-
41. Data: 2012-02-16 11:08:19
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: TZ <g...@t...cy[ROT13]>
W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
Piotr Gałka p...@C...pl, news:4f3cdced$1@news.home.net.pl
> Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje są publikowane.
> Tym nie płatnikiem netto to my jesteśmy w ilu procentach - czyli ta różnica
> ile stanowi procent tego co wpłacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy
> to jest rzeczywiste, czy pozorne (że wraca do unii innymi kanałami, a nazywa
> się, że dostaliśmy) ?
Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych autobusów w
konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.
--
TZ
TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Grażyna różniła się od mężczyzny tylko tym, że była kobietą. -
-
42. Data: 2012-02-16 11:12:43
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 16 Feb 2012 10:03:53 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>Błędem było powstrzymywanie upadłości Grecji. Zrobiono to tylko z
Było?
>Nie, mnie nie interesuje na co idą pieniądze "na Grecję", tylko
>czy i ile ewentualnie *my* możemy na tym stracić. Bo jeśli niedużo
>(a na to wygląda) to lepiej tę stratę ewentualnie ponieść i potem
>mieć w zanadrzu argument na *wszelki wypadek w przyszłości*: "Jak
>jeszcze nie byliśmy w Unii - wyzyskano nas, jak już byliśmy w Unii
>i byliśmy biedniejsi od Grecji - dołożyliśmy bez gadania więcej,
>niż mogliśmy. Więc teraz dajcie bez gadania."
Oooo, na pewno po czymś takim J.E. Angela Merkel powie za jakiś czas,
gdy nadejdzie prawdziwy kryzys: "meine Damen und Herren, niestety
musimy podnieść Wam podatki, żeby dać X miliardów euro Polsce, bo
przecież przed 2004 wyzyskiwaliśmy ją, a gdy Grecja tego potrzebowała
- dołożyli odejmując sobie od ust. Jesteśmy im to winni. Pomożecie?" a
Naród odpowie jej "Pomożemy".
Oczywiście premier Włoch, Hiszpanii, prezydent Francji wzruszą się
taką ofiarnością braci-Niemców i, roniąc łzy dumy z europejskiej
solidarności także szybko dołożą ile trzeba i szybciutko spłacą nasze
długi i zapewnią nam dostatek na kolejne wieki...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
43. Data: 2012-02-16 11:41:57
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "TZ" <g...@t...cy[ROT13]> napisał w wiadomości
news:6838098206$20120216120820@thezas...
>
>
> Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
> UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
> Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych
> autobusów w
> konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.
>
Nic dziwnego skoro daje kasę to może też dawać "zalecenia" ;-)
Interesuje mnie ile w tych 300 faktycznie pochodzi od nas?
Przypuszczam, że zdecydowana większość.
Jeśli tak to tego, co się zrzekł prawa podejmowania decyzji co do tej kasy
należałoby obciążyć różnicą w cenie zakupu.
No i ciekawe, czy ten co zalecił zakup w tej firmie coś z tego ma.
P.G.
-
44. Data: 2012-02-16 11:46:10
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 16 Feb 2012 11:05:35 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
wrote:
>Nie. Ale trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem - aby
>*utożsamiać* reguły polityki gospodarczej państwa z regułami
>prowadzenia gospodarstwa domowego.
Trzeba być ekonomicznym matołem - albo demagogiem, żeby myśleć, że "to
co roztropne w życiu rodziny" może być "szaleństwem w życiu wielkiego
królestwa"
http://demotywatory.pl/3444499/To-co-jest-roztropnos
cia-w-zyciu-kazdej-rodziny
>Co wolisz ?
To oczywiście nie dla Ciebie odpowiedź, ale może inni też dostrzegą
dziwną zbieżność Twojego sposobu dyskutowania z tym wpisem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka
>I taki analityk jak Ty tego nie widzi ?
Wiem, to może nie być łatwe, ale zrozum wreszcie, że różne wypowiedzi
podawane pod przytaczanymi przeze mnie linkami nie są koniecznie
zbieżne w całości z moim zdaniem. Mają pobudzić czytelników do
zastanowienia się nad różnymi możliwymi przyczynami i skutkami.
Ty IMHO brniesz w jakieś szczegóły, któe nie mają większego znaczenia:
czy to pożyczka czy może "tylko" gwarancja (okazało się, że jednak
chodzi o pożyczkę); czy to decyzja podjęta przez prezezesa NBP czy
tylko może wola prezesa rady ministrów itp. itd.
A problem polega na tym, że jedna czy druga instytucja naszego państwa
chce oddać do dyspozycji innych instytucji coś, czego my sami nie mamy
w nadmiarze. Mi się to nie podoba.
