-
1. Data: 2008-12-09 20:54:58
Temat: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: t...@o...pl
Witam,
Komisja nadzoru finansowego (KNF) wprowadza coraz to nowe rekomendacje
skutkujące ograniczeniem dostępu do kredytów hipotecznych na naszym
rynku bankowym - a to absurdalnie wysoki wkład własny, a to mniejsza
niż jeszcze niedawno wartość kredytu w stosunku do wartości
nieruchomości, a to praktyczne zablokowanie dostępu do kredytu we
frankach, a to kwota raty nie może być większa niż połowa miesięcznego
wynagrodzenia.
W rezultacie uzyskanie kredytu na mieszkanie na przykład w Warszawie
jest dla młodych ludzi startujących w dorosłe, samodzielne życie w
praktyce niemożliwe.
Czy my jako klienci, żyjący i zarabiający w Polsce jesteśmy skazani na
drogi kredyt udzielany w polskim systemie bankowym? Czemu nie
skorzystać z kredytu udzielonego np. w Szwajcarii gdzie wartość stopy
bazowej to 1%? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy w ogóle możliwe?
Rozważam nawet przelewanie wynagrodzenia na rachunek w banku
zagranicznym jeśli zaszłaby taka potrzeba.
Proszę o wskazówki - nie chcę płacić zwiększonych prowizji za
przyznanie kredytu, wyższej marży na kredycie, lichwiarskich spreadów
tylko dlatego, że KNF obudził się i "ratuje" polski system bankowy
przed recesją (tak naprawdę sam ją powoduje).
-
2. Data: 2008-12-09 22:35:33
Temat: Re: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
On Tue, 9 Dec 2008 12:54:58 -0800 (PST), t...@o...pl wrote:
>W rezultacie uzyskanie kredytu na mieszkanie na przykład w Warszawie
>jest dla młodych ludzi startujących w dorosłe, samodzielne życie w
>praktyce niemożliwe.
W dalszej perspektywie utrata mieszkania i konieczność spłacania
pokaźnego zadłużenia też jest niemożliwa.
>Czy my jako klienci, żyjący i zarabiający w Polsce jesteśmy skazani na
>drogi kredyt udzielany w polskim systemie bankowym? Czemu nie
Nie.
>skorzystać z kredytu udzielonego np. w Szwajcarii gdzie wartość stopy
>bazowej to 1%? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy w ogóle możliwe?
Możliwe. Tylko dla Ciebie nie bedzie to 1%.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
3. Data: 2008-12-10 16:44:56
Temat: Re: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: " 666" <u...@w...eu>
Przy mnie w BOŚ młode małżeństwo brało kredyt na 100% kwoty z wyceny mieszkania
operatem szacunkowym (wyższej od kwoty zapłaty na umowie kupna), oczywiście w zł.
-----
> W rezultacie uzyskanie kredytu na mieszkanie na przykład w Warszawie jest dla
młodych ludzi startujących w dorosłe, samodzielne życie w praktyce niemożliwe.
-
4. Data: 2008-12-10 19:08:35
Temat: Re: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: Sławomir Szyszło <s...@C...pl>
Dnia Tue, 9 Dec 2008 12:54:58 -0800 (PST), t...@o...pl wklepał(-a):
>Czy my jako klienci, żyjący i zarabiający w Polsce jesteśmy skazani na
>drogi kredyt udzielany w polskim systemie bankowym? Czemu nie
>skorzystać z kredytu udzielonego np. w Szwajcarii gdzie wartość stopy
>bazowej to 1%? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy w ogóle możliwe?
>Rozważam nawet przelewanie wynagrodzenia na rachunek w banku
>zagranicznym jeśli zaszłaby taka potrzeba.
Podstawowym problemem jest chyba zabezpieczenie kredytu, skoro bank i
nieruchomość są w różnych krajach. Skąd niby taki bank szwajcarski ma wiedzieć
czy mieszkanie dajmy na to w Olsztynie jest warte tyle ile ty twierdzisz? No i
kwestie formalne - możliwość i koszt dochodzenia przez bank roszczeń w przypadku
niespłacania kredytu.
--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
-
5. Data: 2008-12-10 22:39:31
Temat: Re: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: t...@o...pl
On 10 Gru, 20:08, Sławomir Szyszło <s...@C...pl> wrote:
> Podstawowym problemem jest chyba zabezpieczenie kredytu, skoro bank i
> nieruchomość są w różnych krajach.
