Dnia Sun, 21 Dec 2008 21:22:52 +0100, Mithos napisał(a):

> Ja od niedawna staram się płacić jak najwięcej przy użyciu KK np 5zł za
> gazetę w Empiku, po to aby wykręcać jakieś limity (ilościowe/kwotowe) i
> wreszcie stwierdziłem, że... czas z tym skończyć, bo nie chce być już
> niewolnikiem kawałka plastiku.

No to starasz się czy nie będziesz już niewolnikiem?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Sun, 21 Dec 2008 20:33:54 +0000, xbartx napisał(a):

> Generalnie jak przestałem używać kk, to moje wydatki, nie spadły jakoś
> dramatycznie, ale miejscami było to nawet odczuwalne, bo i 200-300 PLN
> mniej na miesiąc - te pierdółki trochę zabierają.

Nigdy w życiu nie kupiłem czegoś niepotrzebnego tylko dlatego, że "mam
kartę i nie zawaham się jej użyć".
Do mnie osobiście nie przemawia zasada, że brak karty oznacza większą
dyscyplinę. Sęk chyba w tym, że ogólnie jestem zdyscyplinowany ;-)

Hmm no chyba że miałbym oszczędzić na tym, że nie było kasy w bankomacie,
więc nie wyjąłem pieniążków, więc nie miałem chlebka na kolację... ale
takie oszczędności to ja chrzanię dość dokładnie ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Sun, 21 Dec 2008 21:22:52 +0100, Mithos napisał(a):


> Ile w ten sposób na tym eMax+ zarabiasz ? 10 zł miesięcznie ? Mniej ?
> Równie dobrze można przelać na eKonto 2k PLN, płacić debetówką i resztę
> trzymać na eMax+, bo ewentualny zarobek z tych 2k PLN to nie starczy na
> zestaw w mcDonaldzie.
(...)
> Zostawiam dwie KK dla wygody ale nie będę już dorabiał ideologii, że
> dzięki nim zarabiam :)

O proszę! Jednak w końcu i Ciebie dopadło hłe hłe. Do takich samych
wniosków doszedłem jakiś czas temu - po cholerę sobie życie utrudniać :)



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

Dnia Sun, 21 Dec 2008 20:43:46 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

> Nigdy w życiu nie kupiłem czegoś niepotrzebnego tylko dlatego, że "mam
> kartę i nie zawaham się jej użyć".

Bo nie jesteś kobietą :)

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

On 21 Gru, 21:22, Mithos <f...@a...pl> wrote:

>
> Zostawiam dwie KK dla wygody ale nie będę już dorabiał ideologii, że
> dzięki nim zarabiam :)
>
> --
> Mithos

To nie ideologia. Moje karty zarabiają na siebie. Są prute do cna,
kiedy giełda idzie w górę...

do góry

Dnia Sun, 21 Dec 2008 21:24:14 +0100, Mithos napisał(a):

>> Bank nie jest Caritasem.
>
> I zarabia np. na prowizji od sprzedaży, którą płacą sklepy więc co mnie
> to obchodzi ?

Czasami jest tak, że płacąc w innym sklepie, gotówką, zapłacisz po prostu
mniej. Należy pamiętać, że sklepy tak jak banki, zawszę będą próbować
zrzucać ewentualne koszty na ostatnie ogniwo łańcucha pokarmowego czyli
klienta.



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

Dnia Sun, 21 Dec 2008 20:43:46 +0000, Olgierd napisał(a):


> Nigdy w życiu nie kupiłem czegoś niepotrzebnego tylko dlatego, że "mam
> kartę i nie zawaham się jej użyć". Do mnie osobiście nie przemawia
> zasada, że brak karty oznacza większą dyscyplinę. Sęk chyba w tym, że
> ogólnie jestem zdyscyplinowany ;-)

Też tak mówiłem, bo też jestem zdyscyplinowany. Tak jak napisałem sam na
sobie sprawdź i pożyj kilka miesięcy bez kk. Oczywiście tak jak
napisałem, nie są to jakieś oszałamiające kwoty, ale zawsze coś wyjdzie ;)





--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

Mithos pisze:
> Cubus pisze:
>> Karta kredytowa kosztuje. Zawsze.
>
> Jak się potrafi z niej korzystać, to użytkownika nic nie kosztuje.

Bank wydaje N kart kredytowych. Zakłada przy tym, że min. 90% klientów
w okresie powiedzmy 2 lat przekroczy GP, będzie miało miesiące w których
nie przekroczy limitu. Jednym słowem wydoi ich na realne sumy, z których
pokryje symboliczne "zyski" tych którzy "zarabiają na posiadaniu KK",
a reszta będzie czystym i dużym zyskiem banku. Tak to działa.

Będąc w posiadaniu KK ryzyko znalezienia się w tej grupie dojonej
przez bank jest na prawdę duże. Nie oszukujmy się.

Jeszcze raz powtórzę: produktem dedykowanym dla osób chcących płacić
pieniędzmi banku w czasie gdy ich gotówka leży na krótkoterminowych
lokatach są karty charge. KK są dla jeleni. Ot taka brutalna prawda.....:(

>> Bank nie jest Caritasem.
>
> I zarabia np. na prowizji od sprzedaży, którą płacą sklepy więc co mnie
> to obchodzi ?

Ty na prawdę wierzysz, że to SKLEP płaci tą prowizję???

--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry

On 2008-12-21, Mithos <f...@a...pl> wrote:

[...]

> Ile w ten sposób na tym eMax+ zarabiasz ? 10 zł miesięcznie ? Mniej ?
> Równie dobrze można przelać na eKonto 2k PLN, płacić debetówką i resztę
> trzymać na eMax+, bo ewentualny zarobek z tych 2k PLN to nie starczy na
> zestaw w mcDonaldzie.
>
> Oczywiście jeśli ktoś wydaje miesięcznie kilkanaście tyś PLN to może i
> 100 PLN w ten sposób oszczędzi ale ile jest takich osób i czy dla nich
> to 100 PLN jest cokolwiek warte ?

U mnie płatności kartą to zysk rzędu 13.75% w skali roku. I to bez belki
(oprocentowanie debetu, a dzięki karcie mam sporo niższy debet :), a
więc i miesięczne odsetki są sporo niższe.

Tandem "karta + debet" w koncie to sposób na bardzo tani kredyt
konsumencki. Oczywiście najlepiej być na plusie, ale nie zawsze
się tak da. :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:

> U mnie płatności kartą to zysk rzędu 13.75% w skali roku. I to bez belki
> (oprocentowanie debetu, a dzięki karcie mam sporo niższy debet :), a
> więc i miesięczne odsetki są sporo niższe.

ROTFL.
A ja w ubiegłym roku NIE KUPIŁEM samochodu za 100 tys.
Idąc Twoim tokiem rozumowania jest to mój zysk, tak???

Wygląda też na to, że Twoje finanse to permanentny debet.
Współczuję.

BTW:
Nawet Madoff obiecywał tylko 12% rocznie!

> Tandem "karta + debet" w koncie to sposób na bardzo tani kredyt
> konsumencki. Oczywiście najlepiej być na plusie, ale nie zawsze
> się tak da. :)

Kiedy ludzie zrozumieją, że KAŻDE przesunięcie w czasie płatności
w stosunku do czasu zakupu to kredyt. A to zawsze kosztuje!
Nigdy nie ma lunchu za darmo!


--
oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
ID: 7JLTTMQN ---------------------------

do góry