eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2002-12-08 14:20:02
    Temat: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał

    > > Nie trzeba, z tego co pamietam, to inne KK maja ubezpieczenie w cenie
    ;-)

    > Tak. Ale zakres odpowiedzialnosci posiadacza i ubezpieczyciela jest
    > zdecydowanie rozny.

    Owszem pamietaj jednak, ze _cena_ karty jest tez zdecydowanie wyzsza ;-))

    > > To dlaczego czuje sie jak bym rozmawial z agentem citi ? ;-))

    > To niestety staje sie juz zmora p.b.b. Np. Wojtka P. juz kilku krotnie
    > posadzano o prace w multi, a z moich informacji wynika, ze pracuje w innej
    > firmie...

    Ja nie pamietam kiedy Wojtek P. napisal ostatnio cos pozytywnego o multi
    ;-))

    > > A czy ja napisalem cos zlego o _KK_ citi ? Twierdze, ze jest najdrozsza,
    > > co jest _faktem_. I tyle.

    > Jak napisalem juz wyzej. Dla Ciebie najdrozsza dla kogos innego moze byc
    > tansza niz inne oferowane karty.

    Obiektywnie KK citi _nie_jest_tania ;-) I to nie tylko sama karta, ale tez
    ubezpieczenie, inne uslugi oraz kursy walut. Podobnie jak cale citi...


  • 22. Data: 2002-12-08 14:30:55
    Temat: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Sun, Dec 08, 2002 at 03:20:02PM +0100, Witek wrote:

    >> To niestety staje sie juz zmora p.b.b. Np. Wojtka P. juz kilku krotnie
    >> posadzano o prace w multi, a z moich informacji wynika, ze pracuje w innej
    >> firmie...

    Powaznie? ;-) Musze chyba sobie te fragmenty wydrukowac ;-)

    >Ja nie pamietam kiedy Wojtek P. napisal ostatnio cos pozytywnego o multi
    >;-))

    Wiesz, a co mam powiedziec kiedy miesiac czasu nikt do mnie nie
    oddzwania w sprawie kk? Zreszta - sam to wiesz. ;-)

    Ale generalnie krytyuje multi bo uwazam ze jeszcze nei sa
    straceni. Np. takie pbk juz dawno dostalo kreche i nawet mi sie smiac
    z nich nie chce ;-/

    >Obiektywnie KK citi _nie_jest_tania ;-) I to nie tylko sama karta, ale tez
    >ubezpieczenie, inne uslugi oraz kursy walut. Podobnie jak cale citi...

    I tylko jedna osoba tego nie widzi ;-)

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 23. Data: 2002-12-08 15:04:38
    Temat: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:20021208143033.GU8647@diuna.pingwin.waw.pl...
    >
    > Wiesz, a co mam powiedziec kiedy miesiac czasu nikt do mnie nie
    > oddzwania w sprawie kk?
    >

    Ech... ja musze w koncu zebrac i napisac jak sie skonczyla moja przygoda i
    jak poznalem swiat Aquariusa ;).

    > Ale generalnie krytyuje multi bo uwazam ze jeszcze nei sa
    > straceni.
    >

    Czyli nie pomagasz Multi, konstruktywna krytyka zawsze sie przydaje ;p

    Maciej



  • 24. Data: 2002-12-08 15:24:25
    Temat: Re: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim cośopróczdługów
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Sun, Dec 08, 2002 at 04:04:38PM +0100, MK wrote:

    >> Ale generalnie krytyuje multi bo uwazam ze jeszcze nei sa
    >> straceni.
    >>
    >
    >Czyli nie pomagasz Multi, konstruktywna krytyka zawsze sie przydaje ;p

    A jak moge pomoc w sprawi oddzwonienia? Mozesz mi dac pomysl na
    konstruktywne krytykowanie i pomoc w oddzwanianiu?