>>> Bo gwarancje to nie kasa tylko obietnica. Więc może kasa
>>
>> .... którą trzeba spełnić, gdy nastąpi "to coś".
>> Zagwarantowałbyś komuś np. moją pożyczkę czy mój weksel? Pewnie tak,
>> skoro to nie kasa, a tylko obietnica? Na jaką kwotę Twojej gwarancji
>> mogę liczyć?
>
>Wiesz na czym zarabiali "podpisywacze" w towarzystwie ubezpieczeń
>Lloydsa ? I gdyby nie oszuści, którzy opanowali management i
>oszukiwali ich co do ryzyka, ten biznes byłby dochodowy następne
>200 lat.
aha, znów argumentacja a'la "witrak": 200 lat temu ktoś kogoś oszukał
i to ma dowodzić tego, że deklaracje gwarancji państwa Polskiego A.D.
2012 nie niosą skutków finansowych dla obywateli.
A może po prostu napisz mi, w jaki sposób sprawa w Lloyds'ie odnosi
się do "kryzysu" ("to nie kryzys, to rezultat") w Europie 200 lat
później?
>gospodarczych), ale wielu moim kolegom i znajomym żyrowałem
>pożyczki i nigdy nie musiałem ich spłacać.
i super. Czy uważasz, że Grecja jest tak samo wiarygodna, jak ci Twoi
koledzy i znajomi?
>I co z tego ? Biznes to biznes. Zakładasz, że EBC nie oddaje ? :-P
właśnie tak: w przypadku ogłoszenia bankructwa Grecji EBC będzie
musiał zaksięgować straty na tych "zabezpieczeniach" i nie będzie miał
po prostu z czego oddać. Chyba, że sądzisz, że "dodruk" euro jest
rozwiązaniem? Ale wtedy wystarczyłoby przecież "dodrukować" 130 mld
euro i dać Grecji - po co byłyby wtedy te wszystkie "szczyty ostatnich
szans", gwarancje, negocjacje i reformy?
>Wybacz, że nie przeczytam, ale nie jestem wyznawcą tej wiary ;-)
to jest właśnie Twój problem: http://pl.wikiquote.org/wiki/Rejs "Mnie
się podobają melodie, które już raz słyszałem".
Ja nie mam problemów, by przeczytać np. Krugmana (to bywa zresztą
naprawdę zabawne, choć w pewnym sensie tragiczne), choć wyznaję inną
"wiarę".
Wybaczam.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
45. Data: 2012-02-16 12:19:01
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-02-16 12:08, TZ pisze:
>
> W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 11:39:38, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
> Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
> Piotr Gałka p...@C...pl, news:4f3cdced$1@news.home.net.pl
>
>
>> Zapytam, bo nawet nie wiem gdzie takie informacje są publikowane.
>> Tym nie płatnikiem netto to my jesteśmy w ilu procentach - czyli ta różnica
>> ile stanowi procent tego co wpłacamy, a co dostajemy i czy to co dostajemy
>> to jest rzeczywiste, czy pozorne (że wraca do unii innymi kanałami, a nazywa
>> się, że dostaliśmy) ?
>
> Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
> UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
> Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych autobusów w
> konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.
>
Odkrywca, kurdebele...
No przecież od 5 lat wiadomo, że na tym właśnie polegają unijne dotacje :)
Ale to i tak drobny pryszcz w porównaniu z tym ile pieniędzy jest
wyrzucane w błoto z powodu konieczności przestrzegania "dyrektyw (qjm)
unijnych". Proporcje są takie, ze aby jakiś "koleś" mógł wyrwać 1k, to
trzeba wyrzucić w błoto 10-50k.
--
Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
-
46. Data: 2012-02-16 12:41:30
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: "Waldek" <j...@t...mam>
Użytkownik "maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:jhis7n$nkj$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Taki artykuł niedawno gdzieś czytałem...
>> UE daje dla gminy dotację w wys. 300mln na zakup autobusów.
>> Ale żąda 100mln wkładu własnego gminy. Następnie zaleca zakup tych autobusów
>> w
>> konkretnej firmie po cenie 2x wyższej.
>>
> Odkrywca, kurdebele...
> No przecież od 5 lat wiadomo, że na tym właśnie polegają unijne dotacje :)
>
Prostszym "motywem" jest finansowanie gownianych szkolen
za ktore oczywiscie kase lupia zagraniczne firmy.
Mialem tez w swojej praktyce sporo "nowoczesnego" sprzetu
(oczywiscie naklejka z gwiazdkami), ktory po odlezeniu w magazynie byl zlomowany
- za utylizacje trzeba bylo zaplacic juz ze swoich ;P
-
47. Data: 2012-02-16 12:52:13
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-02-16 09:56, Tomasz Chmielewski pisze:
> Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
> jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich
> rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).
