eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOdmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 41. Data: 2003-01-05 14:07:09
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "JaKi" <j...@g...pl>


    Użytkownik "berdycz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:av9e15$kva$1@news.tpi.pl...

    > Duża część "biznesów" balansuje na krawędzi upadku. To są ich ostatnie
    podskoki.
    > Ludzie wolą hipermarkety, bo taniej, bo karta....
    > A zagraniczni właściciele zacierają ręce.

    Gdyby wlasciciele sklepow osiedlowch przyjmowali zaplate karta, to mieli by
    we mnie wiernego klienta.

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2003-01-05 14:07:27
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "berdycz" <p...@b...pl>


    Użytkownik "Kovalek" <k...@c...nu> napisał w wiadomości
    news:av7msq$bk9$1@news.tpi.pl...
    > To teraz sie spytam, jak to jest w przypadku duzych hipermarketow, gdzie co
    > 3 osoba płaci karta.
    > Czy tam tez terminal normalnie wybiera numer i autoryzuje transakcje, czy
    > jest to rozwiazane w jakis inny sposob (np. stale lacze).

    Tam jest stałe łącze. I hipermarket obraca dużymi kwotami. Asekuracja transportu
    utargu nie jest za darmo.

    Ale czy nie zdarzyło Wam się nie móc w hipermarkecie zapłacić kartą??? Bo coś nie
    działało????
    Bo mi tak.



  • 43. Data: 2003-01-05 14:10:30
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "JaKi" <j...@g...pl>


    Użytkownik "berdycz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:av9dpq$jeg$1@news.tpi.pl...

    > A może wystarczyło na miejscu opierdolić sprzedawcę, albo właściciela,
    kierownika?????
    > Przyjąłby i byłoby po kłopocie.:-)

    Tak jak w moim przypadku objechanie kierownika Rossmana nic by nie dalo - on
    nie ma na to wplywu tylko centrala. Zreszta kiedys to trenowalem w lokalnej
    sieci supermarketow - tez mi nie przyjeli platnosci karta bo limit wymyslony
    przez centrale wynosil 40 PLN - mam nawet pismo odmowne podpisane przez
    kieroniczke :)

    > A tak będziesz skarżył, denerwował się, tracił czas..... I problem
    pozostanie.
    >
    eee - jak by komus nie chcieli przyjac w Rossmanie platnosci ponizej 20 PLN
    to sluze pismem od nich z centrali :)

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 44. Data: 2003-01-05 14:12:47
    Temat: Re: Re: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "berdycz" <p...@b...pl>


    Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:20030104221218.GE1573@diuna.pingwin.waw.pl...
    > Ale oni operuja na zbiorczych opakowaniach. Tego chyba nie da sie o
    > konkurentach powiedziec? ;-)

    Do makro chodza ludzie bogatsi od biedaka.
    Tam trzeba miec specjalna karte.
    W wiekszosci przypadków "biznesmeni" zaopatrujacy swoje bary w wyzerke i wypitke,
    albo innej branzy firmy, po artykuly
    reprezentacyjne i biurowe.
    Nawet jak biedak raz w zyciu tam ze znajomym pójdzie po najtanszy telewizor, czy
    wyzerke na wielka uroczystosc.

    W makro nie kupuje sie za grosze, ani za pojedyncze zlotówki, chyba, ze ktos jakies
    drobnostki zapomnial i sie wróci:-)

    I jakos tym hordom klientów nie przeszkadza brak obslugi kart.
    VIP klienci albo maja BPH makro, albo placa przelewem.



  • 45. Data: 2003-01-05 14:13:21
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "JaKi" <j...@g...pl>


    Użytkownik "berdycz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:av9e61$lvp$1@news.tpi.pl...

    > Ale czy nie zdarzyło Wam się nie móc w hipermarkecie zapłacić kartą??? Bo
    coś nie działało????
    > Bo mi tak.
    >
    Mi nie ;), ale odkad Real przeszedl pod skrzydla eService to na porzadku
    dziennym jest komunikat "z powodu awarii na laczach z bankiem PKO BP, karty
    tego banku nie beda obslugiwane" :)

    --
    JaKi



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2003-01-05 14:22:04
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    Micho <t...@t...pl> wrote:

    > zrozum czlowieka, on od kazdej operacji placi prowizje
    > jaki sens sprzedac na karte cos co kosztuje np 0,55 pln

    Człowieka mógłbym. Oszusta nie.
    Jak mu się nie opłaca, to niech nie podpisuje umowy z akłajerem.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 47. Data: 2003-01-05 14:24:59
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "Robert" <s...@o...pl>