    Na razie twierdze ze moje dane (wystapienie o karte) zostalo przez
    oddzial multi __zagubione__. Konstruktywnie wnioskuje aby nie gubic
    wnioskow ;-)

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 25. Data: 2002-12-08 17:41:28
    Temat: Re: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim cośopróczdługów
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał

    > Konstruktywnie wnioskuje aby nie gubic
    > wnioskow ;-)

    LOL


  • 26. Data: 2002-12-09 01:09:55
    Temat: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "MK" <m...@i...pl> writes:

    > Tak ujmujac sprawe moglbym powiedziec, ze nie moge zrezygnowac z
    > ubezpieczenia w Rajfim, czy Multi. Oczywiscie nie jest to zgodne z prawda.
    > Zawsze moge zrezygnowac z ubezpieczenia. Po prostu nie zglaszam szkody
    > ubezpieczycielowi ;ppp

    Wtedy nie rezygnujesz z ubezpieczenia, a z odszkodowania. Zasadnicza
    roznica.

    > A teraz juz calkiem powaznie. Kategoryczne twierdzenie, ze karta kosztuje
    > 153 PLN nie w kazdym przypadku jest prawda.

    Ale w kazdym praktycznym jest.

    > Juz kilkukrotnie bylo na grupie,
    > ze gdy sie karty nie wykorzysta w danym miesiacu, to oplata za
    > ubezopieczenie nie bedzie naliczona.

    Nie przypominam sobie miesiaca, w ktorym nie uzylbym karty przynajmniej
    z 10 razy.

    > Wiem, ze karta jest po to zeby uzywac
    > [przynajmniej raz w miesiacu ;)], ale wtedy, oprocz oplaty za ubezpieczenie,
    > na 'koszt uzytkowania krty' moze miec cos innego. A mianowicie znizki
    > oferowane w niektorych sklepach dla osob placacych karta np. Citi.

    Taaak.

    > Kiedys
    > slyszalem od pewnej osoby, ze bonifikata rzedu 10% w salonie jubilerskim
    > potrafi przekroczyc kilku krotnie koszty zwiazane z wydaniem karty jak i jej
    > ubezpieczeniem. AFAIK tylko Citi i BZWBK ma takie programy wspolpracy z
    > akceptantami.

    Nie jestem co prawda klientem salonow jubilerskich, ale kilka razy
    korzystalem z takich znizek placac inna karta.
    Moja argumentacja byla prosta - "jesli wasza marza jest taka, ze mozecie
    dac 10% upustu dla osoby placacej karta np. Citi, to stac was na taki sam
    upust dla mnie".
    Naturalne jest, ze kazda taka sprzedaz jest negocjowalna, co tu zmienia
    wydawca karty albo np. kolor oczu?

    Znizki mozna nie dostac wylacznie wtedy, gdy nie wiemy, ze marza sklepu
    jest duza.

    > Jak napisalem juz wyzej. Dla Ciebie najdrozsza dla kogos innego moze byc
    > tansza niz inne oferowane karty.

    Jasne. Wezmy np. goldy i inne platinumy.
    Jesli ktos potrzebuje jakiejs tam plastikowej karty, zeby czuc sie
    docenionym, to mu wspolczuje.

    (faktem jest jednak, ze goldy itp maja duzo wieksze maksymalne limity).
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 27. Data: 2002-12-09 07:34:39
    Temat: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Mon, Dec 09, 2002 at 02:09:55AM +0100, Krzysztof Halasa wrote:

    >> A teraz juz calkiem powaznie. Kategoryczne twierdzenie, ze karta kosztuje
    >> 153 PLN nie w kazdym przypadku jest prawda.
    >
    >Ale w kazdym praktycznym jest.

    W koncu karta jest po to aby jej uzywac.

    >
    >> Juz kilkukrotnie bylo na grupie,
    >> ze gdy sie karty nie wykorzysta w danym miesiacu, to oplata za
    >> ubezopieczenie nie bedzie naliczona.
    >
    >Nie przypominam sobie miesiaca, w ktorym nie uzylbym karty przynajmniej
    >z 10 razy.

