-
11. Data: 2010-02-28 11:50:15
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: " kc" <k...@N...gazeta.pl>
skippy <a...@n...ma> napisał(a):
> dlaczego tych wszystkich spraw nie ujawniają, tylko kiszą?
>
Bo ta gra to nie dureń, tylko szachy :)
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2010-02-28 13:12:36
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: fatso <f...@n...com>
Endriu wrote:
>> Za to mnie tam nie ma. Ale moja mamuska jest -szara eminencja w miescie
>> Bydgoszczy w swoim czasie.
>>
> A ptaszki swiergotają że Radzio Sikorski.....
>
> (którego, kto żona Anne robiła pod górę swego czasu Tymińskiemu):
> http://wirtualnapolonia.com/2010/02/27/stanislaw-tym
inski-paszkwilanci/
>
> "[...] Jedna z "moich" paszkwilantek, Żydówka Anne Applebaum, już w 1990
> roku publikowała o mnie obrzydliwe teksty w skrajnie konserwatywnej
> amerykańskiej prasie. [...]"
>
> to chyba na liście Macierewicza wisi ....
>
> Wstydliwe zakątki
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1530
>
>
>
Tyminski to polski paranoik i co on zreszta moze wiedziec?
Michalkiewicz to zupelnie inna para kaloszy, moim zdaniem miejsce tego
wielkiego
obserwatora wydarzen z niezwykle cietym piorem jest w Senacie Pomrocznej.
Co do Sikorskiego to sam jestem ciekaw co na niego maja. Pieniadze skads
na pewno bral bo za co by studiowal w Oxfordzie i brylowal na parkietach
Europy i Waszyngtonu? Jakis dobry wujek wyczul w chlopaku ow potencjal
prezydencki
30 lat temu i dobrze zainwestowal.
Biblia mowi : Po czynach ich poznacie...
wiec chyba dowiemy sie wkrotce gdy Radek zostanie prezydentem. Pomrocznej.
Nadchodzi nowa Wojna 30-letnia, mowia mi stare kosci. Konca tej wojny ja
osobiscie nie dozyje
ale wiem, ze wy tego swiata po wojnie juz nie poznacie, tak bedzie inny.
Byc moze, Sikorski
to czlowiek wlasnie na wlasciwym miejscu, u zarania tej Wojny.
O co mi chodzi? O to, ze Israel staje przed wyborem : uderzyc teraz,
uderzyc pierwszy na Iran
albo niechybnie zginie. Nie jest to decyzja latwa, dlatego ewidentnie
pomylilem sie 2 lata temu przewidujac
uderzenie atomowe juz wtedy. Teraz jednak sytuacja staje sie krytyczna.
Uderzenie musi byc atomowe,
inaczej nie da sie zniszczyc fabryki wzbogacania uranu posrodku poteznej
gory. Niedaleko jest muzulmanski
osrodek religijny Qum. Mozecie wiec sobie wyobrazic jak sie wowczas w
tym gniezdzie szerszeni zagotuje
i zahuczy. Zejdzie ze 30 lat by te fale gniewu z Bliskiego Wschodu co
sie rozejda jak tsunami po swiecie, uciszyc.
Dlatego Radek Sikorski jest dobry dla Polski jako Prezydent.
Kaczor za to do dupy i ja na niego nie zaglosuje.
fatso
-
13. Data: 2010-02-28 13:24:53
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: fatso <f...@n...com>
kc wrote:
> skippy<a...@n...ma> napisał(a):
>
>
>> dlaczego tych wszystkich spraw nie ujawniają, tylko kiszą?
>>
>>
> Bo ta gra to nie dureń, tylko szachy :)
>
> kc
>
>
Gra w durnia to inaczej, jak rozumiem, gra w dupniaka?
Inkryminowany wyzej Grzegorz Nawrocki, usilowal ze mna
w durnia pogrywac i przez to sie ostatecznie rozstalismy, w 1974r
w Bulgarii. Wspolny namiot nad sadzawka gdzie romantycznie kumkaly zaby.
