-
51. Data: 2010-03-20 18:21:11
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> ty mnie drogi Endriu non stop obrażasz... tyle że między wierszami...
> obrażasz
> mój kraj, obrzucasz błotem ludzi którzy coś dla Polski zrobili...
Masz na myśli TW Bolka z armią 300 tysięcy TW ?.
Jak bezpieka walczyła w obronie p.Wałęsy
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Jak-bezpieka-walczy
la-w-obroni,2,ID325045277,n
"[...]
Nr 18
1981 luty 21, Warszawa - Plan działań przygotowany przez Departament III "A"
MSW w razie pozbawienia Lecha Wałęsy funkcji przewodniczącego KKP NSZZ
"Solidarność".
Warszawa, dnia 21 II 1981 r.
TAJNE SPEC[jalnego] ZNACZENIA
KONCEPCJA przygotowania i realizacji działań na przypadek wykonania zamiaru
eliminacji Lecha Wałęsy z przewodniczącego KKP NSZZ "Solidarność" przez KSS
KOR i elementy "ekstremistyczne".
[...]"
> a tymczasem jesteś zwykłym nierobem z małego miasteczka, który w żadnej
> opozycji nigdy nie
> działał, któremu nie chciało się uczyc, któremu nie chciało się zadziałac
> coś
> by było lepiej, który nie myśli samodzielnie tylko cytatami żałosnych
> felietonistów...
Prawda w oczy kole ?.
> jesteś kolesiem który dla Polski nie zrobił nic... więc ja się
> pytam jakim prawem obrzucasz gównem mój kraj i przedstawiasz go jako bagno
> pełne szpicli, agentów i sprzedajnych dziwek......
Jak się tobie przysłuchuje to jakbym żywcem wyciął fragmenty z "Via Bank
FOZZ".
Jak już brakuje argumentów to delikwenta obraża się epitetami typu nierób,
nieuk, oszołom.
Viper - utrwalaczu sytemu nie idź ta drogą. Odrzuć okrągły stół, który
ciągnie nasz kraj na skraj przepaści.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
52. Data: 2010-03-20 18:35:42
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>> ty mnie drogi Endriu non stop obrażasz... tyle że między wierszami...
>> obrażasz
>> mój kraj, obrzucasz błotem ludzi którzy coś dla Polski zrobili...
>
> Masz na myśli TW Bolka z armią 300 tysięcy TW ?.
A może Wisię Szymbroską (z której ostatnio w TVN-ie starają się zrobić
poczciwą miłą wesołą starszą panią) o której do dzisiaj nie wiadomo za co
dostała nobla (no chyba że za peany pochwalne na cześć Stalina).
http://www.polonica.net/Szymborska_Stalin.htm
"Partia. Należeć do niej.
Z nią działać. Z nią marzyć. Z nią w planach nieulękłych.
Z nią w trosce bezsennej. Wierz mi to najpiękniejsze
co się może zdarzyć".
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
53. Data: 2010-03-20 20:56:50
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "viper" <v...@o...pl>
> Masz na myśli TW Bolka z armią 300 tysięcy TW ?.
>
> Jak bezpieka walczyła w obronie p.Wałęsy
> http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Jak-bezpieka-walczy
la-w-
obroni,2,ID325045277,n
>
> "[...]
dzięki temu że Wałęsa w czasach gdy odwaga była w cenie nadstawiał karku i
ryzykował życiem takie przyjemniaczki jak ty mogą bezkarnie pluc na wszystko i
wszystkich... wprawdzie merytoryczna dyskusja z tobą jest bezcelowa, ale z
kronikarskiego obowiązku podam tylko że Korwin Myszka Mikke był aktywnym
działaczem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie.. najgłośniej wtedy
krzyczał Lechu ty nasz prowadź... tak samo zresztą jak i kaczory... wtedy gdy
lizał rowka Wałęsie i pozował z nim do fotografii wyborczej to widocznie Lechu
jeszcze nie był agentem... facet po prostu łże jak pies... teraz pisze że nigdy
Wałęsą nie był zafascynowany... znajomy który dobrze pamięta tamte czasy się
tylko szyderczo uśmiecha gdy takie rzeczy czyta... ten cały UPR powstał tylko
po to by byc odskocznią dla chorych ambicji chorego człowieczka... ale tak już
w życiu bywa, kaczorom wyszło, a jemu nie... bywa... dlatego teraz facecik
wszystko robi by jakoś zaistniec... chociaż jemu to już nic nie pomoże... nawet
gdy ogłosi że ma dowody na to że babcia Tuska była w Luftwaffe... a ten
dokument na który powołuje się Mikke był znany już w czasach powstania
Solidarności... zresztą wtedy takich dokumentów wyciekało wiele więcej...