    Coz za kretynskie argumentowanie - jak nie uzyje karty to nie bede
    mial oplat za ubezpieczenie. Wiec sie pytam - to po co mi karta?

    >> Wiem, ze karta jest po to zeby uzywac
    >> [przynajmniej raz w miesiacu ;)], ale wtedy, oprocz oplaty za ubezpieczenie,
    >> na 'koszt uzytkowania krty' moze miec cos innego. A mianowicie znizki
    >> oferowane w niektorych sklepach dla osob placacych karta np. Citi.

    Jak procentowo co do wartosci rozkladaja sie zakupy gdzie taka
    promocja obowiazuje do takich gdzie nie obowiazuje?

    >Nie jestem co prawda klientem salonow jubilerskich, ale kilka razy
    >korzystalem z takich znizek placac inna karta.
    >Moja argumentacja byla prosta - "jesli wasza marza jest taka, ze mozecie
    >dac 10% upustu dla osoby placacej karta np. Citi, to stac was na taki sam
    >upust dla mnie".

    No chyba ze upust oznacza np. ze citi placi sklepowi przynajmniej
    czesc tej ceny, co moze oznaczac ze ten upust nie jest dawany przez
    sklep.

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 28. Data: 2002-12-10 02:11:27
    Temat: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek) writes:

    > No chyba ze upust oznacza np. ze citi placi sklepowi przynajmniej
    > czesc tej ceny, co moze oznaczac ze ten upust nie jest dawany przez
    > sklep.

    Sprzedawcy tego nie potwierdzali.

    Ale byloby to niezle - na ich miejscu kupowalbym sam u siebie :-)
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 29. Data: 2002-12-10 07:58:24
    Temat: Re: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)


    On Tue, Dec 10, 2002 at 03:11:27AM +0100, Krzysztof Halasa wrote:

    >Sprzedawcy tego nie potwierdzali.

    Sprzedawcy zazwyczaj sa pracownikami najemnymi - zwroc uwage ze
    dotyczy to najczesciej jakis sklepow ktore naprawde wystepuja w ilosci
    wiekszej niz 1 (lub tez sa sklepem np. Galeria Mokotow ;-)).
    Informacja o tym ze ma zaplacic taniej, po prostu wynika z
    wyswietlenie tego na posie ;-)

    >Ale byloby to niezle - na ich miejscu kupowalbym sam u siebie :-)

    1 czy 2 razy ok, ale na dluzsza mete to nieco trudne ;-)

    --

    --w
    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki


  • 30. Data: 2002-12-10 23:05:11
    Temat: Re: CITI- A CZEMU NIE- niezły bank jak ktoś ma w nim coś oprócz długów
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek) writes:

    > Sprzedawcy zazwyczaj sa pracownikami najemnymi - zwroc uwage ze
    > dotyczy to najczesciej jakis sklepow ktore naprawde wystepuja w ilosci
    > wiekszej niz 1 (lub tez sa sklepem np. Galeria Mokotow
    > ;-)). Informacja o tym ze ma zaplacic taniej, po prostu wynika z
    >
    > wyswietlenie tego na posie ;-)

    Watpie, by karta Millennium powodowala wyswietlenie takiego napisu :-)
    Zreszta nie miala powodu, w koncu wklepana suma byla juz wczesniej
    pomniejszona.
    To byly raczej male sklepy z niezbyt masowo kupowanym towarem,
    a sprzedawcy, jesli nie byli wlascicielami, byli z nimi zwiazani
    bardziej niz tylko poprzez umowe o prace (nie wiem jakie mozliwosci
    negocjacji cen maja pracownicy Galerii Mokotow, ale na pewno zasadniczo
    mniejsze niz tamci sprzedawcy).

    > >Ale byloby to niezle - na ich miejscu kupowalbym sam u siebie :-)
    >
    > 1 czy 2 razy ok, ale na dluzsza mete to nieco trudne ;-)

    Dlaczego? Malo ludzi ma odpowiednie karty?
    Wez pod uwage, ze nawet 1 lub 2 zakupy dawalyby przyzwoity zysk.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1