Ja ze swoja dlugonoga Renata, Grzes z w-ska Ewa. On poszedl w gorod,
ja pilem z Bulgarami. Rano w kacie namiotu bylo jedzenie wyrzygane.
To byl moj namiot wiec kazalem Zydowi posprzatac, mowiac ze to jego
wina(Grzes byl Zydem po matce, po ojcu posle ludowcu Polakiem).
Spienil sie po zydowsku, pamietam- az mu slina z pyska kapala. Zabral
swoje manatki i kobitke, poszedl w miasto szukac kwatery. Wiecej go juz
na oczy nie widzialem.
fatso
-
14. Data: 2010-02-28 13:32:41
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik " kc" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hmdl9m$raq$1@inews.gazeta.pl...
> skippy <a...@n...ma> napisał(a):
>
>> dlaczego tych wszystkich spraw nie ujawniają, tylko kiszą?
>>
>
> Bo ta gra to nie dureń, tylko szachy :)
>
> kc
Szachy?
Mają cos na gościa, wiedzą o tym no i doprowadzają go do wysokiego
stanowiska z wpływem na polityke państwa - najpierw promujac u siebie w
partii, później pozwalając mu objąć urząd minstra SZ.
Czyli w imię swoich szachów (czytaj: kręcenia swoich lodów) robią z nas
durnia.
Proste.
-
15. Data: 2010-02-28 13:53:35
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: " kc" <k...@N...gazeta.pl>
fatso <f...@n...com> napisał(a):
> Uderzenie musi byc atomowe,
> inaczej nie da sie zniszczyc fabryki wzbogacania uranu posrodku poteznej
> gory. Niedaleko jest muzulmanski
> osrodek religijny Qum. Mozecie wiec sobie wyobrazic jak sie wowczas w
> tym gniezdzie szerszeni zagotuje
> i zahuczy. Zejdzie ze 30 lat by te fale gniewu z Bliskiego Wschodu co
> sie rozejda jak tsunami po swiecie, uciszyc.
> Dlatego Radek Sikorski jest dobry dla Polski jako Prezydent.
> Kaczor za to do dupy i ja na niego nie zaglosuje.
>
> fatso
Stąd wynika, że uderzenie nie musi już być atomowe :
http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-3855145,00
.html
Może w związku z tym przestaniesz promować Radosława na grupie? Bo to i tak
był głupi argument.
pozdrawiam
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2010-02-28 14:04:08
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: " kc59" <k...@N...gazeta.pl>
kc <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Może w związku z tym przestaniesz promować Radosława na grupie? Bo to i
tak
> był głupi argument.
>
> pozdrawiam
>
> kc
>
I jeszcze z ostatniej chwili. Kandydat powiedział: "Prezydent wolnej Polski,
może być niski, ale nie powinien być mały". I otrzymał oklaski. Ja to też
tak rozumiem - nie może być mały.
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2010-02-28 14:22:01
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: " kc" <k...@N...gazeta.pl>
skippy <a...@n...ma> napisał(a):
> Szachy?
> Mają cos na gościa, wiedzą o tym no i doprowadzają go do wysokiego
> stanowiska z wpływem na polityke państwa - najpierw promujac u siebie w
> partii, później pozwalając mu objąć urząd minstra SZ.
> Czyli w imię swoich szachów (czytaj: kręcenia swoich lodów) robią z nas
> durnia.
> Proste.
>
No tak, słuszne spostrzeżenie. W szachy grają między sobą (muszą więc mieć
możliwość szachowania i dlatego nie ujawniają, póki co, haków), a z nami
grają w durnia.
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2010-02-28 14:23:22
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: fatso <f...@n...com>
kc wrote:
>
> Stąd wynika, że uderzenie nie musi już być atomowe :
>
> http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-3855145,00
.html
>
>
> Może w związku z tym przestaniesz promować Radosława na grupie? Bo to i tak
> był głupi argument.
