-
1. Data: 2002-08-04 18:31:35
Temat: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "Jerzy Skrzypczyński" <j...@x...wp.pl>
Mówie Wam....
Albo coś sioę panienka pomulila w infolinii, albo straszna kila....
Nie zarabiam najgorzej a powiedzeli mi ze nie moge u nich dostac karty
kredytowej....
MultiBank ma podejście.. oni wiedza co to jest klient i jak go szanowac...
Ale Raiffesen mnie zaskoczyl....
nie ubiegalem się o karte Gold, tylko o zwykla...
A tu....
Ale kiła ...
-
2. Data: 2002-08-04 19:03:05
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Sun, Aug 04, 2002 at 08:31:35PM +0200, Jerzy =?ISO-8859-2?Q?Skrzypczy=F1ski ?=
wrote:
> Mówie Wam....
>
> Albo coś sioę panienka pomulila w infolinii, albo straszna kila....
>
> Nie zarabiam najgorzej a powiedzeli mi ze nie moge u nich dostac karty
> kredytowej....
>
> MultiBank ma podejście.. oni wiedza co to jest klient i jak go szanowac...
Od kiedy to multi wydaje kredytowki? (I nie mowie o przyszlosci).
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
3. Data: 2002-08-04 19:32:06
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "Rad'ek" <a...@p...fm>
> Ale Raiffesen mnie zaskoczyl....
>
> nie ubiegalem się o karte Gold, tylko o zwykla...
>
> A tu....
>
> Ale kiła ...
>
a stosunek do sluzby wojskowej ?
a mieszkasz sam czy z rodzicami ?
a zonaty czy kawaler ?
np. szanse dostania KK dla kawalera mieszkajacego z rodzicami sa mizerne
bardzo
podaj wiecej szczegolow
radek
-
4. Data: 2002-08-04 19:37:22
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "a" <p...@m...icpnet.pl>
a moze jestes notowany w BIKu ? Sprawdz, moze ktorys bank Cie zglosil, a Ty
nie wiesz o tym :)
Użytkownik "Rad'ek" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aijvc3$as5$1@news.tpi.pl...
> > Ale Raiffesen mnie zaskoczyl....
> >
> > nie ubiegalem się o karte Gold, tylko o zwykla...
> >
> > A tu....
> >
> > Ale kiła ...
> >
>
> a stosunek do sluzby wojskowej ?
> a mieszkasz sam czy z rodzicami ?
> a zonaty czy kawaler ?
>
> np. szanse dostania KK dla kawalera mieszkajacego z rodzicami sa mizerne
> bardzo
>
> podaj wiecej szczegolow
>
> radek
>
>
-
5. Data: 2002-08-04 20:38:30
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "Jerzy Skrzypczyński" <j...@x...wp.pl>
> a moze jestes notowany w BIKu ? Sprawdz, moze ktorys bank Cie zglosil, a
Ty
> nie wiesz o tym :)
Raz mailem niedozwolony debet na koncie 40 zł... przez 2 dni....
> > a stosunek do sluzby wojskowej ?
> > a mieszkasz sam czy z rodzicami ?
> > a zonaty czy kawaler ?
stsunke ok, ale nawet nie pytali...
kawaler... ale przeciez tym bardziej powinni mi dac bo nie mam dzieci ani
zony na utrzymaniu...
>>
>>
>
>
-
6. Data: 2002-08-04 20:43:24
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "jo44" <j...@f...onet.pl>
Użytkownik "a" <p...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
news:aijvm7$lkd$1@topaz.icpnet.pl...
> a moze jestes notowany w BIKu ? Sprawdz, moze ktorys bank Cie zglosil, a
Ty
> nie wiesz o tym :)
Panienka z infolinii nie sprawdzi danych w BIKu.
BIK zresztą za swoje usługi pobiera niezłą kasę,
tak, że nikt nie praktykuje sprawdzania tam
danych dla zabawy.
-
7. Data: 2002-08-04 20:47:24
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "Rena" <r...@p...pl>
> Albo coś sioę panienka pomulila w infolinii, albo straszna kila....
to samo bylo u mnie z kredytem - przez telefon po podaniu przeze mnie
wszystkich danych (zarobki, miesieczne obciazenia) podali mi jakas
kwote. wystapilam wiec o kredyt, tylko o 5 x mniejsza kwote. no i nie
dostalam - oczywiscie bez podania przyczyny:(
-
8. Data: 2002-08-04 21:12:58
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "a" <p...@m...icpnet.pl>
nie chodzi o Panienke na infolinii tylko o analityka fin, albo innego
preweryfikatora z banku, w ktorym ktos sklada wniosek na Karte,
Klienci wpisani na BIK moga sprawdzic swoje dane (punkt info jest w W-wie),
ktory bank te dane dostarczyl i jezeli sprawa jest dawn uregulowana, to
petent moze rzadac od swojego banku usuniecia danych.
