On 3 Feb 2006 13:44:05 +0100, "P" <s...@o...pl> wrote:

>Art. 28. p.6:
> Posiadacza nie obciążają operacje, z zastrzeżeniem ust. 6, jeżeli karta
> płatnicza została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia i elektronicznej
> identyfikacji posiadacza lub bez złożenia przez niego własnoręcznego podpisu
> na dokumencie obciążeniowym.

>Multibank pokazał mi wyraźnie, że jest to bank złodziejski, mają gdzieś nawet
>ustawę, bo jest ona na tyle ogólnikowa, że zawsze znajda kruczek, jak ją
>obejść. U mnie znaleźli: brak karty, którą mi skradziono, uniemożliwia
>porównanie podpisu złodzieja z podpisem na karcie.

Ale nie umożliwia to wykazanie, że podpis na dokumencie obciążeniowym
nie jest złożony przez Ciebei włąsnoręcznie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356

do góry

On Thu, 02 Feb 2006 14:24:48 +0100, Michal Jankowski wrote:
>badzio <b...@n...skreslic.epf.pl> writes:
>> Z jednej strony tak. Z drugiej strony w przypadku platnosci przez
>> internet nie bardzo jest mozliwosc zweryfikowania uzytkownika karty
>
>I dlatego zawsze i wszedzie na calym swiecie takie transakcje sa na
>odpowiedzialnosc SPRZEDAWCY.
>Tylko u nas oczywiscie trzeba zrobic klienta w wała.
>Ja bym sie jeszcze zainteresowal, czy Rajfi przekazal te kase do
>kasyna, bo mam bardzo brzydkie podejrzenia.

A moze jeszcze inaczej - prokuratora wyslac do banku - niech
zainteresuje czy bank wystapil o zwrot reklamowanej kwoty,
czy otrzymal - bo moze wspoludzial a moze wyludzenie :-)

J.

do góry

> On 3 Feb 2006 13:44:05 +0100, "P" <s...@o...pl> wrote:
>
> >Art. 28. p.6:
> > Posiadacza nie obciążają operacje, z zastrzeżeniem ust. 6, jeżeli karta
> > płatnicza została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia i elektronicznej
> > identyfikacji posiadacza lub bez złożenia przez niego własnoręcznego podpisu
> > na dokumencie obciążeniowym.
>
> >Multibank pokazał mi wyraźnie, że jest to bank złodziejski, mają gdzieś nawet
> >ustawę, bo jest ona na tyle ogólnikowa, że zawsze znajda kruczek, jak ją
> >obejść. U mnie znaleźli: brak karty, którą mi skradziono, uniemożliwia
> >porównanie podpisu złodzieja z podpisem na karcie.
>
> Ale nie umożliwia to wykazanie, że podpis na dokumencie obciążeniowym
> nie jest złożony przez Ciebei włąsnoręcznie.
> --
Szef działu reklamacji w Multibanku uważał inaczej i reklamację oddalił.
Likwidując konto (kwestia kilku tygodni) podziękuję mu imiennie... Nie sądzę
zresztą, żeby to kogoś obeszło w tym dziadowskim banku.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Dlatego ja skanuję każdą kartę i trzymam w archiwum. Nie wiem czy coś to da
> w przypadku problemów, ale próbować można.

Fajny sposób, skorzystam.


> Oczywiście nie zapłaciłeś więcej niż równowartość 150 euro?
>

Nie, fraud był na 370zł a potem karta została zablokowana.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dawid Kulbicki napisał(a):
> Niekoniecznie, może kasjer w ogóle nie spojrzał na podpisy (często
> spotykane zachowanie).

To jest żenada. Parę razy zwróciłem na to uwagę kasjerce. Zawsze
towarzyszy temu zerknięcie na podpis z wyraźną łaską...


> Dlatego ja skanuję każdą kartę i trzymam w archiwum. Nie wiem czy coś to
> da w przypadku problemów, ale próbować można.

Tzn. że trzymasz obraz zeskanowanej karty na dysku (ja bym się bał!!),
czy po prostu wydrukowany w teczuszce?

Pozdrawiam,
Sebastian

do góry

Sebastian Szachnowski wrote:
> Tzn. że trzymasz obraz zeskanowanej karty na dysku (ja bym się bał!!),
> czy po prostu wydrukowany w teczuszce?

Na dysku, ale bardzo dobrze zabezpieczony :)

--
Dawid

do góry

On 4 Feb 2006 10:04:06 +0100, "P" <s...@o...pl> wrote:
>> Ale nie umożliwia to wykazanie, że podpis na dokumencie obciążeniowym
>> nie jest złożony przez Ciebei włąsnoręcznie.
>> --
>Szef działu reklamacji w Multibanku uważał inaczej i reklamację oddalił.
>Likwidując konto (kwestia kilku tygodni) podziękuję mu imiennie... Nie sądzę
>zresztą, żeby to kogoś obeszło w tym dziadowskim banku.


No cóż, widać banki nei potrafią myśleć inaczej, niż po tym jak im
klienci zwieją.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356

do góry