...;-) ważne co napisze na liscie przewozowym nadawca
Slawek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2007-09-24 09:27:20
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: "Z" <a...@o...pl>
Popieram przedmowce. Tez preferuje zalawianie umow osobiscie w oddziale
(zwlaszcza, ze potrzebuje tego srednio kilka razy w roku - ot specyficzne
uslugi, nowa karta, kolejne konto). Wyzszosc zalatwiania w oddziale polega
na tym, ze ide tam kiedy mi to odpowiada, dostane od razu odpowiedzi na
wszystkie pytania (ktore nasuna sie przy czytaniu umowy), moze dowiem sie o
jakiejs nowej ofercie (a moze i dam sie na nia naciagnac;) ), no i bez
zadnego chuchajacego do ucha kuriera, ze sie spieszy dalej w trase. Minusem
jest stracony czas na kolejke (zwykle 10-20 minut, sporadycznie ok 30,
najlepszym sposobem jest kupno po drodze gazety).
Jedyna zaleta zamawiania umowy bankowej przez kuriera jest czas
zaoszczedzony na kolejce, oraz dojazd (jak ktos mieszka na zadupiu, lub jego
bank miesci sie na zadupiu). Minusem jest to, ze trzeba sie wczesniej
zadeklarowac kiedy mozna przyjac kuriera (a on bedzie i tak +/-2h) do tego
moze bedzie jutro a moze pojutrze... i last but not least - w miazdzacej
przewadze przypadkow obsluga bankow reprezentuje soba od minimalnie do
znaczaco wyzszy poziom kultury osobistej.
PS: W BZWBK bardzo podoba mi sie mozliwosc wypelnienia umowy przez internet,
a nastepnie spacer do odddzialu w celu podpisania umowy, aczkolwiek oddzial
trzeba zadeklarowac juz przy wypelnianiu umowy - moze wpadna kiedys aby taka
umowa czekala elektronicznie w ichniej bazie, a nie papierowo w koszyku w
oddziale ;)
pozdrawiam
-
7. Data: 2007-09-25 19:21:53
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <"grupa(usun)"@(wywal)grupy.3mam.net>
W odpowiedzi na post z Sun, 23 Sep 2007 22:48:56 -0700, od krzysztofsf :
> Kilka razy spotkalem sie na grupiez opinia, ze przesylki kurierem,
> mozliwosc zalatwienia wszystkich spraw za jego posrednictwem, to
> superhipernowoczesnosc i wygoda.
>
> Przyznam sie, ze osobiscie ciezko mi sie z tym zgodzic.
> Przesylki kurierskie kazdorazowo powoduja u mnie dyskonfort i daja
> powod do zdenerwowania.
Powoli to się zmienia, np. firma DHL utworzyła punkty przyjmowania
przesyłek, pójdziesz zagadasz... nadawca zaadresuje na ten DHL punkt,
pójdziesz odbierzesz przesyłkę...
Niestety opcja podpisywania umowy w obecności kuriera odpada, w tym
przypadku odpada...
Nie wiem dlaczego banki nie wpadły na pomysł, aby generować umowy w
internecie i aby klient nadawał na koszt banku kuriera... zapewne boja się
modyfikacji treści umowy przez klienta...
Banki zaczynają kurierów zatrudniać, bo niestety było dużo spraw gdzie
xerokopie dowodów były fałszywe.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Walcz o prawdziwy status GG swoich GaduGadowiczów
Taxi w Warszawie: http://grupy.3mam.net/taxi/
-
8. Data: 2007-09-25 20:26:38
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 25 Wrz, 21:21, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
<"grupa(usun)"@(wywal)grupy.3mam.net> wrote:
> W odpowiedzi na post z Sun, 23 Sep 2007 22:48:56 -0700, od krzysztofsf :
> > Przesylki kurierskie kazdorazowo powoduja u mnie dyskonfort i daja
> > powod do zdenerwowania.
>
> Powoli to si zmienia, np. firma DHL utworzy a punkty przyjmowania
> przesy ek, pójdziesz zagadasz... nadawca zaadresuje na ten DHL punkt,
> pójdziesz odbierzesz przesy k ...
> Niestety opcja podpisywania umowy w obecno ci kuriera odpada, w tym
> przypadku odpada...
>
Nie wiem dlaczego mBank nie ma opcji odbioru i podpisania umowy w
mkiosku, jesli wnioskujacy wskazalby taki.
-
9. Data: 2007-09-26 19:53:52
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <"grupa(usun)"@(wywal)grupy.3mam.net>
W odpowiedzi na post z Tue, 25 Sep 2007 13:26:38 -0700, od krzysztofsf :
> Nie wiem dlaczego mBank nie ma opcji odbioru i podpisania umowy w
> mkiosku, jesli wnioskujacy wskazalby taki.
własnie...
zastanawiające...
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Walcz o prawdziwy status GG swoich GaduGadowiczów
Taxi w Warszawie: http://grupy.3mam.net/taxi/
-
10. Data: 2007-09-27 19:00:39
Temat: Re: Przesylki kurierem
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <"grupa"@grupy.3mam.net> napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Powoli to się zmienia, np. firma DHL utworzyła punkty przyjmowania
>przesyłek, pójdziesz zagadasz... nadawca zaadresuje na ten DHL punkt,
>pójdziesz odbierzesz przesyłkę...
Trochę OT ale eBay z PayPalem robią ankiety nt. ew. takich punktów
dla odbierających towary zakupione na eBay...
>Niestety opcja podpisywania umowy w obecności kuriera odpada, w tym
>przypadku odpada...
Kuriero-notariusz byłby rozwiązaniem? :) Trzeba by zliberalizować
ten fragment usług prawnych a z tym kiepsko...
Arek