To jest ciekawy wątek. Niedawno głośno było o inwestorach prywatnych z
wysp, który zainwestowali dwa-cztery lata temu spekulacyjnie w
nieruchomości w Polsce i rok temu zaczęli realizować zyski (wcześniej
ten sam numer robili przy akcesji Hiszpanii do UE, teraz przenoszą się
do Bułgarii).
Na jakich zasadach Ci ludzie dostali finansowanie na nieruchomości
nabywane w Polsce? Część mogła wykorzystać środki własne korzystając z
dźwigni jaką daje wartość nabywcza funta. Ale część z pewnością
posługiwała się kredytem. Tutaj potrzebny jest produkt bankowy
dostosowany do takiej sytuacji i jestem przekonany, że ich banki z
dłuższym doświadczeniem w branży od naszych mają dostępne coś
odpowiedniego. Zabezpieczeniem nieruchomości w Polsce mogły być
nieruchomości na wyspach i w uproszczeniu mówiąc "dobra historia
kredytowa" i zdolność kredytowa na wyspach.
Na podstawie tego można się domyślać, że na początek aby dostać kredyt
za granicą trzeba tam uzyskiwać przychody oraz posiadać na tamtym
rynku jakąś historię kredytową.
Czy w ramach UE można np. w Niemczech lub UK otworzyć rachunek bankowy
i go zasilać regularnie i w ten sposób budować sobie historię bankową
na tamtym rynku? Były to jakiś krok do budowy "pozycji" na tamtym
rynku.
Kwestia czy polskie regulacje nie zabraniają trzymania pieniędzy w
obcym państwie - coś mi się przypomina o nielegalnych kontach w
Szwajcarii polskiej lewicy.
-
6. Data: 2008-12-11 04:54:55
Temat: Re: Rekomendacje KNF a kredyt za granicą
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
<t...@o...pl> wrote in message
news:83b648e7-def3-4259-82af-f979bcc9ad93@a37g2000pr
e.googlegroups.com...
> On 10 Gru, 20:08, Sławomir Szyszło <s...@C...pl> wrote:
>> Podstawowym problemem jest chyba zabezpieczenie kredytu, skoro bank i
>> nieruchomość są w różnych krajach.
>
> To jest ciekawy wątek. Niedawno głośno było o inwestorach prywatnych z
> wysp, który zainwestowali dwa-cztery lata temu spekulacyjnie w
> nieruchomości w Polsce i rok temu zaczęli realizować zyski (wcześniej
> ten sam numer robili przy akcesji Hiszpanii do UE, teraz przenoszą się
> do Bułgarii).
> Na jakich zasadach Ci ludzie dostali finansowanie na nieruchomości
> nabywane w Polsce? Część mogła wykorzystać środki własne korzystając z
> dźwigni jaką daje wartość nabywcza funta. Ale część z pewnością
> posługiwała się kredytem. Tutaj potrzebny jest produkt bankowy
> dostosowany do takiej sytuacji i jestem przekonany, że ich banki z
> dłuższym doświadczeniem w branży od naszych mają dostępne coś
> odpowiedniego. Zabezpieczeniem nieruchomości w Polsce mogły być
> nieruchomości na wyspach i w uproszczeniu mówiąc "dobra historia
> kredytowa" i zdolność kredytowa na wyspach.
> Na podstawie tego można się domyślać, że na początek aby dostać kredyt
> za granicą trzeba tam uzyskiwać przychody oraz posiadać na tamtym
> rynku jakąś historię kredytową.
> Czy w ramach UE można np. w Niemczech lub UK otworzyć rachunek bankowy
> i go zasilać regularnie i w ten sposób budować sobie historię bankową
> na tamtym rynku? Były to jakiś krok do budowy "pozycji" na tamtym
> rynku.
Można (da się), sam tak mam w PL i UK, zastanawiam się nad rozszerzeniem na
dalsze kraje.
> Kwestia czy polskie regulacje nie zabraniają trzymania pieniędzy w
> obcym państwie - coś mi się przypomina o nielegalnych kontach w
> Szwajcarii polskiej lewicy.
Osobom indywidualnym wolno było zawsze, tylko trzeba było zgłaszać takie
konta do NBP. Ponoć już nie trzeba - politycy się zatroszczyli.
k.