kolportowane były na różnych szmatławcowych broszurkach... tylko że każdy miał
je w dupie...łatwo się domyślec w jakim celu były kolportowane... zresztą Mikke
to przeuroczy człowiek... parę lat temu przywieźli go do szpitala z poważnymi
ranami od noża... zeznał wtedy że to wynik nieporozumienia towarzyskiego...
słuchałem jego wyjaśnień i aż mi się niedobrze robiło... i ten gośc ntotrycznie
chce byc prezydentem RP... ja wychowałem się wśród chłopców z nadprodukcją
testosteronu, ale nikt nigdy po nóż nie sięgał... to zarezerwowane jest
wyłącznie dla środowisk menelskich... i co na to odpowiesz?... wiadomo co
odpowiesz... podasz kolejną linkę do naszego dziennika... zwięźle i nie na
temat... ale robisz bezczelnie chlew z tej grupy i prowokujesz mnie do
współudziału, dlatego EOT...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
54. Data: 2010-03-21 07:57:50
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> dzięki temu że Wałęsa w czasach gdy odwaga była w cenie nadstawiał karku i
> ryzykował życiem takie przyjemniaczki jak ty mogą bezkarnie pluc na
> wszystko i
> wszystkich... wprawdzie merytoryczna dyskusja z tobą jest bezcelowa, ale z
> kronikarskiego obowiązku podam tylko że Korwin Myszka Mikke był aktywnym
> działaczem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie.. najgłośniej wtedy
> krzyczał Lechu ty nasz prowadź... tak samo zresztą jak i kaczory... wtedy
> gdy
> lizał rowka Wałęsie i pozował z nim do fotografii wyborczej to widocznie
> Lechu
> jeszcze nie był agentem... facet po prostu łże jak pies... teraz pisze że
> nigdy
> Wałęsą nie był zafascynowany... znajomy który dobrze pamięta tamte czasy
> się
> tylko szyderczo uśmiecha gdy takie rzeczy czyta... ten cały UPR powstał
> tylko
> po to by byc odskocznią dla chorych ambicji chorego człowieczka... ale tak
> już
> w życiu bywa, kaczorom wyszło, a jemu nie... bywa... dlatego teraz facecik
> wszystko robi by jakoś zaistniec... chociaż jemu to już nic nie pomoże...
> nawet
> gdy ogłosi że ma dowody na to że babcia Tuska była w Luftwaffe... a ten
> dokument na który powołuje się Mikke był znany już w czasach powstania
> Solidarności... zresztą wtedy takich dokumentów wyciekało wiele więcej...
> kolportowane były na różnych szmatławcowych broszurkach... tylko że każdy
> miał
> je w dupie...łatwo się domyślec w jakim celu były kolportowane... zresztą
> Mikke
> to przeuroczy człowiek... parę lat temu przywieźli go do szpitala z
> poważnymi
> ranami od noża... zeznał wtedy że to wynik nieporozumienia
> towarzyskiego...
> słuchałem jego wyjaśnień i aż mi się niedobrze robiło... i ten gośc
> ntotrycznie
> chce byc prezydentem RP... ja wychowałem się wśród chłopców z nadprodukcją
> testosteronu, ale nikt nigdy po nóż nie sięgał... to zarezerwowane jest
> wyłącznie dla środowisk menelskich... i co na to odpowiesz?... wiadomo co
> odpowiesz... podasz kolejną linkę do naszego dziennika... zwięźle i nie na
> temat... ale robisz bezczelnie chlew z tej grupy i prowokujesz mnie do
> współudziału, dlatego EOT...