Teraz jest bardzo duzo zlych kredytow i banki sprawdzaja wiele rzeczy:)
Użytkownik "jo44" <j...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aik3ld$a9t$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "a" <p...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
> news:aijvm7$lkd$1@topaz.icpnet.pl...
> > a moze jestes notowany w BIKu ? Sprawdz, moze ktorys bank Cie zglosil, a
> Ty
> > nie wiesz o tym :)
>
> Panienka z infolinii nie sprawdzi danych w BIKu.
> BIK zresztą za swoje usługi pobiera niezłą kasę,
> tak, że nikt nie praktykuje sprawdzania tam
> danych dla zabawy.
>
>
-
9. Data: 2002-08-06 18:17:48
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org>
"Rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aik3me$ud4$1@pingwin.acn.pl
> to samo bylo u mnie z kredytem - przez telefon po podaniu przeze mnie
> wszystkich danych (zarobki, miesieczne obciazenia) podali mi jakas
> kwote. wystapilam wiec o kredyt, tylko o 5 x mniejsza kwote. no i nie
> dostalam - oczywiscie bez podania przyczyny:(
Mnie w bankach najbardziej śmieszy ten paradoks, że banki wręcz chcą wciskać
kredyty ludziom, którzy ich nie potrzebują, a zawsze odmawiają kredytu tym,
którzy najbardziej by go chcieli ;)
--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)
-
10. Data: 2002-08-07 16:55:57
Temat: Re: Raiffeisen.. ale kiła.....
Od: No Name <v...@w...pl>
(...)
> Mnie w bankach najbardziej śmieszy ten paradoks, że banki wręcz chcą wciskać
> kredyty ludziom, którzy ich nie potrzebują, a zawsze odmawiają kredytu tym,
> którzy najbardziej by go chcieli ;)
Kredyt w swej istocie służy zamianie jednego aktywu na inny - idealnie
płynny tzn. gotówkę. Łatwiej zrozumieć, czym jest kredyt, po lekturze
dobrych podręczników z ekonomii: "branie kredytu na konsumpcję lub
łatanie budżetu jest nieporozumieniem i głupotą. Kredyt jest sensowny
jedynie na działania biznesowe, które dają zysk przewyższający koszt
pożyczanego pieniądza". Nikt w banku nie powie Ci jednak prawdy, bo bank
wręcz uwielbia dzielić się z Tobą Twoimi dochodami. Obecnymi i
przyszłymi. Idealny kient to taki, który ma dobre zabezpieczenie np.
drogi samochód, atrakcyjną nieruchomość lub lokatę terminową - oraz
kłopoty, które uniemożliwiają mu regulowanie bieżących zobowiązań.
Prawo bankowe nakazuje np. bankowi badanie, czy misiek będzie mógł
spłacać kredyt, nawet, jeżeli robi to regularnie. Klient, który ma
kłopot z zapłaceniem raty kredytowej powinien bank o tym poinformować, a
bank powinien postawić kredyt w stan natychmiastowej wymagalności. Tzn.
jak nie możesz spłacić bieżącej raty, to powinieneś spłacić cały kredyt.
Są jeszcze inne paradoksy, które dobrze przedstawiają, czym jest bank.
Np. w obiegowej opinii człowiek, który zwraca pożyczone pieniądze
wcześniej, niż się do tego zobowiązał uważany jest za osobę rzetelną i
wiarygodną. Natomiast dla banku taka persona to oszust, złodziej i
kłamca - dostaje karną opłatę za wcześniejszą spłatę pożyczki.
Wyobraź sobie, że wchodzisz do sklepu, i pytasz ile kosztuje telewizor.
Pan/pani mówi, że np. 2500 zł. W kasie dowiadujesz się, że do zapłaty
jest 2590 zł. Pytasz za co? A sprzedawca: "prowizja za złożenie Panu
oferty kupna". Bzdura? A w banku tak właśnie jest, vide: prowizja od
udzielonej pożyczki, prowizja od wznowionej pożyczki, prowizja od
rozpatrzenia wniosku kredytowego. Można tak jeszcze długo, bo temat
wdzięczny.
Pzdr: Dogbert