-
1. Data: 2006-05-26 06:47:47
Temat: Re: Reklamacja w Millennium - porazka
Od: "k...@g...pl" <k...@g...pl>
W Millennium nie zamyka sie rachunków. :) "Zamkniete" rachunki sa
nieaktywne, a Ty zwyczajnie nie masz po tym uspieniu dostepu do
rachunku przez internet i telefon. Spokojnie w tym czasie konto sobie
istnieje, generuja sie wyciagi w pdf. Stan konta zerowy, wiec
oplaty za prowadzenie rachunku nie sa pobierane. Kiedy postanowisz
zostac ponownie klientem banku, odkrywasz, ze konto nadal istnieje. Z
jednej strony to chyba dobre posuniecie ze strony banku. Oszczedzaja
na numerach kont bankowych, bo powracajacy klient ma te same konta co
wczesniej. Ja tak mialem wlasnie. Wrócilem do banku z moim amexem
i zdebialem jak spokojnie moglem korzystac z Millekonta
zamknietego rok wczesniej. Dzialalo wszystko, lacznie z
przelewami. Co ciekawe, bank wogóle mi nie pobiera oplat za
prowadzenie rachunku. Mimo, ze mam papiery potwierdzajace zamkniecie
rachunku.
-
2. Data: 2006-05-26 07:12:14
Temat: Re: Reklamacja w Millennium - porazka
Od: ".neter" <g...@p...onet.pl>
k...@g...pl wrote:
> W Millennium nie zamyka sie rachunków. :) "Zamkniete" rachunki sa
> nieaktywne, a Ty zwyczajnie nie masz po tym uspieniu dostepu do
> rachunku przez internet i telefon. Spokojnie w tym czasie konto sobie
> istnieje, generuja sie wyciagi w pdf. Stan konta zerowy, wiec
> oplaty za prowadzenie rachunku nie sa pobierane. Kiedy postanowisz
> zostac ponownie klientem banku, odkrywasz, ze konto nadal istnieje. Z
> jednej strony to chyba dobre posuniecie ze strony banku. Oszczedzaja
> na numerach kont bankowych, bo powracajacy klient ma te same konta co
> wczesniej. Ja tak mialem wlasnie. Wrócilem do banku z moim amexem
> i zdebialem jak spokojnie moglem korzystac z Millekonta
> zamknietego rok wczesniej. Dzialalo wszystko, lacznie z
> przelewami. Co ciekawe, bank wogóle mi nie pobiera oplat za
> prowadzenie rachunku. Mimo, ze mam papiery potwierdzajace zamkniecie
> rachunku.
>
No ja się nie zgodzę - ten sam przypadek co opisany w pierwszej
wiadomości. Miałem konto firmowe, złożyłem dyspozycję zamknięcia, po 3
czy 4 miesiącach okazało się że konto jest nadal otwarte i zalegam ileś
tam złotych za jego prowadzenie. A stan konta przez ten czas był 0, tyle
że w przypadku kont firmowych zdaje się prowadzenie było bezpłatne pod
warunkiem określonych miesięcznych wpływów.
rg
-
3. Data: 2006-05-26 17:52:13
Temat: Re: Reklamacja w Millennium - porazka
Od: "zycie_po_zyciu" <z...@g...pl>
> W Millennium nie zamyka sie rachunków. :) "Zamkniete" rachunki sa
> nieaktywne, a Ty zwyczajnie nie masz po tym uspieniu dostepu do
> rachunku przez internet i telefon. Spokojnie w tym czasie konto sobie
> istnieje, generuja sie wyciagi w pdf. Stan konta zerowy, wiec
> oplaty za prowadzenie rachunku nie sa pobierane. Kiedy postanowisz
> zostac ponownie klientem banku, odkrywasz, ze konto nadal istnieje.
Nieprawda, tak sie na ogól nie dzieje.
Zamkniete rachunki sa zazwyczaj zamykane i nie ma po nich sladu (dla
klienta).
Jesli wracasz, to dostajesz nowy numer.
Jesli twój rachunek byl uspiony, to znaczy, ze ktos nie dopelnil swoich
obowiazków.
W detalu jest tak, ze konta nieuzywane przez jakis czas (nie mam pojecia
jaki - dwa/trzy miesiace, moze wiecej) rzeczywiscie staja sie uspione i
mozna przywrócic je do stanu uzywalnosci. W takim wypadku jednak oplata za
prowadzenie powinna byc/jest pobierana wstecz za cztery miesiace. Moze
trafiles na czas zmiany systemu, ze ci oplaty nie pobralo? Tego nie wiem,
ale na 100% w tym banku zamykaja rachunki "na amen" :)