Nicek <n...@g...pl> writes:

> Następny teoretyk.

Nie, praktyk.

> Z mieszkania hipotecznego też można Cię wyrzucić -
> np. jeżeli ma przez nie przebiegać autostrada i co poradzisz?

Ale jest to duzo trudniejsze, a poza tym wtedy wyrzuceni zostana wszyscy.
Sam jestes wlasnie teoretykiem.

Moglbys podac inny przyklad - sensowny - ale tego nie zrobiles.

> Jako członek spółdzielni wybieram zarząd i mam głos w sprawach
> dotyczących spółdzielni.

To jakas malenka spoldzielnia? Bo w duzej nie masz praktycznie zadnego
glosu. Chyba ze sam jestes w zarzadzie.

> Więc jakim cudem miałaby upaść?

Np. na skutek tzw. niegospodarnosci.
Z tym ze to sie zdaza niezbyt czesto, zwykle po prostu wieksze oplaty
pokrywaja te tzw. straty.

> Ale Ty wiesz
> oczywiście lepiej.

To prawdopodobne, biorac pod uwage korzystanie z obu form "wlasnosci".

> Niektórym komunizm tak uderzył do głowy, że wszystko, co było w PRLu
> automatycznie uważają za nie do przyjęcia. Niezależnie od tego, czy
> obiektywnie jest to złe, czy nie. Jeżeli za komuny nisiłeś skarpetki, to
> teraz nie nosisz?

Nie jestem niestety lekarzem.
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

Radosław Popławski wrote:

> Gwarantujesz, że ta spółdzielnia nie buduje nowych domów na kredyt wzięty pod
> hipotekę poprzednich??

Po prostu to wiem.

> I co z tego, że spółdzielnia istnieje 31 lat? 31 lat ta sama kadra w niej jest?
> A jeśli nie ta sama, to w jaki sposób zagwarantujesz, że ta nowa kadra jest tak
> samo uczciwa jak stara??

Znam tych ludzi. Sam ich wybierałem.

do góry

Radosław Popławski wrote:

> Thu, 04 Sep 2003 20:38:09 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
> <n...@g...pl> napisał(-a):
> > Radosław Popławski wrote:
> > > > > 2. jest sie ubezwlasnowolnionym, pod blahym pretekstem zarzad SM moze
> > > > > wyrzucic czlonka ze spóldzielni i zmusic go do sprzedazy mieszkania.
Polecam
> > > > > np dzisiejsza GW przeczytac.
> > > > Wyborcza pisze kompletne bzdury.
> > > Hahaha. Ty chyba nie wiesz jak wygląda rzeczywistość.
> > Jasne - prawdziwa rzeczywistość to to, co piszą w Wyborczej.
> > Nie rozśmieszaj mnie, bo mam zajady.
> Ale co my poradzimy, że nie masz pojęcia o tym co się dzieje w świecie realnym?

Chcesz powiedzieć, że przeczytałeś wyborczą i wiesz lepiej ode mnie jak
działa spółdzielnia, w której mieszkam 31 lat? Nawet nie wiesz jaka to
spółdzielnia. Albo jesteś nawiny, albo jasnowidz.

do góry

Radosław Popławski wrote:

> Thu, 04 Sep 2003 20:37:09 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
> <n...@g...pl> napisał(-a):
> > Lesio5 wrote:
> > > To, co napisalem juz powyzej. Mimo posiatania tzw. prawa wlasnosci do
> > > mieszkania spóldzielnia toba rzadzi. Decyduje za ciebie. I moze cie wyrzucic
> > > z 'twojego' mieszkania jak ci sie nie podoba z wzajemnoscia zarzad i stanowi
> > > tak statut.
> > Kolego, naczytałeś się Wprost i bredzisz.
> Twierdzisz, że to co on pisał jest nieprawdziwe?