>
I plotą cymbały banialuki mając nadzieję że za każdym razem jest to
bliższe prawdy :-)
Pierwszy z brzegu przykład z akcyzą na paliwa.
Obniżenie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyłoby wpływów do
budżetu i miałoby zbawienny wpływ na gospodarkę.
Tylko że NIE WOLNO nam tego zrobić.
Jak mam wytłumaczyć dziecku z podstawówki że rząd robi dobrze skoro
czarno na białym widać że to wielki przewał jest?
z
-
48. Data: 2012-02-16 13:57:54
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 02/16/2012 12:01 PM, Jarek Andrzejewski wrote:
> On Thu, 16 Feb 2012 09:56:59 +0100, Tomasz Chmielewski
> <t...@n...wpkg.org> wrote:
>
>>> Wytargować sobie chociaż możliwość obniżania podatków bo unijne stawki
>>> nas tłamszą.
>>
>> Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
>
> mylisz się: co najmniej akcyza (co najmniej na niektóre dobra) i VAT
> są w gestii unijnej. Owszem, mamy pewien zakres decydowania, ale
> "widełki" są narzucone.
I rozumiem ze gdyby nie Unia, to VAT zamiast wzrosnac ostatnio do 23% -
spadlby do 5%?
Bo zdaje sie ze argument twojego przedmowcy byl taki, ze Unia nas tlamsi
i nie pozwala obnizyc podatkow.
BTW, na Cyprze czy w Irlandii podatki sa duzo nizsze niz w Polsce, mimo
ze ich rowniez tlamsi Unia, cuda jakies.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
49. Data: 2012-02-16 14:01:04
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: TZ <g...@t...cy[ROT13]>
W czwartek, 16 lutego 2012, o godz. 13:52:13, napisałeś na temat: ""Ratowanie"
Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]"
z z...@g...pl, news:jhiu61$t7j$1@inews.gazeta.pl
> W dniu 2012-02-16 09:56, Tomasz Chmielewski pisze:
>> Akurat podatki nie sa w kompetencji UE, tylko rzadow krajowych - wiec
>> jak sa dla ciebie za wysokie, to pretensje do obecnego i poprzednich
>> rzadow (a pewnie i gornikow, mundurowyxh i przerosnietej biurokracji).
>>
> I plotą cymbały banialuki mając nadzieję że za każdym razem jest to
> bliższe prawdy :-)
> Pierwszy z brzegu przykład z akcyzą na paliwa.
I VAT na ubranka dziecięce.
http://vat.wieszjak.pl/zakres-opodatkowania-i-stawki
/289896,23-VAT-na-ubranka-niemowlece-i-obuwie-dzieci
ece-od-2012-roku.html
Przepisy dotyczące podatku od towarów i usług podlegają harmonizacji z
przepisami prawa Unii Europejskiej, dotyczącymi podatków obrotowych i objęte są
w szczególności unormowaniami zawartymi w dyrektywie Rady 2006/112/WE z dnia 28
listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz.
Urz. UE L 347, z 11.12.2006, str. 1, z późn. zm.).
Żadne państwo członkowskie UE nie ma swobodnej możliwości kreowania własnych
rozwiązań w zakresie opodatkowania podatkiem VAT i musi uwzględniać zakres
regulacji unijnych.
> Obniżenie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyłoby wpływów do
> budżetu i miałoby zbawienny wpływ na gospodarkę.
> Tylko że NIE WOLNO nam tego zrobić.
Bo byśmy byli konkurencyjni a to nie jest wskazane.
> Jak mam wytłumaczyć dziecku z podstawówki że rząd robi dobrze skoro
> czarno na białym widać że to wielki przewał jest?
Tym to już kto inny się zajmie, pewnie tęczowi ;-))
--
TZ
TB! 3.95.6|Windows XP SE 5.1.2600 Dodatek Service Pack 3
- Chłopi pracowali na pańskich polach od świtu do rana. -
-
50. Data: 2012-02-16 14:03:46
Temat: Re: "Ratowanie" Grecji... [+Ostrzeżenie :-) ]
Od: eisenberg <e...@n...pl>
On 16 Lut, 13:52, z <z...@g...pl> wrote:
> Pierwszy z brzegu przykład z akcyzą na paliwa.
> Obniżenie akcyzy przy obecnej cenie paliwa nie zmniejszyłoby wpływów do
> budżetu i miałoby zbawienny wpływ na gospodarkę.
> Tylko że NIE WOLNO nam tego zrobić.
> Jak mam wytłumaczyć dziecku z podstawówki że rząd robi dobrze skoro
> czarno na białym widać że to wielki przewał jest?
Kolejny przykład - VAT na internet pozwolę sobie dorzucić