1993 rok pokazał Viperze kto ma chore ambicje. Czy Korwin któy chciał
rozliczenia ze strarym systemem, czy Wałęsa prosty zacietrzewiony chłopek
wykreowany przez SB-ków na "ideowego" przywódce - który ze swojego
zacietrzewienia i chorych ambicji nie może wyleczyć się do dzisiaj. Viper
chociaż nie wiem jakbyś zaklinał rzeczywistoś prawda jest taka a nie inna:
"Niech nas Pan ratuje panie prezydencie" powiedział do Wałęsy Agent Lis
(który do dzisiaj ma swój program w TVP1 - a który już dawno z MOnią Olejnik
TW Stokrotką powinien być spuszczony na śmietnik histori) którego później
jednak ów uratował. A może zaprzeczysz że Wałesy ani na krok nie spuszczał z
oka oficer prowadzący Wachowski który z swoim odłamem razwiedki dorabiał na
boku przy przemycie narkotyków:
Kwity na Mietka W.
http://www.aferyprawa.com/index2.php?dzial=polityka&
id=719&p=teksty/show
"[...] * Wachowski pomagał w przemycie narkotyków?
Ale jest jeszcze trzecia - najświeższa historia. Ostatnio RMF ujawnił, że
były szef kancelarii Lecha Wałęsy mógł być zamieszany w gigantyczny przemyt
narkotyków. Świadek w Nowym Jorku, z którym rozmawiali reporterzy RMF,
twierdził, że na początku 2000 roku gang pruszkowski chciał przemycić do
Polski z Ameryki Łacińskiej kilkaset ton kokainy. Osobą, która miała
wszystko zorganizować, był ponoć "Słowik". Ochraniać maił go właśnie
Wachowski. Narkotyki miały docierać do Polski na pokładzie jachtów, którymi
pływał były minister Wałęsy. [...]".
I ja mam w to uwierzyć że dziwnym trafem to poubeckie ścierwo, które jeszcze
10 lat wcześniej ręki niby sobie podać nie mogło, po śmierci JPII nagle się
pokochało i zjednoczyło ?.
http://gregory501.blox.pl/resource/demokracja_pap_45
0.jpg
- taki przypadek ?.
Weź Viper bo nie mogę cię słuchać.
Bronisz politycznego trupa który skompromitował się wielokrotnie,
ośmieszając się tym samym całkowicie.
Powtarzam nie rozumię was Vipery, Anatole, XXL-e. Po cholerę brniecie w to
gówno. Po co ?.
Z powodu szmalu publicznie robicie z siebie idiotów ?. Dobrze się wam żyje
na koszt podatnika ?.
Nie rozumię cię Viper i nie zrozumię.
EOT
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
55. Data: 2010-03-21 08:22:33
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>> to przeuroczy człowiek... parę lat temu przywieźli go do szpitala z
>> poważnymi
>> ranami od noża... zeznał wtedy że to wynik nieporozumienia
>> towarzyskiego...
A z tym nożem, to taka ciekawostka.
W Mysłowicach urzęduje od paru lat prezydent:
Grzegorz Osyra
http://www.bip.myslowice.pl/index.php?idm=1
który:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Osyra
"[...] Osyra został wyznaczony przez premiera Leszka Millera na
komisarycznego prezydenta do czasu nowych przedterminowych wyborów,
wcześniej za rządów Padlewskiego (niecałe 20 dni) był wiceprezydetem.
Krótko przed tymi wyborami zgłosił na policji, iż został napadnięty i
zraniony nożem, niedaleko urzędu miasta. Rana okazała się powierzchowna.
Okoliczności tego zajścia pozostają niejasne. [...]"
i który do dzisisiaj prezydentuje miastu z ramienia SLD.
Pewnie to jakiś socjotechniczny chwyt, który od czasu do czasu działa - tym
razem nie zadziałał....