Tak.

do góry

Sun, 07 Sep 2003 14:54:41 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
<n...@g...pl> napisał(-a):

> Radosław Popławski wrote:
>
> > Thu, 04 Sep 2003 20:38:09 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
> > <n...@g...pl> napisał(-a):
> > > Radosław Popławski wrote:
> > > > > > 2. jest sie ubezwlasnowolnionym, pod blahym pretekstem zarzad SM moze
> > > > > > wyrzucic czlonka ze spóldzielni i zmusic go do sprzedazy mieszkania.
Polecam
> > > > > > np dzisiejsza GW przeczytac.
> > > > > Wyborcza pisze kompletne bzdury.
> > > > Hahaha. Ty chyba nie wiesz jak wygląda rzeczywistość.
> > > Jasne - prawdziwa rzeczywistość to to, co piszą w Wyborczej.
> > > Nie rozśmieszaj mnie, bo mam zajady.
> > Ale co my poradzimy, że nie masz pojęcia o tym co się dzieje w świecie realnym?
>
> Chcesz powiedzieć, że przeczytałeś wyborczą i wiesz lepiej ode mnie jak
> działa spółdzielnia, w której mieszkam 31 lat?

To jak działa nie ma _żadnego_ związku z tym jak będzie działać.

>Nawet nie wiesz jaka to
> spółdzielnia.

Czy ty jesteś nieprzytomny? Pytałeś się czy warto nabyć mieszkanie w
"spółdzielni mieszkaniowej", a nie w "spółdzielni mieszkaniowej XYZ".

> Albo jesteś nawiny, albo jasnowidz.

Haha, ty mi lepiej powiedz czy to mieszkanie już stoi, czy jest to na razie
mieszkanie wirtualne za niewirtualne pieniądze :D

do góry

Jarosław Łysio <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "agnus dei" napisał:
>
> | czy moge tego konta uzywac do obslugi firmy, czy tez *musze*
> | miec koniecznie osobne konto firmowe?
>
> Zgodnie z ustawą prawo o działalności gospodarczej należy mieć wyodrębniony
> rachunek do prowadzenia działalności gospodarczej.
> Banki lubią zarabiać, dlatego za konta firmowe biorą większe prowizje i
> opłaty, dodatkowo w regulaminach kont osobistych zastrzegają, że nie wolno
> ich używać do celów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.
> Ale ZUSu ani urzędu skarbowego nie interesuje jaki jest charakter konta -
> dla urzędu skarbowego ważne jest by był to rachunek wyodrębniony, dla ZUSu -
> obojetne.
>
> W praktyce podejście banków jest różne. Np. staroświeckie PKO BP SA - które
> chyba każdy przelew księguje ręcznie :) zawraca przelewy przychodzące od
> kontrahentów na konto osobiste w PKO BP SA jeśli w tytule przelewu jest
> wpisane np. "Zapłata za rachunek nr 4/2003 z dn. 04.01.2003 r.", dlatego
> osoby które chcą to ominąć proszą kontrahentów o wpisanie w tytule np.
> "Rozliczenie" lub "Rozliczenie za styczeń". Wtedy czujne pracownice PKO BP
> SA nie mogą się pokapować i przelew zostaje przyjęty na konto osobiste.
> A prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem eKonta w mBanku nie
> stwarza żadnych problemów - wszystkie przelewy są przyjmowane i wysyłane,
> niezależnie od tego, co jest wpisane w tytule przelewu.
>
> JŁ.
>
> Jeśli ktoś w banku zatrzymuje przelewy za faktury czy przelewy
podatków "z i na" konto osobiste - to chyba w interesie klienta. Na całym
świecie są przepisy i praktyka , że działalność gospodarczą prowadzi się na
osobnych kontach, a do rozliczeń z dochodów osobistych służą konta osobiste.
I jakim janosikowym prawem buntujemy klientów na jedne banki odsyłajac do
drugich "lepszych"?
Kiedy właśnie ten np.PKO BP działa w interesie klienta zwracająć mu uwagę,
a poza tym nie można np. określić wielkości lini
kredytowej /kredytu odnawialnego/ na koncie osobistym jeśli przez niego w m-
cu przechodzą milionowe obroty
"gospodarcze", bo trudno ustalić które wpływy są dochodami osobistymi.
Tak, że proszę nie słuchać takich doradców, bo będą kłopoty z Urzędem
Skarbowym. Inaczej jest z ZUS.A propos (w g mnie i w moim banku) na koncie
osobistym mogą swoją dzialność gospodarczą prowadzić "nie przedsiebiorcy" - w
rozumieniu ustawy o działalności gospodarczej - są to wolne zawody
jak.radcowie prawni, kancelarie prawnicze, a także rolnicy otrzymujący
wpływy /przelewem/ za dostarczone płody rolne też za sprzedane mle4czarni
mleko.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Kolego skoro chcesz sie wladowac w zabawy ze spoldzielnia ktora rzekomo
znasz bo w niej mieszkasz 31 lat to prosze bardzo. A moze w takim razie
wyjawisz wszystkim jaka to wspaniala spoldzielnia, gdzie to jest i jak sie
nazywa i ilu ma czlonkow (pewnie znasz liczbe czlonkow skoro tak dobrze - 31
lat - znasz te spoldzielnie). I napisz prosze jaki czynsz placi sie w tej
spoldzielni.