    In news:av9e15$kva$1@news.tpi.pl, berdycz wrote:
    > Użytkownik "Robert" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:av7ldi$ktj$1@topaz.icpnet.pl...
    > > Własnie takiego myślenia zdumiewająco duża część polskich
    > > "biznesów" jakoś nie może się nauczyć :(
    >
    > Duża część "biznesów" balansuje na krawędzi upadku. To są ich
    > ostatnie podskoki. Ludzie wolą hipermarkety, bo taniej, bo karta....
    > A zagraniczni właściciele zacierają ręce.
    > Wydatki na "promocję" kompensują sobie wyzyskiem polskich dostawców i
    > pracowników.
    >
    > Pewnie niektórzy zauważą, że lepiej, by małe sklepiki padły....
    > Więcej będzie głodnych złodziei.:-(
    > Ale powtarzać się nie chcę.

    Tylko że mi chodziło ogólniej. Niestety w zbyt wielu małych sklepikach
    właściciel jest dla mnie milutki dopóki nie dostanie moich pieniędzy. Potem
    (problem z towarem, jakieś reklamacje czy podobne) zmienia się w Jekylla. Ja
    już do takiego sklepu nie wracam.

    --
    Robert
    To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
    Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-



  • 48. Data: 2003-01-05 14:30:37
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    berdycz <p...@b...pl> wrote:
    > Ale czy nie zdarzyło Wam się nie móc w hipermarkecie zapłacić kartą??? Bo coś nie
    działało????
    > Bo mi tak.

    A mi nie. Przewaga karty wypukłej.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 49. Data: 2003-01-05 16:22:20
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "Kovalek" <k...@c...nu>


    Użytkownik "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:av9dc3$ggo$1@news.tpi.pl...

    > Ja natomiast przedwczoraj po raz kolejny zapłaciłem kartą za bilet
    kolejowy
    > w Stargardzie Szczecińskim i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to,
    że
    > kasjerka użyła "żelazka".
    >
    > Czy jeszcze gdzieś funkcjonują tego typu urządzenia.

    No na PKP to "zelazko" jest bardzo popularne. Np. w Gorzowie tez na astacji
    PKP mamy "zelazko".
    Placic tam VC za bilet to dobry interes. Kasa z konta zejdzie dopiero gdzies
    po dwoch miesiacach.

    Czasem ile kwitkow pani kasjerka zmarnuje, zanim sie odbije wszystko tak jak
    powinno....

    --
    Pozdrawiam
    Leszek Kowalski



  • 50. Data: 2003-01-05 16:27:15
    Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
    Od: "Kovalek" <k...@c...nu>


    Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:av9edm$a3c$1@news.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "berdycz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
    > news:av9dpq$jeg$1@news.tpi.pl...
    >
    > > A może wystarczyło na miejscu opierdolić sprzedawcę, albo właściciela,
    > kierownika?????
    > > Przyjąłby i byłoby po kłopocie.:-)
    >
    > Tak jak w moim przypadku objechanie kierownika Rossmana nic by nie dalo -
    on
    > nie ma na to wplywu tylko centrala. Zreszta kiedys to trenowalem w
    lokalnej
    > sieci supermarketow - tez mi nie przyjeli platnosci karta bo limit
    wymyslony
    > przez centrale wynosil 40 PLN - mam nawet pismo odmowne podpisane przez
    > kieroniczke :)

    Ciekawe ktory Polski akłajer ustala taki limit.Najwyzszy limit z jakim sie
    spotkalem to 5zl. Napewno jesli pani kasjerka by skorzystala z terminala i
    "wbila" kwote np. 10zl to transakcja by doszla do skutku. Ale kierownik
    zabronil i koniec...
    Z takim pismem od kierowniczki sklepu to ja bym odrazu do akłajera napisal
    skarge. Masz niezbity dowod na to, ze sklep nie wywiazuje sie z umowy, jaka
    zawarl z akłajerem. Odrazu by sie pozbyli terminala i zaiste paru klientow

    > eee - jak by komus nie chcieli przyjac w Rossmanie platnosci ponizej 20
    PLN
    > to sluze pismem od nich z centrali :)

    A to od kiedy w Rossmanach karty przyjmuja ?? W Gorzowie sa 2 takie sklepy,
    ale nalepek na szybach nie ma :-(
    Chetnie bym potestowal.. Kupil jakis przedmiot za 5,99zl i do kasy z VE
    najlepiej :-)

    --
    Pozdrawiam
    Leszek Kowalski



strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1