P.S. Odnośnie Mysłowic - ciekawostką jest to że jego poprzednik:
"[...] Objął stanowisko p.o. prezydenta miasta w dramatycznych
okolicznościach: jego poprzednik, Stanisław Padlewski zmarł tragicznie
[...]" - szanowany były dyrektor jednej z najlepszych szkół w Mysłowicach -
nagle w dziwnych okolicznościach wypadł przez okno ......
Gdzie pojawia się towarzystwo Leszka Millera tam nagle zaczynają się dziać
dziwne rzeczy ....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
56. Data: 2010-03-21 08:40:51
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: fatso <f...@n...com>
endriu, z tego co slysze to twoj guru, Korwin Mikke, dostal nozem w brzuch
od swojej malzonki w jakiejs domowej sprzeczce. No i po dzentelmensku
wzial sprawe na siebie. Nie wiemy przeciez czym on pania Mikke az tak
wkurwil,
moze mial jakies nietypowe wymagania seksualne?
W takiej sytuacji przeprowadza sie eksploratywna laparatomie -normalna
procedura,
czyli otwiera sie brzuch by sprawdzic czy nie doszlo do uszkodzenia jelita.
Moglby wtedy skonczyc jak znany aktor Bogumil Kobiela.
Skonczylo sie dobrze, jak widac a Korwin dalej klepie.
f
-
57. Data: 2010-03-21 08:46:36
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Gdzie pojawia się towarzystwo Leszka Millera tam nagle zaczynają się dziać
> dziwne rzeczy ....
Dodam również że Osyra jako komendanta Strazy Miejskiej zatrudnia:
Straż Miejska
http://www.bip.myslowice.pl/index.php?idm=46
Leszek Siekański
http://www.sm.myslowice.pl/foto/siekanski.jpg
Zbrodnicza działalność Grupy "D" SB MSW
http://www.polonica.net/Grupa_D_SB.htm
"[...] Istnienie Grupy "D" zostało objęte tajemnicą nawet dla innych
funkcjonariuszy SB, działania były nielegalne nawet z punktu widzenia prawa
obowiązującego w PRL, a jej członkowie nie prowadzili żadnej szczegółowej
dokumentacji podejmowanych akcji.
Właśnie z działalnością tej grupy historycy wiążą największe akty terroru
wobec Kościoła, włącznie z zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki i innych
księży. [...]
"[... ] Leszek Siekański od 1 grudnia 1978 r. był pracownikiem grupy
operacyjnej Wydziału IV w Tychach. W latach 1981-1983 pracownikiem Sekcji V
Wydziału, a następnie Sekcji VI. Aktywnie działał w grupie dowodzonej przez
E. Perka wykazując wiele inwencji i własnej
inicjatywy. [...]"
Towarzystwo od mokrej roboty .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
58. Data: 2010-03-21 09:00:32
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> endriu, z tego co slysze to twoj guru, Korwin Mikke, dostal nozem w brzuch
> od swojej malzonki w jakiejs domowej sprzeczce. No i po dzentelmensku
> wzial sprawe na siebie. Nie wiemy przeciez czym on pania Mikke az tak
> wkurwil,
> moze mial jakies nietypowe wymagania seksualne?
> W takiej sytuacji przeprowadza sie eksploratywna laparatomie -normalna
> procedura,
> czyli otwiera sie brzuch by sprawdzic czy nie doszlo do uszkodzenia
> jelita.
> Moglby wtedy skonczyc jak znany aktor Bogumil Kobiela.
> Skonczylo sie dobrze, jak widac a Korwin dalej klepie.
Trudno mi sie na ten temat wypowiadac - pytalem kiedys Michalkiewicza o to -
zbyl mnie.
Jest to ewidentna rysa na wizerunku wolnorynkowego srodowiska.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
59. Data: 2010-03-21 14:37:44
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "viper" <v...@o...pl>
> Powtarzam nie rozumię was Vipery, Anatole, XXL-e. Po cholerę brniecie w to
> gówno. Po co ?.