>
> pozdrawiam
>
> kc
>
>
Kolego, kazdy zaglosuje jak zechce, moj argument wydaje sie byc dobry.
Co do informacji jw. to moje wyjasnienie, ze w Iranie juz pewnie slyszy
sie jak Israel
silniki w bombowcach strategicznych grzeje. Zapewne nie wszyscy w tym kraju
to idioci gotowi zalozyc pas Szahida i umierac. Co sie wiec byc moze tam
dzieje?
Powracam mysla do roku bodajze 1966, koszary WAM w Lodzi. Powracajac
z zajec na uczelni dla kawalu podpieprzylismy kilka bialych myszek
laboratoryjnych
i przynieslismy je w raportowkach. Wypuszczone by mogly sobie pobiegac,
idziemy
spac. W nocy rwetes i dzikie mysie piski. Wlanczam swiatlo i co widza
kaprawe oczka moje?
Otoz zapamietalem sobie ten straszny widok na zawsze:
jeden mysz, bo to byl samiec, lezy na plecach i sie poddaje wyraznie.
4 lapki bezradnie wzniesione do gory. Drugi mysz, okrutnik, kasa go po
jajach. Nie gryzie
w gardlo, nie morduje ale biedaka tak wlasnie kastruje.
No i ja mysle sobie, ze taka tu byc moze powstaje sytuacja: Israel
bedzie Iran teraz gryzc po jajach ale
z bombka A to im odpusci. Zobaczymy.
aha, co sie stalo z myszami? Jeden z nas przytrzymal agresora miotla a
drugi podchorazy zamordowal
kilkunastu ciosami bagnetem. Ofiare za ogon i zywa wypuscilismy za okno.
fatso
-
19. Data: 2010-02-28 15:00:07
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Tyminski to polski paranoik i co on zreszta moze wiedziec?
Stanislaw Tyminski: Paszkwilanci
http://wirtualnapolonia.com/2010/02/27/stanislaw-tym
inski-paszkwilanci/
"[...] W 90 roku atakowali mnie tacy dziennikarze, jak Daniel Passent i
Jaroslaw Gugala, którzy dostali stanowiska ambasadorów RP w Argentynie i w
Urugwaju. Dziennikarz Krzysztof Kasprzyk za swój udzial w ksiazce "Sladami
Stana Tyminskiego" byl konsulem w Vancouverze, Los Angeles i Nowym Jorku.
Piotr Najsztub dostal miesiecznik "Przekrój" oraz programy publicystyczne w
TVP, a jego szef Adam Michnik zostal niekwestionowanym królem zydowskiego
"Salonu". Monika Olejnik oraz Tomasz Lis do tej pory dostaja najwyzsze
pensje w telewizji. Nawet Anita Gargas, która znalem jako przymierajaca
glodem mloda emigrantke w Toronto i pozyczalem jej pieniadze na przezycie,
paszkwilowala mnie w 90 roku, teraz jest szefem publicystyki w TVP. Sp.
dziennikarz Roman Samsel, którego kiedys zatrudnilem do edycji mojej ksiazki
"Swiete psy", napisal na mój temat kilka ksiazkowych paszkwili i jezdzil z
nimi do szkól srednich w calej Polsce, aby osobiscie niszczyc moja
reputacje. Zmarl w wielkich cierpieniach na raka dwunastnicy.
Lista "moich" paszkwilantów jest bardzo dluga [...]".
Paradoksalne to. Drogi Fatso popierasz bezposrednich spadkobierców, tych
którzy jakies 20 lat temu wtracili cie do pierdla.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
20. Data: 2010-02-28 15:16:45
Temat: Re: Przy sobocie po robocie: wspomnienia zielonego mundurka
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Paradoksalne to. Drogi Fatso popierasz bezposrednich spadkobierców, tych
> którzy jakies 20 lat temu wtracili cie do pierdla.
A których teraz nazywasz "świńskimi ryjami" ....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/