Użytkownik "Nicek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3F5B2A91.244A2FEE@gazeta.pl...
> Radosław Popławski wrote:
>
> > Thu, 04 Sep 2003 20:38:09 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
> > <n...@g...pl> napisał(-a):
> > > Radosław Popławski wrote:
> > > > > > 2. jest sie ubezwlasnowolnionym, pod blahym pretekstem zarzad SM
moze
> > > > > > wyrzucic czlonka ze spóldzielni i zmusic go do sprzedazy
mieszkania. Polecam
> > > > > > np dzisiejsza GW przeczytac.
> > > > > Wyborcza pisze kompletne bzdury.
> > > > Hahaha. Ty chyba nie wiesz jak wygląda rzeczywistość.
> > > Jasne - prawdziwa rzeczywistość to to, co piszą w Wyborczej.
> > > Nie rozśmieszaj mnie, bo mam zajady.
> > Ale co my poradzimy, że nie masz pojęcia o tym co się dzieje w świecie
realnym?
>
> Chcesz powiedzieć, że przeczytałeś wyborczą i wiesz lepiej ode mnie jak
> działa spółdzielnia, w której mieszkam 31 lat? Nawet nie wiesz jaka to
> spółdzielnia. Albo jesteś nawiny, albo jasnowidz.
>
>

do góry

Użytkownik "Nicek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3F5787C8.87D90EDE@gazeta.pl...
> Krzysztof Halasa wrote:
> Następny teoretyk. Z mieszkania hipotecznego też można Cię wyrzucić -
> np. jeżeli ma przez nie przebiegać autostrada i co poradzisz?
> Jako członek spółdzielni wybieram zarząd i mam głos w sprawach
> dotyczących spółdzielni. Więc jakim cudem miałaby upaść? Ale Ty wiesz
> oczywiście lepiej.
Jako czlonek spoldzielni wybierasz zarzad ?? Nie rozsmieszaj mnie.
Chyba nie wiesz jakie pieniadze wiaza sie z byciem w zarzadzie spoldzielni i
jakie przekrety mozna robic i nic nie mozna im zrobic bo ty sam jestes nikim
dla zarzadu. To kwestia skali. Wspolnoty sa male i ludzie dosc dobrze sie w
nich znaja. Spoldzielnie sa z reguly o wiele wieksze (ile Twoja ma
czlonkow??) wiec panuje tam totalna anonimowosc.

do góry

Ok, zwolenniku spoldzielni.
Podaj fakty:
- ilu czlonkow ma spoldzielnia
- jaka jest wysokosc czynszu
- gdzie znajduje sie ta spoldzielnia (miasto dzielnica)

Wtedy moze podyskutujemy merytorycznie

Użytkownik "Nicek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3F5B2A33.F14E3611@gazeta.pl...
> Radosław Popławski wrote:
>
> > Gwarantujesz, że ta spółdzielnia nie buduje nowych domów na kredyt
wzięty pod
> > hipotekę poprzednich??
>
> Po prostu to wiem.
>
> > I co z tego, że spółdzielnia istnieje 31 lat? 31 lat ta sama kadra w
niej jest?
> > A jeśli nie ta sama, to w jaki sposób zagwarantujesz, że ta nowa kadra
jest tak
> > samo uczciwa jak stara??
>
> Znam tych ludzi. Sam ich wybierałem.
>
>

do góry

Radosław Popławski wrote:

> Czy ty jesteś nieprzytomny? Pytałeś się czy warto nabyć mieszkanie w
> "spółdzielni mieszkaniowej", a nie w "spółdzielni mieszkaniowej XYZ".

Nie pytałem, czy warto nabyć mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej. Do
nie jest grupa o budownictwie mieszkaniowym. Pytałem o procedury
związane z braniem kredytu. To jest grupa o bankach. Tak, więc chyba coś
Ci się przywidziało.

do góry