> Z powodu szmalu publicznie robicie z siebie idiotów ?. Dobrze się wam żyje
> na koszt podatnika ?.
>
> Nie rozumię cię Viper i nie zrozumię.
>
> EOT
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
> http://drendriu.ovh.org/
>
>
jak już Endriu chcesz nauczac Naród, to może jednak rób to w zgodzie z
ortografią... nie pisze się "nie rozumię" tylko "nie rozumiem" bystrzaku... po
drugie nigdy nie wziąłem ani grosza z "pieniędzy podatnika"... nawet gdy po
zamknięciu działalności gospodarczej przysługiwał mi zasiłek to olałem ich
ciepłym moczem... napisz do mnie jeszcze raz taki tekst to przestaniemy
żartowac... po drugie z tobą dyskutuje się jak z niepełnosprytnym... zadaję ci
pytanie które jest dla ciebie niewygodne a ty odpowiadasz zupełnie na inny
temat... problem w tym, że prawie wszystkie pytania są dla ciebie niewygodne...
ale spróbuję jeszcze raz... tylko jak nie potrafisz na nie odpowiedziec to nie
odpowiadaj, bo jak znowu odpowiesz debilnym linkiem z debilnego źródła to
wpadnę w furię... na pytanie dlaczego Mikke załatwia nieporozumienia
towarzyskie przy pomocy noża odpowiedziałeś że kolesia z LSD też ktoś skaleczył
nożem... a co to kur... ma do rzeczy... To Mikke sam powiedział że to było
nieporozumienie towarzyskie nie prezydent Mysłowic... każdy kto widział jego
burackie i chamskie zachowanie ma już pełną jasnośc, ale jeszcze jedna rzecz
mnie nurtuje... w biografii Korwina stoi, że w 1977 roku wyjechał na atrakcyjne
półroczne stypendium do Paryża... każdy kto zna tamte czasy wie, że na takie
stypendium nie mógł wyjechac "wróg ludu", nie było takiej opcji... mój ojciec
który był genialnym wynalazcą mimo licznych zaproszeń nie mógł wyjechac, a gdy
proponowali mu wstąpienie do partii to pozdrawiał ich środkowym palcem... i
dlatego nigdy nie wyjechał w tamtych czasach z kraju pomimo wielu
wstawiennictw... więc odpowiedz mi na pytanie, jak to się stało że znany
działacz, a obecnie tępiciel agentów Korwin Myszka Mikke w 1977 wyjechał na
megaatrakcyjne stypendium? W tamtych czasach nikt przypadkowy paszportu nie
mógł dostac... Dla mnie to jest troszkę niejasne, ale to oczywiście tylko moje
odczucie...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
60. Data: 2010-03-21 15:15:19
Temat: Re: Radoslaw Sikorski: swiety czy wariat?
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ho320m$8i7$1@news.interia.pl...
>> ty mnie drogi Endriu non stop obrażasz... tyle że między wierszami...
>> obrażasz
>> mój kraj, obrzucasz błotem ludzi którzy coś dla Polski zrobili...
>
> Masz na myśli TW Bolka z armią 300 tysięcy TW ?.
>
> Jak bezpieka walczyła w obronie p.Wałęsy
> http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Jak-bezpieka-walczy
la-w-obroni,2,ID325045277,n
>
> "[...]
> Nr 18
> 1981 luty 21, Warszawa - Plan działań przygotowany przez Departament III
> "A" MSW w razie pozbawienia Lecha Wałęsy funkcji przewodniczącego KKP NSZZ
> "Solidarność".
> Warszawa, dnia 21 II 1981 r.
> TAJNE SPEC[jalnego] ZNACZENIA
> KONCEPCJA przygotowania i realizacji działań na przypadek wykonania
> zamiaru eliminacji Lecha Wałęsy z przewodniczącego KKP NSZZ "Solidarność"
> przez KSS KOR i elementy "ekstremistyczne".
> [...]"
Tylko że co z tego wynika, napisz.
Jedyne że woleli Wałęsę na tym miejscu, niż kogoś innego.
I nic ponadto, a już szczególnie konkretne powody.